Przedwczesna śmierć A$AP Yamsa, współzałożyciela A$AP Mob wstrząsnęła w weekend amerykańskim środowiskiem hip-hopowym a wszyscy zastanawiają się jaka była przyczyna... A$AP Ant ucinając plotki stwierdził, że nie było to przedawkowanie, a teraz dostajemy nowe szczegóły.
Magazyn FADER podał, że Yamsa znalazł jego współlokator - nieprzytomnego i bez oznak urazu, a do szpitala zabrała go karetka. Rzecznik prasowy szpitala stwierdził jednak, że powody i inne dane dotyczące śmierci Rodrigueza wymagają dalszych badań i że więcej będzie wiadomo za kilka tygodni, po sekcji zwłok.
Równocześnie powiązany z A$AP'ami raper Joey Fatts (supportował Rocky'ego w trakcie koncertu w Warszawie) wspomniał, że powody mogły być powiązane z bezdechem sennym, jednak nie jest to informacja potwierdzona.
Ten sam Fatts nagrał też tribute dla Yamsa, zatytułowany "Stevie World", odsłuchać możecie go poniżej.
Nasz profil przedstawiający sylwetkę A$AP Yamsa i jego rolę w rapgrze znajdziecie tutaj
Natomiast tutaj odsłuchacie jedyny utwór, który nagrał w życiu
Komentarze