Już wiele czasu mineło od święcącego niegdyś triumfy singla "All Gold Everything". Kariera Jamesa po wielu zawirowaniach nieco przystopowała, sam zainteresowany stracił nieco werwy, a charyzma jednak nie pozwoliła mu pozostać na dłużej na listach przebojów. Na debiut zapewne przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać, ale nowy rok zaowocował w jego przypadku nowym materiałem. Dostajemy tu zaledwie 5 utworów (dodatkowo jeden z nich to intro), jednak trzeba przyznać, że powolne podkłady mogą wpaść w ucho tak samo jak śpiewane refreny.
Komentarze