To, że raperzy ze Stanów często są w posiadaniu broni wie każdy słuchacz. Jednak Waka Flocka Flame wpadając w ręce organów ścigania złamał nieco schemat...
Otóż raper został przyłapany parę dni temu na lotnisku Hartsfield-Jackson w Atlancie. Naładowaną broń znaleziono... w jego bagażu podczas kontroli. Jak łatwo się domyśleć Waka nie miał żadnego pozwolenia na jej posiadanie. Finalnie raper wylądował w więzieniu Clayton County.
Bliscy utrzymują wersję, że wszystko to jedna wielka pomyłka, popierają to tym, że raper wziął ze sobą broń zupełnie przypadkowo...
Komentarze