Popkiller
2022

GŁOSOWANIE

News Świat

popkiller.kingapp.plClyde Carson feat. The Game "California State Of Mind" (Ot tak #159)
Data publikacji 2014-08-02
Paweł Miedzielec
Paweł Miedzielec
Ulica

W dzisiejszym odcinku "Ot tak" cofniemy się parę lat wstecz, do roku 2008. Wtedy to pewnemu młodemu raperowi z Bay Area wróżono mainstreamowy sukces na miarę dzisiejszych osiągnięć Kendricka Lamara. Nazywał się on Clyde Carson, należał do ekipy Black Wall Street i był wówczas protegowanym najgorętszego kalifornijskiego artysty ubiegłej dekady - Game'a. Jego debiutancki krążek "Theatre Music" był szumnie zapowiadany od czerwca 2007 roku i czekali na niego wszyscy fani zachodniego wybrzeża, od Oakland aż po najdalej wysunięte zakątki południowej Kalifornii.

"Theatre Music" miało zostać wydane przy wsparciu Capitol Records a w promocji materiału miały pomóc single "In Da Club" z Seanem Kingstonem oraz właśnie "California State Of Mind", na którym się dzisiaj skupimy. Pamiętam doskonale euforię na DubCNN, kiedy opublikowano pierwszy snippet tego numeru. Brzmiał dokładnie tak, jak oczekiwali wszyscy fani - mocno westcoastowo, chociaż miał w sobie również przyjazny vibe dzięki czemu można go było śmiało puszczać w radiu. Tekstowo także trzymał poziom, chociaż gospodarz grał na nim drugie skrzypce a Game po raz kolejny ukradł show swoją świetną szesnastką, w której celnie piętnował ówczesną sytuację zachodniego wybrzeża ("after 'Pac died, media tried to stop this - shut the door on us, but I'm the muthafuckin' locksmith") i przywłaszczanie kalifornijskiego stylu przez inne rejony, ("what you know about killa cali, bitin' our style, chasin' our bitches when your fools never been in Cali"), po raz kolejny udowadniając przy tym kto aktualnie jest najbardziej prominentnym reprezentantem West Coastu ("Snoop ain't gotta rap no more, homie I got this").

"California State Of Mind" posiadał wszystkie atrybuty dobrego singla i zdołał wytworzyć spory buzz nie tylko na kalifornijskiej ziemi. Wielka szkoda, że zarówno sam Clyde Carson jak i stojące za nim Black Wall Street oraz Capitol Records nie zdecydowały się pójść za ciosem i wypuścić wtedy "Theatre Music" na rynek - był to idealny moment na premierę tej płyty, która z pewnością cieszyła by się sporym sukcesem w tych trudnych dla zachodniego wybrzeża latach. Jeśli nigdy nie słyszeliście tego numeru to polecam wam go sprawdzić a potem wziąć na warsztat resztę twórczości Carsona - ja słucham jego utworów do dzisiaj z wielkim sentymentem i sporym nieodżałowaniem patrząc na to, jak potoczyła się jego dalsza kariera...

Może Cię zainteresować

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei
Data publikacji 2023-06-21

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei

Popkillery 2023 - retransmisja
Data publikacji 2023-06-27
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28

Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-28

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Data publikacji 2023-06-30

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem

Komentarze

Będziemy używać tego zamiast twojego imienia i nazwiska

Newsletter


Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!