Popkiller
2022

GŁOSOWANIE

News Świat

popkiller.kingapp.plChonabibe "Migracje" - recenzja
Data publikacji 2014-03-23
Maciej Sulima
Maciej Sulima
Ulica

Kalendarzowe rozpoczęcie wiosny uderzyło pięknym, słonecznym i przede wszystkim ciepłym dniem. I to nawet na - uchodzącym za najzimniejszy rejon w Polsce - wschodzie. Skierujmy więc swoje oczy na ojczyźnianej mapie właśnie w tym kierunku i niech wzrok spocznie na Lublinie, czyli miejscowości z której pochodzą Fat Matthew, Jahdeck i spółka instrumentalistów zrzeszonych pod szyldem Chonabibe. To oni, za sprawą wydawniczego debiutu pt. "Migracje" pozwolą, by w marcu nie było jak w garncu, dostarczając słuchaczom pozytywny, wiosenno-letni vibe, podlany szerokimi muzycznymi inspiracjami. I co najważniejsze, nagrali, w mojej opinii najlepszy póki co krążek w 2014 roku. Powody?

Pierwszy z nich to wspomniany wyżej pozytywny klimat, który towarzyszy od "Wchodu" do "Co Będzie Jutro (Outro)". Pierwsze dźwięki ćwierkających ptaków i cykających świerszczy, przechodzące w beatbox, z którym kojarzony był Jahdeck w Al-Fatnujah i kolektywie Getto Blasta są świetnym wprowadzeniem, od którego mimowolnie zaczyna się bujać karkiem. I tekst, który podkreśla na starcie charakterystykę materiału: Ty, głowa do góry, piącha do góry. I niech rozstąpią się wszystkie chmury, bo wiedz, że niemożliwe nie istnieje, a nawet jeśli tak, lepiej udawaj, że tak nie jest. A dalej? Dalej jest tylko lepiej, pod każdym względem, czy to muzyczno-aranżacyjnym, czy gościnnych występów (głównie dobrych ziomków Chonabibe - Juniora Stressa, DJ BRK, DJ Feel-X'a i Mr. Noun'a), czy umiejętnie i z wyczuciem czerpanych inspiracji.

Tych ostatnich jest natomiast co nie miara. Bo z jednej strony mamy charakterystyczny dla rapu beatbox, z drugiej reggae'ową pulsację, z jeszcze innej strony mocny gitarowy riff w jednym z numerów i głos Fat Matthew, który po tym krążku powinien być dużo bardziej rozchwytywanym "śpiewakiem refrenowym", niż był dotychczas (jego ostatnie dwa refreny znajdziecie na krążkach, również dobrych znajomych z Lublina, czyli Robaka i Diseta). Rozpiętość inspiracji niemalże od Mobb Deep do Soundgarden, nawiązując do klasyka. W tracku "Co To Jest" (chyba czym nie jest?) przedstawiona została w bardzo ciekawy sposób muzyczna droga do ostatecznego nazewnictwa "Migracji", czyli po prostu muzyki miejskiej. Stawiam wszystko, że Chonabibe rozbrzmiewać będzie w parkach, na ławkach, na skwerkach, na grillach i innych podobnych sytuacjach, jakie przychodzą do głowy w okresie wiosenno-letnim. 

Chonabibe zaskoczyło mnie "Migracjami". Spodziewałem się konkretnego materiału, ale nie aż tak dopracowanego. Wszystko bangla i buja jak należy, od strychu po fundamenty. Instrumentaliści spisali się na medal, Jahdeck i Otyły Mateusz spisali się na medal, goście spisali się na medal, urozmaicając swoim udziałem krążek. Debiut bez wad? Istnieje. Chonabibe to potwierdza. Pięć!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10449","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11288","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Może Cię zainteresować

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei
Data publikacji 2023-06-21

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei

Popkillery 2023 - retransmisja
Data publikacji 2023-06-27
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28

Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-28

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Data publikacji 2023-06-30

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem

Komentarze

Będziemy używać tego zamiast twojego imienia i nazwiska

Newsletter


Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!