Trzy Sześć swoją podziemną obecność zdołał zaznaczyć w trakcie występów na bitwach freestyle'owych (z sukcesami, a starcie z Ensonem to jedna z najbardziej kultowych walk, z której punche wspominane są po dziś dzień) oraz kilku wydanych niezależnie płyt, z których ostatnią było konceptualne "24tv" (recenzja). Wygląda na to, że... to koniec. Warszawiak wystosował bowiem oświadczenie, w którym pisze o braku czasu, entuzjazmu i zapowiada, że nie planuje wydać już żadnej płyty.
"Wielu z was często pyta o to, kiedy wypuszczę coś nowego i zamierzam się do tego odnieść. Odpowiedź brzmi: póki co nie planuję żadnej płyty i nie sądzę, żeby coś się w tej sprawie zmieniło. Moja decyzja wynika ze zmiany priorytetów w życiu, po której na rap po prostu nie starcza mi ani czasu, ani kreatywności i entuzjazmu (jak pewnie wiecie, mam już inną pracę/pasję, która kosztuje mnie bardzo dużo energii). Cały czas mam kilka nieopublikowanych lub nienagranych zwrotek, więc możliwe, że coś jeszcze opublikuję, ale z drugiej strony po prostu nie mam teraz głowy do rapu i z samego szacunku do was mówię o tym prosto z mostu. Wolę powiedzieć wam bez ogródek jak jest niż nagrywać napisane na kolanie kawałki na siłę, tylko po to, żeby móc wam przedstawić cokolwiek. W każdym razie dziękuję za dobre kilka lat wsparcia i wspólnej zajawki. Mogę powiedzieć tylko jedno: było warto :)" - napisał Trzy Sześć na swoim profilu facebookowym.
Poniżej singiel z płyty "24tv"
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12037","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Komentarze