Pamiętam jak pierwszy (no dobra, drugi) raz usłyszałem "Best Worst Day", wsłuchując się już dokładnie w tekst i wyobrażając sobie sceny, które opisuje Supa... Szczęka na podłodze. Wow.Z pozoru prosty, łatwy do wyjaśnienia koncept, ale wykonanie każe po raz kolejny bić pokłony przed lirycznym asem z Północnej Karoliny. Nie będę zdradzał, o co chodzi. Po prostu włączcie play i wsłuchajcie się w słowa oraz skupcie na idealnie dopasowanym do tekstu klipie. Supa!
PS. Dla wszystkich, którzy weszli w niedźwiedź mode i przespali styczniową premierę ostatniej darmowej EPki Supastitiona "The Blackboard EP", wciąż możecie to nadrobić.
Komentarze