Kendrick swoją drogą a De La Soul swoją - jak dla mnie numer jeden na tegorocznym Hip Hop Kempie padł w ostatnim strzale. Jeden z twórców i prekursorów braggadacio, pierwszy rapowy "pimp", mocno eksponujący szeroko pojęty styl (rapowy i jeśli chodzi o image) a zarazem nie gubiący pazura, street-creditu i charakteru. Mógł pozować obwieszony złotem w różowym dmuchanym Cadillacu a ulice NY wciąż go kochały. Legenda nowojorskiej sceny, członek Juice Crew, gość u którego Jay-Z dostał jedną z pierwszych okazji do pokazania się na płycie, jeden z "ulubionych raperów twoich ulubionych raperów" i jeden z tych, którzy mieli największy wpływ na to, jak rap wyglądał w latach 90-tych i na wiele elementów dziś będących kanonem. Panie i panowie - Big Daddy Kane na Hip Hop Kempie!
Jako że mam świadomość, że BDK jest u nas niewystarczająco znany to na pewno przed festiwalem przybliżymy jego postać a na miejscu postaramy się o wywiad. Ja odkurzam już całą dyskografię zebraną na półce a Wy łapcie dwa z klasyków Kane'a, umieszczony przez "Rolling Stone" na 25 miejscu listy najlepszych rapowych numerów wszechczasów "Ain't No Half Steppin" oraz jeden z moich ulubionych jego numerów - "How You Get A Record Deal".
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5580","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5581","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Komentarze