„Nikt nie wierzy we mnie” to trzeci singiel po „Biegnę” i „Ostatniej melodii kresów”, promujący świeżutki krążek Non Koneksji "Tylko Dla Prawdziwych", który swoją premierę miał 13 lipca nakładem Proper Records. Refleksyjny rap w połączeniu z mocnym brzmieniem gitary elektryczno - akustycznej i niemalże rockowym śpiewanym refrenem sprawia, że kawałek nabiera niebanalnego klimatu. Utwór jest dobry lirycznie i melodyjnie. Podczas tworzenia materiału na płytę wyczuwa się instynktownie, co powinno być singlem. Fajnie jest gdy muzyka budzi głębsze emocje, wzrusza i skłania do refleksji. „Nikt nie wierzy we mnie” ma ten potencjał – wyjaśnia Lukasyno.
Jak mówi, utwór traktuje o ambicjach. O dążeniu do celu, które często okupione jest sporym ryzykiem. I o znaczeniu najbliższych, którzy w najgorszych momentach służą wsparciem. To swoiste spojrzenie w przeszłość i pewnego rodzaju rachunek sumienia. Po entuzjastycznie przyjętym klipie do „Ostatniej melodii kresów”, poprzeczka Non Koneksji ustawiona jest wysoko. Czego można spodziewać się po najnowszym wideo? Tym razem zaprezentujemy kolorowy obrazek. Opowiadamy w nim swoje historie i podejście do pasji jaką jest muzyka. Fabuła jest odrębnym elementem, czerpiącym jednak inspirację z naszego życia. Teledysk ma wymiar uniwersalny, tak by każdy odbiorca mógł go odnieść do własnych doświadczeń, które determinować będą jego interpretację – mówi Lukasyno.
Komentarze