popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Non Koneksjahttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22321/Non-KoneksjaSeptember 17, 2024, 9:21 pmpl_PL © 2024 Admin stronyLukasyno "Le Poete Assassine" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-06-19,lukasyno-le-poete-assassine-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-06-19,lukasyno-le-poete-assassine-recenzjaJune 19, 2018, 9:18 amMaciej SulimaLukasyno, filar białostockiej sceny i jeden z tych raperów, których bez cienia wątpliwości można zaliczyć do pionierów ulicznego rapu, wypuścił płytę będącą opus magnum jego twórczości. Bez cienia wątpliwości "Le Poete Assassine" można uznać za wypadkową "Barda" i "Antybangera" zarówno w kwestii brzmienia, jak i melorecytowanych wersów. Ba, w nowych kawałkach wciąż pobrzmiewają gdzieniegdzie wciąż echa NON Koneksji, co ucieszy słuchaczy wzdychających za tą uliczną ekipą, którą bohater recenzji współtworzy z Egonem i Kriso. Wracając zaś do "Poety zamordowanego", tytułu zaczerpniętego ze zbioru opowiadań francuskiego poety polskiego pochodzenia Guillaume'a Apollinairego - krążek ten można śmiało uznać za zbiór lirycznych opowiadań, gdzie Lukasyno miesza ze sobą wiele wartości, którym sam hołduje i nimi żyje.Już w singlowym "Brzegu", jak zdążył raper przyzwyczaić, padają mocne i niekiedy ekshibicjonistyczne wersy: Czasem jest mi szczerze wstyd, miałem w sobie wiele arogancji. Uprzejmością wolę dzielić się, nie to nie, nie oczekuję łaski. Z niektórymi nie po drodze mi, nie szanuję pustej nonszalancji. Zapamiętaj - za swoimi w dym, nawet wtedy, gdy nie mają racji. Ogólnie rzecz biorąc, dobór singli promujących "Le Poete Assassine" był trafiony w 100%. Jeśli "Brzeg" można uznać za mocne otwarcie krążka, tak nieco spokojniejszy w przekazie "Wiatr", a już na pewno "Mgła" nawiązuje stylowo w pełni do "Barda" by przynieść nieco więcej refleksyjnych treści. Refreny zaś w obu tych kawałkach zapadają w pamięci na długo. Lukasyno, chyba od "Czasu Vendetty" i już niemalże klasycznego "Mojego świata", miał nosa do zapraszania do współpracy konkretnych wokalistów na refreny. Nie inaczej jest i w przypadku "LPA" - prym wiodą Witek Muzyk Ulicy i Justyna Porzezińska. Numery, takie jak "Ćma" albo "Druh czy wróg?" poza kopalnią konkretnych linijek, wyróżniają się udziałem Witka, autora świetnej folkowej płyty "Gram dla Was". Justyna Porzezińska ubogaciła swoim wokalem cztery numery na płycie. Wracając do gospodarza, kolejnym numerem nad którym chciałbym się pochylić jest krytykujący obecne trendy na scenie "Kurz". Myślę, że pada tam jakże znamienne zdanie, pod którym osobiście podpisuję się obiema dłońmi - spadło znaczenie słów, w kontekście nacisku młodych raperów w głównej mierze na formę, a nie na treść numerów. Swoje przysłowiowe, bezkompromisowe w wyrazie trzy grosze dorzuca również Siwers, rejestrując jednocześnie najlepsze gościnne wejście na "Le Poete Assassine". Rozczarowującą nieco zwrotkę położył w "Gai" Bilon, zaś Egon z Kriso w klimatycznych, ulicznie brzmiących "Piaskach czasu" bardzo dobrze uzupełnili Lukę, dając kolejny track spod szyldu NON Koneksji. Szczególnym dla samego Łukasza gościem na płycie niewątpliwie jest jego żona Anita, recytująca ujmujący tekst w "Linii życia". W kwestii produkcji pojawiają się znajome ksywki w postaciach Ayona, Marka Kubika czy Kriso, ale również Lukasyno zaprosił do współpracy B Q X W P P, Flambo oraz Apmg. W brzmieniu "Le Poete Assassine" to jest top topów. Sam artysta też nie bał się w kilku miejscach nałożyć efektów urozmaicających swój wokal, jak na przykład w refrenie "Lwa". Najświeższe dzieło Luki słucham "gwałcąc replay" od dawna i materiał ten ani przez chwilę mi się nie nudzi. Wchodzi idealnie w każdych warunkach, zarówno podczas podróży autobusem do pracy, czy na treningu albo jako wyciszenie wieczorem po dniu wypełnionym wszelakimi obowiązkami zawodowymi. Cieszę się, że wciąż ludzie chcą słuchać Łukasza, jego przemyśleń i refleksji, wielokrotnie odnajdując w nich odniesienie do samych siebie, szanując jego twórczość. Świadomy, ukształtowany odbiorca rapu to w dzisiejszych realiach polskiej sceny rapowej powoli staje się być ewenementem. Cieszę się, że ci, którzy przeszli muzyczną drogę Luki od Wychowanych Na Błędach, przez wczesną NON Koneksję, pierwszy solowy krążek "Na Ostrzu Noża" i dalsze materiały na "Le Poete Assassine" kończąc nadal będą głodni rapu od weterana sceny, jakim niewątpliwie jest Lukasyno. Piątka z plusem i czas wrócić do krążka, bo od dwóch godzin nie płynął z głośników.Lukasyno, filar białostockiej sceny i jeden z tych raperów, których bez cienia wątpliwości można zaliczyć do pionierów ulicznego rapu, wypuścił płytę będącą opus magnum jego twórczości. Bez cienia wątpliwości "Le Poete Assassine" można uznać za wypadkową "Barda" i "Antybangera" zarówno w kwestii brzmienia, jak i melorecytowanych wersów. Ba, w nowych kawałkach wciąż pobrzmiewają gdzieniegdzie wciąż echa NON Koneksji, co ucieszy słuchaczy wzdychających za tą uliczną ekipą, którą bohater recenzji współtworzy z Egonem i Kriso. Wracając zaś do "Poety zamordowanego", tytułu zaczerpniętego ze zbioru opowiadań francuskiego poety polskiego pochodzenia Guillaume'a Apollinairego - krążek ten można śmiało uznać za zbiór lirycznych opowiadań, gdzie Lukasyno miesza ze sobą wiele wartości, którym sam hołduje i nimi żyje.

Już w singlowym "Brzegu", jak zdążył raper przyzwyczaić, padają mocne i niekiedy ekshibicjonistyczne wersy: Czasem jest mi szczerze wstyd, miałem w sobie wiele arogancji. Uprzejmością wolę dzielić się, nie to nie, nie oczekuję łaski. Z niektórymi nie po drodze mi, nie szanuję pustej nonszalancji. Zapamiętaj - za swoimi w dym, nawet wtedy, gdy nie mają racji. Ogólnie rzecz biorąc, dobór singli promujących "Le Poete Assassine" był trafiony w 100%. Jeśli "Brzeg" można uznać za mocne otwarcie krążka, tak nieco spokojniejszy w przekazie "Wiatr", a już na pewno "Mgła" nawiązuje stylowo w pełni do "Barda" by przynieść nieco więcej refleksyjnych treści. Refreny zaś w obu tych kawałkach zapadają w pamięci na długo. Lukasyno, chyba od "Czasu Vendetty" i już niemalże klasycznego "Mojego świata", miał nosa do zapraszania do współpracy konkretnych wokalistów na refreny. Nie inaczej jest i w przypadku "LPA" - prym wiodą Witek Muzyk Ulicy i Justyna Porzezińska. Numery, takie jak "Ćma" albo "Druh czy wróg?" poza kopalnią konkretnych linijek, wyróżniają się udziałem Witka, autora świetnej folkowej płyty "Gram dla Was". Justyna Porzezińska ubogaciła swoim wokalem cztery numery na płycie. Wracając do gospodarza, kolejnym numerem nad którym chciałbym się pochylić jest krytykujący obecne trendy na scenie "Kurz". Myślę, że pada tam jakże znamienne zdanie, pod którym osobiście podpisuję się obiema dłońmi - spadło znaczenie słów, w kontekście nacisku młodych raperów w głównej mierze na formę, a nie na treść numerów. Swoje przysłowiowe, bezkompromisowe w wyrazie trzy grosze dorzuca również Siwers, rejestrując jednocześnie najlepsze gościnne wejście na "Le Poete Assassine". Rozczarowującą nieco zwrotkę położył w "Gai" Bilon, zaś Egon z Kriso w klimatycznych, ulicznie brzmiących "Piaskach czasu" bardzo dobrze uzupełnili Lukę, dając kolejny track spod szyldu NON Koneksji. Szczególnym dla samego Łukasza gościem na płycie niewątpliwie jest jego żona Anita, recytująca ujmujący tekst w "Linii życia". W kwestii produkcji pojawiają się znajome ksywki w postaciach Ayona, Marka Kubika czy Kriso, ale również Lukasyno zaprosił do współpracy B Q X W P P, Flambo oraz Apmg. W brzmieniu "Le Poete Assassine" to jest top topów. Sam artysta też nie bał się w kilku miejscach nałożyć efektów urozmaicających swój wokal, jak na przykład w refrenie "Lwa". 

Najświeższe dzieło Luki słucham "gwałcąc replay" od dawna i materiał ten ani przez chwilę mi się nie nudzi. Wchodzi idealnie w każdych warunkach, zarówno podczas podróży autobusem do pracy, czy na treningu albo jako wyciszenie wieczorem po dniu wypełnionym wszelakimi obowiązkami zawodowymi. Cieszę się, że wciąż ludzie chcą słuchać Łukasza, jego przemyśleń i refleksji, wielokrotnie odnajdując w nich odniesienie do samych siebie, szanując jego twórczość. Świadomy, ukształtowany odbiorca rapu to w dzisiejszych realiach polskiej sceny rapowej powoli staje się być ewenementem. Cieszę się, że ci, którzy przeszli muzyczną drogę Luki od Wychowanych Na Błędach, przez wczesną NON Koneksję, pierwszy solowy krążek "Na Ostrzu Noża" i dalsze materiały na "Le Poete Assassine" kończąc nadal będą głodni rapu od weterana sceny, jakim niewątpliwie jest Lukasyno. Piątka z plusem i czas wrócić do krążka, bo od dwóch godzin nie płynął z głośników.

]]>
Lukasyno "Wiatr" - kolejny klip zapowiadający album Le Poete Assassinehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-09,lukasyno-wiatr-kolejny-klip-zapowiadajacy-album-le-poete-assassinehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-09,lukasyno-wiatr-kolejny-klip-zapowiadajacy-album-le-poete-assassineMay 9, 2018, 1:21 pmMaciej SulimaW sieci właśnie pojawił się "Wiatr" - kolejny klip zapowiadający V solowy album Lukasyno p.t. "Le Poete Assassine", który ukaże się 8 czerwca nakładem Persona NON Grata. Za muzykę odpowiada B Q X W P P, instrumenty klawiszowe zaś dograł Marek Kubik. Preorder albumu dostępny jest na https://lukasynoshop.pl/plyty/76-lukasyno-le-poete-assassine.html a klip znajdziecie w rozwinięciu.W sieci właśnie pojawił się "Wiatr" - kolejny klip zapowiadający V solowy album Lukasyno p.t. "Le Poete Assassine", który ukaże się 8 czerwca nakładem Persona NON Grata. Za muzykę odpowiada B Q X W P P, instrumenty klawiszowe zaś dograł Marek Kubik. Preorder albumu dostępny jest na https://lukasynoshop.pl/plyty/76-lukasyno-le-poete-assassine.html a klip znajdziecie w rozwinięciu.

]]>
Lukasyno "Antybanger" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-13,lukasyno-antybanger-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-13,lukasyno-antybanger-recenzjaDecember 12, 2015, 2:16 pmMaciej SulimaOkoło rok temu w recenzji "Barda" - w moim przekonaniu dzieła przełomowego w twórczości członka NON Koneksji - użyłem sformułowania, iż to od Barda zaczyna się prawdziwy Lukasyno. Pisząc te słowa miałem na myśli jeszcze mocniejsze ukierunkowanie warstwy lirycznej na szereg osobistych obserwacji rzeczywistości, podanej w nowoczesnej formie (inspiracje francuską sceną są wyraźnie słyszalne) z domieszką instumentów akustycznych, które odpowiednio wyważone i zaaranżowane potrafią nadać klimatycznego, wschodniego, a przede wszystkim niezwykle stylowego sznytu numerom. Na pierwszy rzut ucha wydawać by się mogło, że taki kolaż dźwięków będzie się wzajemnie wykluczał i siłą rzeczy drażnił zmysł słuchu. W "Antybangerze" jest wręcz na odwrót. A tytuł materiału? Niech jego przewrotność Was nie zmyli. Znalazło się miejsce na kilka bujających bangerów, z bardzo mocną warstwą tekstową, do której Łukasz już zdążył przyzwyczaić odbiorców. Bardzo mocny jest również ten materiał.Niewątpliwa moc "Antybangera" drzemie przede wszystkim w liryce. Nie od dziś wiadomo, że Lukasyno ma umiejętność pisania bardzo trafnych, pozbawionych kompromisu, obrazowych wersów, które jednocześnie trafiają w punkt podejmowanej tematki. Zeszłoroczny "Bard" już pokazał obraną dojrzałą drogę w tekstach, a tegoroczny materiał jawi się jako potwierdzenie tego stanu rzeczy. Z jednej strony mamy singlowy i wkurwiony "Antybanger", z drugiej osobisty i przywołujący na myśl szereg reminiscencji z przeszłości "Bagaż", czy też z jeszcze innej strony obrazowe "Odrzucam" - przekrojowość numerów na krążkach reprezentanta NON Koneksji jest czymś naturalnym i za każdym razem stanowi solidne spoiwo, dzięki któremu krążka słucha się jednym tchem. Rzecz jasna, wcześniej wypisanych momentów jest więcej - mamy bardzo mocne zakończenie płyty pod postacią kawałka "Kto Sieje Wiatr" z pozostającym w głowie refreneem Marcina Żarneckiego, bądź "Temido" - banger w czystej postaci, w którym fani ulicznej odsłony twórczości Lukasyno z całą pewnością się odnajdą. Sama też forma Łukasza za mikrofonem nieco ewoluowała. Nie boi się używać przyśpieszeń i nakładania efektów wokalnych, urozmaicających zdecydowany sposób rapowania. Najlepsze numery? Każdy z osobna przyciąga czymś innym, ale na szczególne wyróżnienie zasługują trzy tracki kończące płytę i "Powiedz Mi Bracie" - siła w muzyce i słowie gwarantowana.Pod względem produkcyjnym Lukasyno postawił na sprawdzone ksywki, które czują jego zajawkę na francuski rap, a także dał szansę innym producentom. BQ.W2P, Kriso, Ayon, Millionbeats, L-MNT, Radek O. i Marek Kubik - spod ich palców wyszły podkłady na "Antybangerze". Oczywiście znalazło się również miejsce na udział szeregu instrumentalistów, których dograne partie fletu, skrzypiec, dud czy cymbałów huculskich urozmaiciły osadzoną w elektronice warstwę muzyczną. Przykładowo, bujający track "W Rap Grze" stoi w dźwiękowej opozycji do stonowanego strzału pod nazwą "Persona Non Grata", a mimo to nie możemy tutaj mówić o braku muzycznej spójności. Tak jak ciężko wskazać było pod kątem tekstowym jakiś najlepszy numer - podobnie sprawy się mają w kwestii czysto muzycznej. Na pewno na osobne wyróżnienie zasługuje "Bagaż". Za co? Za Ayona i w mistrzowski sposób dograne klawisze przez Marka Kubika. Osobiście jest to jeden z kandydatów do numerów roku. Warto również zwrócić uwagę na okraszone świetnym klipem "Maszeruj Albo Giń" oraz "Perseidę" - tutaj szczere propsy płyną do Ayona, świetny podkład. Nieskazitelna warstwa muzyczna.Kiedy większość raperów wygłasza elaboraty typu "kolejny album pozamiata sceną" albo "następny krążek to coś nowego" - popada w większości przypadków w zakłamanie. Koniec końców wychodzi im to samo. Lukasyno przygląda się z boku temu wszystkiemu i punktuje takie zachowania, jak na rapera przystało - w kawałkach. "Antybanger" to najlepszy krążek Łukasza. "Bardem" białostoczanin podniósł bardzo wysoko jakościową poprzeczkę, jednakże jego następca wystrzelił ją jeszcze wyżej. Świetne teksty, które należy kilka razy posłuchać, by wychwycić sens i esencję oraz nowoczesna, aczkolwiek nie pozbawioną klimatycznych i instrumentalnych akcentów muzyka - tak w jednym zdaniu można scharakteryzować "Antybanger". Bez dwóch zdań, piątka z plusem i do zobaczenia w podsumowaniu roku w polskim rapie.Około rok temu w recenzji "Barda" - w moim przekonaniu dzieła przełomowego w twórczości członka NON Koneksji - użyłem sformułowania, iż to od Barda zaczyna się prawdziwy Lukasyno.  Pisząc te słowa miałem na myśli jeszcze mocniejsze ukierunkowanie warstwy lirycznej na szereg osobistych obserwacji rzeczywistości, podanej w nowoczesnej formie (inspiracje francuską sceną są wyraźnie słyszalne) z domieszką instumentów akustycznych, które odpowiednio wyważone i zaaranżowane potrafią nadać klimatycznego, wschodniego, a przede wszystkim niezwykle stylowego sznytu numerom. Na pierwszy rzut ucha wydawać by się mogło, że taki kolaż dźwięków będzie się wzajemnie wykluczał i siłą rzeczy drażnił zmysł słuchu. W "Antybangerze" jest wręcz na odwrót. A tytuł materiału? Niech jego przewrotność Was nie zmyli. Znalazło się miejsce na kilka bujających bangerów, z bardzo mocną warstwą tekstową, do której Łukasz już zdążył przyzwyczaić odbiorców. Bardzo mocny jest również ten materiał.

Niewątpliwa moc "Antybangera" drzemie przede wszystkim w liryce. Nie od dziś wiadomo, że Lukasyno ma umiejętność pisania bardzo trafnych, pozbawionych kompromisu, obrazowych wersów, które jednocześnie trafiają w punkt podejmowanej tematki. Zeszłoroczny "Bard" już pokazał obraną dojrzałą drogę w tekstach, a tegoroczny materiał jawi się jako potwierdzenie tego stanu rzeczy. Z jednej strony mamy singlowy i wkurwiony "Antybanger", z drugiej osobisty i przywołujący na myśl szereg reminiscencji z przeszłości "Bagaż", czy też z jeszcze innej strony obrazowe "Odrzucam" - przekrojowość numerów na krążkach reprezentanta NON Koneksji jest czymś naturalnym i za każdym razem stanowi solidne spoiwo, dzięki któremu krążka słucha się jednym tchem. Rzecz jasna, wcześniej wypisanych momentów jest więcej - mamy bardzo mocne zakończenie płyty pod postacią kawałka "Kto Sieje Wiatr" z pozostającym w głowie refreneem Marcina Żarneckiego, bądź "Temido" - banger w czystej postaci, w którym fani ulicznej odsłony twórczości Lukasyno z całą pewnością się odnajdą. Sama też forma Łukasza za mikrofonem nieco ewoluowała. Nie boi się używać przyśpieszeń i nakładania efektów wokalnych, urozmaicających zdecydowany sposób rapowania. Najlepsze numery? Każdy z osobna przyciąga czymś innym, ale na szczególne wyróżnienie zasługują trzy tracki kończące płytę i "Powiedz Mi Bracie" - siła w muzyce i słowie gwarantowana.

Pod względem produkcyjnym Lukasyno postawił na sprawdzone ksywki, które czują jego zajawkę na francuski rap, a także dał szansę innym producentom. BQ.W2P, Kriso, Ayon, Millionbeats, L-MNT, Radek O. i Marek Kubik - spod ich palców wyszły podkłady na "Antybangerze". Oczywiście znalazło się również miejsce na udział szeregu instrumentalistów, których dograne partie fletu, skrzypiec, dud czy cymbałów huculskich urozmaiciły osadzoną w elektronice warstwę muzyczną. Przykładowo, bujający track "W Rap Grze" stoi w dźwiękowej opozycji do stonowanego strzału pod nazwą "Persona Non Grata", a mimo to nie możemy tutaj mówić o braku muzycznej spójności. Tak jak ciężko wskazać było pod kątem tekstowym jakiś najlepszy numer - podobnie sprawy się mają w kwestii czysto muzycznej. Na pewno na osobne wyróżnienie zasługuje "Bagaż". Za co? Za Ayona i w mistrzowski sposób dograne klawisze przez Marka Kubika. Osobiście jest to jeden z kandydatów do numerów roku. Warto również zwrócić uwagę na okraszone świetnym klipem "Maszeruj Albo Giń" oraz "Perseidę" - tutaj szczere propsy płyną do Ayona, świetny podkład. Nieskazitelna warstwa muzyczna.

Kiedy większość raperów wygłasza elaboraty typu "kolejny album pozamiata sceną" albo "następny krążek to coś nowego" - popada w większości przypadków w zakłamanie. Koniec końców wychodzi im to samo. Lukasyno przygląda się z boku temu wszystkiemu i punktuje takie zachowania, jak na rapera przystało - w kawałkach. "Antybanger" to najlepszy krążek Łukasza. "Bardem" białostoczanin podniósł bardzo wysoko jakościową poprzeczkę, jednakże jego następca wystrzelił ją jeszcze wyżej. Świetne teksty, które należy kilka razy posłuchać, by wychwycić sens i esencję oraz nowoczesna, aczkolwiek nie pozbawioną klimatycznych i instrumentalnych akcentów muzyka - tak w jednym zdaniu można scharakteryzować "Antybanger". Bez dwóch zdań, piątka z plusem i do zobaczenia w podsumowaniu roku w polskim rapie.

]]>
Lukasyno naszym Artystą Tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-23,lukasyno-naszym-artysta-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-23,lukasyno-naszym-artysta-tygodniaJuly 23, 2014, 2:53 pmMaciej SulimaLukasyno to żywa legenda białostockiej (i ogólnie polskiej) sceny rapowej, a jego solowe projekty, jak i te spod szyldu NON Koneksji, czy też Wychowanych Na Błędach zdobyły szacunek i uznanie słuchaczy za autentyczność wersów, bez silenia się na tanie moralizatorstwo. 25 lipca będzie miał swoją premierę jego kolejny solowy materiał, o tajemniczo brzmiącym tytule "Bard", który z pewnością pokaże tę bardziej refleksyjną, dojrzałą, ale również bezkompromisową stronę białostoczanina, która stała się jego znakiem rozpoznawczym. Dlatego też zostaje on naszym Artystą Tygodnia!Słuchacze Lukasyno będą mieli z czym się zapoznać - począwszy od naszych stałych cyklów, przez recenzję "Barda", kończąc na wywiadzie przeprowadzonym w bardzo klimatycznym miejscu i czasie na Podlasiu. Zostańcie z nami!Lukasyno to żywa legenda białostockiej (i ogólnie polskiej) sceny rapowej, a jego solowe projekty, jak i te spod szyldu NON Koneksji, czy też Wychowanych Na Błędach zdobyły szacunek i uznanie słuchaczy za autentyczność wersów, bez silenia się na tanie moralizatorstwo. 25 lipca będzie miał swoją premierę jego kolejny solowy materiał, o tajemniczo brzmiącym tytule "Bard", który z pewnością pokaże tę bardziej refleksyjną, dojrzałą, ale również bezkompromisową stronę białostoczanina, która stała się jego znakiem rozpoznawczym. Dlatego też zostaje on naszym Artystą Tygodnia!

Słuchacze Lukasyno będą mieli z czym się zapoznać - począwszy od naszych stałych cyklów, przez recenzję "Barda", kończąc na wywiadzie przeprowadzonym w bardzo klimatycznym miejscu i czasie na Podlasiu. Zostańcie z nami!

]]>
Lukasyno "Bard" - znamy datę premiery i okładkęhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-06-15,lukasyno-bard-znamy-date-premiery-i-okladkehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-06-15,lukasyno-bard-znamy-date-premiery-i-okladkeJune 15, 2014, 2:17 pmMaciej SulimaTrzeci solowy krążek Lukasyno, członka Non Koneksji i Wychowanych Na Błędach, ukaże się na półkach sklepowych 25 lipca. Na albumie "Bard" gościnnie udzielili się: Peja, Kali, Pih, Juras, Zeus, Sobota, Nizioł, Egon, Kriso i Ziomek.Poza raperami, Lukasyno wsparły także wokalistki: Justyna Porzezińska, Kfartet, Julianna Dorosz, Południce, a także muzycy: Marek Kubik, Bynio, Marek Nagnajewicz, Maciej Mucha i Izabella. Za bity są odpowiedzialni: Ayon, Marek Kubik, Kriso, Tymek, PSR i Radek O. Scratche zrobili: Dejot i DJ Shum. A już na dniach powinniśmy otrzymać pierwszy klip promujący to wydawnictwo do numeru p.t. "Zabierz mnie tam".Trzeci solowy krążek Lukasyno, członka Non Koneksji i Wychowanych Na Błędach, ukaże się na półkach sklepowych 25 lipca. Na albumie "Bard" gościnnie udzielili się: Peja, Kali, Pih, Juras, Zeus, Sobota, Nizioł, Egon, Kriso i Ziomek.Poza raperami, Lukasyno wsparły także wokalistki: Justyna Porzezińska, Kfartet, Julianna Dorosz, Południce, a także muzycy: Marek Kubik, Bynio, Marek Nagnajewicz, Maciej Mucha i Izabella. Za bity są odpowiedzialni: Ayon, Marek Kubik, Kriso, Tymek, PSR i Radek O. Scratche zrobili: Dejot i DJ Shum. A już na dniach powinniśmy otrzymać pierwszy klip promujący to wydawnictwo do numeru p.t. "Zabierz mnie tam".

]]>
"Nie Ma Miejsca Jak Dom 2" - unikalna wystawa zdjęćhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-11-10,nie-ma-miejsca-jak-dom-2-unikalna-wystawa-zdjechttps://popkiller.kingapp.pl/2013-11-10,nie-ma-miejsca-jak-dom-2-unikalna-wystawa-zdjecNovember 10, 2013, 12:50 amŁukasz Własiukiewicz7 grudnia w białostockim Klubie Rejs odbędzie się unikalna wystawa zdjęć 'Nie Ma Miejsca Jak Dom 2' będąca kontynuacją popularnej i bardzo dobrze przyjętej pierwszej edycji, mającej miejsce równo rok temu. Tym razem gośćmi specjalnymi będą Włodi i DJ B. Oto co o całym wydarzeniu piszą organizatorzy:Minął rok od pierwszej wystawy zdjęć z archiwów białostockiej kultury rapu, graffiti, dj-ingu, breakdance'u, podwórek i blokowisk. Sama impreza okazała się bardzo ważnym eventem na lokalnej scenie hip hop, bardzo przybliżającym nowemu pokoleniu okres lat '90 - 2001, zarówno polaryzującym środowisko jak i paradoksalnie także je jednoczącym. Pora na drugą odsłonę 'Nie Ma Miejsca Jak Dom'. Tym razem zgromadzono archiwa z lat 2002 - 2006, kiedy to hip hop na dobre zadomowił się zarówno na podlasiu jak i w całej Polsce. Miejscem wystawy ponownie będzie nad wyraz gościnny Muzyczny Klub Rejs, obecnie będący najbardziej ‘czarno brzmiącym’ lokalem w Białymstoku. Gościem specjalnym imprezy otwierającej wystawę będzie tym razem Włodi, reprezentujący pierwsze pokolenie warszawskich hip hopowców, znany z grup Molesta, czy Parias. Selektorem zdjęć i archiwów, tak jak i przed rokiem, będzie Franz - lokalny aktywista z pokolenia nieco młodszego, niż te pionierskie. Kiedyś jedynie obserwator, potem aktywnie biorący udział w imprezach i życiu sceny jako bboy - dziś sam będący organizatorem i motorem wielu przedsięwzięć na białostockim podwórku. Wystawa nie jest w tym przypadku prezentacją części historii naszego miasta i regionu, ale także najbliższego środowiska samego organizatora. Na 'Nie Ma Miejsca Jak Dom 2' napewno przypomnimy sobie stare edycje WBW, pierwszą imprezę z serii Over The Top, film Disko Polo, spektakl Morosophus, działalność artystów z kręgu zespołów takich jak Panorama Paru Faktów (solowy materiał Ciry), Fabuła, kolektywu Wieszocochodzi (tutaj napewno 'Naturalnie' Te-trisa), czy pierwszą solową płytę Lukasyno.Wystawę można będzie oglądać od 7-mego grudnia (na imprezie i wernisażu) aż do końca roku w białostockim Klubie Muzycznym Rejs przy ulicy Nowy Świat 2. Impreza premierowa startuje o 21.00. Warto się nie spóźnić, ponieważ zeszłoroczna edycja przekroczyła frekwencją oczekiwania organizatorów, w późniejszych godzinach ustawiały się spore kolejki do wejścia i nie wszyscy mogli w tym dniu obejrzeć dorobek białostockiego hip-hop'u. Patrząc przez pryzmat tego co działo się rok temu - warto tam być.Link do wydarzenia na fb7 grudnia w białostockim Klubie Rejs odbędzie się unikalna wystawa zdjęć 'Nie Ma Miejsca Jak Dom 2' będąca kontynuacją popularnej i bardzo dobrze przyjętej pierwszej edycji, mającej miejsce równo rok temu. Tym razem gośćmi specjalnymi będą Włodi i DJ B. Oto co o całym wydarzeniu piszą organizatorzy:


Minął rok od pierwszej wystawy zdjęć z archiwów białostockiej kultury rapu, graffiti, dj-ingu, breakdance'u, podwórek i blokowisk. Sama impreza okazała się bardzo ważnym eventem na lokalnej scenie hip hop, bardzo przybliżającym nowemu pokoleniu okres lat '90 - 2001, zarówno polaryzującym środowisko jak i paradoksalnie także je jednoczącym.

Pora na drugą odsłonę 'Nie Ma Miejsca Jak Dom'. Tym razem zgromadzono archiwa z lat 2002 - 2006, kiedy to hip hop na dobre zadomowił się zarówno na podlasiu jak i w całej Polsce. Miejscem wystawy ponownie będzie nad wyraz gościnny Muzyczny Klub Rejs, obecnie będący najbardziej ‘czarno brzmiącym’ lokalem w Białymstoku.

Gościem specjalnym imprezy otwierającej wystawę będzie tym razem Włodi, reprezentujący pierwsze pokolenie warszawskich hip hopowców, znany z grup Molesta, czy Parias.

Selektorem zdjęć i archiwów, tak jak i przed rokiem, będzie Franz - lokalny aktywista z pokolenia nieco młodszego, niż te pionierskie. Kiedyś jedynie obserwator, potem aktywnie biorący udział w imprezach i życiu sceny jako bboy - dziś sam będący organizatorem i motorem wielu przedsięwzięć na białostockim podwórku. Wystawa nie jest w tym przypadku prezentacją części historii naszego miasta i regionu, ale także najbliższego środowiska samego organizatora.

Na 'Nie Ma Miejsca Jak Dom 2' napewno przypomnimy sobie stare edycje WBW, pierwszą imprezę z serii Over The Top, film Disko Polo, spektakl Morosophus, działalność artystów z kręgu zespołów takich jak Panorama Paru Faktów (solowy materiał Ciry), Fabuła, kolektywu Wieszocochodzi (tutaj napewno 'Naturalnie' Te-trisa), czy pierwszą solową płytę Lukasyno.


Wystawę można będzie oglądać od 7-mego grudnia (na imprezie i wernisażu) aż do końca roku w białostockim Klubie Muzycznym Rejs przy ulicy Nowy Świat 2.  Impreza premierowa startuje o 21.00. Warto się nie spóźnić, ponieważ zeszłoroczna edycja przekroczyła frekwencją  oczekiwania organizatorów, w późniejszych godzinach ustawiały się spore kolejki do wejścia i nie wszyscy mogli w tym dniu obejrzeć dorobek białostockiego hip-hop'u. Patrząc przez pryzmat tego co działo się rok temu - warto tam być.

Link do wydarzenia na fb

]]>
Lukasyno nagrywa kolejny solowy albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-14,lukasyno-nagrywa-kolejny-solowy-albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-14,lukasyno-nagrywa-kolejny-solowy-albumSeptember 13, 2013, 11:55 pmMaciej SulimaLukasyno, współzałożyciel składu Non Koneksja, dwa miesiące po premierze krążka „Tylko dla prawdziwych”, wchodzi do studia z własnym materiałem. Premiera albumu „Bard” planowana jest w 2014 roku. Właśnie ruszyliśmy z nagrywkami . W tym miesiącu zgrywamy instrumenty oraz domykamy kwestie bitów i aranżacji – mówi Lukasyno. „Bard” będzie trzecią solową płytą w dorobku artysty. Lukasyno, kojarzony przede wszystkim ze składem Non Koneksja i Wychowani na błędach, samodzielną działalność muzyczną rozpoczął w 2006 roku albumem „Na ostrzu noża”, który w 6 lat później doczekał się reedycji. Kolejny materiał to wydany w 2012 roku „Czas Vendetty”. Album wyprodukowany przez brata Lukasyna, Krisa, został bardzo dobrze przyjęty przez słuchaczy i dotarł do 18. miejsca zestawienia OLiS. Rok po solowym albumie i dwa miesiące po premierze wydanego razem ze składem Non Koneksja płyty „Tylko dla prawdziwych”, Lukasyno rozpoczyna pracę nad swoim – jak sam podkreśla – najdojrzalszym materiałem.Ta płyta to będzie moja najbardziej dojrzała, osobista produkcja. Dużo przemyśleń i opowieści, dużo eksperymentów z dźwiękami, żywe instrumenty takie jak gitara klasyczna i altówka, kilku mocnych gości, kilku przyjaciół, kilku beatmakerów, również muzycy, z którymi jeszcze nie miałem okazji spotkać się w studiu – mówi. „Bard” liczyć będzie około 20 utworów. - Lirycznie i stylowo postaram się udowodnić swoim fanom, ale przede wszystkim sobie, że mimo upływu lat można nadal się rozwijać i zaskakiwać. Niespokojna dusza nie pozwala mi stać w miejscu, ale nakazuje poszukiwać i otwierać kolejne drzwi – zapowiada Lukasyno.Lukasyno, współzałożyciel składu Non Koneksja, dwa miesiące po premierze krążka „Tylko dla prawdziwych”, wchodzi do studia z własnym materiałem. Premiera albumu „Bard” planowana jest w 2014 roku.Właśnie ruszyliśmy z nagrywkami . W tym miesiącu zgrywamy instrumenty oraz domykamy kwestie bitów i aranżacji – mówi Lukasyno.

„Bard” będzie trzecią solową płytą w dorobku artysty.  Lukasyno, kojarzony przede wszystkim ze składem Non Koneksja i Wychowani na błędach, samodzielną działalność muzyczną rozpoczął w 2006 roku albumem „Na ostrzu noża”, który w 6 lat później doczekał się reedycji. Kolejny materiał to wydany w 2012 roku „Czas Vendetty”. Album wyprodukowany przez brata Lukasyna, Krisa, został bardzo dobrze przyjęty przez słuchaczy  i dotarł do 18. miejsca zestawienia OLiS. Rok po solowym albumie i dwa miesiące po premierze wydanego razem ze składem Non Koneksja płyty „Tylko dla prawdziwych”, Lukasyno rozpoczyna pracę nad swoim – jak sam podkreśla – najdojrzalszym materiałem.

Ta płyta to będzie moja najbardziej dojrzała, osobista produkcja. Dużo przemyśleń i opowieści, dużo eksperymentów z dźwiękami, żywe instrumenty takie jak gitara klasyczna i altówka, kilku mocnych gości, kilku przyjaciół, kilku beatmakerów, również muzycy, z którymi jeszcze nie miałem okazji spotkać się w studiu – mówi. „Bard” liczyć będzie około 20 utworów. - Lirycznie i stylowo postaram się udowodnić swoim fanom, ale przede wszystkim sobie, że mimo upływu lat można nadal się rozwijać i zaskakiwać. Niespokojna dusza nie pozwala mi stać w miejscu, ale nakazuje poszukiwać i otwierać kolejne drzwi – zapowiada Lukasyno.

]]>
Non Koneksja feat. Kamil Budziński "Nikt nie wierzy we mnie" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-17,non-koneksja-feat-kamil-budzinski-nikt-nie-wierzy-we-mnie-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-17,non-koneksja-feat-kamil-budzinski-nikt-nie-wierzy-we-mnie-teledyskJuly 17, 2013, 5:46 pmMaciej Sulima„Nikt nie wierzy we mnie” to trzeci singiel po „Biegnę” i „Ostatniej melodii kresów”, promujący świeżutki krążek Non Koneksji "Tylko Dla Prawdziwych", który swoją premierę miał 13 lipca nakładem Proper Records. Refleksyjny rap w połączeniu z mocnym brzmieniem gitary elektryczno - akustycznej i niemalże rockowym śpiewanym refrenem sprawia, że kawałek nabiera niebanalnego klimatu. Utwór jest dobry lirycznie i melodyjnie. Podczas tworzenia materiału na płytę wyczuwa się instynktownie, co powinno być singlem. Fajnie jest gdy muzyka budzi głębsze emocje, wzrusza i skłania do refleksji. „Nikt nie wierzy we mnie” ma ten potencjał – wyjaśnia Lukasyno. Jak mówi, utwór traktuje o ambicjach. O dążeniu do celu, które często okupione jest sporym ryzykiem. I o znaczeniu najbliższych, którzy w najgorszych momentach służą wsparciem. To swoiste spojrzenie w przeszłość i pewnego rodzaju rachunek sumienia. Po entuzjastycznie przyjętym klipie do „Ostatniej melodii kresów”, poprzeczka Non Koneksji ustawiona jest wysoko. Czego można spodziewać się po najnowszym wideo? Tym razem zaprezentujemy kolorowy obrazek. Opowiadamy w nim swoje historie i podejście do pasji jaką jest muzyka. Fabuła jest odrębnym elementem, czerpiącym jednak inspirację z naszego życia. Teledysk ma wymiar uniwersalny, tak by każdy odbiorca mógł go odnieść do własnych doświadczeń, które determinować będą jego interpretację – mówi Lukasyno. „Nikt nie wierzy we mnie” to trzeci singiel po „Biegnę” i „Ostatniej melodii kresów”, promujący świeżutki krążek Non Koneksji "Tylko Dla Prawdziwych", który swoją premierę miał 13 lipca nakładem Proper Records. Refleksyjny rap w połączeniu z mocnym brzmieniem gitary elektryczno - akustycznej i niemalże rockowym śpiewanym refrenem sprawia, że  kawałek nabiera niebanalnego klimatu. Utwór jest dobry lirycznie i melodyjnie. Podczas tworzenia materiału na płytę wyczuwa się instynktownie, co powinno być singlem.  Fajnie jest gdy muzyka budzi głębsze emocje, wzrusza i skłania do refleksji. „Nikt nie wierzy we mnie” ma ten potencjał – wyjaśnia Lukasyno.

Jak mówi, utwór traktuje o ambicjach. O dążeniu do celu, które często okupione jest sporym ryzykiem. I o znaczeniu najbliższych, którzy w najgorszych momentach służą wsparciem. To swoiste spojrzenie w przeszłość i pewnego rodzaju rachunek sumienia. Po entuzjastycznie przyjętym klipie do „Ostatniej melodii kresów”, poprzeczka Non Koneksji ustawiona jest wysoko. Czego można spodziewać się po najnowszym wideo? Tym razem zaprezentujemy kolorowy obrazek. Opowiadamy w nim swoje historie i podejście do pasji jaką jest muzyka. Fabuła jest odrębnym elementem, czerpiącym jednak inspirację z naszego życia. Teledysk ma wymiar uniwersalny, tak by każdy odbiorca mógł go odnieść do własnych doświadczeń, które determinować będą jego interpretację – mówi Lukasyno.

 

]]>
Non Koneksja "Tylko Dla Prawdziwych" - premiera i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-14,non-koneksja-tylko-dla-prawdziwych-premiera-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-14,non-koneksja-tylko-dla-prawdziwych-premiera-i-odsluchJuly 14, 2013, 7:29 pmMaciej Sulima13 lipca swoją premierę miał trzeci album w dorobku białostockiej Non Koneksji p.t. "Tylko Dla Prawdziwych", który został wydany pod szyldem Proper Records. Za całość wartstwy muzycznej odpowiada Kriso, a na mikrofonie poza Egonem i Lukasyno udzielili się: kFARTet, Marcin Lićwinko, Kamil Budziński, Nizioł, Dobo, Sobiepan oraz Gotti. Na krążku możemy odnaleźć zarówno utwory motywujące o mocnym brzmieniu jak i życiowe, refleksyjne, wzbogacone o melodyjne refreny wykonane przez śpiewaka ludowego, rockmana czy kwartet wokalny. W rozwinięciu newsa znajdziecie tracklistę, a także odsłuch albumu.Tracklista:1. Biegnę2. Nikt nie wierzy we mnie feat. Kamil Budziński3. Niedaleko pada jabłko od jabłoni - skit4. Ostatnia melodia Kresów feat. Marcin Lićwinko5. Święta śmierć6. Karma feat. kFARTet7. Popatrz jak8. Seryjny samobójca9. Czas Patriotów – skit10. Bagnet na broń feat. Sobiepan11. Tego dnia feat. Gotti12. Niezależni od nikogo feat. kFARTet13. Uliczny sport14. Kim chciałbyś być15. Anioł stróż16. Asfalt17. Za kurtyną feat. Dobo, NiziołOdsłuch13 lipca swoją premierę miał trzeci album w dorobku białostockiej Non Koneksji p.t. "Tylko Dla Prawdziwych", który został wydany pod szyldem Proper Records. Za całość wartstwy muzycznej odpowiada Kriso, a na mikrofonie poza Egonem i Lukasyno udzielili się: kFARTet, Marcin Lićwinko, Kamil Budziński, Nizioł, Dobo, Sobiepan oraz Gotti. Na krążku możemy odnaleźć zarówno utwory motywujące o mocnym brzmieniu jak i życiowe, refleksyjne, wzbogacone o melodyjne refreny wykonane przez śpiewaka ludowego, rockmana czy kwartet wokalny. W rozwinięciu newsa znajdziecie tracklistę, a także odsłuch albumu.

Tracklista:

1. Biegnę
2. Nikt nie wierzy we mnie feat. Kamil Budziński
3. Niedaleko pada jabłko od jabłoni - skit
4. Ostatnia melodia Kresów feat. Marcin Lićwinko
5. Święta śmierć
6. Karma feat. kFARTet
7. Popatrz jak
8. Seryjny samobójca
9. Czas Patriotów – skit
10. Bagnet na broń feat. Sobiepan
11. Tego dnia feat. Gotti
12. Niezależni od nikogo feat. kFARTet
13. Uliczny sport
14. Kim chciałbyś być
15. Anioł stróż
16. Asfalt
17. Za kurtyną feat. Dobo, Nizioł

Odsłuch

]]>
Video Dnia: Non Koneksja "Ostatnia Melodia Kresów"https://popkiller.kingapp.pl/2013-07-01,video-dnia-non-koneksja-ostatnia-melodia-kresowhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-01,video-dnia-non-koneksja-ostatnia-melodia-kresowJuly 1, 2013, 1:44 pmMaciej SulimaDlaczego: Prezentujemy najnowszy klip "Ostatnia Melodia Kresów" z nadchodzącej płyty białostockiej Non Koneksji p.t. "Tylko dla prawdziwych", której premiera wyznaczona jest na 14 lipca 2013 roku. Utwór "Ostatnia Melodia Kresów" powstał w kooperacji muzyków ludowych, regionalnych instrumentalistów i raperów Lukasyno i Egona oraz producenta muzycznego Kriso. Projekt polegał na odnalezieniu i zaproszeniu do współpracy muzyków ludowych starszego i młodego pokolenia, jako€ żywego świadectwa „ducha" kresów wschodnich oraz poszukiwaniu i ocaleniu od zapomnienia dźwięków, architektury i tożsamości regionalnej. Artyści podjęli próbę połączenia współczesnego gatunku muzycznego jakim jest rap z muzyką ludową. Osobą odpowiedzialną za śpiew tradycyjny w refrenie jest Marcin Lićwinko. Na skrzypcach i altówce zagrał Piotr Fiedorowicz. Na cymbałach wileńskich Paweł Grupkajtys. Za zdjęcia, montaż i reżyserię wideoklipu odpowiada Krzysztof Kiziewicz, któremu asystował Radovan Lee. W klipie gościnnie wystąpili mistrzowie: cymbalista - Wacław Kułakowski oraz skrzypek: Franciszek Racis Rolę dziadka zagrał Gotfryd Grubowski. W postać wnuczka wcielił się Pucek. Obraz realizowano na ulicach Młynowej, Mazowieckiej, Leszczynowej i Kopernika w Białymstoku oraz w Tykocinie. Spotkania z mistrzami odbyły się w Nowej Wsi Ełckiej oraz w Ośrodku Pogranicze w okolicach dworu Miłosza w Krasnogrudzie na pograniczu Polsko-Litewskim podczas festiwalu Kultury Tradycyjnej „Oj Wiosna Ty Wiosna". Specjalne podziękowania osobom, które przyczyniły się do powstania tego klipu. Projekt zrealizowano w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Białegostoku.Dlaczego: Prezentujemy najnowszy klip "Ostatnia Melodia Kresów" z nadchodzącej płyty białostockiej Non Koneksji p.t. "Tylko dla prawdziwych", której premiera wyznaczona jest na 14 lipca 2013 roku. Utwór "Ostatnia Melodia Kresów" powstał w kooperacji muzyków ludowych, regionalnych instrumentalistów i raperów Lukasyno i Egona oraz producenta muzycznego Kriso. Projekt polegał na odnalezieniu i zaproszeniu do współpracy muzyków ludowych starszego i młodego pokolenia, jako€ żywego świadectwa „ducha" kresów wschodnich oraz poszukiwaniu i ocaleniu od zapomnienia dźwięków, architektury i tożsamości regionalnej. Artyści podjęli próbę połączenia współczesnego gatunku muzycznego jakim jest rap z muzyką ludową.

Osobą odpowiedzialną za śpiew tradycyjny w refrenie jest Marcin Lićwinko. Na skrzypcach i altówce zagrał Piotr Fiedorowicz. Na cymbałach wileńskich Paweł Grupkajtys. Za zdjęcia, montaż i reżyserię wideoklipu odpowiada Krzysztof Kiziewicz, któremu asystował Radovan Lee. W klipie gościnnie wystąpili mistrzowie: cymbalista - Wacław Kułakowski oraz skrzypek: Franciszek Racis Rolę dziadka zagrał Gotfryd Grubowski. W postać wnuczka wcielił się Pucek. Obraz realizowano na ulicach Młynowej, Mazowieckiej, Leszczynowej i Kopernika w Białymstoku oraz w Tykocinie.  Spotkania z mistrzami odbyły się w Nowej Wsi Ełckiej oraz w Ośrodku Pogranicze w okolicach dworu Miłosza w Krasnogrudzie na pograniczu Polsko-Litewskim podczas festiwalu Kultury Tradycyjnej „Oj Wiosna Ty Wiosna". Specjalne podziękowania osobom, które przyczyniły się do powstania tego klipu. Projekt zrealizowano w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Białegostoku.

]]>
"Nie Ma Miejsca Jak Dom - oczami 87' " - zapowiedź wystawyhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-26,nie-ma-miejsca-jak-dom-oczami-87-zapowiedz-wystawyhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-26,nie-ma-miejsca-jak-dom-oczami-87-zapowiedz-wystawyNovember 26, 2012, 12:17 pmŁukasz Własiukiewicz"Nie ma machania łapami, reklam ciuchów czy zbędnej gadki. Zero hd, brud total." Krótka zapowiedź wystawy "Nie Ma Miejsca Jak Dom - oczami 87' " zrealizowana przez Krzysztofa Kiziewicza doskonale oddaje klimat tego, co bedziemy mogli zobaczyć już w przyszłą sobotę 1 grudnia w Białostockim Klubie Rejs.Zgromadzone i wyselekcjonowane zdjęcia pokazują kulturę podwórek, blokowisk, graffiti i breakdance'u. Są świadectwem na to, jak bardzo to miasto przesiąknięte zostało tym, co nazywamy Hip Hopem. Najstarsze materiały sięgają wczesnych lat '90-tych. Jest to hołd wczesnemu pokoleniu białostockich hip hopowców, dzięki którym ta kultura mogła znaleźć się tu, gdzie jest teraz.Podczas imprezy otwierającej wystawę gościem specjalnym będzie DJ 600V. Jest to jedyne takie wydarzenie pokazujące spory kawałek ulicznej historii Białegostoku. Zapraszamy serdecznie wszystkie osoby związane z kulturą i nie tylko, chcące poczuć specyficzny klimat towarzyszący rozwojowi hip-hopu w naszym mieście.Przypominamy:Wjazd na imprezę: 10 złMiejsce: Klub Muzyczny Rejs, ul. Nowy Świat 2Start : 21.00Gra : Dj 600 VoltBilety do nabycia w dniu imprezyLink do wydarzenia na fb:https://www.facebook.com/events/118165855007547/?ref=ts&fref=ts"Nie ma machania łapami, reklam ciuchów czy zbędnej gadki. Zero hd, brud total." Krótka zapowiedź wystawy "Nie Ma Miejsca Jak Dom - oczami 87' " zrealizowana przez Krzysztofa Kiziewicza doskonale oddaje klimat tego, co bedziemy mogli zobaczyć już w przyszłą sobotę 1 grudnia w Białostockim Klubie Rejs.

Zgromadzone i wyselekcjonowane zdjęcia pokazują kulturę podwórek, blokowisk, graffiti i breakdance'u. Są świadectwem na to, jak bardzo to miasto przesiąknięte zostało tym, co nazywamy Hip Hopem. Najstarsze materiały sięgają wczesnych lat '90-tych. Jest to hołd wczesnemu pokoleniu białostockich hip hopowców, dzięki którym ta kultura mogła znaleźć się tu, gdzie jest teraz.

Podczas imprezy otwierającej wystawę gościem specjalnym będzie DJ 600V. Jest to jedyne takie wydarzenie pokazujące spory kawałek ulicznej historii Białegostoku. Zapraszamy serdecznie wszystkie osoby związane z kulturą i nie tylko, chcące poczuć specyficzny klimat towarzyszący rozwojowi hip-hopu w naszym mieście.

Przypominamy:
Wjazd na imprezę: 10 zł
Miejsce: Klub Muzyczny Rejs, ul. Nowy Świat 2
Start : 21.00
Gra : Dj 600 Volt
Bilety do nabycia w dniu imprezy

Link do wydarzenia na fb:
https://www.facebook.com/events/118165855007547/?ref=ts&fref=ts

]]>
Lukasyno & Kriso (feat. Hartmann) "Syn Marnotrawny" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-04-15,lukasyno-kriso-feat-hartmann-syn-marnotrawny-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-04-15,lukasyno-kriso-feat-hartmann-syn-marnotrawny-nowy-singielApril 15, 2012, 11:00 amPiotr ZdziarstekSingiel zatytułowany "Syn Marnotrawny" zapowiada album braci z N.O.N. Koneksji - Lukasyno & Kriso "Czas Vendetty". W utworze gościnnie wystąpił serbski raper Hartmann.

Singiel zatytułowany "Syn Marnotrawny" zapowiada album braci z N.O.N. Koneksji - Lukasyno & Kriso "Czas Vendetty".  W utworze gościnnie wystąpił serbski raper Hartmann.

]]>