Nagłówek tego newsa musiał pewnie nieźle zdziwić tych z was, którym Eddie Murphy kojarzył się dotychczas jedynie z klasycznymi komediami kina lat 80-tych i 90-tych. Jednak próbował on swoich sił na muzycznym podwórku już wiele lat wcześniej - tym niemniej najnowszy efekt współpracy ze Snoop Lionem jest bez wątpienia godny podziwu i można jedynie żałować, że więcej numerów z "Reincarnated" nie brzmi właśnie w ten sposób...
Komentarze