Popkiller
2022

GŁOSOWANIE

News Świat

popkiller.kingapp.plMJG "No More Glory" (Klasyk Na Weekend)
Data publikacji 2013-12-29
Admin strony
Ulica

"Nie oceniaj książki po okładce" - to jedno ze zdań najlepiej ilustrujących ten album. Cover jest bowiem tragiczny, jeden z najgorszych jakie kiedykolwiek widziałem. Jak pisałem przy okazji rankingu najgorszych rapowych okładek: "Podstawowe wordowskie czcionki, szalony profesjonalny ogień, mina jak po tygodniowym melanżu - to jeszcze nic. Ale co, do cholery, robi tutaj ta kurtka, śpiwór czy bliżej niezidentyfikowany obiekt za plecami MJG? Tego chyba nie wie nikt, włącznie z nim samym."

A co z warstwą muzyczną? A no jest po prostu świetna.

MJG to jedna z największych southowych ikon i człowiek, który razem z 8-Ballem dostarczył nam masę klasycznej, wysmakowanej i nie starzejącej się ani trochę południowej jazdy. Legenda Memphis, pionier tamtejszej sceny i MC, który wciąż ma wiele do zaoferowania (polecam potężne "Pimp Tight" z 2008 roku). Wzbogacone szkaradną okładką "No More Glory" to natomiast jego solowy debiut, wypuszczony w roku 1997. Zaraz po zakończeniu "złotej ery", tuż przed brzmieniowym przeformatowaniem southu i całego okołomainstreamowego brzmienia rapu - i wszystko to doskonale tutaj słychać. Mamy ciągnące się, pulsujące, głębokie basy, południowe gitarki, pianina i chilloutowe sample, lekko kalifornijskie piszczały (w końcu brzmieniu południa w latach 90-tych było bardzo blisko do tego, co oferował westcoast).

Mamy wpadające w ucho, przebojowe refreny, delikatnie zahaczające o r&b i lekki funk ("That Girl") i wprowadzające porcję syntetycznej jazdy...Ale mamy i zaskoczenie, bo pod względem treściowym to materiał dojrzalszy, głębszy i poważniejszy niż to, co MJG oferował nam wcześniej w duecie z 8-Ballem. Poza tradycyjną przewózką, pimpingiem i uliczną hustlerką przewijają się kwestie polityczne, społeczne i pokazujące, że MJG chciał na solowym debiucie wyjść poza narzucany mu schemat i kliszę. To wciąż uliczny hardkor, ale nie bezrefleksyjno-braggowy, a wychodzący naprzeciw zastanej rzeczywistości. Jeśli do wszystkiego dorzucimy wypracowany przez lata, charakterystyczny i twardy, lecz melodyjny styl gospodarza otrzymamy album, który nawet na tle wielu kozackich pozycji tamtych lat wciąż się wyróżnia. I to nie tylko okładką.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4415","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4416","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4417","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Może Cię zainteresować

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei
Data publikacji 2023-06-21

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei

Popkillery 2023 - retransmisja
Data publikacji 2023-06-27
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28

Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-28

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Data publikacji 2023-06-30

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem

Komentarze

Będziemy używać tego zamiast twojego imienia i nazwiska

Newsletter


Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!