Ray J'owi umiejętności odpowiedniego PR'owego ugryzienia tematu ewidentnie nie są obce. Gdyby zapowiedział swój singiel "I Hit It First" samym tytułem to z pewnością dużego zainteresowania by nie wzbudził. Co innego, gdy na okładce widzimy mocno pikselowatą sylwetkę Kim Kardashian, obecnej kobiety Kanye Westa, która swego czasu dała się poznać grając pierwszoplanową rolę u boku Raya w pewnym hicie undergroundowej kinematografii. Czy Kanye postanowi jakoś się ustosunkować do ewidentnego przytyku ze strony wokalisty? Zobaczymy, na razie łapcie numer z featuringiem kalifornijskiego playera Bobby'ego Brackinsa.
Komentarze