Głośna była ostatnio sprawa Ryana Leslie, podanego do sądu na 1 milion dolarów za... niewypłacenie nagrody znalazcy skradzionego laptopa Ryana! Cała kwestia zmobilizowała go jednak też muzycznie bo w ciągu dwóch dni po rozprawie napisał całe nowe EP. "Black Mozart" nagrany miał zostać, a jakże - w Wiedniu, ze wsparciem smyczków, trąb i chóru. Zapowiada się intrygująco a na razie otrzymujemy nowy numer, dla odmiany wyprodukowany przez !llminda. Kolejny raz polecam też sprawdzenie przegapionego "Les Is More", jednej z najlepszych płyt roku 2012 a mojego prywatnego numeru 1 w tej kategorii.
Komentarze