popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Les Is Morehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/23698/Les-Is-MoreNovember 15, 2024, 10:07 ampl_PL © 2024 Admin stronyVideo Dnia: Ryan Leslie "The Black Flag"https://popkiller.kingapp.pl/2013-07-13,video-dnia-ryan-leslie-the-black-flaghttps://popkiller.kingapp.pl/2013-07-13,video-dnia-ryan-leslie-the-black-flagJuly 12, 2013, 12:01 pmAdmin stronyDlaczego: "Les Is More" Ryana Leslie to moja ulubiona płyta wydana w roku 2012. Świetnie przestrzennie wyprodukowana (Leslie to w końcu multiinstrumentalista), zrobiona z przepychem godnym gościa określającego się Czarnym Mozartem. Przepych widać także w tym, że klipów i to nie byle jakich doczekały się wszystkie utwory z albumu - teraz nadeszła pora na ostatni. Dlaczego: "Les Is More" Ryana Leslie to moja ulubiona płyta wydana w roku 2012. Świetnie przestrzennie wyprodukowana (Leslie to w końcu multiinstrumentalista), zrobiona z przepychem godnym gościa określającego się Czarnym Mozartem. Przepych widać także w tym, że klipów i to nie byle jakich doczekały się wszystkie utwory z albumu - teraz nadeszła pora na ostatni.

 

]]>
Ryan Leslie "Carnival Of Venice" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-29,ryan-leslie-carnival-of-venice-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-29,ryan-leslie-carnival-of-venice-teledyskJanuary 29, 2013, 12:27 pmAdmin stronyGłośna była ostatnio sprawa Ryana Leslie, podanego do sądu na 1 milion dolarów za... niewypłacenie nagrody znalazcy skradzionego laptopa Ryana! Cała kwestia zmobilizowała go jednak też muzycznie bo w ciągu dwóch dni po rozprawie napisał całe nowe EP. "Black Mozart" nagrany miał zostać, a jakże - w Wiedniu, ze wsparciem smyczków, trąb i chóru. Zapowiada się intrygująco a na razie otrzymujemy nowy numer, dla odmiany wyprodukowany przez !llminda. Kolejny raz polecam też sprawdzenie przegapionego "Les Is More", jednej z najlepszych płyt roku 2012 a mojego prywatnego numeru 1 w tej kategorii. Głośna była ostatnio sprawa Ryana Leslie, podanego do sądu na 1 milion dolarów za... niewypłacenie nagrody znalazcy skradzionego laptopa Ryana! Cała kwestia zmobilizowała go jednak też muzycznie bo w ciągu dwóch dni po rozprawie napisał całe nowe EP. "Black Mozart" nagrany miał zostać, a jakże - w Wiedniu, ze wsparciem smyczków, trąb i chóru. Zapowiada się intrygująco a na razie otrzymujemy nowy numer, dla odmiany wyprodukowany przez !llminda. Kolejny raz polecam też sprawdzenie przegapionego "Les Is More", jednej z najlepszych płyt roku 2012 a mojego prywatnego numeru 1 w tej kategorii.

 

]]>
Ryan Leslie "Les Is More" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-04,ryan-leslie-les-is-more-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-04,ryan-leslie-les-is-more-recenzjaNovember 1, 2012, 2:00 pmAdmin stronyCo dzieje się, gdy uznany producent, tekściarz, wokalista i multiinstrumentalista, grający na gitarze, basie, perkusji, klawiszach i trąbce postanawia zostać raperem i kilka lat ćwiczy warsztat? Wychodzi jedna z najlepszych płyt tego roku.Płyta, która poraża przepychem, dopracowaniem i brzmieniem - jednak nie przepychem w stylu "Watch The Throne", czy usilnych kombinacji i eksperymentów, z których znamy Kanyego. Przepychem w tym sensie, że klimat, w jakim osadzony jest album niby dobrze znamy... ale tutaj brzmi to niesamowicie soczyście, właśnie z uwagi na to, że od A do Z zostało zagrane przez autora, który idealnie wiedział, co chce osiągnąć i nie musiał wyszukiwać i wtajemniczać w to podwykonawców. To płyta, która przeplata nastrojowe, momentami pościelówkowe R&B z ciepłym soulem a zarazem z przebojowością mainstreamu - jednak nie tego płaskiego, walącego po uszach spod szyldu obecnych trapowych wynalazków, a tego dopieszczonego muzycznie, grubego i mającego potencjał, by trafić do przeróżnych grup odbiorców, zarazem nie popadając w kicz, papkę i bylejakość.Nastrojowy slowjam jak "Dress You To Undress You", stylowo przewinięte "5 Minute Freshen Up", bangerowe "Swiss Francs" czy uderzające brzmieniem i klimatem "Maybachs & Diamonds". Wszystko to tu znajdziemy. Tematycznie to przelot przez highlife i życie na szczycie mainstreamu, flirciarskie wstawki oraz wzloty i potknięcia w stosunkach damsko-męskich. Podane jednak w odpowiednim stylu i odpowiednich proporcjach, również jeśli chodzi o zbalansowanie rapu ze śpiewem, tak że urzec może i słuchacza stricte rapowego i tego, chłonącego radiowe hity. Jedyne do czego można się przyczepić to rapowe skille Ryana, bo słychać, że jest w tym solidny, ale do błysku mu daleko. Nawija równo i pewnie, jednak momentami dośc sztywno i ciężko nazwać to charakterystycznym, wyrobionym stylem - ale czego spodziewać się po kimś, kto sam siebie nazywa multiinstrumentalistą, producentem, wokalistą i "okazjonalnym raperem"?Przyznam, że jeszcze niedawno Ryana Leslie kojarzyłem jedynie z twarzy i ksywki. Kolejne single z tego albumu zaintrygowały mnie jednak na tyle, że postanowiłem sięgnąć po całość... i słucham jej na gęstej rotacji od ponad tygodnia. "Les Is More" to bez wątpienia jedna z ciekawszych i mocniejszych płyt ad 2012. Ode mnie piątka.Co dzieje się, gdy uznany producent, tekściarz, wokalista i multiinstrumentalista, grający na gitarze, basie, perkusji, klawiszach i trąbce postanawia zostać raperem i kilka lat ćwiczy warsztat? Wychodzi jedna z najlepszych płyt tego roku.

Płyta, która poraża przepychem, dopracowaniem i brzmieniem - jednak nie przepychem w stylu "Watch The Throne", czy usilnych kombinacji i eksperymentów, z których znamy Kanyego. Przepychem w tym sensie, że klimat, w jakim osadzony jest album niby dobrze znamy... ale tutaj brzmi to niesamowicie soczyście, właśnie z uwagi na to, że od A do Z zostało zagrane przez autora, który idealnie wiedział, co chce osiągnąć i nie musiał wyszukiwać i wtajemniczać w to podwykonawców. To płyta, która przeplata nastrojowe, momentami pościelówkowe R&B z ciepłym soulem a zarazem z przebojowością mainstreamu - jednak nie tego płaskiego, walącego po uszach spod szyldu obecnych trapowych wynalazków, a tego dopieszczonego muzycznie, grubego i mającego potencjał, by trafić do przeróżnych grup odbiorców, zarazem nie popadając w kicz, papkę i bylejakość.

Nastrojowy slowjam jak "Dress You To Undress You", stylowo przewinięte "5 Minute Freshen Up", bangerowe "Swiss Francs" czy uderzające brzmieniem i klimatem "Maybachs & Diamonds". Wszystko to tu znajdziemy. Tematycznie to przelot przez highlife i życie na szczycie mainstreamu, flirciarskie wstawki oraz wzloty i potknięcia w stosunkach damsko-męskich. Podane jednak w odpowiednim stylu i odpowiednich proporcjach, również jeśli chodzi o zbalansowanie rapu ze śpiewem, tak że urzec może i słuchacza stricte rapowego i tego, chłonącego radiowe hity. Jedyne do czego można się przyczepić to rapowe skille Ryana, bo słychać, że jest w tym solidny, ale do błysku mu daleko. Nawija równo i pewnie, jednak momentami dośc sztywno i ciężko nazwać to charakterystycznym, wyrobionym stylem - ale czego spodziewać się po kimś, kto sam siebie nazywa multiinstrumentalistą, producentem, wokalistą i "okazjonalnym raperem"?

Przyznam, że jeszcze niedawno Ryana Leslie kojarzyłem jedynie z twarzy i ksywki. Kolejne single z tego albumu zaintrygowały mnie jednak na tyle, że postanowiłem sięgnąć po całość... i słucham jej na gęstej rotacji od ponad tygodnia. "Les Is More" to bez wątpienia jedna z ciekawszych i mocniejszych płyt ad 2012. Ode mnie piątka.

]]>
Video Dnia: Ryan Leslie "Maybachs & Diamonds"https://popkiller.kingapp.pl/2012-10-22,video-dnia-ryan-leslie-maybachs-diamondshttps://popkiller.kingapp.pl/2012-10-22,video-dnia-ryan-leslie-maybachs-diamondsOctober 21, 2012, 9:34 pmAdmin stronyDlaczego: W tym tygodniu pojawi się "wizualny album" "Les Is More" a oto szósty z dziesięciu video, go tworzących. Bogata kompozycja, głębokie pulsujące brzmienie, zgrabna warstwa wokalno-rapowa - w efekcie "Maybachs & Diamonds" robi ogromne wrażenie, check it.Dlaczego: W tym tygodniu pojawi się "wizualny album" "Les Is More" a oto szósty z dziesięciu video, go tworzących. Bogata kompozycja, głębokie pulsujące brzmienie, zgrabna warstwa wokalno-rapowa - w efekcie "Maybachs & Diamonds" robi ogromne wrażenie, check it.

]]>