Niedawno prezentowaliśmy wam nową epkę DJ'a Muggsa z Cypress Hill na której żaden z fanów "Black Sunday" czy nawet "IV" nie byłby w stanie rozpoznać jego stylu. Mózg grupy Soul Assasins złapał zajawkę na nowe brzmienia, tempo przeważnie było dużo, dużo szybsze niż 90-100 BPM, wiertary były normą, a "sajpresowych" wkrętów nie było w ogóle. 15 stycznia ukaże się kolejny projekt Lawrenca Muggeruda zatytułowany "Bass For Your Face". Pierwszym numerem promującym album jest kawałek "Trapp Assasin" z gościnnym udziałem Freddie Gibbsa.
Póki trwa zwrotka da się tego słuchać, potem nie jestem już w stanie. A ja nie mam alergii na dubstepy i electrostepy, wręcz przeciwnie, w dobrym wykonaniu wchodzą elegancko. Wydaje mi się, że Gangsta Gibbs też czuje się na tym jakby ktoś mu kazał rapować na italo disco. Jak sobie pomyślę, że jak wychodziło "What's Your Numer" ludzie burzyli się, że Muggs to już nie Muggs to co powiedzieć teraz? Daleki jestem od zabierania komuś swobody artystycznego wyrazu, a tym bardziej od dopatrywania się koniunkturalizmu w działaniach legendy, ale ten numer absolutnie do mnie nie trafia. To tylko moje wrażenie?
Komentarze