Saigon jest moim zdaniem jednym ze zdecydowanie najbardziej niedocenionych raperów w grze. Owszem, czasami ma tendencje do popadania w przesadę, jego jazdy bywały czasem trudne do zaakceptowania, ale kiedy przychodzi co do czego i trzeba pokazać na co cię stać - Saigonowi może równać się niewielu. Na półki sklepów trafia właśnie "The Greatest Story Never Told Chapter 2: Bread & Circuses" - kontynuacja jego długooczekiwanego i nieco wyniszczonego przez wytwórnie debiutu, który zasłużył na znacznie więcej uwagi niż otrzymał.
Do muzyki Saigona nie trzeba jednak namawiać. Szczególnie tych słuchaczy, którzy cenią sobie wyraziste poglądy, swobodę ich formułowania, niesamowitą konsekwencję i wiarę w swoje zasady. Nowy teledysk do numeru "Blown Away" pokazuje, że druga część "Greatest Story" może wcale nie być gorsza od poprzedniczki, choć często nabieramy się na to, że sequele przeważnie są gorsze. Po obejrzeniu tego klipu jestem niezmiernie ciekaw jak będzie tym razem.
Może wielu powie, że to przerobiony na milion sposobów temat, że rapowanie o Tupacu, Malcolmie X czy Marvinie Gaye'u już było. Mówienie o takich postaciach ma sens tylko i wyłącznie wtedy, kiedy autorowi naprawdę o coś chodzi i potrafi użyć symboli w odpowiedni sposób. Wydaje mi się, że Saigon, choć nie zrobił tego w najbardziej subtelny czy wyrafinowany sposób, to mimo wszystko poradził sobie z tym zadaniem naprawdę dobrze. Wejście "I got to give it to him, Abraham Lincoln was honest/ He was a racist but he did what he said when he promised" albo niesamowite zamknięcie kawałka to tylko jedne z wielu świetnych momentów "Blown Away". Gdyby nie to tytułowe podśpiewywanie nie miałbym chyba żadnych zastrzeżeń, bo rapowane wejścią pokazują z jak niesamowitym MC mamy do czynienia. Sprawdźcie koniecznie.
Komentarze