Połówka legendarnego Camp Lo (których "Luchini" nie zardzewieje chyba nigdy) puszcza nowy singiel. Rewelacji nie ma (choć przewinięte jest to rzecz jasna całkiem przyzwoicie i stylowo), ale sprawdzić warto.

Admin strony |
Ulica |
Połówka legendarnego Camp Lo (których "Luchini" nie zardzewieje chyba nigdy) puszcza nowy singiel. Rewelacji nie ma (choć przewinięte jest to rzecz jasna całkiem przyzwoicie i stylowo), ale sprawdzić warto.
Komentarze