
Gdy niedawno odpaliłem "Teraz Albo Nigdy" złapała mnie pewna refleksja - czy dziś raperzy dojrzewają wolniej? Często brak prawdziwie życiowych (wolnych od znanych każdemu banałów) treści i konkretnych tekstów u około 18-20-letnich MC tłumaczy się tym, że "przecież są młodzi, wystarczy, że mają flow, treść przyjdzie z czasem". Kontrast zauważa się dopiero, gdy zestawi się to z tym, co w wieku nastoletnim nawijali choćby Mes czy Eis. W końcu od 1983 do 2003 upłynęło właśnie 20 lat i nijak nie da się tego zmienić...
Tymczasem celność i dojrzałość wersów mającego już konkretną wizję przyszłości i życiowych planów u 20-letniego Eisa pokazuje, że jednak można. Droga "od tenisa na plejaku do prywatnych kortów" i wyjście wbrew anty-hajsowemu podejściu większości młodych słuchaczy... o tej płycie i numerach takich jak ten napisano już chyba wszystko, co tu dużo gadać, klasyk.
Komentarze