Każdy kto trochę bardziej zagłębia się w twórczość szalonego rednecka z Alabamy, czyli Yelawolfa z pewnością kojarzy bardzo dobre jego równie szalonego ziomka - Rittza. W roku ubiegłym wypuścił on całkowicie darmowy mixtape "White Jesus". Rok po tym wydarzeniu postanowił uraczyć nas po raz kolejny.
I tak dokładnie dzisiaj swoją premierę ma drugi jego mixtape - "White Jesus: Revival".
Trzeba przyznać, że dotychczasowe single skutecznie podniosły we mnie ciśnienie na ten album.
Jak do tej pory dostaliśmy trzy kawałki. "Paradise" z gościnnym udziałem Nikkiyi, na bicie DJ Burn One'a, Walking On Air produkcji Shane Eliego, oraz "Die" na bicie DJ'a Burn One'a również do którego powstał również klip. Myślę, że single wpłyną zachęcająco i Rittz często będzie gościł w Waszych głośnikach.
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Komentarze