Kawałek lata już od tygodnia po kablach, ale dopiero teraz dostaliśmy jego wersję finalną. Warto sprawdzić, bo to w końcu dwóch zawodników, którzy mają dość istotną pozycję w mainstreamie.
Jeden wielbiony, a drugi ponoć niedoceniany. Przynajmniej tak sugeruje nam tytuł jego albumu, który ma się ukazać 6 grudnia.
Póki co mamy pierwszy singiel, a został on wyprodukowany przez Detaila i Bei Maejor'a. Książę Bow Wow nie zaskakuję wersami, ale za to nieźle sobie radzi przy pomocy autotune'a. No właśnie - słyszeliście wcześniej tego gościa w roli śpiewaka?
Cały utwór nawiązuję do przeboju Snoopa, choć brzmieniowo bardziej pasuję do numeru "Lollipop". Zwrotki tu zlewają się niemal w jedną, a całość opiera się na hooku, który jest bardzo dobry. Może on niektórych bawić jak wers, w którym Bow Wow wyraża swoją fascynację... tatuażami. Nie są one tak efektowne jak u Wayne'a, także trochę to może dziwić. Daleko też najmłodszemu reprezentantowi Cash Money do umiejętności szefa tej wytwórni. Nie zmienia to jednak faktu, iż na teledysk czekam.
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Komentarze