1 października w pobliżu Opola odbędzie się wielogatunkowy festiwal skupiający kilkunastu artystów na trzech rozstawionych scenach. Impreza ma promować artystów z Opola i okolic, którzy zostaną zestawieni z wykonawcami z reszty Polski, oraz Anglii, Białorusi, Niemiec, Bułgarii i Czech.
Na pewno cieszy fakt, iż na scenie zobaczymy znajome twarze. Na terenie idealnie nadającym się na organizację festiwalu (lotnisko w Polskiej Nowej Wsi) wystąpią m.in. Łona & The Pimps, Jarecki i BRK, Okoliczny Element, Reno, Lilu oraz ThePryzmats! Start w sobotę już o godz. 15.00!
Oto oficjalna notka od organizatora festiwalu:
"Connection Festival to połączenie muzyki i sztuk wizualnych w jednej przestrzeni. Jednodniowy fest, który zaskoczy Was swoim rozmachem. Połączeniem trzech scen muzycznych gwarantuje najbardziej wybrednym słuchaczom odnalezienie czegoś dla siebie
Pierwsza edycja będzie zapowiedzią tego co czeka nas w przyszłości. Connection Festival z założenia ma być cykliczny. Naszym celem jest wypełnienie luki na rynku wydarzeń muzycznych!"
Wydarzeniu towarzyszyć będzie wystawa interdyscyplinarna, graffiti life act oraz projekt instalacji mappingowej tworzonej specjalnie z okazji Connection Festival. Zamierzeniem jej autorów jest wykorzystanie możliwości ekspozycyjnych hangaru samolotowego i oprawianie specjalnie przygotowaną projekcją multimedialną.
Bilety w cenie 50 zł dostępne są na stronie www.connectionfestival.pl oraz w sieci: Ticket Portal, Sklepach Ragtime, on-line, a także do kupienia przy wejściu na imprezę.
Część dochodu z imprezy zostanie przekazana na rzecz Rafała Gliniorza, który uległ poważnemu wypadkowi. Kiedy jechał swoim motorem został
zepchnięty z drogi przez nieuważnego kierowcę w wyniku czego stracił nogę. Obecnie zbiera pieniądze na specjalistyczną protezę, która usprawni jego normalne funkcjonowaniu.
Do zobaczenia 1 października!
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Komentarze