Nowy kawałek z nadchodzącej produkcji to współpraca ze znanym choćby fanom Big Shuga czy Eterni producentem MoSS'em. I podobno ma on zakończyć karierę Kanye Westa... Taaaa, jasne.
Bez urazy Cons, ale trochę za małą masz siłę oddziaływania na takie rzeczy. Co gorsza ten numer jest bardzo średni i nie ma tu zbyt wielu linijek, które fajnie punktowałyby producenta i rapera z Chicago, a przecież o to nie trudno... Kanye sam nadstawia swój pysk, żeby zadawać ciosy, kompromituje się dwa razy w tygodniu, a na dodatek nie jest w formie, ale to...?! Gdyby był na miejscu Ye nawet bym się nie przejął. Średnie mocno.
Komentarze