Jak wielkie znaczenie dla hip-hopu mają Run-DMC nie ma chyba sensu pisać, bo wydaje mi się, że powtarzano to wystarczająco wiele razy, żeby każdy wreszcie wbił sobie do głowy. Wiem, że dla wielu młodszych słuchaczy to jedynie nazwa, logo i legenda, której nie znają w wystarczającym stopniu, żeby rozumieć jej potęgę.Oprócz klasycznych nagrań z lat 80. Rev Run, DMC i Jam Master Jay mają też na koncie pochodzący z 2001 roku album "Crown Royal". Piękno hip-hopu - czasem na przeciętnych płytach trafiają się utwory, które mordują wyobraźnie każdego kto rozumie tę muzykę.
"Queens Day" to jeden z najlepszych numerów jakie słyszałem w życiu. Przede wszystkim ze względu na rewelacyjny bit Ś.P. Jam Master Jaya, który tylko tymi czterema minutami muzyki (a przecież w dorobku ma znacznie, znacznie więcej klasycznych nagrań) zapisał się w historii złotymi zgłoskami.
Na tym nieprawdopodobnym, klasycznym, definiującym hip-hop instrumentalu popłynęli raperzy, który styl Queens faktycznie mają we krwi - Nas, Run i Prodigy z Mobb Deepów. "A lot of ghost-town and memories, bad-blooded enemies/ So many died with the same gangsta pride that entered me"... Z takimi kawałkami się nie dyskutuje.







































Komentarze