Piąta część naszego wywiadu z D.I.T.C. to bez wątpienia jedna z najciekawszych i z tych, które wspominam z największym sentymentem.
Finesse opowiedział jakie było jego pierwsze wrażenie po usłyszeniu Big L'a i zabrał nas (razem z GoogleMaps) w podróż przez pół miasta, jaką musiał przebyć, by odebrać Lamonta ze szkoły i freestyle'ować z nim przez pół dnia. A.G. wspomniał o swoich wrażeniach, gdy pierwszy raz usłyszał "Ebonics" z samochodowych głośników...
Wyjaśnił też dlaczego L był taki wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju, w końcu obaj zdradzili
jaki Lamont Coleman był prywatnie, jak różnił się jego publiczny image od tego, jak zachowywał się wśród znajomych i czemu miał talent do wplątywania się w kłopoty a także - co przypuszczalnie by robił, siedząc z nami przy stole w trakcie tego wywiadu. Usłyszeć coś takiego z pierwszej ręki o swoim ulubionym raperze - bezcenne.
Ale to nie wszystko - usłyszycie też o zaniku znaczenia wiarygodności i autentyczności w dzisiejszym rapie, patrząc na historię Ricka Rossa oraz dowiecie się, jaki pogląd mają na to digginowcy. Wydaje mi się, że dłużej chyba już nie muszę zachęcać?
PS. Szukając opisywanych przez Finesse'a miejsc w GoogleMaps zostałem zniszczony danymi przez nie możliwościami... poczułem się jakbym naprawdę przemierzał Nowy Jork, do czego serdecznie zachęcam.
PS2. Piątkowa część ukazuje się w sobotni ranek (choć dla niektórych to jeszcze końcówka wieczoru), co nie zmienia jednak faktu, że sobotnia trafi do was w sobotni wieczór. I będzie to już przedostatnia część najlepszego materiału w naszej spinnerowo-popkillerowej historii...
[EDIT:
CZĘŚĆ PIERWSZACZĘŚĆ DRUGACZĘŚĆ TRZECIACZĘŚĆ CZWARTACZĘŚĆ SZÓSTACZĘŚĆ SIÓDMA]
Komentarze