
A teraz tak na poważnie - jak coś takiego może brzmieć???
Odpowiedź jest prosta - tragicznie. I nie jest to wspaniała tragedia a'la Hamlet. To jest tragedia XXI wieku. O ile 50 Cent, cieszący się odpowiednim street creditem, na krwistych nowojorskich podkładach mógł brzmieć groźnie i zarazem autentycznie, to Soulja Boy pomimo ksywy, miliona tatuaży i złotego łańcucha nigdy mi na gangstera nie wyglądał. Ale póki trzymał się swojego patentu na sukces i z niezwykłą inwencją wymyślał kolejne przebojowe tańce, był, hmmm - wiarygodny.
Ktoś musiał jednak nieźle wkurzyć młodego Soulję i obudził w nim bestię. Za przykład niech służą te wersy:
"[50 Cent] Keep thinking it's a game, nigga's ain't playing
[Soulja Boy] Soulja Boy I'll bust your brain
nigga talking all that shit y'all niggas cannot represent
fucking with the youngest killer, youngest gorilla nigga
split ya I deal with ya"
Mówiąc, że ten numer to tragedia, nie miałem na myśli stricte brzmienia (bit jest znośny, pod taki kawałek pasuje). Warto zauważyć także inny jej aspekt. Mamy tu bowiem dwóch bohaterów tragicznych, wyraźnie zagubionych w czasoprzestrzeni. Soulja Boy ewidentnie szuka tego co się liczy - "szacunku ludzi ulicy", a Fiddy prawdopodobnie pragnie odświeżyć swoje brzmienie, zyskać nowych fanów i naprawić nadszarpniętą już reputację.. W nawiązaniu do klasyka- "Soulja Boyu, i 50 Cencie - nie idźcie tą drogą".
Nakręcony w podejrzanej scenerii i pełen groźnych min klip możecie obejrzeć pod spodem. Na własną odpowiedzialność.
PS. W Internecie można znaleźć skrajne opinie na temat powyższego kawałka - zarówno negatywne, jak i bardzo pozytywne. Przy całej mojej wyrozumiałości i stronieniu od bycia hejterem, nie mogę jednak dostrzec wielu walorów tego dzieła ani nie uważam, że tak powinno wyglądać nowe oblicze rapu. Jeśli ktoś jednak lubi tego typu hip-hop, powinien być w pełni usatysfakcjonowany.
Komentarze