Popkiller
2022

GŁOSOWANIE

News Świat

popkiller.kingapp.plCanibus "Melatonin Magik" - recenzja
Data publikacji 2014-01-04
Wojciech Graczyk
Wojciech Graczyk
Ulica
Canibus jest idealnym przykładem na to jak wzorowo spieprzyć karierę. Z jednego z najbardziej utalentowanych tekściarzy w historii rapu (dla niektórych najlepszego), stał się dla wielu nonamem, na którego płyty się nie czeka. Beefy z Eminemem i LL Cool J'em zamiast wznieść na szczyt rapowego środowiska, sprowadziły go do głębokiego podziemia. Oczywiście to nie była jedyna przyczyna braku zainteresowania Busem. Drugim grabarzem jego kariery były bity. Canibus nie miał do nich dobrej ręki. Nie były może strasznie złe, raczej nijakie. W tym roku Canibus wrócił ze swoim "Melatonin Magik", która przeszła bez echa, a szkoda, bo warta jest przesłuchania.

Okładka najnowszego albumu inspirowana jest Matrixem, a tematyka związana jest z walką z systemem. Canibus jest mocno zdenerwowany realiami polityczno-społecznymi tego świata. Po łbie dostaje nie tylko władza, ale też koncerny muzyczne i showbiznes. Raper jest w formie jeśli chodzi o pisanie tekstów, jednak nie każdemu do gustu mogą przypaść jego poglądy. Jest to pierwszy tegoroczny album z nurtu "antyilluminati", więc mniej więcej można się spodziewać, o co w tekstach chodzi i nie każdy musi podzielać jego wiarę w teorie spiskowe. Fakt jest jednak taki, że miło się ich słucha zwłaszcza w połączeniu z apokaliptycznymi bitami, które są większością muzycznej strony tej płyty. Niestety tylko miło, bo od połowy płyta zaczyna nie trzymać poziomu utworu tytułowego.

Canibusa wspomagają goście. Nie jest to rapowa wierchuszka. Raczej mało znani gracze. Z bardziej wyrazistych nazwisk jest Bronze Nazareth, Professor Griff, Blastah Beatz (ten od "Padded Room" Buddena) i ... D-12. Zaskoczenie? Jasne, zwłaszcza, że są w dissie na Eminema. Okazuje się jednak, że oni tych zwrotek jednak nie nagrali na płytę Canibusa, a jakiemuś MC z Indiany. Odsyłam do wywiadu z Bizzarem na hiphopdx.com.

Canibus wrócił. "Melatonin Magik" nie jest pełnią tego co raper może pokazać, ale jest dobrym prognostykiem, szczególnie przed następną płytą, na której zjawi się Preemo... podobno. Słychać tu niezłego Canibusa napieprzającego na system z inteligencją, której może mu zazdrościć wielu MC. Są też całkiem niezłe bity. Całość nie powala, ale jest warta uwagi. 4.

Może Cię zainteresować

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei
Data publikacji 2023-06-21

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei

Popkillery 2023 - retransmisja
Data publikacji 2023-06-27
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28

Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-28

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Data publikacji 2023-06-30

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem

Komentarze

Będziemy używać tego zamiast twojego imienia i nazwiska

Newsletter


Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!