Tony Jazzu to bez wątpienia postać, którą warto bliżej poznać; utalentowany DJ, szanowany producent oraz charakterystyczny raper.
Tym, którym jego ksywka nic nie mówi, polecamy sprawdzić pierwsze mixtape'y Stoprocent, na których Tony Jazzu aktywnie się udzielał.
Zanim jednak postanowicie zagłębić się w czeluści Internetu w poszukiwaniach twórczości szczecińskiego rapera i producenta, zapraszamy do przeczytania najnowszego wywiadu z Tony Jazzu z cyklu "Parszywa 13"!
1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Tony Jazzu: Ostatnie pól roku poświęciłem nagraniu całkowicie solowego materiału, na który zabrakło mi czasu przez ostatnie 15 lat... no ale czas leci, płyta jest już nagrana, zmiksowana, brakuje masteringu i tłoczenia, ale we wrześniu powinna być już na półkach. Materiał nosi tytuł "Dla Każdego".
2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Tony Jazzu: W 2010 roku ma się rozumieć. Oprócz płyty solowej przygotowujemy ze składem Ogarnijsie płytę i "Mixtape 5", ja również wypuszczę przynajmniej jeden mixtape w tym roku, po prostu rozpędziłem się i napisałem mnóstwo tekstów, porobiłem masę bitów, coś z tym teraz trzeba zrobić. Co do gościnnych występów, to nie chce nic zdradzać, część jest w planach, część jest zrealizowana, inne dopiero w powijakach, z części może się wycofam... .
3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Tony Jazzu: Nie mam swoich typów w tym zakresie, krótko mówiąc nagrywam spontanicznie i wszystko zależy od tego, jak taka współpraca wychodzi w realu, ale wolę współpracować na żywca niż przez neta.
Trudno powiedzieć czyja płyta... wrażenie... jeszcze trudniej, moja chyba (śmiech).
4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Tony Jazzu: "Styl nad style", "Ludzie z przeszłości" - bo miały swoje 5 minut, a pomysły na te numery wyszły ode mnie. Dlatego, że to dla mnie był taki przedsmak, że może robie fajną muzę... Szkoda, że zrozumiałem to tak późno... a współcześnie to polecam numer "Wandale" z mojej nadchodzącej płyty, bo to jest dla mnie historia mojej przygody z hip hopem, czasami kiedy latało się po jamach po Polsce, z ziomkami, którzy do dzisiaj w tym siedzą i nie wymiękli.
5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Tony Jazzu: Brechtałbym, bo nie wie na co się porywa, zjadam go jednym słowem, obojętne kto to... .
6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Tony Jazzu: Tak, mam za sobą takie akcje, ale oczywiście jeśli nie ma się czym wykazać to lipa. Szczerze mówiąc najłatwiej będzie komuś, kto do mnie podbije bezpośrednio w realu i ten rap będzie mi się podobał, nagrania można dopieścić, a rap na żywca nie kłamie.
7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie?
Tony Jazzu: Najbardziej to chyba wkurwia mnie brak podstawowej wiedzy, brak pojęcia na temat podstawowego nazewnictwa np. nierozróżnianie co to flow, co to styl. Brak pojęcia wiąże się z brakiem osłuchania klasyki gatunku i mówię tu oczywiście o USA, gdzie różnorodność jest dużo większa niż u nas.
8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Tony Jazzu: Ostatnio w 2009 roku to na pewno "A Brand You Can Trust" od La Coka Nostra. Urzekające jest to, że w XXI wieku można zrobić coś, co ma w chuj naleciałości z lat 90tych a jednak wieje świeżością na kilometr. Jay-Z pierwsza płyta, przy ósmym kawałku osiągam następny poziom wyluzowania (śmiech). Dr. Dre i "The Chronic" - za wszystko...
Wiem, wiem - to nie są płyty, które nie są znane szerszej publiczności, ale te które nie są znane, to nie są według mnie po prostu arcydziełami.
9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mp3?
Tony Jazzu: Dzisiaj to raczej rzadko kupuje na mieście, kiedyś jeździłem po winyle do Niemiec, teraz wyszukuję na mp3 i potem jak coś mi się podoba to staram się kupić na czarnym krążku, niestety dostęp do tych które mi się podobają jest utrudniony.
10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Tony Jazzu: Póki nie mieszkałem sam, robiłem wszystko by nie spędzać w domu zbyt dużo czasu, tzn. nie więcej niż potrzebne było na chociaż krótki sen. Dzisiaj lubię być w domu, bo tu mam studio i mogę robić co chcę, a jak naprawdę potrzebuję się napić to na przeciwko mam stację benzynową 24h, więc dostęp do wody jest zawsze... . Imprezy to moje drugie życie, a może pierwsze; jestem po prostu hulaką i utracjuszem, ćpunem i alkoholikiem. Przykład: któregoś razu pod moimi oknami chodziły trzy naprawdę dobre szmule i krzyczały: "Seba, Seba!", otworzyłem balkon, powiedziałem że mają kupić wódkę to je wpuszczę i tak przez jakies pół roku... .
11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Tony Jazzu: Wydaje mi się, że właśnie z tym mam problem... nie wiem, może jestem pracoholikiem jak mój ojciec, ale tak naprawdę moja praca to wieczne wakacje, a moje wakacje to wieczna praca. Nie potrafię się włączyć i wyłączyć na życzenie, robię jak mam ochotę, jak nie mam nie robię... Przy pracy deczę, deczę po pracy, relaksuje mnie jazda samochodem na długie dystanse, oglądanie filmów, pisanie tekstów, dymanie, spacer nad jeziorem i przelot przez miasto. Każda forma jest dobra w odpowiednim czasie.
12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Tony Jazzu: Cytat: "Trudno, co zrobić...". Kobieta... duża dupa, bo przecież musi być mądra, cycki na miejscu, ładna buzia i wielkie wpatrzone we mnie oczy (śmiech). Oczywiście taka która wie, że każda minuta spędzona beze mnie to strata czasu.
Ulubiony trunek to setka z wódką, drink StoPro, zapijane gazowanym wyraźnym smakiem, drinki w dobrych barach z prawdziwymi barmanami, no i król nietrybki "Czarny Rusek".
13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Tony Jazzu: We wrześniu 2010 roku ukaże się materiał Tony Jazzu ?Dla Każdego?. Sprawdźcie to, na płycie 16 numerów, wszystkie mojej produkcji, 4 gości - wszyscy z mojej ekipy ogarnijsie.pl, numery trueschool'owe, newschool'owe, podejście oldschool'owe, styl niepowtarzalny, tematyka hip hop, graffiti, motoryzacja, seks, marihuana, lojalność, hulana, tańce i miłość.
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Komentarze