popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Parszywa 13https://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/17281/Parszywa-13November 14, 2024, 10:29 pmpl_PL © 2024 Admin stronyCira z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-03-19,cira-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-03-19,cira-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 8:24 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem serii jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Cirą, białostockim raperem, którego legalny debiut pt. "Zapracowany Obibok 2" ukaże się na rynku już 27 marca nakładem Reformat Records.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Cira: Ostatnie pół roku upłynęło mi na realizowaniu drugiej części "Zapracowanego Obiboka". Kończę powoli anglistykę, więc siłą rzeczy czas zleciał mi również na studiowaniu. Daję też korepetycje z angielskiego. Poza tym było trochę koncertów, trochę melanży - tyle w bardzo skoncentrowanym skrócie.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Cira: Materiał na dniach. 27 marzec to data premiery mojego pierwszego legalnego wydawnictwa. "Zapracowany Obibok 2". Jeśli chodzi o featy to wole mówić o tych, które już są nagrane i tylko czekają na światło dzienne. Na pewno będę w dwóch trackach na płycie Hukosa pt. "Knajpa Upadłych Morderców". W Sercu Miasta - dwie gościnne zwroty. Album producencki 101 decybeli. Jopel/Komar. Kisiel. Praktis. Album producencki mojego węgierskiego koleżki. Gościnnych zwrotek będzie więcej, ale te, które wymieniłem, są już zarejestrowane.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Cira: Generalnie jestem zwolennikiem mieszania styli, wokali, spojrzeń na muzykę. Jest cała masa raperów, z którymi bym coś nagrał. Jednak, jeśli miałbym wybierać jakąś kooperacje to byłby to ktoś z poza hip-hopu. Może Adam Nowak? Mika Urbaniak?4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Cira: Ostatnio bardzo jaram się kawałkiem "Dla dzieciaków" z nadchodzącego Obiboka. Numer z chórkiem dziecięcym w refrenie. Opowiada on o małolackich czasach i chwyta mnie za serducho ilekroć gosłucham. Sentyment. Szczerość. Dzieciństwo.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?Cira: Przeciągnąłbym się, upił łyka kawy, lekko uśmiechnął i wymruczał: "Wpakowałeś się w tarapaty koleżko" (śmiech).6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Cira: Jestem skory do współpracy, o ile podoba mi się twórczość osoby, która mnie zaprasza. Jeśli chodzi o Myspace, to przyznam, że przestałem z niego korzystać. Stał się jakiś niepraktyczny, wolny i w ogóle jakoś mi nie leży do końca. cira@tlen.pl - to mój adres mailowy. Sprawy, sprawki? Piszcie.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?Cira: W polskim rapie denerwuje mnie obłuda. Miałem okazję trochę się przyjrzeć tej grze i wydaje mi się, że sporo w niej nieszczerości i kokieterii.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Cira: Mecca and the Soul Brother - Pete Rock & C.L. Smooth, DJ Shadow - Endtroducing, Me against the World Pac'a; Co w nich wyjątkowego I urzekającego? Wszystko!9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Cira: Od lat kupuje płyty we wszelakich sklepach. Poza tym, że jestem słuchaczem jestem też kolekcjonerem.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?Cira: Wyjątkowe historie (zabawne, straszne, czasem przypałowe) zdarzają się średnio raz w miesiącu, także ciężko o jedną... Parę miesięcy temu graliśmy koncert w Kaliszu. Lekko podchmielony wpadłem na pomysł na debilną przyśpiewkę sceniczną. "Kiedy ja mówię Ryszard, wy mówicie Kalisz! Ryszard?!? Kalisz!!!" Nie chodzi tu bynajmniej o polityczne preferencje - czysta polewka <śmiech>.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Cira: Relaksuję się pracując. A poza tym lubię sport. Uprawiać i oglądać. (dobra, niech będzie - używki też)12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Cira: Deus caritas est / kobieca blondynka / zacne piwko.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Cira: Warto powiedzieć, że za parę dni na półkach będzie moja nowa płyta. Jeśli lubicie trochę pokminić, jeśli szanujecie muzykę i wykonawcę, jeśli testowaliście pierwszego "Obiboka", to uderzajcie do sklepu po drugą część. Pozdrówki. Cira. Fama Familia.trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem serii jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Cirą, białostockim raperem, którego legalny debiut pt. "Zapracowany Obibok 2" ukaże się na rynku już 27 marca nakładem Reformat Records.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Cira: Ostatnie pół roku upłynęło mi na realizowaniu drugiej części "Zapracowanego Obiboka". Kończę powoli anglistykę, więc siłą rzeczy czas zleciał mi również na studiowaniu. Daję też korepetycje z angielskiego. Poza tym było trochę koncertów, trochę melanży - tyle w bardzo skoncentrowanym skrócie.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Cira: Materiał na dniach. 27 marzec to data premiery mojego pierwszego legalnego wydawnictwa. "Zapracowany Obibok 2". Jeśli chodzi o featy to wole mówić o tych, które już są nagrane i tylko czekają na światło dzienne. Na pewno będę w dwóch trackach na płycie Hukosa pt. "Knajpa Upadłych Morderców". W Sercu Miasta - dwie gościnne zwroty. Album producencki 101 decybeli. Jopel/Komar. Kisiel. Praktis. Album producencki mojego węgierskiego koleżki. Gościnnych zwrotek będzie więcej, ale te, które wymieniłem, są już zarejestrowane.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Cira: Generalnie jestem zwolennikiem mieszania styli, wokali, spojrzeń na muzykę. Jest cała masa raperów, z którymi bym coś nagrał. Jednak, jeśli miałbym wybierać jakąś kooperacje to byłby to ktoś z poza hip-hopu. Może Adam Nowak? Mika Urbaniak?

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Cira: Ostatnio bardzo jaram się kawałkiem "Dla dzieciaków" z nadchodzącego Obiboka. Numer z chórkiem dziecięcym w refrenie. Opowiada on o małolackich czasach i chwyta mnie za serducho ilekroć go
słucham. Sentyment. Szczerość. Dzieciństwo.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Cira: Przeciągnąłbym się, upił łyka kawy, lekko uśmiechnął i wymruczał: "Wpakowałeś się w tarapaty koleżko" (śmiech).

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Cira: Jestem skory do współpracy, o ile podoba mi się twórczość osoby, która mnie zaprasza. Jeśli chodzi o Myspace, to przyznam, że przestałem z niego korzystać. Stał się jakiś niepraktyczny, wolny i w ogóle jakoś mi nie leży do końca. cira@tlen.pl - to mój adres mailowy. Sprawy, sprawki? Piszcie.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Cira: W polskim rapie denerwuje mnie obłuda. Miałem okazję trochę się przyjrzeć tej grze i wydaje mi się, że sporo w niej nieszczerości i kokieterii.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Cira: Mecca and the Soul Brother - Pete Rock & C.L. Smooth,
DJ Shadow - Endtroducing,
Me against the World Pac'a;
Co w nich wyjątkowego I urzekającego? Wszystko!

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Cira: Od lat kupuje płyty we wszelakich sklepach. Poza tym, że jestem słuchaczem jestem też kolekcjonerem.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Cira: Wyjątkowe historie (zabawne, straszne, czasem przypałowe) zdarzają się średnio raz w miesiącu, także ciężko o jedną... Parę miesięcy temu graliśmy koncert w Kaliszu. Lekko podchmielony wpadłem na pomysł na debilną przyśpiewkę sceniczną. "Kiedy ja mówię Ryszard, wy mówicie Kalisz! Ryszard?!? Kalisz!!!" Nie chodzi tu bynajmniej o polityczne preferencje - czysta polewka <śmiech>.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Cira: Relaksuję się pracując. A poza tym lubię sport. Uprawiać i oglądać. (dobra, niech będzie - używki też)

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Cira: Deus caritas est / kobieca blondynka / zacne piwko.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Cira: Warto powiedzieć, że za parę dni na półkach będzie moja nowa płyta. Jeśli lubicie trochę pokminić, jeśli szanujecie muzykę i wykonawcę, jeśli testowaliście pierwszego "Obiboka", to uderzajcie do sklepu po drugą część. Pozdrówki. Cira. Fama Familia.

]]>
Młody M z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-02-23,mlody-m-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-02-23,mlody-m-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 10:53 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Młodym M, raperem Step Records, który powoli kończy pracować nad nowym albumem zatytułowanym "Kronika 2: Siła Charakteru". 1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Młody M: Czym się zajmowałem? Pracą. Pracowałem za pieniądzem, pracowałem nad płytą, pracowałem w mieszkaniu, pracowałem nad sobą - mam kilka słabości, które chciałbym przezwyciężyć. Życie to praca. Odpoczynek jest fajny ale oddala Cię od celów. Jeszcze będzie czas, by odpoczywać!2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Młody M: Jeżeli chodzi o gościnne występy to wolę o nich nie mówić. Niech sami gospodarze mówią o tym w wybranym przez siebie momencie. Powiem tylko że nagrałem sporo zwrotek, w 90% dla podziemia. W ogóle z moich gościnnych to można by spokojnie dwupłytowy album złożyć, strasznie dużo tego było. Teraz sobie odpuściłem featy. Skupiam się na swoim materiale. 2011 będzie owocny. Wiosną wydaje drugie solo "Kronika 2: Siła Charakteru", jesienią przyjdzie czas na Blask Ulic - projekt który współtworzę z Rudym MRW. Nie ukrywam że myślę jeszcze o czymś przed K2, ale czy się to uda to ciężko powiedzieć. Z doświadczenia wiem, że wypuszczenie czegoś na światło dzienne zajmuje zawsze dużo czasu, za dużo.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Młody M: Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że z większością raperów z którymi chciałem nawiązać współpracę już to zrobiłem. Dalsza część z nich pojawi się na moich następnych projektach, a przynajmniej mam taką nadzieję. Ogólnie chciałbym nawiązać współpracę z utalentowanymi wokalistami i wokalistkami. Chcę, żeby na K2 było więcej melodii. Zarówno w podkładach jak i partiach wokalnych. Więc jak umiesz śpiewać i lubisz moją muzykę to pisz do mnie. Możemy sobie pomóc! A co do płyty to ostatnia jaką słuchałem to HIFI - wywarła na mnie wrażenie :).4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Młody M: Może nie nazwałbym tego sympatią, ale na pewno bardzo ważny numer to "Uzależnienie" z Kroniki Remix. To co w nim mówię jest istotne, i ważne dla mnie. Dlatego ten track jest dla mnie szczególny.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Młody M: Wiadomo. Jak byłby dobry to bym odpowiedział. Jak byłby zły to bym się uśmiechnął i poszedł dalej. Beefy są dobrą formą promocji. Nie miałem pojęcia, że aż tak dobrą. Oczywiście tylko wtedy, kiedy dobrze się w nich zaprezentujesz. Bo kto będzie propsował wacka, tylko dlatego że wziął udział w Beefie? Ja dużo zyskałem po tamtym beefie, przede wszystkim miałem możliwość zaprezentowania się szerszej publice. Poza tym mogłem się sprawdzić w takiej sytuacji, ale mimo wszystko nie polecam tej formy promocji. To nie zawsze odbywa się tylko na płaszczyźnie lirycznej, więc dzieci miejcie to na uwadze i nie próbujcie tego robić same w domu!6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Młody M: Odpowiadam zawsze, albo prawie zawsze bo mogę coś przeoczyć w nadmiarze wiadomości. Ale staram się zawsze dać odpowiedź człowiekowi który do mnie piszę, po prostu ze względu na szacunek do słuchacza. Mogę nie odpisać na któregoś maila z kolei jeśli w każdym pisze dokładnie to samo, ale ogólnie staram się korespondować z odbiorcami. Czy istnieje szansa na nawiązanie ze mną współpracy? Aktualnie nie bardzo.. Nagrałem już bardzo dużo gościnnych zwrotek. Bardzo dużo z podziemiem. Niestety nie rzadko efekt był taki że typ pisze jak mu bardzo na tym zależy, ty odkładasz swoje rzeczy na bok żeby spełnić jakąś jego wizje, po czym on przestaje się odzywać, nie wiesz co się dzieje ze zwrotką, a on znika. Albo inna wersja: przesyłasz wokale, prosisz żeby dał ci pilot do zatwierdzenia zanim opublikuje, a potem czytasz newsa na portalu że wyszedł jego kawałek z twoją zwrotką - słuchasz a zwrotka jest np. źle położona, albo źle zmiksowana itd.. Tak było już dużo razy, dlatego podchodzę do tego typu tematów bardzo ostrożnie, i raczej sceptycznie. Poza tym mam mniej czasu na rap niż kiedyś więc chcę się skupić na swoich projektach. Był czas, że najebałem tych zwrotek opór, a potem ciężko mi było napisać coś dla siebie bo się wypisałem.. dlatego pod uwagę biorę jedynie poważne propozycje, no i niestety od ludzi których w jakiś tam sposób znam, nawet nie koniecznie osobiście. Bo w podziemiu oprócz wartościowych graczy jest wielu ze słomianą zajawką, którzy nie potrafią się zebrać i złożyć materiał (czy nawet jednego numeru) od początku do końca. Niestety dla takich ludzi nie mam czasu.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Młody M: Co mnie irytuje.. to wszystko zależy od punktu widzenia. Ogólnie to patrzę z optymizmem na polską scenę, np.: jasne, że słuchacze nas okradają, bo ściągają naszą pracę przez Internet ALE są coraz bardziej świadomi i coraz częściej decydują się wesprzeć swoich artystów poprzez kupienie płyty w sklepie itd. Nie irytują mnie słabi raperzy, bo patrzę na tych dobrych, nie denerwują mnie słabe koncerty, bo pracuję nad tym żeby były coraz lepsze, przynajmniej z mojej strony. Wszystkiego nie przeskoczysz, ale trzeba robić to, co można. I to wszystko. Mogliby mnie irytować hejterzy, ale staram się ich w ogóle nie dostrzegać. Dziś byłem na h-h.pl i czytałem komentarze. Jestem w ciężkim szoku, co niektórzy mają w głowie, fejm na forum ale to nie moja sprawa, to ich życie. Jestem za to mile zaskoczony tym, że udzielają się tam też normalni ludzie. Rzadko śledzę komentarze czy forum ? właśnie przez nasączone nienawiścią wpisy. To złe zjawisko, zabija dyskusję. Chociaż z drugiej strony może ludzie nie chcą dyskutować. Wolą taką formę aktywności społecznej. Dla mnie to obojętne bo ich opinie nie są dla mnie miernikiem czegokolwiek. Moja muzyka dociera przez Internet do moich słuchaczy, a prawdziwe życie toczy się gdzie indziej.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Młody M: Nie da się... już miałem wypisane kilka tytułów, ale skreśliłem żeby dać miejsce jakiejś innej płycie. Po postu się nie da.. Wyszło sporo kozackich krążków, które wprost wpłynęły na moje życie, współtworzyły moją filozofię i całego mnie. Nie mówię że były nie znane, bo raczej nie wyszukuje takich tytułów. Opieram się na tytułach które już znam, lub które polecają mi znajomi. Sam niestety nie zagłębiam się w to tak bardzo, żeby odkrywać nieznane talenty.. Ogólnie słucham starszego rapu, ostatnio mam w samochodzie pierwszą płytę Snoopa Doggystyle i zgaduje że jest lepsza niż jego najnowszy krążek. Z nowych rzeczy lubię Game'a. LAX było zajebiste. Zreszta poprzednie płyty też. No ale to nie jest bardzo wnikliwa analiza, bo o tym można byłoby napisać książkę. W Polsce duże wrażenie zrobiło na mnie demo 3H i Molesta Skandal - potem było bardzo dużo dobrych płyt. Ale na początku te dwie wywarły na mnie dużo większe wrażenie niż Kaliber 44 czy Liroy i Wzgórze. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Młody M: Najbardziej lubię kupować płyty w sklepach (Empik, Media Markt, Saturn). Z prostej przyczyny. Produkt mam od razu po kupieniu. Nie czekam na niego. Biorę z półki, płacę i zrywam folijkę. Oglądam książeczkę i wrzucam do samochodu. Nie sprawdzam płyt zanim je kupie. Wiem czego mogę się spodziewać po danym artyście więc idę i to kupuję. Te pierwsze przesłuchanie jest tak samo fajną sprawą jak obejrzenie książeczki, przeczytanie pozdrowień czy sam fakt że wspieram artystę. Zresztą jak kupie płytę, to słucham jej wielokrotnie, nie odstawiam po pierwszym przesłuchaniu, a wiesz jak jest? czasami coś przy pierwszym przesłuchaniu wydaje się marne, a potem staje się tak dobre że wracasz do tego przy każdej okazji. Legalne mp3 kupiłem raz. Średni pomysł. To się chyba bardziej sprawdza w sytuacji kupienia singla za sms. Ale ogólnie jakoś ta forma się chyba u nas nie rozwija.. Z rapidshopa ściągam zagraniczne albumy, najczęściej trudno dostępne w PL. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy imprezowicza? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Młody M: Ogólnie w klubach przebywam raczej tylko wtedy jak gram koncert. Wole spotkać się z chłopakami w plenerze albo w domu, posiedzieć w samochodzie albo na ławce niż tańczyć i pić w klubie. Lubię pić przy barze, i jak jestem w klubie to się nie nudzę, ale wole swoje towarzystwo, niż ciągle nowe twarze. A z melanży radosnych historii raczej nie mam. Bardziej hardcore'owe, ale o nich nie chcę mówić. Ogólnie pamiętajcie że wszystko jest dla ludzi, jeżeli używa się tego z umiarem. Melanż nie czyni z ciebie twardziela. To branie odpowiedzialności za siebie i bliskich jest charakterne, a nie wypicie półlitra przez półwieczoru. Odważnie, honorowo i odpowiedzialnie bracie. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Młody M: Jestem prostym człowiekiem, mam proste zajawki :). Wiesz to czasem wygląda tak, że co innego chciałbyś robić, a co innego robisz. To wszystko wynika z przemęczenia, z przepracowania, i kiedy masz wolne to szukasz najprostszego źródła ucieczki od problemów. Ale to nie jest dobra droga. Lubię tematykę podróżniczą, książki, filmy dokumentalne, reportaże itd. To jest fajne. To że świat jest tak zróżnicowany, że jesteśmy tylko maleńkim pyłem na Ziemi, a co dopiero we Wszechświecie. Jak się dorobię to na pewno będę dużo podróżował. Inne smaki , zapachy, klimat, inna kuchnia, inna kultura, inne spojrzenie na świat. Czasami totalnie inne. W ogóle lubię książki. To forma przekazu której nic innego nie jest w stanie zastąpić. Mogą być filmy i telewizory 3D, facebooki i kinect na Xbox'a, ale książka to coś czego niczym nie da się zastąpić i przez to nigdy nie zginie. Tak jak nasza muzyka. To coś więcej niż rap! 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Młody M: Whiskey, ale ostatnio lubię też rum, lubię Jacka Sparrowa. Teraz głupio zabrzmi cytat, który lubię i wpadł mi właśnie do głowy: "Być trzeźwym, mieć pamięć i ogólne poważanie!" Peja, Lubię to!/ swój ideał kobiety mam w domu :) 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Młody M: Powiedz na osiedlu, że nadchodzi dobra płyta na dobrych bitach, Kronika 2: Siła Charakteru.trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Młodym M, raperem Step Records, który powoli kończy pracować nad nowym albumem zatytułowanym "Kronika 2: Siła Charakteru".

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Młody M: Czym się zajmowałem? Pracą. Pracowałem za pieniądzem, pracowałem nad płytą, pracowałem w mieszkaniu, pracowałem nad sobą - mam kilka słabości, które chciałbym przezwyciężyć. Życie to praca. Odpoczynek jest fajny ale oddala Cię od celów. Jeszcze będzie czas, by odpoczywać!

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Młody M: Jeżeli chodzi o gościnne występy to wolę o nich nie mówić. Niech sami gospodarze mówią o tym w wybranym przez siebie momencie.  Powiem tylko że nagrałem sporo zwrotek, w 90% dla podziemia. W ogóle z moich gościnnych to można by spokojnie dwupłytowy album złożyć, strasznie dużo tego było. Teraz sobie odpuściłem featy. Skupiam się na swoim materiale. 2011 będzie owocny. Wiosną wydaje drugie solo "Kronika 2: Siła Charakteru", jesienią przyjdzie czas na Blask Ulic - projekt który współtworzę z Rudym MRW.  Nie ukrywam że myślę jeszcze o czymś przed K2, ale czy się to uda to ciężko powiedzieć. Z doświadczenia wiem, że wypuszczenie czegoś na światło dzienne zajmuje zawsze dużo czasu, za dużo.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Młody M: Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że z większością raperów z którymi chciałem nawiązać współpracę już to zrobiłem. Dalsza część z nich pojawi się na moich następnych projektach, a przynajmniej mam taką nadzieję.  Ogólnie chciałbym nawiązać współpracę z utalentowanymi wokalistami i wokalistkami. Chcę, żeby na K2 było więcej melodii. Zarówno w podkładach jak i partiach wokalnych. Więc jak umiesz śpiewać i lubisz moją muzykę to pisz do mnie. Możemy sobie pomóc! A co do płyty to ostatnia jaką słuchałem to HIFI - wywarła na mnie wrażenie :).

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Młody M: Może nie nazwałbym tego sympatią, ale na pewno bardzo ważny numer to "Uzależnienie" z Kroniki Remix. To co w nim mówię jest istotne, i ważne dla mnie. Dlatego ten track jest dla mnie szczególny.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? 
Młody M: Wiadomo. Jak byłby dobry to bym odpowiedział. Jak byłby zły to bym się uśmiechnął i poszedł dalej. Beefy są dobrą formą promocji. Nie miałem pojęcia, że aż tak dobrą. Oczywiście tylko wtedy, kiedy dobrze się w nich zaprezentujesz. Bo kto będzie propsował wacka, tylko dlatego że wziął udział w Beefie? Ja dużo zyskałem po tamtym beefie, przede wszystkim miałem możliwość zaprezentowania się szerszej publice. Poza tym mogłem się sprawdzić w takiej sytuacji, ale mimo wszystko nie polecam tej formy promocji. To nie zawsze odbywa się tylko na płaszczyźnie lirycznej, więc dzieci miejcie to na uwadze i nie próbujcie tego robić same w domu!

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Młody M: Odpowiadam zawsze, albo prawie zawsze bo mogę coś przeoczyć w nadmiarze wiadomości. Ale staram się zawsze dać odpowiedź człowiekowi który do mnie piszę, po prostu ze względu na szacunek do słuchacza. Mogę nie odpisać na któregoś maila z kolei jeśli w każdym pisze dokładnie to samo, ale ogólnie staram się korespondować z odbiorcami. Czy istnieje szansa na nawiązanie ze mną współpracy? Aktualnie nie bardzo.. Nagrałem już bardzo dużo gościnnych zwrotek. Bardzo dużo z podziemiem. Niestety nie rzadko efekt był taki że typ pisze jak mu bardzo na tym zależy, ty odkładasz swoje rzeczy na bok żeby spełnić jakąś jego wizje, po czym on przestaje się odzywać, nie wiesz co się dzieje ze zwrotką, a on znika. Albo inna wersja: przesyłasz wokale, prosisz żeby dał ci pilot do zatwierdzenia zanim opublikuje, a potem czytasz newsa na portalu że wyszedł jego kawałek z twoją zwrotką - słuchasz a zwrotka jest np. źle położona, albo źle zmiksowana itd.. Tak było już dużo razy, dlatego podchodzę do tego typu tematów bardzo ostrożnie, i raczej sceptycznie. Poza tym mam mniej czasu na rap niż kiedyś więc chcę się skupić na swoich projektach. Był czas, że najebałem tych zwrotek opór, a potem ciężko mi było napisać coś dla siebie bo się wypisałem.. dlatego pod uwagę biorę jedynie poważne propozycje, no i niestety od ludzi których w jakiś tam sposób znam, nawet nie koniecznie osobiście. Bo w podziemiu oprócz wartościowych graczy jest wielu ze słomianą zajawką, którzy nie potrafią się zebrać i złożyć materiał (czy nawet jednego numeru) od początku do końca. Niestety dla takich ludzi nie mam czasu.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? 
Młody M: Co mnie irytuje.. to wszystko zależy od punktu widzenia. Ogólnie to patrzę z optymizmem na polską scenę, np.: jasne, że słuchacze nas okradają, bo ściągają naszą pracę przez Internet ALE są coraz bardziej świadomi i coraz częściej decydują się wesprzeć swoich artystów poprzez kupienie płyty w sklepie itd. Nie irytują mnie słabi raperzy, bo patrzę na tych dobrych, nie denerwują mnie słabe koncerty, bo pracuję nad tym żeby były coraz lepsze, przynajmniej z mojej strony. Wszystkiego nie przeskoczysz, ale trzeba robić to, co można. I to wszystko. Mogliby mnie irytować hejterzy, ale staram się ich w ogóle nie dostrzegać. Dziś byłem na h-h.pl  i czytałem komentarze. Jestem w ciężkim szoku, co niektórzy mają w głowie, fejm na forum ale to nie moja sprawa, to ich życie. Jestem za to mile zaskoczony tym, że udzielają się tam też normalni ludzie. Rzadko śledzę komentarze czy forum ? właśnie przez nasączone nienawiścią wpisy. To złe zjawisko, zabija dyskusję. Chociaż z drugiej strony może ludzie nie chcą dyskutować. Wolą taką formę aktywności społecznej. Dla mnie to obojętne bo ich opinie nie są dla mnie miernikiem czegokolwiek. Moja muzyka dociera przez Internet do moich słuchaczy, a prawdziwe życie toczy się gdzie indziej.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Młody M: Nie da się... już miałem wypisane kilka tytułów, ale skreśliłem żeby dać miejsce jakiejś innej płycie. Po postu się nie da.. Wyszło sporo kozackich krążków, które wprost wpłynęły na moje życie, współtworzyły moją filozofię i całego mnie.  Nie mówię że były nie znane, bo raczej nie wyszukuje takich tytułów. Opieram się na tytułach które już znam, lub które polecają mi znajomi. Sam niestety nie zagłębiam się w to tak bardzo, żeby odkrywać nieznane talenty.. Ogólnie słucham starszego rapu, ostatnio mam w samochodzie pierwszą płytę Snoopa Doggystyle i zgaduje że jest lepsza niż jego najnowszy krążek. Z nowych rzeczy lubię Game'a. LAX było zajebiste. Zreszta poprzednie płyty też.  No ale to nie jest bardzo wnikliwa analiza, bo o tym można byłoby napisać książkę. W Polsce duże wrażenie zrobiło na mnie demo 3H i Molesta Skandal - potem było bardzo dużo dobrych płyt. Ale na początku te dwie wywarły na mnie dużo większe wrażenie niż Kaliber 44 czy Liroy i Wzgórze.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Młody M: Najbardziej lubię kupować płyty w sklepach (Empik, Media Markt, Saturn). Z prostej przyczyny. Produkt mam od razu po kupieniu. Nie czekam na niego. Biorę z półki, płacę i zrywam folijkę. Oglądam książeczkę i wrzucam do samochodu. Nie sprawdzam płyt zanim je kupie. Wiem czego mogę się spodziewać po danym artyście więc idę i to kupuję. Te pierwsze przesłuchanie jest tak samo fajną sprawą jak obejrzenie książeczki, przeczytanie pozdrowień czy sam fakt że wspieram artystę. Zresztą jak kupie płytę, to słucham jej wielokrotnie, nie odstawiam po pierwszym przesłuchaniu,  a wiesz jak jest? czasami coś przy pierwszym przesłuchaniu wydaje się marne, a potem staje się tak dobre że wracasz do tego przy każdej okazji. Legalne mp3 kupiłem raz. Średni pomysł. To się chyba bardziej sprawdza w sytuacji kupienia singla za sms. Ale ogólnie jakoś ta forma się chyba u nas nie rozwija.. Z rapidshopa ściągam zagraniczne albumy, najczęściej trudno dostępne w PL.


10. Jesteś bardziej typem domatorem czy imprezowicza? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Młody M: Ogólnie w klubach przebywam raczej tylko wtedy jak gram koncert. Wole spotkać się z chłopakami w plenerze albo w domu, posiedzieć w samochodzie albo na ławce niż tańczyć i pić w klubie. Lubię pić przy barze, i jak jestem w klubie to się nie nudzę, ale wole swoje towarzystwo, niż ciągle nowe twarze.  A z melanży radosnych historii raczej nie mam. Bardziej hardcore'owe, ale o nich nie chcę mówić. Ogólnie pamiętajcie że wszystko jest dla ludzi, jeżeli używa się tego z umiarem. Melanż nie czyni z ciebie twardziela. To branie odpowiedzialności za siebie i bliskich jest charakterne, a nie wypicie półlitra przez półwieczoru. Odważnie, honorowo i odpowiedzialnie bracie.


11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Młody M: Jestem prostym człowiekiem, mam proste zajawki :). Wiesz to czasem wygląda tak, że co innego chciałbyś robić, a co innego robisz. To wszystko wynika z przemęczenia, z przepracowania, i kiedy masz wolne to szukasz najprostszego źródła ucieczki od problemów. Ale to nie jest dobra droga. Lubię tematykę podróżniczą, książki, filmy dokumentalne, reportaże itd. To jest fajne. To że świat jest tak zróżnicowany, że jesteśmy tylko maleńkim pyłem na Ziemi, a co dopiero we Wszechświecie.  Jak się dorobię to na pewno będę dużo podróżował. Inne smaki , zapachy, klimat, inna kuchnia, inna kultura, inne spojrzenie na świat. Czasami totalnie inne. W ogóle lubię książki. To forma przekazu której nic innego nie jest w stanie zastąpić. Mogą być filmy i telewizory 3D, facebooki i kinect na Xbox'a, ale książka to coś czego niczym nie da się zastąpić i przez to nigdy nie zginie. Tak jak nasza muzyka. To coś więcej niż rap!

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Młody M: Whiskey, ale ostatnio lubię też rum, lubię Jacka Sparrowa. Teraz głupio zabrzmi cytat, który lubię i wpadł mi właśnie do głowy: "Być trzeźwym, mieć pamięć i ogólne poważanie!" Peja, Lubię to!/ swój ideał kobiety mam w domu :)


13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Młody M: Powiedz na osiedlu, że nadchodzi dobra płyta na dobrych bitach, Kronika 2: Siła Charakteru.

]]>
Bezczel (Fabuła) z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-05,bezczel-fabula-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-05,bezczel-fabula-z-cyklu-parszywa-13January 9, 2014, 4:03 pmDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Bezczelem z białostockiej Fabuły.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Bezczel: Przez ostatnie pół roku swojego życia wracałem do zdrowia po bardzo ciężkiej operacji ucha środkowego, a także pracowałem nad płytą, która już niebawem ujrzy światło dzienne.Poza tym sporo rozmyślałem nad swoim życiem.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie? Bezczel: Ten rok będzie obfity w produkcje z moim udziałem. Po pierwsze na wiosnę wychodzi drugi oficjalny album Fabuły, a w okolicach wakacji powinien pojawić się mixtape. Na płyty innych raperów dogrywam się wybiórczo, gdyż jestem bardzo ograniczony czasowo. Póki co nie będę zdradzał gdzie będzie można mnie usłyszeć, bo nie wiem czy gospodarze by sobie tego życzyli. W każdym razie kilka zwrotek gościnnych będzie.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Bezczel: Zawsze chciałem nagrać zwrotkę pod bit od Matheo. Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie :). A jeżeli chodzi o polskie płyty z tego roku to z góry zaznaczam, że nie przesłuchałem wszystkich, jakie wyszły. Mimo iż jestem wielkim fanem polskiego rapu, to jednak ciężko było mi ogarnąć wszystko co działo się na bieżąco. Głównym powodem była choroba, która zabrała mi sporo czasu i nerwów. Jednym z moich noworocznych postanowień jest niezwłoczne nadrobienie zaległości :). Z tych płyt, które wpadły mi w ręce, mógłbym wymienić: PTP, Kaczora, Palucha, Słonia, NON, Pezeta z Małolatem i Gurala. Obiecałem też sobie koniecznie sprawdzić Kobrę, HiFi, Waldemara Kastę, Siwersa i Tomiko, Stasiaka, Wdowę oraz solo Szada z 3W. Pewnie i tak o kimś zapomniałem. 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek? Bezczel: Do wszystkich utworów, które znajdą się na nowej płycie Fabuły. Powód jest oczywisty. Są to numery aktualne, w które włożyłem dużo pracy, serca i zaangażowania. Na chwilę obecną są to kawałki dla mnie najważniejsze.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Bezczel: Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał ku temu powód. Poza tym na dzień dzisiejszy dissy są dla mnie "o kant dupy potłuc". Nie neguję tego, ale nie jestem też zwolennikiem. Uważam, że swoje prywatne sprawy i spory powinno wyjaśniać się osobiście. 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Bezczel: Staram się odpisywać na wiadomości w miarę możliwości czasowych. Jeżeli chodzi o nagrywanie, wolę raczej robić to z ludźmi, z którymi chociaż trochę się znam. 7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Bezczel: Zakłamanie, fałsz, obłuda, hipokryzja, przyodziewanie masek, zazdrość, zawiść, mentalność większości słuchaczy.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Bezczel: Notorious BIG "Ready to die" (flow)Method Man & Redman "Blackout" (ponadczasowość)Nas "Illmatic" (uliczna poezja)9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Bezczel: Jestem wielkim fanem nośników. Amerykańskie płyty przeważnie kupuję w sklepie mojego wydawcy :). Polskie nabywam na www.preorder.pl lub w Media Markt, Empiku, bądź po prostu dostaję je od kolegów z branży :). Nigdy nie ściągam płyt z Internetu. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Bezczel: Zdecydowanie nie jestem domatorem. Jestem fanatykiem hardcorowych imprez, chociaż z roku na rok coraz bardziej do mnie dochodzi, że czas wydorośleć i się ogarnąć. Imprez, które mógłbym tu przytoczyć było w moim życiu co najmniej milion dwieście. Jedną z nich był wieczór kawalerski mojego ziomka Lestera, na który wybraliśmy się do Amsterdamu. Pierwszy raz chciano nas aresztować już na lotnisku tuż po opuszczeniu pokładu samolotu. Nie będę wnikał w szczegóły, ale pokrótce powiem, że poleciało nas jedenastu, wróciło pięciu, zostaliśmy wyrzuceni z kilku hoteli, pogubiliśmy dokumenty, telefony i wszystko inne co się działo. Do tego mieliśmy szereg przygód, o których nie będę opowiadał, bo prawdopodobnie i tak nie przeszłyby cenzury. Uwierzcie jednak, że Kac Vegas przy tym to był pikuś. Pan Pikuś :)11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Bezczel: Każdy dzień zaczynam od treningu na siłowni, od której jestem uzależniony. Potem oddaję się pracy lub załatwiam swoje sprawy. Na nadmiar wolnego czasu nie narzekam, ale kiedy już go mam to staram się go poświęcać muzyce. Kocham jej słuchać, myśleć o niej, rozmawiać i tworzyć. W ramach relaksu, wolny czas lubię spędzać z przyjaciółmi lub rodziną. Lubię też oddać się ciekawej lekturze lub obejrzeć dobry film. 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Bezczel: Cytat: "Trzeba iść do przodu, by nie zostać w tyle lub zepchniętym w bok".Ideał kobiety: moja kobietaUlubiony trunek:Latem - zimne piwo, zimne cherry cokeZimą - grzane wino starotoruńskie. 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy: Bezczel: Pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi. Czekajcie na nowe produkcje spod szyldu Fabuły, bo naprawdę warto! Pokójzestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Bezczelem z białostockiej Fabuły.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Bezczel: Przez ostatnie pół roku swojego życia wracałem do zdrowia po bardzo ciężkiej operacji ucha środkowego, a także pracowałem nad płytą, która już niebawem ujrzy światło dzienne.
Poza tym sporo rozmyślałem nad swoim życiem.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Bezczel: Ten rok będzie obfity w produkcje z moim udziałem. Po pierwsze na wiosnę wychodzi drugi oficjalny album Fabuły, a w okolicach wakacji powinien pojawić się mixtape. Na płyty innych raperów dogrywam się wybiórczo, gdyż jestem bardzo ograniczony czasowo. Póki co nie będę zdradzał gdzie będzie można mnie usłyszeć, bo nie wiem czy gospodarze by sobie tego życzyli. W każdym razie kilka zwrotek gościnnych będzie.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Bezczel: Zawsze chciałem nagrać zwrotkę pod bit od Matheo. Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie :).  A jeżeli chodzi o polskie płyty z tego roku to z góry zaznaczam, że nie przesłuchałem wszystkich, jakie wyszły. Mimo iż jestem wielkim fanem polskiego rapu, to jednak ciężko było mi ogarnąć wszystko co działo się na bieżąco. Głównym powodem była choroba, która zabrała mi sporo czasu i nerwów. Jednym z moich noworocznych postanowień jest  niezwłoczne nadrobienie zaległości :). Z tych płyt, które wpadły mi w ręce, mógłbym wymienić: PTP, Kaczora, Palucha, Słonia, NON, Pezeta z Małolatem i Gurala. Obiecałem też sobie koniecznie  sprawdzić Kobrę, HiFi, Waldemara Kastę, Siwersa i Tomiko, Stasiaka, Wdowę oraz solo Szada z 3W. Pewnie i tak o kimś zapomniałem.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Bezczel: Do wszystkich utworów, które znajdą się na nowej płycie Fabuły. Powód jest oczywisty. Są to numery aktualne, w które włożyłem dużo pracy, serca i zaangażowania. Na chwilę obecną są to kawałki dla mnie najważniejsze.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Bezczel: Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał ku temu powód. Poza tym na dzień dzisiejszy dissy są dla mnie "o kant dupy potłuc". Nie neguję tego, ale nie jestem też zwolennikiem. Uważam, że swoje prywatne sprawy i spory powinno wyjaśniać się osobiście.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Bezczel: Staram się odpisywać na wiadomości w miarę możliwości czasowych. Jeżeli chodzi o nagrywanie, wolę raczej robić to z ludźmi, z którymi chociaż trochę się znam. 

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Bezczel: Zakłamanie, fałsz, obłuda, hipokryzja, przyodziewanie masek, zazdrość, zawiść, mentalność większości słuchaczy.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Bezczel: Notorious BIG "Ready to die" (flow)
Method Man & Redman "Blackout" (ponadczasowość)
Nas "Illmatic" (uliczna poezja)

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Bezczel: Jestem wielkim fanem nośników. Amerykańskie płyty przeważnie kupuję w sklepie mojego wydawcy :). Polskie nabywam na www.preorder.pl lub w Media Markt, Empiku, bądź po prostu dostaję je od kolegów z branży :). Nigdy nie ściągam płyt z Internetu. 
 
10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Bezczel: Zdecydowanie nie jestem domatorem. Jestem fanatykiem hardcorowych imprez, chociaż z roku na rok coraz bardziej do mnie dochodzi, że czas wydorośleć i się ogarnąć. Imprez, które mógłbym tu przytoczyć było w moim życiu co najmniej milion dwieście. Jedną z nich był wieczór kawalerski mojego ziomka Lestera, na który wybraliśmy się do Amsterdamu. Pierwszy raz chciano nas aresztować już na lotnisku tuż po opuszczeniu pokładu samolotu.  Nie będę wnikał w szczegóły, ale pokrótce powiem, że poleciało nas jedenastu, wróciło pięciu, zostaliśmy wyrzuceni z kilku hoteli, pogubiliśmy dokumenty, telefony i  wszystko inne co się działo. Do tego mieliśmy szereg przygód,  o których nie będę opowiadał, bo prawdopodobnie i tak nie przeszłyby cenzury. Uwierzcie jednak, że Kac Vegas przy tym to był pikuś. Pan Pikuś :)

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Bezczel: Każdy dzień zaczynam od treningu na siłowni, od której jestem uzależniony. Potem oddaję się pracy lub załatwiam swoje sprawy. Na nadmiar wolnego czasu nie narzekam, ale kiedy już go mam to staram się go poświęcać muzyce. Kocham jej słuchać, myśleć  o niej, rozmawiać i tworzyć. W ramach relaksu, wolny czas lubię spędzać z przyjaciółmi lub rodziną. Lubię też oddać się ciekawej lekturze lub obejrzeć dobry film.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Bezczel: Cytat: "Trzeba iść do przodu, by nie zostać w tyle lub zepchniętym w bok".
Ideał kobiety: moja kobieta
Ulubiony trunek:
Latem - zimne piwo, zimne cherry coke
Zimą - grzane wino starotoruńskie.
 
13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy: 
Bezczel: Pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi. Czekajcie na nowe produkcje spod szyldu Fabuły, bo naprawdę warto! Pokój

]]>
HipoToniA z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-02,hipotonia-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-02,hipotonia-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 10:51 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z uliczną grupą HipoToniA, autorami świetnie przyjętej płyty "Wspólnie I W Porozumieniu", którą możesz nabyć na www.preorder.pl.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Dawidzior HTA: Pół roku ostatnie? wyskoczyłem z puchy, otworzyłem sklep ze wspólnikiem, (zapraszamy serdecznie do CS Shop w Nowym Sączu), dostałem się do szkoły i przede wszystkim nagrywałem płytę.Kacper HTA: Głównie wykańczaniem płyty.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?HipoToniA: Od jakiegoś czasu zabieramy się za projekt ?NIE DLA WSZYSTKICH?, w skład którego wchodzi Kacper, Dawidzior, Sendek i Sadam więc na pewno będziemy dorabiać kolejne numery i sklejać kawałki. Na pewno będziemy robić kolejną Hipotonię. HTA ? Honor Twoją Amunicją. Jeśli chodzi o gościnne udziały to będzie można nas usłyszeć na nowej solówce Lukasyna, Bonusa RPK, HDS?a, Arcziego z Szajki,DDK i Gabi.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Dawidzior HTA: Wiele płyt wywarło na mnie wrażenie; z tych ostatnio wydanych to NON, Hemp Gru, DDK, Szajka, Bonus i czekam teraz na nowa płytę NON Koneksji i KS76.Kacper HTA: Chcielibyśmy nawiązać współpracę ze wszystkimi dobrymi producentami. Jest wielu zajebistych producentów. Kozackie bity robi Kriso z NON, Małach, Matheo, Story, Chmurok, MTI oraz Harab z Krakowa z którym nawiązaliśmy niedawno współprace (jego bit można usłyszeć na ?Intro? naszego albumu).4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Dawidzior HTA: Każdy utwór ma coś w sobie, nie mam jakiegoś faworyta czy jakiejś sympatii do jednego tylko utworu, bo jak mówiłem: każdy niesie za sobą jakieś wspomnienia i przeżycia.Kacper HTA: Do każdego z numerów mam sentyment, bo wszystkie składają się na całość projektu. Jeśli chodzi o ulubione numery z płyty to chyba ?Co łączy niech nie dzieli?, ?Nasza droga?, ?Widzisz ty mnie tu? i ?Jak miłość to na zabój?.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Dawidzior HTA: Hehe pojechałbym do niego pewnie i chciałbym żeby w oczy mi to powiedział, a później pewnie dostałby ciężki wpierdol (śmiech).Kacper HTA: Spaliłbym kurwe.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?HipoToniA: Jak ktoś jest kumaty i normalny to proste. Cały czas poznajemy nowych raperów, jeśli z kimś się dogadujemy elegancko i mamy podobne poglądy, jesteśmy ziomkami to nie widzę przeszkód. Przede wszystkim jednak trzeba się poznać.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Dawidzior HTA: Dużo rzeczy może mnie irytować, ale tak naprawdę mam wyjebane, mam swoje grono ludzi, robimy swoje i to mnie interesuje, a nie jakieś spinki, beefy czy jakieś lamusy hejterskie co prują się przed monitorem. Nie na tym życie polega, a zazdrość i zawiść niestety zawsze była, jest i będzie. Taka niestety mentalność niektórych.Kacper HTA: Lamusy pozujące na twardzieli, bananowe beztalencia, brak dobrego rapu w TV, niekompetentne osoby odpowiedzialne za promowanie rapu, układziki.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Dawidzior HTA: Skoro mam wymienić trzy moje ulubione płyty, a naprawdę albumów wartych uwagi jest o wiele więcej, to wybrałbym: Molesta ? Skandal - po tej płycie postanowiłem robić rap,NWA - Straight of Compton - to pierwsza płyta jaką miałem,Hemp Gru ? Klucz.Kacper HTA: Ciężko o trzy płyty w gatunku bo zajebistych płyt było dużo więcej, między innymi: - Notorious BIG ? Ready To Die,- Lord Kossity ? Koss City,- Wu Tang Clan - Enter The 36 Chambers.I wszystkie płyty Sticky Fingaz.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Dawidzior HTA: Kolekcjonuje płyty od lat, mam ich sporo i cały czas ich przybywa.Kacper HTA: Jak mam hajs to kupuje, rzadko ściągam, często słucham na YouTube.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? HipoToniA: Nie rozmawiamy na takie tematy.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Dawidzior HTA: Zazwyczaj prowadzę szybkie życie, ale lubię czasem wypocząć spokojnie z dziewczyną, wyjść sobie na kolacje lub do kina (śmiech).Kacper HTA: Większość zajęć kręci się wokół rapu. teksty, nagrywki, koncerty i wszystko co z tym związane. 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Dawidzior HTA: Cytat: ?Być kimś ? być sobą! Ten świat należy do nas!?Ideał kobiety- normalna dziewczyna, która ma poukładane w głowie, szanuje się i zna zasady, no i musi też być atrakcyjna. Wiadomo, ale obojętne czy będzie to brunetka czy blondynka, musi być lojalna.Kacper HTA: Największy wróg to strach przed własnymi możliwościami.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:HipoToniA: Już niedługo kolejne płyty, kolejne klipy, zapraszamy na koncerty!!! Dobrzy ludzie trzymajcie się razem i nie dopuśćcie do podziałów które niszczą świat. Nie dajcie się ogłupić! Miejcie swój rozum zawsze. HONOR TWOJĄ AMUNICJĄ.Album Hipotonii pt. "Wspólnie i w porozumieniu" możesz nabyć na www.preorder.pl .zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z uliczną grupą HipoToniA, autorami świetnie przyjętej płyty "Wspólnie I W Porozumieniu", którą możesz nabyć na www.preorder.pl.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Dawidzior HTA: Pół roku ostatnie? wyskoczyłem z puchy, otworzyłem sklep ze wspólnikiem, (zapraszamy serdecznie do CS Shop w Nowym Sączu), dostałem się do szkoły i przede wszystkim nagrywałem płytę.
Kacper HTA: Głównie wykańczaniem płyty.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
HipoToniA: Od jakiegoś czasu zabieramy się za projekt ?NIE DLA WSZYSTKICH?, w skład którego wchodzi Kacper, Dawidzior, Sendek i Sadam więc na pewno będziemy dorabiać kolejne numery i sklejać kawałki. Na pewno będziemy robić kolejną Hipotonię. HTA ? Honor Twoją Amunicją. Jeśli chodzi o gościnne udziały to będzie można nas usłyszeć na nowej solówce Lukasyna, Bonusa RPK, HDS?a, Arcziego z Szajki,DDK i Gabi.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Dawidzior HTA: Wiele płyt wywarło na mnie wrażenie; z tych ostatnio wydanych to NON, Hemp Gru, DDK, Szajka, Bonus i czekam teraz na nowa płytę NON Koneksji i KS76.
Kacper HTA: Chcielibyśmy nawiązać współpracę ze wszystkimi dobrymi producentami. Jest wielu zajebistych producentów. Kozackie bity robi Kriso z NON, Małach, Matheo, Story, Chmurok, MTI oraz Harab z Krakowa z którym nawiązaliśmy niedawno współprace (jego bit można usłyszeć na ?Intro? naszego albumu).

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Dawidzior HTA: Każdy utwór ma coś w sobie, nie mam jakiegoś faworyta czy jakiejś sympatii do jednego tylko utworu, bo jak mówiłem: każdy niesie za sobą jakieś wspomnienia i przeżycia.
Kacper HTA: Do każdego z numerów mam sentyment, bo wszystkie składają się na całość projektu. Jeśli chodzi o ulubione numery z płyty to chyba ?Co łączy niech nie dzieli?, ?Nasza droga?, ?Widzisz ty mnie tu? i ?Jak miłość to na zabój?.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Dawidzior HTA: Hehe pojechałbym do niego pewnie i chciałbym żeby w oczy mi to powiedział, a później pewnie dostałby ciężki wpierdol (śmiech).
Kacper HTA: Spaliłbym kurwe.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
HipoToniA: Jak ktoś jest kumaty i normalny to proste. Cały czas poznajemy nowych raperów, jeśli z kimś się dogadujemy elegancko i mamy podobne poglądy, jesteśmy ziomkami to nie widzę przeszkód. Przede wszystkim jednak trzeba się poznać.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Dawidzior HTA: Dużo rzeczy może mnie irytować, ale tak naprawdę mam wyjebane, mam swoje grono ludzi, robimy swoje i to mnie interesuje, a nie jakieś spinki, beefy czy jakieś lamusy hejterskie co prują się przed monitorem. Nie na tym życie polega, a zazdrość i zawiść niestety zawsze była, jest i będzie. Taka niestety mentalność niektórych.
Kacper HTA: Lamusy pozujące na twardzieli, bananowe beztalencia, brak dobrego rapu w TV, niekompetentne osoby odpowiedzialne za promowanie rapu, układziki.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Dawidzior HTA: Skoro mam wymienić trzy moje ulubione płyty, a naprawdę albumów wartych uwagi jest o wiele więcej, to wybrałbym:
Molesta ? Skandal - po tej płycie postanowiłem robić rap,
NWA - Straight of Compton - to pierwsza płyta jaką miałem,
Hemp Gru ? Klucz.
Kacper HTA: Ciężko o trzy płyty w gatunku bo zajebistych płyt było dużo więcej, między innymi:
- Notorious BIG ? Ready To Die,
- Lord Kossity ? Koss City,
- Wu Tang Clan - Enter The 36 Chambers.
I wszystkie płyty Sticky Fingaz.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Dawidzior HTA: Kolekcjonuje płyty od lat, mam ich sporo i cały czas ich przybywa.
Kacper HTA: Jak mam hajs to kupuje, rzadko ściągam, często słucham na YouTube.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
HipoToniA: Nie rozmawiamy na takie tematy.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Dawidzior HTA: Zazwyczaj prowadzę szybkie życie, ale lubię czasem wypocząć spokojnie z dziewczyną, wyjść sobie na kolacje lub do kina (śmiech).
Kacper HTA: Większość zajęć kręci się wokół rapu. teksty, nagrywki, koncerty i wszystko co z tym związane.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Dawidzior HTA: Cytat: ?Być kimś ? być sobą! Ten świat należy do nas!?
Ideał kobiety- normalna dziewczyna, która ma poukładane w głowie, szanuje się i zna zasady, no i musi też być atrakcyjna. Wiadomo, ale obojętne czy będzie to brunetka czy blondynka, musi być lojalna.
Kacper HTA: Największy wróg to strach przed własnymi możliwościami.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
HipoToniA: Już niedługo kolejne płyty, kolejne klipy, zapraszamy na koncerty!!! Dobrzy ludzie trzymajcie się razem i nie dopuśćcie do podziałów które niszczą świat. Nie dajcie się ogłupić! Miejcie swój rozum zawsze. HONOR TWOJĄ AMUNICJĄ.

Album Hipotonii pt. "Wspólnie i w porozumieniu" możesz nabyć na www.preorder.pl .

]]>
PeeRZet z cyklu Parszywa 13https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-31,peerzet-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-31,peerzet-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 11:17 amTomek WichrzyckiW dzisiejszej 'Parszywej 13 postaramy się Wam nakreślić postać PeeRZeta ? rapera, którego poznaliśmy jeszcze za czasów wspólnego projektu z Puzzlem, sygnowanego nazwą 2razyPe.Autor płyty "Hipocentrum", która przez wielu fanów podziemia uważana jest za najlepszą produkcję 2008 roku.Czym zajmował się w ostatnim czasie? Jakie ma podejście do rapu? O tych i wielu innych kwestiach, dowiecie się poniżej. Zanim obejrzycie koncert PeeRZeta na naszej świątecznej imprezie - zapraszamy do lektury.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie? PeeRZeT: Pisałem teksty. Rzucałem hiphop a potem do niego wracałem i pisałem więcej tekstów. Udało mi się zagrać kilka fajnych koncertów, nagrać krótką, treściwą płytę i poznać fajnych ludzi. Poza tym własna firma przysparza mi stresu i pracy ale też przyjemności. Ogólnie staram się opierdalać aktywnie choć różnie to bywa. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie? PeeRZeT: Mam bardzo dużo planów i wielu producentów z którymi chciałbym coś zrobić. Moim problemem jest chyba to ,że jest tego za dużo. Najwyższy czas przestać się rozdrabniać i ustalić priorytety. Planuje płytę z producentem z gliwic SebaKK' iem, który dał parę bangerów na hipocentrum ale mamy dość ciężki kontakt i mało czasu. Parę numerów udało mi się już wstępnie nagrać. Bitów mam bardzo dużo i są strasznie kozackie także będę chciał to dopiąć za wszelką cenę. Na razie nr 1 to 2razyPe czyli Ja i na bitach mój człowiek Puzzel, którego mam nadzieję nie trzeba przedstawiać. Bity mam, kilka pewnie jeszcze dojdzie. Zacząłem pisać teksty. Póki co zapowiada się wybornie. Będziecie to mieć w 2011. Gościnnie udzieliłem się u kilku mniej znanych kotów, którzy jarali się moją nawijką a ja chciałem im pomóc. Mam nadzieje, że uda mi się wyrobić i zagoszczę na producentkach: Donde i 101 Decybeli. 3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?PeeRZeT: Jeśli chodzi o raperów to chciałbym nagrać z każdym z tak zwanej czołówki. Nie jaram się jakoś szczególnie kimkolwiek w tym momencie ale chciałbym nagrywać z rozmaitymi raperami chociażby dlatego, żeby sprawdzić jak wypadnę i po prostu posłuchać sobie tych kawałków. Ciekawią mnie kolaboracje zwłaszcza te niespodziewane dlatego chętnie nagrałbym z Łoną, Pihem, Peją, Fokusem, Guralem, Tede, Mesem i paroma innymi. Nie mam żadnych zahamowań. Nie rozumiem komentarzy w stylu: dlaczego nagrałeś z tym czy z tamtym? To tylko zwrotki. Wyluzujcie. Co do drugiej części pytania to nic z polskiej sceny nie robi ostatnio na mnie wrażenia, ewentualnie jakieś podziemne jazdy. Nie wiem czemu tak jest ale tak jest. Sorry. 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?PeeRZeT: Szukam faworyta ale jakoś nic mi się nie wyłania w czaszce. Myślę, że "Zajawkowicze" ma dobry przekaz i świetnie sprawdza się na koncertach. Ale co ja pieprze, przecież PeeRZeT nie ma żadnego przekazu. Także nie wiem. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? PeeRZeT: Biorąc pod uwagę, że mamy mało dni słonecznych w roku pewnie poszedłbym w plener na browar. 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?PeeRZeT: Nie mam już MySpace więc tu szanse są zerowe. Na maile odpowiadam wszystkie, na telefony też. Muszę się zajarać - to jest główny warunek na współpracę.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?PeeRZeT: Pozy przybierane przez raperów. Nieszczerość. Koneksje i co za tym idzie zwrotki oraz płyty chujowych ziomeczków dobrych raperów. Jakieś dziwne podziały, na przykład na truskul i rap uliczny (tzn. sam podział istnieje i jest normalny, chodzi o reakcje (psycho?) fanów i jakieś niezdrowe rywalizacje na tym polu). Irytuje mnie również to, że wielu raperów unika słuchaczy i ma ich w dupie. Chodzi tylko o to, żeby sprzedać i zarobić, zagrać i iść melanżować itp itd. Irytuje mnie to ,że weterani się nie rozwijają i wciskają po raz enty te same odgrzewane kotlety (tu znowu mam wrażenie, że chodzi tylko o to żeby jak najwięcej sprzedać). Irytują mnie akcje typu wpychanie na siłę hiphopowego spamu na naszej-klasie (beka) i inne śmieszne próby promocji i pchania hiphopu w stronę biznesu. Muszę jednak dodać, że nie chodzi o wszystkich ale nikt mi nie wmówi ,że są to rzeczy wyssane z palca. Poza tym dzieje się też wiele dobrego. Jest wielu ludzi, którzy skupiają się na zajawce i ja też staram się tak robić. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego? PeeRZeT: Wymienię nawet więcej: Rugged Intellect - Renaissance music Vinnie Paz - Season of the Assassin Celph Titled & Buckwild - Nineteen Ninety Now To dosyć świeże rzeczy, poza tym wszystko od chłopaków z Army of the Pharaohs. Wszystko od R.A The Rugged Mana. Wydaje mi się, że płyta Rakima - The Seventh Seal przeszła jakoś bez echa i mało ludzi ją zna a jest świetna. Jakiegoś ziomka Amadeusa mam teraz na playliście (Amadeus The Stampede - Silent Screams and Dry Tears) i uważam, że kozak album. Dużo rzeczy z bostońskiego i nowojorskiego podziemia oraz szorstkiego mainstreamu. Urzekające jest w tym wszystkim to, że kolesie nie lecą na MTV a reprezentują hiphop w najlepszym i najszczerszym wydaniu. Wysoka technika i bujajace tłuste biciwa. Pewnie jest jeszcze mnóstwo rzeczy, których nie znam i które dopiero odkryje lub nie. A skoro i tak już odpowiadam nie na temat to proszę Was kochani, szukajcie, szperajcie, dowiadujcie się bo jest masa kozackich rzeczy do kupienia i ściągnięcia, które czekają na odkrycie. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?PeeRZeT: Staram się kupować to co mnie najbardziej jara. Zagraniczne albumy mam z sieci lub z pendrive'ów znajomych. Ogólnie wszystko jest na youtube i tam też często zaglądam. Przykre ale prawdziwe. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?PeeRZeT: Obecnie jestem domatorem z tendencjami wypadowymi <śmiech>. Jakieś trzy lata temu pewnie klasyfikowałbym się jako nałogowy alkoholik. Byłem na wielu imprezach, które wspominam radośnie do tej pory a co się na nich wydarzyło to już tylko możecie się domyślać <śmiech>.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?PeeRZeT: Głównie telewizja i kino. Do tego czasem jakiś blant i piwko. Staram się nie zaniedbywać czytania książek ale marnie mi idzie. Ogólnie mam przyjemną pracę także zdarza się, że jak ją skończę idę od razu spać. 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?PeeRZeT: W tym wywiadzie jest chyba więcej niż 13 pytań? <śmiech>. Ulubiona mądrość: "Nie ma rzeczy niemożliwych". Moja dziewczyna Ania. Wódka i piwo. (osobno)13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy. PeeRZeT: Warto powiedzieć młodym słuchaczom o tym, żeby nie ulegali wpływom i nie kierowali się nienawiścią. HipHop to muzyka, w której rywalizacja odgrywa sporą rolę. Ważne, żeby czuć tą granicę i dążyć przede wszystkim do prawdy. Rywalizacje natomiast traktujmy jako formę zajawki. Wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy rodziny i swoje sprawy. Szanujmy się i nie popadajmy w skrajności. To tylko muzyka. Coś czego słuchasz by czuć się dobrze, z czym możesz się identyfikować ale to nie zastąpi Ci życia. Róbcie co Wam mówi serducho. Pokój. P.S Sprawdźcie płytę PeeRZeT - "Czy Ktoś Mondry Jeszcze Sooha?". Możecie ukraść z sieci jak nie chcecie kupić ale przynajmniej sprawdźcie. YO. W dzisiejszej 'Parszywej 13 postaramy się Wam nakreślić postać PeeRZeta ? rapera, którego poznaliśmy jeszcze za czasów wspólnego projektu z Puzzlem, sygnowanego nazwą 2razyPe.Autor płyty "Hipocentrum", która przez wielu fanów podziemia uważana jest za najlepszą produkcję 2008 roku.

Czym zajmował się w ostatnim czasie? Jakie ma podejście do rapu? O tych i wielu innych kwestiach, dowiecie się poniżej. Zanim obejrzycie koncert PeeRZeta na naszej świątecznej imprezie - zapraszamy do lektury.
1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
PeeRZeT: Pisałem teksty. Rzucałem hiphop a potem do niego wracałem i pisałem więcej tekstów. Udało mi się zagrać kilka fajnych koncertów, nagrać krótką, treściwą płytę i poznać fajnych ludzi. Poza tym własna firma przysparza mi stresu i pracy ale też przyjemności. Ogólnie staram się opierdalać aktywnie choć różnie to bywa.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
PeeRZeT: Mam bardzo dużo planów i wielu producentów z którymi chciałbym coś zrobić. Moim problemem jest chyba to ,że jest tego za dużo. Najwyższy czas przestać się rozdrabniać i ustalić priorytety. Planuje płytę z producentem z gliwic SebaKK' iem, który dał parę bangerów na hipocentrum ale mamy dość ciężki kontakt i mało czasu. Parę numerów udało mi się już wstępnie nagrać. Bitów mam bardzo dużo i są strasznie kozackie także będę chciał to dopiąć za wszelką cenę. Na razie nr 1 to 2razyPe czyli Ja i na bitach mój człowiek Puzzel, którego mam nadzieję nie trzeba przedstawiać. Bity mam, kilka pewnie jeszcze dojdzie. Zacząłem pisać teksty. Póki co zapowiada się wybornie. Będziecie to mieć w 2011. Gościnnie udzieliłem się u kilku mniej znanych kotów, którzy jarali się moją nawijką a ja chciałem im pomóc. Mam nadzieje, że uda mi się wyrobić i zagoszczę na producentkach: Donde i 101 Decybeli.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?PeeRZeT: Jeśli chodzi o raperów to chciałbym nagrać z każdym z tak zwanej czołówki. Nie jaram się jakoś szczególnie kimkolwiek w tym momencie ale chciałbym nagrywać z rozmaitymi raperami chociażby dlatego, żeby sprawdzić jak wypadnę i po prostu posłuchać sobie tych kawałków. Ciekawią mnie kolaboracje zwłaszcza te niespodziewane dlatego chętnie nagrałbym z Łoną, Pihem, Peją, Fokusem, Guralem, Tede, Mesem i paroma innymi. Nie mam żadnych zahamowań. Nie rozumiem komentarzy w stylu: dlaczego nagrałeś z tym czy z tamtym? To tylko zwrotki. Wyluzujcie. Co do drugiej części pytania to nic z polskiej sceny nie robi ostatnio na mnie wrażenia, ewentualnie jakieś podziemne jazdy. Nie wiem czemu tak jest ale tak jest. Sorry.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
PeeRZeT: Szukam faworyta ale jakoś nic mi się nie wyłania w czaszce. Myślę, że "Zajawkowicze" ma dobry przekaz i świetnie sprawdza się na koncertach. Ale co ja pieprze, przecież PeeRZeT nie ma żadnego przekazu. Także nie wiem.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
PeeRZeT: Biorąc pod uwagę, że mamy mało dni słonecznych w roku pewnie poszedłbym w plener na browar.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
PeeRZeT: Nie mam już MySpace więc tu szanse są zerowe. Na maile odpowiadam wszystkie, na telefony też. Muszę się zajarać - to jest główny warunek na współpracę.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
PeeRZeT: Pozy przybierane przez raperów. Nieszczerość. Koneksje i co za tym idzie zwrotki oraz płyty chujowych ziomeczków dobrych raperów. Jakieś dziwne podziały, na przykład na truskul i rap uliczny (tzn. sam podział istnieje i jest normalny, chodzi o reakcje (psycho?) fanów i jakieś niezdrowe rywalizacje na tym polu). Irytuje mnie również to, że wielu raperów unika słuchaczy i ma ich w dupie. Chodzi tylko o to, żeby sprzedać i zarobić, zagrać i iść melanżować itp itd. Irytuje mnie to ,że weterani się nie rozwijają i wciskają po raz enty te same odgrzewane kotlety (tu znowu mam wrażenie, że chodzi tylko o to żeby jak najwięcej sprzedać). Irytują mnie akcje typu wpychanie na siłę hiphopowego spamu na naszej-klasie (beka) i inne śmieszne próby promocji i pchania hiphopu w stronę biznesu. Muszę jednak dodać, że nie chodzi o wszystkich ale nikt mi nie wmówi ,że są to rzeczy wyssane z palca. Poza tym dzieje się też wiele dobrego. Jest wielu ludzi, którzy skupiają się na zajawce i ja też staram się tak robić.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
PeeRZeT: Wymienię nawet więcej:
Rugged Intellect - Renaissance music
Vinnie Paz - Season of the Assassin
Celph Titled & Buckwild - Nineteen Ninety Now
To dosyć świeże rzeczy, poza tym wszystko od chłopaków z Army of the Pharaohs. Wszystko od R.A The Rugged Mana. Wydaje mi się, że płyta Rakima - The Seventh Seal przeszła jakoś bez echa i mało ludzi ją zna a jest świetna. Jakiegoś ziomka Amadeusa mam teraz na playliście (Amadeus The Stampede - Silent Screams and Dry Tears) i uważam, że kozak album. Dużo rzeczy z bostońskiego i nowojorskiego podziemia oraz szorstkiego mainstreamu. Urzekające jest w tym wszystkim to, że kolesie nie lecą na MTV a reprezentują hiphop w najlepszym i najszczerszym wydaniu. Wysoka technika i bujajace tłuste biciwa. Pewnie jest jeszcze mnóstwo rzeczy, których nie znam i które dopiero odkryje lub nie. A skoro i tak już odpowiadam nie na temat to proszę Was kochani, szukajcie, szperajcie, dowiadujcie się bo jest masa kozackich rzeczy do kupienia i ściągnięcia, które czekają na odkrycie.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
PeeRZeT: Staram się kupować to co mnie najbardziej jara. Zagraniczne albumy mam z sieci lub z pendrive'ów znajomych. Ogólnie wszystko jest na youtube i tam też często zaglądam. Przykre ale prawdziwe.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
PeeRZeT: Obecnie jestem domatorem z tendencjami wypadowymi <śmiech>. Jakieś trzy lata temu pewnie klasyfikowałbym się jako nałogowy alkoholik. Byłem na wielu imprezach, które wspominam radośnie do tej pory a co się na nich wydarzyło to już tylko możecie się domyślać <śmiech>.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
PeeRZeT: Głównie telewizja i kino. Do tego czasem jakiś blant i piwko. Staram się nie zaniedbywać czytania książek ale marnie mi idzie. Ogólnie mam przyjemną pracę także zdarza się, że jak ją skończę idę od razu spać.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
PeeRZeT: W tym wywiadzie jest chyba więcej niż 13 pytań? <śmiech>. Ulubiona mądrość: "Nie ma rzeczy niemożliwych". Moja dziewczyna Ania. Wódka i piwo. (osobno)

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy.
PeeRZeT: Warto powiedzieć młodym słuchaczom o tym, żeby nie ulegali wpływom i nie kierowali się nienawiścią. HipHop to muzyka, w której rywalizacja odgrywa sporą rolę. Ważne, żeby czuć tą granicę i dążyć przede wszystkim do prawdy. Rywalizacje natomiast traktujmy jako formę zajawki. Wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy rodziny i swoje sprawy. Szanujmy się i nie popadajmy w skrajności. To tylko muzyka. Coś czego słuchasz by czuć się dobrze, z czym możesz się identyfikować ale to nie zastąpi Ci życia. Róbcie co Wam mówi serducho. Pokój.
P.S Sprawdźcie płytę PeeRZeT - "Czy Ktoś Mondry Jeszcze Sooha?". Możecie ukraść z sieci jak nie chcecie kupić ale przynajmniej sprawdźcie. YO.

]]>
Flint z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-28,flint-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-28,flint-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 10:12 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Flintem, autorem płyty "Czarny Charakter".1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Flint: Przez ostatnie pół roku (a nawet trochę dłużej) nagrywałem album "Czarny Charakter" i ciężko pracowałem, żeby móc go wydać. Jadłem zupy pho, okazjonalnie pojawiałem się na studiach. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Flint: Bez przesady, dopiero co wydałem jeden, a kosztował mnie wiele pracy i czasu. Mam nadzieję, że moja druga płyta wyjdzie jeszcze w 2011, ale za wcześnie by o tym mówić. Chciałbym żeby była dopracowana i podobnie jak Czarny Charakter na pewnym patencie. Mam sporo szkiców na numery, ale chwilowo zajmuję się promowaniem debiutu.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Flint: Nie jestem przekonany do zbyt dużej ilości featuringów. Nie lubię się prosić o zwrotki i nieustannie poganiać. Podczas współpracy najważniejsze jest to, żebyśmy dobrze brzmieli na jednym bicie i żeby robota była wykonana profesjonalnie a nie na odpierdol, niezależnie czy rapuję ze Zdziśkiem z klatki obok, czy ze zblazowanym dinozaurem. Podoba mi się rap Korasa, Waldka Kasty i kilku innych, ale nagrywam tylko na żywca, więc jeśli kiedyś nasze drogi się skrzyżują i będzie ku temu okazja, to bardzo chętnie, ale nic na siłę.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Flint: Raczej nie słucham swoich starych numerów. Najbliższy memu sercu jest zdecydowanie Bonus track z Czarnego Charakteru, ale lubię też Ktoś musi umrzeć, czy numer z Hadesem. Mam mnóstwo kawałków (nie tylko swoich), które kojarzą mi się z różnymi etapami życia, nie zawsze są to jednak wspomnienia pozytywne.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Flint: Raczej bym obsrał. Doświadczenie nauczyło mnie, że przepychanki poprzez internetowe mp3 więcej szkodzą niż pomagają. Do teraz często na różnego rodzaju melanżach zdarza się, że podbija najebus, wiesza mi się na ramieniu i pluje do ucha, że zajebiście że rozjebałem tamtego rapera, bo tamten to faja, czy coś. Wkurwia mnie to, że ludzie wolą opluwać mojego adwersarza, mimo, że sami nie mają z nim zatargu niż słuchać płyt. To męczące, starasz się, nagrywasz kawałki, rozwijasz się, a nie możesz uciec od amatorów rapowych awantur. Rap się trochę tabloiduje. Ja jestem nastawiony 100% na pracę twórczą, która zostawia jakiś ślad w świadomości słuchacza i przede wszystkim buduje, a nie niszczy.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Flint: Nie nagrywam z nieznajomymi. Na wszystkie wiadomości staram się odpowiadać, chociaż MySpace akurat się trochę skurwiło i raczej tam nie wchodzę. Gościnne zwrotki rzucam dobrym ziomom i to jest głównym kryterium mojego dogrywactwa. Wszelkie inne biznesy jak najbardziej ogarniam i można się ze mną dogadać przez moją stronę WWW.czarnycharakter.com. 7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Flint: Robienie chujówki na pół gwizdka i tandeciarstwo. Niektórzy wyglądają jakby się urwali z piżama party w Disneylandzie, świecą błyskotkami, a robią chujnię i niczym się nie różnią od popowych miernot. Wszystko inne co mnie irytuje staram się zmieniać. Kocham polski rap, robię polski rap, nie wszystko mi się podoba, ale wierzę, że będzie coraz lepiej.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Flint: Te raczej są znane, ale polecam:Outkast - Southernplayalisticadillacmuzik (klimat, przebojowość i luz)Notorious BIG - Ready to die (jeden z moich ulubionych raperów, ciężki nowojorski styl, klasyka)Bonobo - Animal Magic (popłynięto, świetne do samochodu!)9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Flint: Zagraniczne płyty ściągam z netu, chociaż nie działają mi te strony typu Rapidshare. Polskie rzeczy kupuję, jeśli mi podejdzie. Niestety nie mam w samochodzie radia z CD, więc słucham rzeczy z przenośnych odtwarzaczy, a tam mam w większości rapowe lata ?90, trochę polskich klasyków, ew. jakieś drumy od Kazzushiego i nowe albumy raczej tam nie wjeżdżają, a kupione płyty walają się po szufladach. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Flint: Aktualnie, również w związku z projektem Czarny Charakter, ograniczyłem melanż, bo przeszkadzał mi w ogarnianiu spraw i wywiązywaniu się z obietnic. Jest to też związane z jeżdżącym trybem życia. Piję sporadycznie, jeśli już to browarolandia pod spliffa. Jak każdy mam parę imprezowych asów w rękawie, głównie jeśli chodzi o wyjazdy, ale to dla mnie raczej materiał do wyciągania wniosków niż do chwalenia się :) Tymbardziej nie wyobrażam sobie, żeby ktoś Wam się przyznał, że jest nałogowym alkoholikiem. No chyba, że jakiś pajac, któremu się wydaje że jest.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Flint: Na szczęście moją jedyną pracą jest rap, więc nie muszę po niej odpoczywać. Zajebiście lubię prowadzić furę. Mógłbym to robić cały czas, szczególnie trasy, rewelacja! Chętnie podróżuję, obojętnie gdzie, byle w dobrym towarzystwie. Uwielbiam też robić rap i grać koncerty.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Flint: "Z doświadczeń wyciągam mądrość, nie z przysłów". Kobieta z kawałka "Żebro Adama" z płyty Włodka, a trunek to bezwzględnie łycha z colą. 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Flint: Wspierajcie dobry rap, żeby przy okazji kolejnego boomu nie powychodziły z trumien wynalazki z wiejskich dyskotek. Jeżeli mój rap Wam się podoba, a to co robię darzycie szacunkiem, zamówcie moją płytę na www.czarnycharakter.com.PS. Jeśli chcecie nabyć też specjalny t-shirt Czarnego Charakteru to możecie to zrobić tutaj.zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Flintem, autorem płyty "Czarny Charakter".

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Flint: Przez ostatnie pół roku (a nawet trochę dłużej) nagrywałem album "Czarny Charakter" i ciężko pracowałem, żeby móc go wydać. Jadłem zupy pho, okazjonalnie pojawiałem się na studiach. 

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Flint: Bez przesady, dopiero co wydałem jeden, a kosztował mnie wiele pracy i czasu. Mam nadzieję, że moja druga płyta wyjdzie jeszcze w 2011, ale za wcześnie by o tym mówić. Chciałbym żeby była dopracowana i podobnie jak Czarny Charakter na pewnym patencie. Mam sporo szkiców na numery, ale chwilowo zajmuję się promowaniem debiutu.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Flint: Nie jestem przekonany do zbyt dużej ilości featuringów. Nie lubię się prosić o zwrotki i nieustannie poganiać. Podczas współpracy najważniejsze jest to, żebyśmy dobrze brzmieli na jednym bicie i żeby robota była wykonana profesjonalnie a nie na odpierdol, niezależnie czy rapuję ze Zdziśkiem z klatki obok, czy ze zblazowanym dinozaurem. Podoba mi się rap Korasa, Waldka Kasty i kilku innych, ale nagrywam tylko na żywca, więc jeśli kiedyś nasze drogi się skrzyżują i będzie ku temu okazja, to bardzo chętnie, ale nic na siłę.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Flint: Raczej nie słucham swoich starych numerów. Najbliższy memu sercu jest zdecydowanie Bonus track z Czarnego Charakteru, ale lubię też Ktoś musi umrzeć, czy numer z Hadesem. Mam mnóstwo kawałków (nie tylko swoich), które kojarzą mi się z różnymi etapami życia, nie zawsze są to jednak wspomnienia pozytywne.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Flint: Raczej bym obsrał. Doświadczenie nauczyło mnie, że przepychanki poprzez internetowe mp3 więcej szkodzą niż pomagają. Do teraz często na różnego rodzaju melanżach zdarza się, że podbija najebus, wiesza mi się na ramieniu i pluje do ucha, że zajebiście że rozjebałem tamtego rapera, bo tamten to faja, czy coś. Wkurwia mnie to, że ludzie wolą opluwać mojego adwersarza, mimo, że sami nie mają z nim zatargu niż słuchać płyt. To męczące, starasz się, nagrywasz kawałki, rozwijasz się, a nie możesz uciec od amatorów rapowych awantur. Rap się trochę tabloiduje. Ja jestem nastawiony 100% na pracę twórczą, która zostawia jakiś ślad w świadomości słuchacza i przede wszystkim buduje, a nie niszczy.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Flint: Nie nagrywam z nieznajomymi. Na wszystkie wiadomości staram się odpowiadać, chociaż MySpace akurat się trochę skurwiło i raczej tam nie wchodzę. Gościnne zwrotki rzucam dobrym ziomom i to jest głównym kryterium mojego dogrywactwa. Wszelkie inne biznesy jak najbardziej ogarniam i można się ze mną dogadać przez moją stronę WWW.czarnycharakter.com.


7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Flint: Robienie chujówki na pół gwizdka i tandeciarstwo. Niektórzy wyglądają jakby się urwali z piżama party w Disneylandzie, świecą błyskotkami, a robią chujnię i niczym się nie różnią od popowych miernot. Wszystko inne co mnie irytuje staram się zmieniać. Kocham polski rap, robię polski rap, nie wszystko mi się podoba, ale wierzę, że będzie coraz lepiej.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Flint: Te raczej są znane, ale polecam:
Outkast - Southernplayalisticadillacmuzik (klimat, przebojowość i luz)
Notorious BIG - Ready to die (jeden z moich ulubionych raperów, ciężki nowojorski styl, klasyka)
Bonobo - Animal Magic (popłynięto, świetne do samochodu!)

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Flint: Zagraniczne płyty ściągam z netu, chociaż nie działają mi te strony typu Rapidshare. Polskie rzeczy kupuję, jeśli mi podejdzie. Niestety nie mam w samochodzie radia z CD, więc słucham rzeczy z przenośnych odtwarzaczy, a tam mam w większości rapowe lata ?90, trochę polskich klasyków, ew. jakieś drumy od Kazzushiego i nowe albumy raczej tam nie wjeżdżają, a kupione płyty walają się po szufladach.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Flint: Aktualnie, również w związku z projektem Czarny Charakter, ograniczyłem melanż, bo przeszkadzał mi w ogarnianiu spraw i wywiązywaniu się z obietnic. Jest to też związane z jeżdżącym trybem życia. Piję sporadycznie, jeśli już to browarolandia pod spliffa. Jak każdy mam parę imprezowych asów w rękawie, głównie jeśli chodzi o wyjazdy, ale to dla mnie raczej materiał do wyciągania wniosków niż do chwalenia się :) Tymbardziej nie wyobrażam sobie, żeby ktoś Wam się przyznał, że jest nałogowym alkoholikiem. No chyba, że jakiś pajac, któremu się wydaje że jest.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Flint: Na szczęście moją jedyną pracą jest rap, więc nie muszę po niej odpoczywać. Zajebiście lubię prowadzić furę. Mógłbym to robić cały czas, szczególnie trasy, rewelacja! Chętnie podróżuję, obojętnie gdzie, byle w dobrym towarzystwie. Uwielbiam też robić rap i grać koncerty.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Flint: "Z doświadczeń wyciągam mądrość, nie z przysłów". Kobieta z kawałka "Żebro Adama" z płyty Włodka, a trunek to bezwzględnie łycha z colą.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Flint: Wspierajcie dobry rap, żeby przy okazji kolejnego boomu nie powychodziły z trumien wynalazki z wiejskich dyskotek. Jeżeli mój rap Wam się podoba, a to co robię darzycie szacunkiem, zamówcie moją płytę na www.czarnycharakter.com.

PS. Jeśli chcecie nabyć też specjalny t-shirt Czarnego Charakteru to możecie to zrobić tutaj.

]]>
DJ B z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-27,dj-b-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-27,dj-b-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 11:35 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z DJ-em B, autorem "Mixtape Plan B (epizod 1)", który możesz nabyć na www.preorder.pl.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?DJ B: Ostatnie miesiące to przede wszystkim produkcja bitów i praca nad wspólnym projektem ze Szczurem.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?DJ B: Producencki projekt ze Szczurem powinien być skończony w pierwszej połowie 2011, no i cały czas się robi Parias.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?DJ B: Jeżeli chodzi o polskich raperów to każdego z którym chciałbym nawiązać współprace, zaprosiłem na nasz producencki projekt. Ostatnia płyta Gurala , Hi FI Banda, Tede (może nie w całości ale w większości), Pezet & Małolat.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?DJ B: Nie ma takiego.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? DJ B: Chyba nic bym nie zrobił, szkoda mi czasu na dissy. Chociaż chyba zależy to od tego kto by to zrobił i jak.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?DJ B: Tak. MySpace dla obcej mi osoby jest chyba jedyną taką możliwością.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? DJ B: Częsty brak profesjonalizmu i bylejakość, tyczy się to raperów, producentów a w szczególności organizatorów koncertów. Hejting też jest irytujący, nie wiem skąd tyle nienawiści w tych ludziach lub głupoty.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?DJ B: Jest ich za dużo, żebym mógł je wszystkie wymienić a nie mogę wymienić tylko trzech.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?DJ B: Kiedyś tylko winyle. Teraz, winyle trochę rzadziej niż kiedyś głównie do samplowania, kupuje CD i kupuje mp3.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? DJ B: Po trochu jednym i drugim.Tyle tych imprez było, że ciężko coś konkretnego sobie przypomnieć.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?DJ B: Bilard, Skateboarding.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?DJ B: Nie mam ale przy pokerku Pelson jest mistrzem powiedzonek, np. "karta nie kurwa, nad ranem wrócić musi". Idealna kobieta to kochająca szczerze i akceptująca moją miłość do muzyki. Piwo, Jack Daniels13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:DJ B: Polscy młodzi i starzy DJ-e: nagrywajcie więcej mixtape'ów. Ludzie chcą słuchać dobrej i ambitnej muzyki, a nie gówna które podają media!!! zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z DJ-em B, autorem "Mixtape Plan B (epizod 1)", który możesz nabyć na www.preorder.pl.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
DJ B: Ostatnie miesiące to przede wszystkim produkcja bitów i praca nad wspólnym projektem ze Szczurem.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
DJ B: Producencki projekt ze Szczurem powinien być skończony  w pierwszej połowie 2011, no i cały czas się robi Parias.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
DJ B: Jeżeli chodzi o polskich raperów to każdego z którym chciałbym nawiązać współprace, zaprosiłem na nasz producencki projekt. Ostatnia płyta Gurala , Hi FI Banda, Tede (może nie w całości ale w większości), Pezet & Małolat.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
DJ B: Nie ma takiego.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
DJ B: Chyba nic bym nie zrobił, szkoda mi czasu na dissy. Chociaż chyba zależy to od tego kto by to zrobił i jak.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
DJ B: Tak. MySpace dla obcej mi osoby jest chyba jedyną taką możliwością.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
DJ B: Częsty brak profesjonalizmu i bylejakość, tyczy się to raperów, producentów a w szczególności organizatorów koncertów. Hejting też jest irytujący, nie wiem skąd tyle nienawiści w tych ludziach lub głupoty.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
DJ B: Jest ich za dużo, żebym mógł je wszystkie wymienić a nie mogę wymienić tylko trzech.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
DJ B: Kiedyś tylko winyle. Teraz, winyle trochę rzadziej niż kiedyś głównie do samplowania, kupuje CD i kupuje mp3.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
DJ B: Po trochu jednym i drugim.Tyle tych imprez było, że ciężko coś konkretnego sobie przypomnieć.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
DJ B: Bilard, Skateboarding.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
DJ B: Nie mam ale przy pokerku Pelson jest mistrzem powiedzonek, np. "karta nie kurwa, nad ranem wrócić musi". Idealna kobieta to kochająca szczerze i akceptująca moją miłość do muzyki. Piwo, Jack Daniels

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
DJ B: Polscy młodzi i starzy DJ-e: nagrywajcie więcej mixtape'ów. Ludzie chcą słuchać dobrej i ambitnej muzyki, a nie gówna które podają media!!!

]]>
Medium z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-21,medium-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-12-21,medium-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 10:47 amDawid SzynolPo wakacyjnej przerwie powracamy z cyklem wywiadów "Parszywa 13". Pierwszym artystą, którego poprosiliśmy o odpowiedź na 13 takich samych pytań, jest Medium.Reprezentant Kielc dał się poznać szerszej publiczności płytą "Seans Spirystyczny", którą zaskoczył wszystkich. Dziś, na dosłownie kilka minut przed premierą nowego albumu zatytułowanego "Alternatywne Źródło Energii", przedstawiamy dodatkowy (poza obszerniejszym i tradycyjnym video) wywiad z kieleckim raperem.Najnowszy krążek Medium możesz nabyć m.in. na www.preorder.pl. Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Medium: Przez ostatnie pół roku użerałem się z płytą, pracowałem i szukałem pracy, zajmowałem się synem, rozpocząłem studia magisterskie na muzycznym kierunku, Ekonomia, grałem w basket, robiłem bity i pisałem zwrotki. I dużo, dużo więcej.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Medium: Kolejną płytę już wyprodukowałem i jest w połowie napisana. Dograłem zwrotkę i wyprodukowałem 2 bity na nową płytę Kajmana. Oprócz tego nie pojawiam się nigdzie jak na razie.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Medium: Nie będę pisał z jakim raperem, bo zdradzę swoje plany. Jest ich kilku. Bity robię sam, także raczej nie będę korzystał z czyichś produkcji. W tym roku kilka płyt wywarło na mnie pozytywne wrażenie, ale największe jednak to mega świeży album Jarecki / BRK - Mucha Nie Siada. Bardzo niedoceniony materiał. Oprócz tego kupiłem jeszcze kilka pozycji, ale do żadnej z nich raczej nie wracam.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Medium: Do mojego pierwszego kawałka jaki nagrałem w życiu. Nagrywałem na mikrofon od komputerowych słuchawek w pozycji siedzącej i czułem się jakbym leciał rakietą w kosmos. Pamiętam jak pobiegłem do wszystkich moich kumpli i zaciągnąłem ich do domu na odsłuch. Odnoszę się do niego z największym respektem, bo dzięki niemu zrozumiałem, że chcę robić muzykę. Ta zajawka na rap została mi do dziś5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Medium: Gdyby dopiero postanowił, to o tym bym nie wiedział. A gdyby to zrobił, to przesłał bym mu Melisę i czekoladę na pocieszenie, że mu się życie nie układa. Nie lubię dissów. Na płycie jest numer, który w prześmiewczy sposób to opisuje.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Medium: Jeśli chcesz nawiązać współpracę i pokazać jaki rap reprezentujesz, to wyślij mi numer na e.medium@poczta.fm. Jestem bezpośredni i jeśli mi się coś nie podoba, to o tym mówię, bo ufam mojemu muzycznemu poczuciu estetyki. Jeśli natomiast ktoś mnie zaskoczy poziomem, to chętnie się dogram. Lubię charakterystyczny rap. Obowiązkowo samplowany.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Medium: Jeśli nie lubię muzyki jakiegoś artysty, to go po prostu nie słucham. Denerwuje mnie trochę hipokryzja słuchaczy, którzy mówią, że kochają polski rap, żyją nim, a w tym samym czasie ściągają pirackie płyty. Cóż, każdy ma swoją definicję szacunku do ludzi. Dodam jeszcze, że bardzo często i gęsto słuchacze nie mają prawie żadnej wiedzy o naszej subkulturze. Bez solidnej wiedzy o przeszłości, nie da się zbudować stabilnej przyszłości. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Medium: O kurde, za dużo jest takich płyt. Szerzej nie znane. Wybieram trzy zupełnie przypadkowe z głowy. Pierwszą niech będzie Zion I - Deep Water Slang 2.0 . Każdy element tej produkcji jest perfekcyjny. Od bitów i nawijek po aranżacje i brzmienie. Druga to Shyheim - The Lost Generation. Shyheim miał wtedy chyba 17 lat i był najmłodszym członkiem Wu Tang'u. Lirycznie nie jest tam jakimś kozakiem, ale ta płyta jest esencją lat 90. Szkoda, że nigdy nie powrócił w takim stylu jak na tym materiale. Dorzucę jeszcze CunninLynguists - Dirty Acres. Chociaż osobiście nie mogę słuchać zwrotek KNO, ale na pewno jest mega mistrzem produkcji. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Medium: Kupuję w sklepach muzycznych, bo uwielbiam ten rytuał. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Medium: Jeśli siedzę w domu, to tylko kiedy zajmuję się produkcją. A na co dzień mam pełne ręce roboty więc jestem w 5 miejscach jednocześnie. Domator odpada. Alkoholikiem nie jestem, ale przeżyłem wiele szalonych i radosnych imprez. Przeżyłem to dobre słowo w przypadku kilku z nich, bo goniono nas już z bronią palną, siekierą, nożami i kilkoma innymi rekwizytami niezastąpionymi na imprezie. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Medium: Po pracy przebieram się z pół galowego stroju, którego nienawidzę, robię herbatę i odpalam bity, które ostatnio zrobiłem. Piszę teksty. Lubię aktywny wypoczynek. Gram w kosza w amatorskiej lidze. Bawię się z dzieckiem. Spotykam z rodziną i znajomymi. Jeżdżę na koncerty. Największą przyjemność daje mi wykorzystanie każdej minuty mojego cennego czasu.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Medium: Jedne z moich ulubionych cytatów pochodzą z filmów. " Najgorsza rzecz jaką możesz zrobić w życiu, to zmarnować swój talent" i "Nigdy nie pozwól sobie wmówić komukolwiek, że czegoś nie potrafisz zrobić". Niby banalne, ale dają do myślenia. Ideał kobiety? Kiedyś powiedziałbym, że wielkie cycki i wystający tyłek. Teraz - idealna kobieta powinna akceptować wszystkie wady swojego faceta. Powinna z nim tworzyć jeden wspólny organizm, a wtedy to właśnie związek będzie idealny. Moim ulubionym trunkiem jest Whiskey z colą.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Medium: Warto wiedzieć, że mój debiut będzie do kupienia JAK NA RAZIE na www.preorder.pl, www.alohasklep.pl i www.alternatywnemedium.com (z którą to stroną są problemy). Wszystko co związane z płytą spoczywa na moich barkach, także dwoję się i troję, żebyście mieli jak najwygodniejsze opcje do zakupienia "Alternatywnego źródła energii". Sprawdzajcie facebook.com/itsMedium. Propozycje koncertowe podsyłaj na maila z pytania nr 6. Szanujcie się wzajemnie. Jesteśmy Braćmi. Pokój. powracamy z cyklem wywiadów "Parszywa 13". Pierwszym artystą, którego poprosiliśmy o odpowiedź na 13 takich samych pytań, jest Medium.

Reprezentant Kielc dał się poznać szerszej publiczności płytą "Seans Spirystyczny", którą zaskoczył wszystkich. Dziś, na dosłownie kilka minut przed premierą nowego albumu zatytułowanego "Alternatywne Źródło Energii", przedstawiamy dodatkowy (poza obszerniejszym i tradycyjnym video) wywiad z kieleckim raperem.

Najnowszy krążek Medium możesz nabyć m.in. na www.preorder.pl. Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Medium: Przez ostatnie pół roku użerałem się z płytą, pracowałem i szukałem pracy, zajmowałem się synem, rozpocząłem studia magisterskie na muzycznym kierunku, Ekonomia, grałem w basket, robiłem bity i pisałem zwrotki. I dużo, dużo więcej.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Medium: Kolejną płytę już wyprodukowałem i jest w połowie napisana. Dograłem zwrotkę i wyprodukowałem 2 bity na nową płytę Kajmana. Oprócz tego nie pojawiam się nigdzie jak na razie.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Medium: Nie będę pisał z jakim raperem, bo zdradzę swoje plany. Jest ich kilku. Bity robię sam, także raczej nie będę korzystał z czyichś produkcji.  W tym roku kilka płyt wywarło na mnie pozytywne wrażenie, ale największe jednak to mega świeży album Jarecki / BRK - Mucha Nie Siada. Bardzo niedoceniony materiał.  Oprócz tego kupiłem jeszcze kilka pozycji, ale do żadnej z nich raczej nie wracam.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Medium: Do mojego pierwszego kawałka jaki nagrałem w życiu. Nagrywałem na mikrofon od komputerowych słuchawek w pozycji siedzącej i czułem się jakbym leciał rakietą w kosmos.  Pamiętam jak pobiegłem do wszystkich moich kumpli i zaciągnąłem ich do domu na odsłuch. Odnoszę się do niego z największym respektem, bo dzięki niemu zrozumiałem, że chcę robić muzykę. Ta zajawka na rap została mi do dziś

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Medium: Gdyby dopiero postanowił, to o tym bym nie wiedział. A gdyby to zrobił, to przesłał bym mu Melisę i czekoladę na pocieszenie, że mu się życie nie układa. Nie lubię dissów. Na płycie jest numer, który w prześmiewczy sposób to opisuje.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Medium: Jeśli chcesz nawiązać współpracę i pokazać jaki rap reprezentujesz, to wyślij mi numer na e.medium@poczta.fm. Jestem bezpośredni i jeśli mi się coś nie podoba, to o tym mówię, bo ufam mojemu muzycznemu poczuciu estetyki. Jeśli natomiast ktoś mnie zaskoczy poziomem, to chętnie się dogram. Lubię charakterystyczny rap. Obowiązkowo samplowany.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Medium: Jeśli nie lubię muzyki jakiegoś artysty, to go po prostu nie słucham. Denerwuje mnie trochę hipokryzja słuchaczy, którzy mówią, że kochają polski rap, żyją nim, a w tym samym czasie ściągają pirackie płyty. Cóż, każdy ma swoją definicję szacunku do ludzi. Dodam jeszcze, że bardzo często i gęsto słuchacze nie mają prawie żadnej wiedzy o naszej subkulturze. Bez solidnej wiedzy o przeszłości, nie da się zbudować stabilnej przyszłości.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Medium: O kurde, za dużo jest takich płyt. Szerzej nie znane. Wybieram trzy zupełnie przypadkowe z głowy. Pierwszą niech będzie Zion I - Deep Water Slang 2.0 . Każdy element tej produkcji jest perfekcyjny. Od bitów i nawijek po aranżacje i brzmienie. Druga to Shyheim - The Lost Generation. Shyheim miał wtedy chyba 17 lat i był najmłodszym członkiem Wu Tang'u. Lirycznie nie jest tam jakimś kozakiem, ale ta płyta jest esencją lat 90. Szkoda, że nigdy nie powrócił w takim stylu jak na tym materiale. Dorzucę jeszcze CunninLynguists - Dirty Acres. Chociaż osobiście nie mogę słuchać zwrotek KNO, ale na pewno jest mega mistrzem produkcji.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Medium: Kupuję w sklepach muzycznych, bo uwielbiam ten rytuał.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Medium: Jeśli siedzę w domu, to tylko kiedy zajmuję się produkcją. A na co dzień mam pełne ręce roboty więc jestem w 5 miejscach jednocześnie. Domator odpada. Alkoholikiem nie jestem, ale przeżyłem wiele szalonych i radosnych imprez. Przeżyłem to dobre słowo w przypadku kilku z nich, bo goniono nas już z bronią palną, siekierą, nożami i kilkoma innymi rekwizytami niezastąpionymi na imprezie.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Medium: Po pracy przebieram się z pół galowego stroju, którego nienawidzę, robię herbatę i odpalam bity, które ostatnio zrobiłem. Piszę teksty.  Lubię aktywny wypoczynek. Gram w kosza w amatorskiej lidze. Bawię się z dzieckiem. Spotykam z rodziną i znajomymi.  Jeżdżę na koncerty. Największą przyjemność daje mi wykorzystanie każdej minuty mojego cennego czasu.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Medium: Jedne z moich ulubionych cytatów pochodzą z filmów. " Najgorsza rzecz jaką możesz zrobić w życiu, to zmarnować swój talent" i "Nigdy nie pozwól sobie wmówić komukolwiek, że czegoś nie potrafisz zrobić". Niby banalne, ale dają do myślenia. Ideał kobiety? Kiedyś powiedziałbym, że wielkie cycki i wystający tyłek. Teraz - idealna kobieta powinna akceptować wszystkie wady swojego faceta. Powinna z nim tworzyć jeden wspólny organizm, a wtedy to właśnie związek będzie idealny. Moim ulubionym trunkiem jest Whiskey z colą.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Medium: Warto wiedzieć, że mój debiut  będzie do kupienia JAK NA RAZIE na  www.preorder.pl, www.alohasklep.pl i www.alternatywnemedium.com (z którą to stroną są problemy). Wszystko co związane z płytą spoczywa na moich barkach, także dwoję się i troję, żebyście mieli jak najwygodniejsze opcje do zakupienia "Alternatywnego źródła energii". Sprawdzajcie facebook.com/itsMedium. Propozycje koncertowe podsyłaj na maila z pytania nr 6. Szanujcie się wzajemnie. Jesteśmy Braćmi. Pokój.

]]>
Rena z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-17,rena-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-17,rena-z-cyklu-parszywa-13January 21, 2014, 7:54 pmDawid SzynolNiestety, na polskiej scenie kobiety są praktycznie niezauważalną mniejszością. Mamy Wdowę, Lilu i na tym nasza pamięć się kończy. Ostatnio jednak powiew świeżości na scenę wniosła Rena - reprezentantka ulicznego rapu ze Szczecina.Zadziorna i kontrowersyjna raperka przygotowuje się do premiery swojego mixtape'u, który usłyszymy już niebawem.Zanim jednak do głośników w całym kraju trafi najnowszy materiał z wytwórni Stopro Rap, zapraszamy wszystkich do przeczytania najnowszego wywiadu z Reną z cyklu "Parszywa 13"!1. Czym zajmowałaś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałaś w tym czasie?Rena: Przez ostatnie pół roku skupiałam się na nagrywaniu mojego pierwszego solowego mixtape'u, który ukaże się pod koniec 2010 roku. Dodatkowo zaczęłam uczyć się angielskiego, bo jest to niezbędna rzecz w kontaktach z raperami z innych państw. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Rena: Jak już wspominałam w powyższym pytaniu, za miesiąc ukazuje się mój mixtape, na którym jest 18 nowych numerów mojego autorstwa. Pojawiłam się gościnnie na mixtape'ie polskiego rapera z Niemiec, Toonego i DJ Tomka, na mixtape'ie Buczera z PTP oraz na płycie "Grube Jointy" wraz z Winim i Sobotą. 3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałabyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Rena: Współpracuje z najlepszym polskim producentem Matheo, oraz z najlepszym polskim raperem Sobotą. Czy można chcieć czegoś więcej?4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Rena: Robię bardzo dużo numerów, każdy z nich jest prawdziwy i wyjątkowy. Mam sentyment do jednego numeru pt. "Kurwidołek", ponieważ odsłaniam słuchaczom brudne patologiczne otoczenie, które - chcąc nie chcąc - uczyniło ze mnie osobę twardszą. Uświadomiło jak szybko można się stoczyć, zatracić. "Otworzyło mi szerzej oczy i pozwoliło w porę się ogarnąć".5. Jak zareagowałabyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Rena: Zależy kim byłby ten raper. Jeśli byłby to jakiś zwykły Czesiek, którego nikt nie zna, to na pewno bym to olała i nie marnowała nawet swojego czasu. Jeżeli byłby to ktoś z górnej półki, to na pewno zacząłby się beef.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Rena: Jeżeli ta nieznajoma osoba robi rap na poziomie, bardzo chętnie dogram się do jej produkcji. Natomiast jeśli jest to ktoś słabszy, to będzie musiał jeszcze trochę poćwiczyć i odezwać się później. Oczywiście napisałabym mu kilka wskazówek i uwag co do jego twórczości.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?Rena: Irytuje mnie to, że nasze teledyski (te lepsze) na które poszło trochę pieniędzy, nie SĄ emitowane na kanałach muzycznych. Ten problem chyba tyczy się tego, że nasza grupa nie jest ze stolicy. Mam nadzieję, że to się szybko zmieni. Poza tym wszystko jest w miare ok, a jeżeli chodzi o zarabianie szmalu z rapu to na razie jest lipa, ale przecież droga do sukcesu w Polsce jest długa i kręta :)8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Rena: Na pewno solowy album Soboty, solowy album Tonego Jazzu, który ukaże się niebawem i oczywiście mój mixtape. To co mnie urzekło w tych trzech płytach, to historie i teorie z którymi każdy młody człowiek może się utożsamić. Te płyty zostały stworzone na prawdziwych uczuciach i emocjach, nie ma w nich sztuczności tylko szczerość i to jest właśnie co trafia do odbiorcy.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Rena: Obecnie interesuje mnie tylko moja muza i mojej ekipy, którą robimy w Stoprocent studiu, a potem zabieramy do domu. Mam mnóstwo naszych numerów i słucham ich codziennie. Z netu ściągam tylko nielegalne mixtape'y zagranicznych raperów.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłaś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Rena: Jestem bardziej typem alkoholika, a jeśli chodzi o imprezy to jest ich tyle że nie starczyłoby kartki, żeby to opisać, na każdej było coś zwariowanego i pojebanego. Miło wspominam 10-te urodziny firmy Stoprocent i nasz koncert w szczecińskim Heya Clubie, oraz urodziny poznańskiego klubu Rapport, gdzie również dawaliśmy mały koncert, ogólnie było bardzo zabawnie i śmiesznie.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Rena: Niestety nie pracuję, bo jestem leniem patentowanym, lubię po prostu nic nie robić ale czasem to nic nie robienie staje się nudne, jeżdżę wtedy na rowerze lub idę na siłownię, no chyba że akurat jestem w zaskoku alkoholowym, który uniemożliwia mi uprawianie sportów.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał mężczyzny? Twój ulubiony trunek?Rena: Co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro. Mój chłopak.Zimna wóda.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Rena: Boję się pająków, mam lęk wysokości i nie lubię policji :)Niestety, na polskiej scenie kobiety są praktycznie niezauważalnąmniejszością.

Mamy Wdowę, Lilu i na tym nasza pamięć się kończy. Ostatnio jednak powiew świeżości na scenę wniosła Rena - reprezentantka ulicznego rapu ze Szczecina.

Zadziorna i kontrowersyjna raperka przygotowuje się do premiery swojego mixtape'u, który usłyszymy już niebawem.

Zanim jednak do głośników w całym kraju trafi najnowszy materiał z wytwórni Stopro Rap, zapraszamy wszystkich do przeczytania najnowszego wywiadu z Reną z cyklu "Parszywa 13"!

1. Czym zajmowałaś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałaś w tym czasie?
Rena: Przez ostatnie pół roku skupiałam się na nagrywaniu mojego pierwszego solowego mixtape'u, który ukaże się pod koniec 2010 roku. Dodatkowo zaczęłam uczyć się angielskiego, bo jest to niezbędna rzecz w kontaktach z raperami z innych państw.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Rena: Jak już wspominałam w powyższym pytaniu, za miesiąc ukazuje się mój mixtape, na którym jest 18 nowych numerów mojego autorstwa.  Pojawiłam się gościnnie na mixtape'ie polskiego rapera z Niemiec, Toonego i DJ  Tomka, na mixtape'ie Buczera z PTP oraz na płycie "Grube Jointy" wraz z Winim i Sobotą.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałabyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Rena: Współpracuje z najlepszym polskim producentem Matheo, oraz z najlepszym polskim raperem Sobotą. Czy można chcieć czegoś więcej?

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Rena: Robię bardzo dużo numerów, każdy z nich jest prawdziwy i wyjątkowy. Mam sentyment do jednego numeru pt. "Kurwidołek", ponieważ odsłaniam słuchaczom brudne patologiczne otoczenie, które -  chcąc nie chcąc - uczyniło ze mnie osobę twardszą. Uświadomiło jak szybko można się stoczyć, zatracić. "Otworzyło mi szerzej oczy i pozwoliło w porę się ogarnąć".

5. Jak zareagowałabyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Rena: Zależy kim byłby ten raper. Jeśli byłby to jakiś zwykły Czesiek, którego nikt nie zna, to na pewno bym to olała i nie marnowała nawet swojego czasu. Jeżeli byłby to ktoś z górnej półki, to na pewno zacząłby się beef.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Rena: Jeżeli ta nieznajoma osoba robi rap na poziomie, bardzo chętnie dogram się do jej produkcji. Natomiast jeśli jest to ktoś słabszy, to będzie musiał jeszcze trochę poćwiczyć i odezwać się później. Oczywiście napisałabym mu kilka wskazówek i uwag co do jego twórczości.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Rena: Irytuje mnie to, że nasze teledyski (te lepsze) na które poszło trochę pieniędzy, nie SĄ emitowane na kanałach muzycznych. Ten problem chyba tyczy się tego, że nasza grupa nie jest ze stolicy. Mam nadzieję, że to się szybko zmieni. Poza tym wszystko jest w miare ok, a jeżeli chodzi o zarabianie szmalu z rapu to na razie jest lipa, ale przecież droga do sukcesu w Polsce jest długa i kręta :)

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Rena: Na pewno solowy album Soboty, solowy album Tonego Jazzu, który ukaże się niebawem i oczywiście mój mixtape. To co mnie urzekło w tych trzech płytach, to historie i teorie z którymi każdy młody człowiek może się utożsamić. Te płyty zostały stworzone na prawdziwych uczuciach i emocjach, nie ma w nich sztuczności tylko szczerość i to jest właśnie co trafia do odbiorcy.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Rena: Obecnie interesuje mnie tylko moja muza i mojej ekipy, którą robimy w Stoprocent studiu, a potem zabieramy do domu. Mam mnóstwo naszych numerów i słucham ich codziennie. Z netu ściągam tylko nielegalne mixtape'y zagranicznych raperów.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłaś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Rena: Jestem bardziej typem alkoholika, a jeśli chodzi o imprezy to jest ich tyle że nie starczyłoby kartki, żeby to opisać, na każdej było coś zwariowanego i pojebanego. Miło wspominam 10-te urodziny firmy Stoprocent i nasz koncert w szczecińskim Heya Clubie, oraz urodziny poznańskiego klubu Rapport, gdzie również dawaliśmy mały koncert, ogólnie było bardzo zabawnie i śmiesznie.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Rena: Niestety nie pracuję, bo jestem leniem patentowanym, lubię po prostu nic nie robić ale czasem to nic nie robienie staje się nudne, jeżdżę wtedy na rowerze lub idę na siłownię, no chyba że akurat jestem w zaskoku alkoholowym, który uniemożliwia mi uprawianie sportów.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał mężczyzny? Twój ulubiony trunek?
Rena: Co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro.
Mój chłopak.
Zimna wóda.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Rena: Boję się pająków, mam lęk wysokości i nie lubię policji :)
]]>
Green z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-13,green-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-13,green-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 10:31 amDawid Szynol13 września 2010 roku odbyła się premiera solowej płyty nowej twarzy Aloha Ent. - Greena. Jego album zatytułowany "Kryptonim Monolog" w większości wyprodukowany przez O.S.T.R.ego (ale też Quiza, Xeyosa i Snecza), to "miejsko - filozoficzna podróż w głąb własnych słabości, przekonań i wartości".Zapraszamy wszystkich do sprawdzenia i kupna solowego debiutu Greena, patronowanego przez Popkillera. W oczekiwaniu na videorozmowę z reprezentantem Brzezin zapraszamy również do lektury kolejnego wywiadu z cyklu "Parszywa 13"!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Green: Było kilka ważnych punktów zwrotnych przez ten okres. Ponadto trochę zajmowałem się płytą, ustalałem jak chciałbym żeby to wyglądało. Była jakaś praca dorywcza, nic specjalnego co mogłoby kogoś zainteresować.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Green: Dostałem kilka bitów na gościnne zwrotki, ale chyba nie powinienem o tym mówić bez zgody gospodarzy. A reszta to takie plany planów...3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Green: Jest multum raperów w tym kraju, z którymi chciałbym nagrać. Nie wymienię żadnego, bo to bez sensu. Jak któregoś będę miał przyjemność gościć, to on się o tym pierwszy dowie, a nie internet. Jeśli chodzi o producentów, to mam fart i współpracuje z zajebistymi. Polska ma naprawdę zajebistych producentów. Z ostatnich płyt które słyszałem, to Bisz konkretnie, "Dwuznacznie" Tetrisa ponadczasowe jak dla mnie, chociaż wyszło jakiś czas temu, HiFi Banda na kozaku, Eldo na kozaku, Hemp Gru zajebiste. Oprócz tego propsuje projekty moich kolegów i znajomych. Oni wiedzą.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Green: Wszystkie numery, które napisałem i nagrałem były wywołane jakimś impulsem. Do każdego mam sentyment i każdego lubię czasem posłuchać.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Green: Chyba nie za bardzo ma mnie kto za co dissować, bo żadnej lipy nikomu nie odjebałem z tego co pamiętam. Przez pryzmat bitew patrze na beefy z dystansem, chyba tylko jakiś osobisty konflikt byłby w stanie mnie ruszyć. A jak ktoś by nagrał diss za to, jaki nagrywam rap, albo jak wyglądam, albo jak żyję, to pewnie byłby to ktoś ograniczony, albo jakaś strasznie zawistna menda i wtedy bym to olał.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Green: Nie mam MySpace, nie mam Naszej Klasy, nie mam Facebooka. Nie umiem nawet tego obsługiwać i pewnie bym się w tym nie odnalazł. Mam gadu-gadu, ale jak ktoś tam napisze to nic poza sprawdzeniem jego projektów nie mogę obiecać. Wole robić Hip Hop z ludźmi których znam.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?To, że nikt już nie pyta co w polskim Hip Hopie jest najbardziej zajebiste.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Green: Nie wiem na ile szersza jest publiczność, no i nie będę się wymądrzał na temat amerykańskiego rapu, bo mogę podać płytę, która dla mnie jest nowością, a zaraz jakiś specjalista powie,że to bardzo znane gówno. Rodzime podwórko znam lepiej. Więc stawiam na:Międzymiastowa "Pesymisja" - duża szczerość i głębokie emocje.Bisz/Kosa - Zimy, Cztery Żywioły (dwie epki, ale wymieniam razem) - niespotykany klimat i "plastyczność opowiadań".Zkibwoy/Dj Ader- Obskurw King - uliczny sznyt i 101% rapu w rapie.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Green: Płyt CD artystów zagranicznych nie kupuję, natomiast zbieram winyle z amerykańskim rapem, bo najlepiej mi się go słucha z winyli. Mam już ich trochę, a chcę mieć jeszcze więcej. Inaczej ma się sprawa z muzyką z Polski. Tutaj jak wyjdzie rapowa płyta, która ma potencjał na to, żebym się nią jarał, to kupuje bez dwóch zdań.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?Green: Nałogowy alkoholizm to ciężka choroba i nie życzę nikomu, żeby był bardziej nałogowym alkoholikiem niż domatorem, chociaż czasem jedno z drugim się nie wyklucza... Ja chyba jestem zdecydowanie bardziej domatorem, ale byłem na niejednej imprezie, którą wspominam mocno... "Gdzie jest normalność? Na pewno nie na melanżu..."11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Green: Najlepszy relaks tylko z bliskimi. Obojętne co, byle z bliskimi.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Green: Idealna kobieta, jeśli istnieje to na pewno jest strasznie nudna. A jeśli chodzi o fizyczność kobiet, to czasem małe szczegóły decydują o ich całym uroku. Albo określone u danej kobiety zajebiste walory, są w stanie zatuszować jakieś drobne niedociągnięcia Pana Boga. Jednym słowem gra formy i treści. Mi się najbardziej podoba moja dziewczyna. Jeśli chodzi o trunki to nie piję często i absolutnie nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale lubię piwo i lubię whiskey, a żołądkowa gorzka nie jest wcale gorzka.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Green: Chłopaku i dziewczyno! Sprawdźcie sobie Kryptonim Monolog! Pozdrawiam wszystkich moich zwolenników, a szczególnie pozdrawiam moich przeciwników. Nie gram. 5.premiera solowej płyty nowej twarzy Aloha Ent. - Greena.

Jego album zatytułowany "Kryptonim Monolog" w większości wyprodukowany przez O.S.T.R.ego (ale też Quiza, Xeyosa i Snecza), to "miejsko - filozoficzna podróż w głąb własnych słabości, przekonań i wartości".

Zapraszamy wszystkich do sprawdzenia i kupna solowego debiutu Greena, patronowanego przez Popkillera. W oczekiwaniu na videorozmowę z reprezentantem Brzezin zapraszamy również do lektury kolejnego wywiadu z cyklu "Parszywa 13"!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Green: Było kilka ważnych punktów zwrotnych przez ten okres. Ponadto trochę zajmowałem się płytą, ustalałem jak chciałbym żeby to wyglądało. Była jakaś praca dorywcza, nic specjalnego co mogłoby kogoś zainteresować.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Green: Dostałem kilka bitów na gościnne zwrotki, ale chyba nie powinienem o tym mówić bez zgody gospodarzy. A reszta to takie plany planów...

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Green: Jest multum raperów w tym kraju, z którymi chciałbym nagrać. Nie wymienię żadnego, bo to bez sensu. Jak któregoś będę miał przyjemność gościć, to on się o tym pierwszy dowie, a nie internet. Jeśli chodzi o producentów, to mam fart i współpracuje z zajebistymi. Polska ma naprawdę zajebistych producentów. Z ostatnich płyt które słyszałem, to Bisz konkretnie, "Dwuznacznie" Tetrisa ponadczasowe jak dla mnie, chociaż wyszło jakiś czas temu, HiFi Banda na kozaku, Eldo na kozaku, Hemp Gru zajebiste. Oprócz tego propsuje projekty moich kolegów i znajomych. Oni wiedzą.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Green: Wszystkie numery, które napisałem i nagrałem były wywołane jakimś impulsem. Do każdego mam sentyment i każdego lubię czasem posłuchać.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Green: Chyba nie za bardzo ma mnie kto za co dissować, bo żadnej lipy nikomu nie odjebałem z tego co pamiętam. Przez pryzmat bitew patrze na beefy z dystansem, chyba tylko jakiś osobisty konflikt byłby w stanie mnie ruszyć. A jak ktoś by nagrał diss za to, jaki nagrywam rap, albo jak wyglądam, albo jak żyję, to pewnie byłby to ktoś ograniczony, albo jakaś strasznie zawistna menda i wtedy bym to olał.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Green: Nie mam MySpace, nie mam Naszej Klasy, nie mam Facebooka. Nie umiem nawet tego obsługiwać i pewnie bym się w tym nie odnalazł. Mam gadu-gadu, ale jak ktoś tam napisze to nic poza sprawdzeniem jego projektów nie mogę obiecać. Wole robić Hip Hop z ludźmi których znam.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
To, że nikt już nie pyta co w polskim Hip Hopie jest najbardziej zajebiste.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Green: Nie wiem na ile szersza jest publiczność, no i nie będę się wymądrzał na temat amerykańskiego rapu, bo mogę podać płytę, która dla mnie jest nowością, a zaraz jakiś specjalista powie,że to bardzo znane gówno. Rodzime podwórko znam lepiej. Więc stawiam na:

Międzymiastowa  "Pesymisja" - duża szczerość i głębokie emocje.
Bisz/Kosa - Zimy, Cztery Żywioły (dwie epki, ale wymieniam razem) - niespotykany klimat i "plastyczność opowiadań".
Zkibwoy/Dj Ader- Obskurw King - uliczny sznyt i 101% rapu w rapie.


9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Green: Płyt CD artystów zagranicznych nie kupuję, natomiast zbieram winyle z amerykańskim rapem, bo najlepiej mi się go słucha z winyli. Mam już ich trochę, a chcę mieć jeszcze więcej. Inaczej ma się sprawa z muzyką z Polski. Tutaj jak wyjdzie rapowa płyta, która ma potencjał na to, żebym się nią jarał, to kupuje bez dwóch zdań.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Green: Nałogowy alkoholizm to ciężka choroba i nie życzę nikomu, żeby był bardziej nałogowym alkoholikiem niż domatorem, chociaż czasem jedno z drugim się nie wyklucza... Ja chyba jestem zdecydowanie bardziej domatorem, ale byłem na niejednej imprezie, którą wspominam mocno... "Gdzie jest normalność? Na pewno nie na melanżu..."

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Green: Najlepszy relaks tylko z bliskimi. Obojętne co, byle z bliskimi.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Green: Idealna kobieta, jeśli istnieje to na pewno jest strasznie nudna. A jeśli chodzi o fizyczność kobiet, to czasem małe szczegóły decydują o ich całym uroku. Albo określone u danej kobiety zajebiste walory, są w stanie zatuszować jakieś drobne niedociągnięcia Pana Boga. Jednym słowem gra formy i treści. Mi się najbardziej podoba moja dziewczyna. Jeśli chodzi o trunki to nie piję często i absolutnie nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale lubię piwo i lubię whiskey, a żołądkowa gorzka nie jest wcale gorzka.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Green: Chłopaku i dziewczyno! Sprawdźcie sobie Kryptonim Monolog! Pozdrawiam wszystkich moich zwolenników, a szczególnie pozdrawiam moich przeciwników. Nie gram. 5.
]]>
Wini z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-11-23,wini-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-11-23,wini-z-cyklu-parszywa-13January 22, 2014, 4:01 pmDawid Szynol"Energiczny biznesman, polityczny radykał i pieniacz, hedonista i epikurejczyk, największy fan, a zarazem wróg wszelkich używek, modniś noszący się niedbale, sportowiec o sporej nadwadze, dowcipniś i gawędziarz, wieczny skater, zatwardziały antykomunista i niepoprawny erotoman, a przede wszystkim największy fan i znawca hip-hopu." Ta wybuchowa mieszanka cech charakteru w połączeniu z kryzysem wieku średniego i spożytymi halucynogenami sprawiły, że jak niektórzy twierdzą, "Winiemu na stare lata kompletnie odjebało" i został raperem. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z cyklu "Parszywa 13" z Winim!1.Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Wini: Pracowałem nad rozwojem firmy Stoprocent i wszystkim co się z tym wiąże. Czyli również nad pozostałymi markami Endorfina & GuruGomez, a także muzyką.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Wini: Byłem na dwóch kawałkach na płycie Smagalaz, którą gorąco polecam. Z Sobotą i Reną nagraliśmy remix kawałka na płytę Vespy. Gościnnie pojawię się u Starszego i Rynia na ich mixtape'ie który zostanie wydany po wakacjach. A co z moim materiałem nie mam zielonego pojęcia, nagrywam cały czas nowe kawałki, ale nie wiem co z nimi zrobię. 3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Wini: Szanuję wielu raperów, ale nigdy nie miałem takiej jazdy, że z kimś konkretnie muszę nagrywać. Lubię nagrywać z kimkolwiek, z kim jest fajna atmosfera w studiu. Największe wrażenie na mnie wywarła płyta Soboty "Sobotaż".4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Wini: Do każdego nowego, który nagram. Np. ostatnio nagrałem kawałek "Kochaj mnie" i słucham go non stop od 2 tygodni.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Wini: Nikt mnie nigdy nie zdissował, więc nie wiem jak bym zareagował. Przecież ja jestem przesympatyczną osobą, więc nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek miałby mnie obrażać.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Wini: Lepiej pisać do mnie na maila, bo na myspace trzeba się zawsze logować, a mi się nie chce. Staram się odpowiadać na wszystkie maile. Najbardziej cenię spontaniczną pracę w studiu, a nie drętwe umawianie się na nagrywki. Raczej wolę nagrywać z ludźmi, których znam, niż z zupełnie obcymi.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Wini: To, że jeszcze wszyscy nie znają naszych piosenek. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Wini: Wini mixtape I, II, III. Urzekający w nich jestem ja.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Wini: Sam sobie nagrywam muzykę i jej słucham, tak się w nią zaopatruję. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Wini: Jestem narkomanem, czasami narkomanem domatorem, czasami narkomanem imprezowiczem. Byłem na setkach fajnych imprez, na których wydarza się wszystko to co ma się wydarzyć. Kiedyś leciałem do Chin 20 kilka godzin, po tym wszystkim poszedłem na obiad zakrapiany alkoholem, po czym w środku nocy kazałem się wysadzić z taksówki i złapałem jakiegoś Chińczyka. Jeździłem z nim na motorku i nie mogłem znaleźć drogi do hotelu.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Wini: Pracę mam 24h na dobę i nigdy ona się nie kończy. Wszystko co robię jest pracą. Nigdy nie jestem zrelaksowany. Pseudo relaks dają mi jointy, aczkolwiek chciałbym to gówno rzucić. Większość rzeczy na świecie mnie wkurwia, a nie relaksuje.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Wini: Żyj stoprocent do końca życia.Moja dziewczyna; aczkolwiek nie rozumiem jazdy, że komuś podobają się blondynki albo brunetki. Uważam, że większość dziewczyn oprócz absolutnych brzydul, uważam za prześliczne (choć pewnie także w nich znalazłabym coś uroczego). W ogóle uważam, iż kobiety są największą sztuką jaka istnieje na świecie, wszystkie obrazy, muzyka i całe to gówno przy tym blednie.Soczek Marvit jabłkowy.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Wini: Bardzo chciałbym żeby Polacy więcej wierzyli w siebie, bo jesteśmy naprawdę fajnym, utalentowanym narodem, a komunizm zgnoił w nas poczucie własnej wartości.
Ta wybuchowa mieszanka cech charakteru w połączeniu z kryzysem wieku średniego i spożytymi halucynogenami sprawiły, że jak niektórzy twierdzą, "Winiemu na stare lata kompletnie odjebało" i został raperem. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z cyklu "Parszywa 13" z Winim!

1.Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Wini: Pracowałem nad rozwojem firmy Stoprocent i wszystkim co się z tym wiąże. Czyli również nad pozostałymi markami Endorfina & GuruGomez, a także muzyką.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Wini: Byłem na dwóch kawałkach na płycie Smagalaz, którą gorąco polecam. Z Sobotą i Reną nagraliśmy remix kawałka na płytę Vespy. Gościnnie pojawię się u Starszego i Rynia na ich mixtape'ie który zostanie wydany po wakacjach. A co z moim materiałem nie mam zielonego pojęcia, nagrywam cały czas nowe kawałki, ale nie wiem co z nimi zrobię.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Wini: Szanuję wielu raperów, ale nigdy nie miałem takiej jazdy, że z kimś konkretnie muszę nagrywać. Lubię nagrywać z kimkolwiek, z kim jest fajna atmosfera w studiu. Największe wrażenie na mnie wywarła płyta Soboty "Sobotaż".

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Wini: Do każdego nowego, który nagram. Np. ostatnio nagrałem kawałek "Kochaj mnie" i słucham go non stop od 2 tygodni.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Wini: Nikt mnie nigdy nie zdissował, więc nie wiem jak bym zareagował. Przecież ja jestem przesympatyczną osobą, więc nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek miałby mnie obrażać.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Wini: Lepiej pisać do mnie na maila, bo na myspace trzeba się zawsze logować, a mi się nie chce. Staram się odpowiadać na wszystkie maile. Najbardziej cenię spontaniczną pracę w studiu, a nie drętwe umawianie się na nagrywki. Raczej wolę nagrywać z ludźmi, których znam, niż z  zupełnie obcymi.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Wini: To, że jeszcze wszyscy nie znają naszych piosenek.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Wini: Wini mixtape I, II, III. Urzekający w nich jestem ja.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Wini: Sam sobie nagrywam muzykę i jej słucham, tak się w nią zaopatruję.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Wini: Jestem narkomanem, czasami narkomanem domatorem, czasami narkomanem imprezowiczem. Byłem na setkach fajnych imprez, na których wydarza się wszystko to co ma się wydarzyć. Kiedyś leciałem do Chin 20 kilka godzin, po tym wszystkim poszedłem na obiad zakrapiany alkoholem, po czym w środku nocy kazałem się wysadzić z taksówki i złapałem jakiegoś Chińczyka. Jeździłem z nim na motorku i nie mogłem znaleźć drogi do hotelu.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Wini: Pracę mam 24h na dobę i nigdy ona się nie kończy. Wszystko co robię jest pracą. Nigdy nie jestem zrelaksowany. Pseudo relaks dają mi jointy, aczkolwiek  chciałbym to gówno rzucić. Większość rzeczy na świecie mnie wkurwia, a nie relaksuje.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Wini: Żyj stoprocent do końca życia.
Moja dziewczyna; aczkolwiek nie rozumiem jazdy, że komuś podobają się blondynki albo brunetki. Uważam, że większość dziewczyn oprócz absolutnych brzydul, uważam za prześliczne (choć pewnie także w nich znalazłabym coś uroczego). W ogóle uważam, iż kobiety są największą sztuką jaka istnieje na świecie, wszystkie obrazy, muzyka i całe to gówno przy tym blednie.
Soczek Marvit jabłkowy.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Wini: Bardzo chciałbym żeby Polacy więcej wierzyli w siebie, bo jesteśmy naprawdę fajnym, utalentowanym narodem, a komunizm zgnoił w nas poczucie własnej wartości.
]]>
Skorup z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-09-07,skorup-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-09-07,skorup-z-cyklu-parszywa-13January 22, 2014, 4:11 pmDawid SzynolSkorup to bez wątpienia jeden z oryginalniejszych polskich raperów. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sprawdzić jego debiutanckiej płyty pt. "Droga Watażki", to przypominamy, że album ten został wybrany "Najlepszą Płytą" w 2009 roku według Filipa Rauczyńskiego, legendarnego już redaktora naczelnego Magazynu Hip Hop, jednego z najlepszych dziennikarzy muzycznych w kraju.Nietypowe, specyficzne, abstrakcyjne poczucie humoru, charakterystyczny głos, trochę śląskiej gwary i nietuzinkowa osobowość - tak w skrócie można określić świeżo upieczonego reprezentanta Fandango Records.Nad czym "Lokalny Watażka" pracował w ostatnim czasie, czyje polskie płyty przypadły mu do gustu, u kogo usłyszymy go gościnnie - to oraz o wiele więcej informacji znajdziesz w najnowszym wywiadzie ze Skorupem z cyklu "Parszywa 13". Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie? Skorup: Pisałem, nagrywałem kawałki, grałem koncerty. Pracuję nad nowym albumem o tytule "Etos Kowboja", idzie mi nieźle, i mogę zdradzić, że album jest zajebisty, zawiera świetne teksty i starannie skomponowaną muzykę. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie? Skorup: Planuję w najbliższym czasie oddać materiał specjaliście od mixu i masteringu, uzgodnić szczegóły z wydawcą i zająć się promocją. Data premiery jest jeszcze nieokreślona. Nagrałem też kilka gościnnych zwrotek m.in. na płyty Gano i Moral, Eskobar, Textyl, Buka, Marek z Dreadsquad, Trukru, Suma Styli. Niektóre się już ukazały. 3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażeniem. Skorup: Najbardziej motywujące są kooperację z osobami, których dokonania śledzi się od dawna. Czasem okazuję się, że taka osoba, śledzi również twoje poczynania i pyk. Ja śledzę polską scenę od dawna, znam i lubię wiele osób z nią związanych. Ostatnio jestem pod wrażeniem płyty Gurala "Totem Leśnych Ludzi", Jareckiego i BRK "Mucha Nie Siada" i DJ Cube "Forfiter Mixtape". 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek? Skorup: Bardzo lubię kawałek "Las to mój dom", podobnie jak lubię opuszczać miasto by spędzać czas w lesie. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Skorup: Napisałbym na niego diss, pod warunkiem, że byłby to raper, którego znam, bo w przeciwnym wypadku, nie widzę sensu. 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz? Skorup: Dużo zależy od tego, jak sformułowana jest treść maila. Jeśli brzmi rzeczowo, chętnie odwiedzę profil tej osoby i posłucham nagrań. 7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Skorup: Jestem fanem kultury Hip-Hop, której esencją jest prawdziwa zajawka, styl, szacunek i zdrowa rywalizacja. Nie cenię napinatorów i leszczów, którzy coś udają. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego? Skorup: Nie mam trzech ulubionych płyt, ale wymienię pierwsze, które przyjdą mi na myśl"Wu-Tang Forever" - druga płyta Wu-Tang. Zakochałem się w klimacie muzyki spod ręki RZA, podkłady są bardziej skomplikowane w porównaniu z pierwszą płytą, samplowane breaki wzbogacone są o linie melodyczne grane z syntezatora, charakterystyczne, monotonne bębny i niepokojący nastrój kompozycji. Rzecz całkowicie w moim guście, doceniona przez reżyserów filmowych, takich jak Jim Jarmusch czy Quentin Tarantino. "KLR" Saian Supa Crew, jak pierwszy raz słuchałem, to nie wierzyłem. Beaty, beatbox, wybuchowa mieszanka stylów rap, ruffneck, raggamufin i chuj wie co jeszcze i to wszystko po francusku, z którego nie rozumiem ani słowa, ale jak się okazało, nie ma to najmniejszego znaczenia."Here Come the Horns" Delinquent Habits. Płyta, która nigdy mi się nie nudzi. Trąbki pianina, żywiołowe bębny i skrajnie wyluzowawne flow latynosów z L.A., zawsze wprawiają mnie w wyborowy nastrój. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki? Skorup: Staram się kupować płyty, które wydają mi się ciekawe. Lubię oglądać ładnie wydane krążki. Kiedyś kupowałem głównie zagraniczne wydawnictwa, dziś kupuję tylko polskie, kierując się ideami Robin Hood'a. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Skorup: Jestem człowiekiem towarzyskim i lubię się napić. Etap szczycenia się osiągnięciami po pijaku, mam jednak już za sobą. Lepiej wspominam imprezy na których wszyscy klaszczą, śpiewają i freestylują, niż te, na których ktoś się obrzygał. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Skorup: Lubię odreagować sprawy na boisku, gram w piłkę nożną halową. 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek? Skorup: Mądrość: "Wiem, że nic nie wiem" Kobieta: fajny szpak z polotemTrunek: łycha z colką 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy: Skorup: Sprawy o których warto powiedzieć, znajdują się na moich płytach, sprawdźcie "Pieśń Wajdeloty", "Droga Watażki" i wkrótce "Etos Kowboja". Pozdro! Skorup to bez wątpienia jeden z oryginalniejszych polskich raperów.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sprawdzić jego debiutanckiej płyty pt. "Droga Watażki", to przypominamy, że album ten został wybrany "Najlepszą Płytą" w 2009 roku według Filipa Rauczyńskiego, legendarnego już redaktora naczelnego Magazynu Hip Hop, jednego z najlepszych dziennikarzy muzycznych w kraju.

Nietypowe, specyficzne, abstrakcyjne poczucie humoru, charakterystyczny głos, trochę śląskiej gwary i nietuzinkowa osobowość - tak w skrócie można określić świeżo upieczonego reprezentanta Fandango Records.

Nad czym "Lokalny Watażka" pracował w ostatnim czasie, czyje polskie płyty przypadły mu do gustu, u kogo usłyszymy go gościnnie - to oraz o wiele więcej informacji znajdziesz w najnowszym wywiadzie ze Skorupem z cyklu "Parszywa 13". Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Skorup: Pisałem, nagrywałem kawałki, grałem koncerty. Pracuję nad nowym albumem o tytule "Etos Kowboja", idzie mi nieźle, i mogę zdradzić, że album jest zajebisty, zawiera świetne teksty i starannie skomponowaną muzykę.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Skorup: Planuję w najbliższym czasie oddać materiał specjaliście od mixu i masteringu, uzgodnić szczegóły z wydawcą i zająć się promocją. Data premiery jest jeszcze nieokreślona. Nagrałem też kilka gościnnych zwrotek m.in. na płyty Gano i Moral, Eskobar, Textyl, Buka, Marek z Dreadsquad, Trukru, Suma Styli. Niektóre się już ukazały.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażeniem.
Skorup: Najbardziej motywujące są kooperację z osobami, których dokonania śledzi się od dawna. Czasem okazuję się, że taka osoba, śledzi również twoje poczynania i pyk. Ja śledzę polską scenę od dawna, znam i lubię wiele osób z nią związanych. Ostatnio jestem pod wrażeniem płyty Gurala "Totem Leśnych Ludzi", Jareckiego i BRK "Mucha Nie Siada" i DJ Cube "Forfiter Mixtape". 

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Skorup: Bardzo lubię kawałek "Las to mój dom", podobnie jak lubię opuszczać miasto by spędzać czas w lesie.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Skorup: Napisałbym na niego diss, pod warunkiem, że byłby to raper, którego znam, bo w przeciwnym wypadku, nie widzę sensu. 

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Skorup: Dużo zależy od tego, jak sformułowana jest treść maila. Jeśli brzmi rzeczowo, chętnie odwiedzę profil tej osoby i posłucham nagrań. 

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Skorup: Jestem fanem kultury Hip-Hop, której esencją jest prawdziwa zajawka, styl, szacunek i zdrowa rywalizacja. Nie cenię napinatorów i leszczów, którzy coś udają.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Skorup: Nie mam trzech ulubionych płyt, ale wymienię pierwsze, które przyjdą mi na myśl
"Wu-Tang Forever" - druga płyta Wu-Tang. Zakochałem się w klimacie muzyki spod ręki RZA, podkłady są bardziej skomplikowane w porównaniu z pierwszą płytą, samplowane breaki wzbogacone są o linie melodyczne grane z syntezatora, charakterystyczne, monotonne bębny i niepokojący nastrój kompozycji. Rzecz całkowicie w moim guście, doceniona przez reżyserów filmowych, takich jak Jim Jarmusch czy Quentin Tarantino.
"KLR" Saian Supa Crew, jak pierwszy raz słuchałem, to nie wierzyłem. Beaty, beatbox, wybuchowa mieszanka stylów rap, ruffneck, raggamufin i chuj wie co jeszcze i to wszystko po francusku, z którego nie rozumiem ani słowa, ale jak się okazało, nie ma to najmniejszego znaczenia.
"Here Come the Horns" Delinquent Habits. Płyta, która nigdy mi się nie nudzi. Trąbki pianina, żywiołowe bębny i skrajnie wyluzowawne flow latynosów z L.A., zawsze wprawiają mnie w wyborowy nastrój.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Skorup: Staram się kupować płyty, które wydają mi się ciekawe. Lubię oglądać ładnie wydane krążki. Kiedyś kupowałem głównie zagraniczne wydawnictwa, dziś kupuję tylko polskie, kierując się ideami Robin Hood'a.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Skorup: Jestem człowiekiem towarzyskim i lubię się napić. Etap szczycenia się osiągnięciami po pijaku, mam jednak już za sobą. Lepiej wspominam imprezy na których wszyscy klaszczą, śpiewają i freestylują, niż te, na których ktoś się obrzygał.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Skorup: Lubię odreagować sprawy na boisku, gram w piłkę nożną halową.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Skorup: Mądrość: "Wiem, że nic nie wiem"
Kobieta: fajny szpak z polotem
Trunek: łycha z colką

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Skorup: Sprawy o których warto powiedzieć, znajdują się na moich płytach, sprawdźcie "Pieśń Wajdeloty", "Droga Watażki" i wkrótce "Etos Kowboja". Pozdro!
]]>
Reno z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-10,reno-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-10-10,reno-z-cyklu-parszywa-13January 21, 2014, 7:56 pmDawid SzynolReno jest dosyć tajemniczą postacią. Wiemy o nim tylko tyle, że pochodzi z Bełchatowa i wciągnął polską scenę na "Następny Level". Czas przedstawić jego sylwetkę szerszemu gronu słuchaczy. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o nim - najwyższa pora to zmienić. Zapraszamy wszystkich do przeczytania kolejnego wywiadu z cyklu "Parszywa 13", do którego zaprosiliśmy bełchatowskiego rapera!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Reno: Realizowałem plany, ogarniałem swoje rzeczy. M.in. firmę produkcyjną, kręcimy obrazki - mamy za sobą ogarnianie jakichś klipów, zrobiliśmy reklamówkę deskorolkową, rozwijamy się. Jak wam się nudzi sprawdźcie Newblack.pl 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Reno: Nagrywam pojedyncze numery o których na razie nie chcę mówić, może ułożą się w jakąś całość, ale nie mam ciśnienia na zrobienie płyty.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Reno: Chętnie zrobiłbym jakiś numer z Jajonaszem. Czarne Złoto to właśnie płyta, która ostatnio zrobiła na mnie największe wrażenie. 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Reno: Chyba to będzie "Jestem z Tobą", szkoda że poszło w świat w wersji demo, jakoś brakło już zapału żeby zrobić to od nowa porządnie. Jest tam trochę linijek które się nie starzeją. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Reno: To zależy od sytuacji, był już taki który mnie disował, dowiedziałem się o tym po jakimś czasie i rozbawiło mnie to bardziej niż zdenerwowało. Gdyby zdisował mnie ktoś z mojej ligi pewnie mógłbym odpowiedzieć, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne, ci ludzie nie mają powodów żeby mnie disować. 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Reno: Odpowiadam na wiadomości na Myspace czy mejle, ale nie nagrywam zwrotek ludziom których nie znam. Nie mam czasu na to. Bity zawsze chętnie sprawdzę, bywają producenci o których słyszę pierwszy raz a mają dobre, dopracowane brzmienie. 7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie? Reno: Hip Hop nie jest po to żebym się nim irytował. Nie interesują mnie hejterzy, nie słucham słabych płyt, publika na koncertach robi hałas a pieniędzy z rapu nie muszę zarabiać.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Reno: - Lost Boyz "Legal Drug Money" miałem na przegranej kasecie nieopisane, nauczyłem się na pamięć, styl nie do podrobienia. - Redman "Muddy Waters" raper z niepowtarzalnym stylem, street-cred plus dystans i poczucie humoru to rzadka mieszanka. No i bity Sermona i Redmana.- Kano "Home Sweet Home" lubię brytyjskie brzmienia a to zdecydowanie klasyk, świetny MC, grube produkcje i londyński klimat. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Reno: Rzadko kupuję bo rzadko chce mi się jakąkolwiek przesłuchać więcej niż raz pobieżnie, jakoś im więcej muzyki masz pod ręką tym mniej słuchasz, za czasów kaset znałem płyty od początku do końca. Z planów zakupowych to pierwszy w kolejce jest Professor Green "Alive Till I'm Dead".10. Jesteś bardziej typem domatora czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Reno: Nie jestem ani domatorem ani alkoholikiem, jak mam ochotę coś wypić lecę na miasto albo ktoś wpada, jak nie mam ochoty relaksuję się w domu. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Reno: Wiesz, mam teraz tak, że ciężko mi czasem rozróżnić pracę od wolnego czasu. Jak robisz to co Cię interesuje, to się to jakoś miesza. Więc oglądam klipy, filmy a nawet reklamy dla relaksu... Poza tym muzyka - słucham, rapuję, robię bity, ostatnio udźwiękowienie do kreskówki. No i staram się nie zamulać sportowo.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Reno: Nie pij wódki z redbullem/nie ma ideałów/flaszeczka na ławce w parku ze starym ziomem.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Reno: Polej, przechyl, powtórz! Wiemy o nim tylko tyle, że pochodzi z Bełchatowa i wciągnął polską scenę na "Następny Level".

Czas przedstawić jego sylwetkę szerszemu gronu słuchaczy. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o nim - najwyższa pora to zmienić. Zapraszamy wszystkich do przeczytania kolejnego wywiadu z cyklu "Parszywa 13", do którego zaprosiliśmy bełchatowskiego rapera!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Reno: Realizowałem plany, ogarniałem swoje rzeczy. M.in. firmę produkcyjną, kręcimy obrazki - mamy za sobą ogarnianie jakichś klipów, zrobiliśmy reklamówkę deskorolkową, rozwijamy się. Jak wam się nudzi sprawdźcie Newblack.pl

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Reno: Nagrywam pojedyncze numery o których na razie nie chcę mówić, może ułożą się w jakąś całość, ale nie mam ciśnienia na zrobienie płyty.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Reno: Chętnie zrobiłbym jakiś numer z Jajonaszem. Czarne Złoto to właśnie płyta, która ostatnio zrobiła na mnie największe wrażenie.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Reno: Chyba to będzie "Jestem z Tobą", szkoda że poszło w świat w wersji demo, jakoś brakło już zapału żeby zrobić to od nowa porządnie. Jest tam trochę linijek które się nie starzeją. 

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Reno: To zależy od sytuacji, był już taki który mnie disował, dowiedziałem się o tym po jakimś czasie i rozbawiło mnie to bardziej niż zdenerwowało. Gdyby zdisował mnie ktoś z mojej ligi pewnie mógłbym odpowiedzieć, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne, ci ludzie nie mają powodów żeby mnie disować.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Reno: Odpowiadam na wiadomości na Myspace czy mejle, ale nie nagrywam zwrotek ludziom których nie znam. Nie mam czasu na to. Bity zawsze chętnie sprawdzę, bywają producenci o których słyszę pierwszy raz a mają dobre, dopracowane brzmienie.
 
7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie?
Reno: Hip Hop nie jest po to żebym się nim irytował. Nie interesują mnie hejterzy, nie słucham słabych płyt, publika na koncertach robi hałas a pieniędzy z rapu nie muszę zarabiać.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Reno: - Lost Boyz "Legal Drug Money" miałem na przegranej kasecie nieopisane, nauczyłem się na pamięć, styl nie do podrobienia.
 - Redman "Muddy Waters" raper z niepowtarzalnym stylem, street-cred plus dystans i poczucie humoru to rzadka mieszanka. No i bity Sermona i Redmana.
- Kano "Home Sweet Home" lubię brytyjskie brzmienia a to zdecydowanie klasyk, świetny MC, grube produkcje i londyński klimat.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Reno: Rzadko kupuję bo rzadko chce mi się jakąkolwiek przesłuchać więcej niż raz pobieżnie, jakoś im więcej muzyki masz pod ręką tym mniej słuchasz, za czasów kaset znałem płyty od początku do końca. Z planów zakupowych to pierwszy w kolejce jest Professor Green "Alive Till I'm Dead".

10. Jesteś bardziej typem domatora czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Reno: Nie jestem ani domatorem ani alkoholikiem, jak mam ochotę coś wypić lecę na miasto albo ktoś wpada, jak nie mam ochoty relaksuję się w domu.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Reno: Wiesz, mam teraz tak, że ciężko mi czasem rozróżnić pracę od wolnego czasu. Jak robisz to co Cię interesuje, to się to jakoś miesza. Więc oglądam klipy, filmy a nawet reklamy dla relaksu... Poza tym muzyka - słucham, rapuję, robię bity, ostatnio udźwiękowienie do kreskówki. No i staram się nie zamulać sportowo.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Reno: Nie pij wódki z redbullem/nie ma ideałów/flaszeczka na ławce w parku ze starym ziomem.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Reno: Polej, przechyl, powtórz!
]]>
Zkibwoy z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-09-05,zkibwoy-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-09-05,zkibwoy-z-cyklu-parszywa-13January 22, 2014, 4:04 pmDawid SzynolDla wielu czytelników popkillera ekipa Brudnych Serc jest jednym z najbardziej pożądanych i wyczekiwanych "towarów" na polskiej scenie. Dziesiątki komentarzy żądających przeprowadzenia wywiadu z członkami BRD SRC mówią najlepiej o tym, jaki panuje głód na twórczość gorzowskiej ekipy.Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam wywiad z cyklu "Parszywa 13" ze Zkibwoyem, połówką Brudnych Serc. Tylko tutaj dowiecie się z kim raper obecnie nagrywa, ile kupił oryginalnych płyt CD w swoim życiu, oraz kto powstrzymał Zkibwoya przed zdissowaniem O.S.T.R.ego. Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Zkibwoy: Żoną, pracą, kupowaniem i urządzaniem mieszkania w Ursusie (gdzie niebo jest granicą!), kotami, psem, zarabianiem hajsu, szczęściem, stresem i byciem prawdziwym dla gry! 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Zkibwoy: Gościnnie pojawię się w utworze techno na winylu MŁD. Nagrałem dwie, bo nie mogłem się zdecydować, zwrotki na nową płytę Piha. Mam nadzieję, że któraś przypasuje i wyjdzie z tego numer taki, jak miał wyjść pierwotnie. Dalej, znowu z MŁD i z Kedyfem, których kocham jak braci, nagramy płytę od serca (zespół nie ma jeszcze nazwy, ale rozważamy różne fajne słowa, chociaż za chuj nie możemy pobić "ein killa hertz", tym bardziej "brudnych serc"). I nagramy, jeśli tylko żaden z nas nie okaże się pajacem, a Staszek ze studia zechce odebrać telefon albo odpisać na maila (pozdrowienia na łamach mediów, serious business!).3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Zkibwoy: Jak wyżej. Kedyfa kocham odkąd w 2002 czy jakoś tak, zrobiliśmy w Gorzowie koncert, na którym było 30 osób i wszyscy uderzali głowami w sufit oraz, bo wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla jego zwrotek w "Opowiedz mi o sobie" z jego solowej płyty. MŁD to zwyczajnie ta sama krew. Usłyszałem go pierwszy raz na płycie Quiza, ustawiliśmy się na melanż, okazało się, że był fanem kawałka "Młoda", z którego śmieje się dziś moja żona, i nagrał wcześniej dużo zajebistych rzeczy, które przegapiłem. Tak czy inaczej, czasami tak się fajnie składa, że trafiasz na ziomów którzy patrzą na świat tak samo jak ty i mają akurat tę samą zajawkę i wtedy naturalne wydaje się nagrać płytę. Będziemy nawijać do instrumentali ukradzionych z Internetu, a później poprosimy zdolnych ludzi żeby zrobili oryginalne remiksy. Jak zwykle, ciężko o dobre bity, a my nie płacimy za bity, bo to też część zajawki, ho!O innych płytach, którymi się zajarałem pewnie usłyszycie w kawałkach, bo zamierzam je bezczelnie proposować, nawet jeśli nie znam osobiście ich autorów.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Zkibwoy: W tej kwestii jestem próżnym skurwysynem i lubię wszystkie, nawet te stare chujowe, to wszystko jest jak fotografia życia, światopoglądu, zajawek, problemów, głupstw. A optymalnie kozacką zwrotkę dałem na "Nie mam tego" WENY. A ktoś jeszcze bardziej zajebisty ode mnie zrobił do tego na YouTube klip ze smerfami w roli głównej. I teraz niech tłum nas wielbi, skanduje nasze imię.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Zkibwoy: Nijak. Musiałby być dobry i nagrać dobre gówno, żeby chciało mi się podjąć wyzwanie, a dobrzy raperzy nie mają przecież dobrych powodów żeby nagrywać na mnie dissy - w końcu, albo nie mają pojęcia o moim istnieniu, albo się szanujemy.Raz Ostry mnie zdisował w Szczecinie, powiedział że coś tam zajebiście a ty masz pryszcze i się trochę wkurwiłem, bo miałem i nie było mi z tym dobrze, miałem też czarne dresy i koszulkę od wf-u, a Eldoka czy ktoś tam z Obrońców, wyłączył mi mikrofon akurat w momencie, w którym miałem pierdolnąć te wszystkie rymy których uczyliśmy się przez lata fristajlowania na przystankach autobusowych. Takie życie, w pewnym sensie wróciliśmy na te przystanki na zawsze.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Zkibwoy: Nagrywam featy ludziom, których rapem się jaram lub których zajawkę doceniam. Nie muszę się z nimi przyjaźnić, ani nawet zgadzać się z ich poglądami.MySpace, Fejsbunia, ani tych innych nie mam.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Zkibwoy: Szczeniaki zajarane rapem, które myślą, że z bliżej nieokreślonych powodów jestem im coś dłużny. Dyskoteka, szpan rzeczami, które mi nie imponują, psucie dzieciaków. Strzały, że fajnie jest ćpać/chlać na umór i być mentalnie ujebanym w jakieś tam konwencje bez wyjścia. To co zawsze mnie wkurwiało, pozerstwo, powierzchowność, to "och, jacy my wszyscy jesteśmy wyjątkowi, załóżmy jakiś dziwny ciuch, żeby to pokazać". Dziadostwo. Poza tym nic.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Emełdunia i Kedyfa już propsowałem, to nie wiem. VNM nagrywa legala i wierzę, że będzie kozacki, bo to drugi, po mnie, negro who made it out of the hood.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Zkibwoy: Kupiłem może 5 legalnych płyt odkąd zaczęły wychodzić na CD. Mam gdzieś w garażu sporą kolekcję oryginalnych kaset, dziwne one hit wondery jak np. Delinquent Habits itd. Mam też fajny niemiecki magnetofon (z czasów, kiedy tylko jeden kolega na całym osiedlu miał VHS a w nim jeden film, o żywych trupach), do którego kiedyś kupię dobre kolumny i zrobię sobie podróż do przeszłości. Nie ściągam mp3, dostaję je od znajomych. Kradnę za to filmy. A muzyka jest na YouTube, ja i tak rzadko i mało słucham. W domu i samochodzie zwykle gra program trzeci Polskiego Radia. Przepraszam. Kupujcie polskie rap płyty, czy jak to szło.10. Jesteś bardziej typem domatora czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Zkibwoy: Lubię pić, palić i gadać na domówkach. Wszystkie imprezy, na których miałem nad sobą kontrolę, wspominam radośnie. Śmieszna historia jest taka, że kiedyś odwiedził nas w naszym rodzinnym mieście zespół Smagalaz. Jak dotąd nic śmiesznego. Akurat ze Smarkim byliśmy w opcji "rzucamy fajki - odtruwamy organizm", więc kupiliśmy sobie w herbaciarni jakąś zieloną herbatę w listkach, no i zaraz po wyjściu policja zgarnęła nas do kabaryny. Straszyli, że zapalą tę herbatę, bardzo chcieliśmy to zobaczyć. Później skołowali te papierki lakmusowe... wykrywające obecność ecstasy. Chyba zamoczyli je w tej herbacie, w każdym razie po paru godzinach byliśmy wolni i poszliśmy zajarać szluga.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Zkibwoy: Jestem fanem sportów walki, oglądam wszystko jak leci, K1, DREAM, UFC, Strikeforce etc. Gram w UFC2010 na PS3, a niedługo również w EA MMA. Jak chcesz żebym skopał ci dupę, to wyślij mi swój gamertag na zkibwoy@brdsrc.com. MMA panowie, MMA!12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Zkibwoy: Ideały kobiety: 1. żona, 2. mama, 3. Justene Jaro, Arianny Celeste i Eva Mendes też wydają się spoko. Trunek - polskie niepasteryzowane piwa, chociaż domowy barek zawalony mam różnymi absyntami i wódką konopną (szpan!). Życiowa mądrość - trzeba jebać i się nie bać.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Zkibwoy: Pozdrowienia, dzięki za wywiad.Hidden Bonus Question: Co obecnie dzieje się z Brudnymi Sercami? Kiedy ukaże się Wasza płyta? Kto odpowiada za koszulki BRD SRC, które można kupić w Internecie?Zkibwoy: Jeśli chodzi o koszulki to kiedyś założyliśmy konto na spreadshirt, żeby zrobić sobie parę sztuk dla siebie i znajomych. Ktoś do tego dotarł, zaczął linkować na jakichś forach itd., ogólnie zrobił się tam ruch. I wszystko spoko, tylko, że pacjent, który pracował w tym serwisie koszulkowym zwęszył okazję - bez naszej zgody i wiedzy rozszerzył asortyment sklepu o jakieś gówna typu kubki i szczoteczki do zębów z naszym logo. Popisałem z nim maile, chciałem nawet walić bezpośrednio do tych helmutów w ichniejszym headquarters, ale obyło się bez tego i w końcu zamknięto ten sklep. Później ludzie zaczęli robić sami te koszulki gdzie popadnie. Na początku próbowałem z tym walczyć, bo to trochę nie fair - my dawaliśmy im swoje numery za darmo, ogólnie poniekąd byliśmy organizacją non-profit, a oni zaczęli nas dymać wykorzystując nasz znak, nakładali tam swoje marże itd. Tylko, że to trochę tak jak inni artyści walczą z nielegalnym obrotem mp3. Można próbować, ale im szybciej sobie zdasz sprawę, że to hydra, tym lepiej. Oczywiście mogliśmy otworzyć własną linię z ciuchami i te popierdółki zdechłyby śmiercią naturalną, ale ani nie miałem ochoty tego ogarniać, ani nie zależało mi żeby zarabiać akurat na tym. Na chwilę obecną mam to już w dupie. Wiesz jak to jest, karma wraca i te lapsy pchające nasze logo za stówę... kiedyś ktoś im tę stówę ukradnie, albo np. zrobi im się grzybica stóp czy coś równie miłego. Z BRD SRC nie dzieje się absolutnie nic. Smarki jest zajęty swoimi sprawami, pracą, dziewczyną. Ja też trzymam swoje gówno w kupie, tyle że jakieś 500 kilometrów dalej. Praktycznie się nie widujemy, nawet w internetach nie możemy na siebie trafić, więc zasadniczo cały misterny plan w pizdu - idąc dalej tym tropem, płyta nie ukaże się nigdy. W innym składzie to już nie będą Brudne Serca, ale ja myślę, że może być tylko lepiej.ekipa Brudnych Serc jest jednym z najbardziej pożądanych i wyczekiwanych "towarów" na polskiej scenie.

Dziesiątki komentarzy żądających przeprowadzenia wywiadu z członkami BRD SRC mówią najlepiej o tym, jaki panuje głód na twórczość gorzowskiej ekipy.

Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam wywiad z cyklu "Parszywa 13" ze Zkibwoyem, połówką Brudnych Serc. Tylko tutaj dowiecie się z kim raper obecnie nagrywa, ile kupił oryginalnych płyt CD w swoim życiu, oraz kto powstrzymał Zkibwoya przed zdissowaniem O.S.T.R.ego. Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Zkibwoy: Żoną, pracą, kupowaniem i urządzaniem mieszkania w Ursusie (gdzie niebo jest granicą!), kotami, psem, zarabianiem hajsu, szczęściem, stresem i byciem prawdziwym dla gry!

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Zkibwoy: Gościnnie pojawię się w utworze techno na winylu MŁD. Nagrałem dwie, bo nie mogłem się zdecydować, zwrotki na nową płytę Piha. Mam nadzieję, że któraś przypasuje i wyjdzie z tego numer taki, jak miał wyjść pierwotnie. Dalej, znowu z MŁD i z Kedyfem, których kocham jak braci, nagramy płytę od serca (zespół nie ma jeszcze nazwy, ale rozważamy różne fajne słowa, chociaż za chuj nie możemy pobić "ein killa hertz", tym bardziej "brudnych serc"). I nagramy, jeśli tylko żaden z nas nie okaże się pajacem, a Staszek ze studia zechce odebrać telefon albo odpisać na maila (pozdrowienia na łamach mediów, serious business!).

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Zkibwoy: Jak wyżej. Kedyfa kocham odkąd w 2002 czy jakoś tak, zrobiliśmy w Gorzowie koncert, na którym było 30 osób i wszyscy uderzali głowami w sufit oraz, bo wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla jego zwrotek w "Opowiedz mi o sobie" z jego solowej płyty.
MŁD to zwyczajnie ta sama krew. Usłyszałem go pierwszy raz na płycie Quiza, ustawiliśmy się na melanż, okazało się, że był fanem kawałka "Młoda", z którego śmieje się dziś moja żona, i nagrał wcześniej dużo zajebistych rzeczy, które przegapiłem. Tak czy inaczej, czasami tak się fajnie składa, że trafiasz na ziomów którzy patrzą na świat tak samo jak ty i mają akurat tę samą zajawkę i wtedy naturalne wydaje się nagrać płytę.
Będziemy nawijać do instrumentali ukradzionych z Internetu, a później poprosimy zdolnych ludzi żeby zrobili oryginalne remiksy. Jak zwykle, ciężko o dobre bity, a my nie płacimy za bity, bo to też część zajawki, ho!
O innych płytach, którymi się zajarałem pewnie usłyszycie w kawałkach, bo zamierzam je bezczelnie proposować, nawet jeśli nie znam osobiście ich autorów.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Zkibwoy: W tej kwestii jestem próżnym skurwysynem i lubię wszystkie, nawet te stare chujowe, to wszystko jest jak fotografia życia, światopoglądu, zajawek, problemów, głupstw.
A optymalnie kozacką zwrotkę dałem na "Nie mam tego" WENY. A ktoś jeszcze bardziej zajebisty ode mnie zrobił do tego na YouTube klip ze smerfami w roli głównej. I teraz niech tłum nas wielbi, skanduje nasze imię.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Zkibwoy: Nijak. Musiałby być dobry i nagrać dobre gówno, żeby chciało mi się podjąć wyzwanie, a dobrzy raperzy nie mają przecież dobrych powodów żeby nagrywać na mnie dissy - w końcu, albo nie mają pojęcia o moim istnieniu, albo się szanujemy.
Raz Ostry mnie zdisował w Szczecinie, powiedział że coś tam zajebiście a ty masz pryszcze i się trochę wkurwiłem, bo miałem i nie było mi z tym dobrze, miałem też czarne dresy i koszulkę od wf-u, a Eldoka czy ktoś tam z Obrońców, wyłączył mi mikrofon akurat w momencie, w którym miałem pierdolnąć te wszystkie rymy których uczyliśmy się przez lata fristajlowania na przystankach autobusowych. Takie życie, w pewnym sensie wróciliśmy na te przystanki na zawsze.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Zkibwoy: Nagrywam featy ludziom, których rapem się jaram lub których zajawkę doceniam. Nie muszę się z nimi przyjaźnić, ani nawet zgadzać się z ich poglądami.
MySpace, Fejsbunia, ani tych innych nie mam.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Zkibwoy: Szczeniaki zajarane rapem, które myślą, że z bliżej nieokreślonych powodów jestem im coś dłużny. Dyskoteka, szpan rzeczami, które mi nie imponują, psucie dzieciaków. Strzały, że fajnie jest ćpać/chlać na umór i być mentalnie ujebanym w jakieś tam konwencje bez wyjścia. To co zawsze mnie wkurwiało, pozerstwo, powierzchowność, to "och, jacy my wszyscy jesteśmy wyjątkowi, załóżmy jakiś dziwny ciuch, żeby to pokazać". Dziadostwo. Poza tym nic.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Emełdunia i Kedyfa już propsowałem, to nie wiem. VNM nagrywa legala i wierzę, że będzie kozacki, bo to drugi, po mnie, negro who made it out of the hood.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Zkibwoy: Kupiłem może 5 legalnych płyt odkąd zaczęły wychodzić na CD. Mam gdzieś w garażu sporą kolekcję oryginalnych kaset, dziwne one hit wondery jak np. Delinquent Habits itd. Mam też fajny niemiecki magnetofon (z czasów, kiedy tylko jeden kolega na całym osiedlu miał VHS a w nim jeden film, o żywych trupach), do którego kiedyś kupię dobre kolumny i zrobię sobie podróż do przeszłości. Nie ściągam mp3, dostaję je od znajomych. Kradnę za to filmy. A muzyka jest na YouTube, ja i tak rzadko i mało słucham. W domu i samochodzie zwykle gra program trzeci Polskiego Radia. Przepraszam. Kupujcie polskie rap płyty, czy jak to szło.

10. Jesteś bardziej typem domatora czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Zkibwoy: Lubię pić, palić i gadać na domówkach. Wszystkie imprezy, na których miałem nad sobą kontrolę, wspominam radośnie.
Śmieszna historia jest taka, że kiedyś odwiedził nas w naszym rodzinnym mieście zespół Smagalaz. Jak dotąd nic śmiesznego. Akurat ze Smarkim byliśmy w opcji "rzucamy fajki - odtruwamy organizm", więc kupiliśmy sobie w herbaciarni jakąś zieloną herbatę w listkach, no i zaraz po wyjściu policja zgarnęła nas do kabaryny. Straszyli, że zapalą tę herbatę, bardzo chcieliśmy to zobaczyć. Później skołowali te papierki lakmusowe... wykrywające obecność ecstasy. Chyba zamoczyli je w tej herbacie, w każdym razie po paru godzinach byliśmy wolni i poszliśmy zajarać szluga.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Zkibwoy: Jestem fanem sportów walki, oglądam wszystko jak leci, K1, DREAM, UFC, Strikeforce etc. Gram w UFC2010 na PS3, a niedługo również w EA MMA. Jak chcesz żebym skopał ci dupę, to wyślij mi swój gamertag na zkibwoy@brdsrc.com. MMA panowie, MMA!

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Zkibwoy: Ideały kobiety: 1. żona, 2. mama, 3. Justene Jaro, Arianny Celeste i Eva Mendes też wydają się spoko.
Trunek - polskie niepasteryzowane piwa, chociaż domowy barek zawalony mam różnymi absyntami i wódką konopną (szpan!).
Życiowa mądrość - trzeba jebać i się nie bać.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Zkibwoy: Pozdrowienia, dzięki za wywiad.


Hidden Bonus Question: Co obecnie dzieje się z Brudnymi Sercami? Kiedy ukaże się Wasza płyta? Kto odpowiada za koszulki BRD SRC, które można kupić w Internecie?
Zkibwoy: Jeśli chodzi o koszulki to kiedyś założyliśmy konto na spreadshirt, żeby zrobić sobie parę sztuk dla siebie i znajomych. Ktoś do tego dotarł, zaczął linkować na jakichś forach itd., ogólnie zrobił się tam ruch. I wszystko spoko, tylko, że pacjent, który pracował w tym serwisie koszulkowym zwęszył okazję - bez naszej zgody i wiedzy rozszerzył asortyment sklepu o jakieś gówna typu kubki i szczoteczki do zębów z naszym logo. Popisałem z nim maile, chciałem nawet walić bezpośrednio do tych helmutów w ichniejszym headquarters, ale obyło się bez tego i w końcu zamknięto ten sklep. Później ludzie zaczęli robić sami te koszulki gdzie popadnie. Na początku próbowałem z tym walczyć, bo to trochę nie fair - my dawaliśmy im swoje numery za darmo, ogólnie poniekąd byliśmy organizacją non-profit, a oni zaczęli nas dymać wykorzystując nasz znak, nakładali tam swoje marże itd. Tylko, że to trochę tak jak inni artyści walczą z nielegalnym obrotem mp3. Można próbować, ale im szybciej sobie zdasz sprawę, że to hydra, tym lepiej. Oczywiście mogliśmy otworzyć własną linię z ciuchami i te popierdółki zdechłyby śmiercią naturalną, ale ani nie miałem ochoty tego ogarniać, ani nie zależało mi żeby zarabiać akurat na tym. Na chwilę obecną mam to już w dupie. Wiesz jak to jest, karma wraca i te lapsy pchające nasze logo za stówę... kiedyś ktoś im tę stówę ukradnie, albo np. zrobi im się grzybica stóp czy coś równie miłego.

Z BRD SRC nie dzieje się absolutnie nic. Smarki jest zajęty swoimi sprawami, pracą, dziewczyną. Ja też trzymam swoje gówno w kupie, tyle że jakieś 500 kilometrów dalej. Praktycznie się nie widujemy, nawet w internetach nie możemy na siebie trafić, więc zasadniczo cały misterny plan w pizdu - idąc dalej tym tropem, płyta nie ukaże się nigdy. W innym składzie to już nie będą Brudne Serca, ale ja myślę, że może być tylko lepiej.
]]>
Hukos z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-17,hukos-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-17,hukos-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 10:57 amDawid SzynolJuż jutro rozpoczyna się kolejna edycja jednego z największych festiwali hip hop'owych w Europie, którego żaden fan czarnej muzyki nie może ominąć. W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, na Hip Hop Kempie pojawi się Hukos, który jest wielkim fanem imprez w Hradec Králové.Mimo, że w tym roku raper nie zaprezentuje na festiwalu swoich umiejętności, to warto pojawić się tam, aby spotkać na żywo Hukosa i porozmawiać z nim o muzyce.Zanim jednak udacie się do Czech, warto poświęcić parę minut i przeczytać najnowszy wywiad z Hukosem z cyklu "Parszywa 13", w którym raper opowiedział o swoich planach muzycznych, piciu ruskiego spirytusu, ściąganiu muzyki z sieci oraz o tym, dlaczego Desperados to nie piwo. Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie? Hukos: Kilka miesięcy temu wróciłem z Nowego Jorku (był to niestety wyjazd głównie w celach zarobkowych) i po powrocie zabrałem się za realizację mojej kolejnej płyty pt. "Knajpa Upadłych Morderców", która - o ile nie zginę do tego czasu - ukaże się legalnie, w ogólnopolskiej dystrybucji za sprawą Step Records. Skończyłem już nagrywać swoje wokale na ten album i w chwili obecnej jestem na etapie ogarniania scratchy, cutów i innych dodatkowych smaczków, oraz dogaduję gościnne występy na mój materiał. Znajdzie się na niej kilku naprawdę mocnych postaci, zarówno ze sceny mainstream'owej, jak i z podziemia, ale o szczegółach wolę nie mówić do czasu, aż nie dostanę tych wszystkich zwrotek. Od strony muzycznej też powinno być ciekawie i różnorodnie, choć podkłady będą raczej klasyczne, gdyż takie brzmienie preferuję prywatnie na co dzień. Udało mi się też zagrać kilka koncertów. Jako, że mój człowiek Cira również pracuje teraz nad swoją pierwszą legalną płytą, to postanowiliśmy połączyć siły i występować razem, prezentując ludziom nowe rzeczy zarówno z mojego albumu, jak i Ciry, przy nieocenionej pomocy dj'a Fejma. Oprócz tego, w ramach poszerzania działalności, przyjąłem też parę zleceń jako prowadzący szeroko pojęte eventy hip-hopowe, czyli jako konferansjer/wodzirej (śmiech). W tej roli udzielałem się na przykład na hip-hopowych Juwenaliach w Białymstoku, czy też na freestylowej Bitwie o Mazury. Poza sprawami muzycznymi, które po powrocie były niejako moim priorytetem, zajmowałem się głownie poszukiwaniem sensu w życiu i swojego miejsca na ziemi. To akurat wychodzi mi z różnym skutkiem. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie? Hukos: Najprostszą odpowiedzią jest, że będzie go można usłyszeć jak wszystkie szczegóły, zarówno muzyczne jak i promocyjne, zostaną dopięte na ostatni guzik. A tak na poważnie to chciałbym, żeby to było jeszcze w 2010 roku, ale że to moja pierwsza płyta legalna, to nie jestem w stanie do końca teraz oszacować ile czasu zajmą pewne rzeczy. Mówię tu głównie o marketingu i promocji, bo jeśli chodzi o aspekty czysto muzyczne, to płyta powinna być gotowa mniej więcej do końca wakacji. Co do gościnnych występów, to po napisaniu około 23-25 tekstów na "Knajpę Upadłych Morderców" (choć nie wszystkie one znajdą się na finalnej wersji płyty), jestem trochę wystrzelany z dobrych wersów i pomysłów, a ostatnimi czasy piszę dosyć mało. To w sumie taki naturalny proces i teraz jest czas pozbierania nowych inspiracji i przemyśleń, by za czas jakiś znowu wrócić do intensywniejszej pracy ze słowem pisanym. Dlatego też paru osobom odmówiłem ostatnio dogrania się, szczególnie, że dawali dosyć napięte terminy finalne, a paru kolejnym odpowiedziałem, że postaram się coś napisać, ale nie jestem w stanie powiedzieć, że tak na pewno będzie. Z tego powodu wolę nie mówić gdzie się pojawię na 100%, dopóki te zwrotki nie będą napisane do końca i nagrane. 3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie? Hukos: Wydaję mi się, że jeszcze wszystko przede mną i jeśli chodzi o środowisko rapowe, to jeszcze będzie okazja poznać się i nagrać z każdym kogo cenię. Właśnie wzajemne poznanie odgrywa tu znaczącą rolę, gdyż wtedy taka współpraca nabiera większego sensu. Jestem chyba starej daty, ale uważam, że zanim coś się razem zrobi, dobrze jest spotkać się na żywo, porozmawiać, a przede wszystkim przyszły wspólny projekt przypieczętować wspólną wódką. To taka dobra, staropolska zasada robienia interesów i niech tak zostanie. Chciałbym natomiast mieć kiedyś możliwość pracy z ludźmi spoza kręgu hip-hopowego. Poza tak oczywistymi postaciami jak na przykład Kazik, chciałbym nagrać przede wszystkim z Kasią Nosowską i Grabażem z Pidżamy Porno. Swego czasu nawet zacząłem nawet robić cover utworu Pidżamy Porno "Outsider", więc może kiedyś ten projekt gdzieś wypłynie, ale wolałbym zamiast coveru zrobić wspólnie coś zupełnie nowego i świeżego. Co do płyt, które zrobiły na mnie ostatnio wrażenie to na pewno O.S.T.R "Tylko Dla Dorosłych" ze względu na formę wydania i Sobota, który wydał chyba już jakiś czas temu, jednak dopiero niedawno sprawdziłem całą płytę, a nie pojedyncze kawałki. Z podziemnych rzeczy dobrą produkcją był "Raport z Walki o Wartość" ekipy Bisz/Oer/Kay. Tak w ogóle to raczej nie przykładam wagi do dat premier, nie sprawdzam muzyki na zasadzie, że słucham tylko tego co w danej chwili wyszło, tylko często cofam się do starszych rzeczy. Zawsze gdzieś w okolicach listopada-grudnia robię potem taki przegląd całego roku, zarówno jeśli chodzi o polskie, jak i zagraniczne produkcje i wtedy mniej więcej jestem na bieżąco z tym, co w danym roku wyszło. 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Hukos: Do utworu "Pierwotna Forma" nagranego mniej więcej w okolicach 1999-2000, a to dlatego, że był to po prostu pierwszy kawałek jaki w życiu nagrałem. Warunki były wtedy prawdziwie spartańskie, mieliśmy mikrofon wygrzebany gdzieś z piwnicy, w którym odpadała główka i nawet "superglue" nie za bardzo pomagał, a o takich fanaberiach jak popkiller czy też zwykły statyw mogliśmy jedynie pomarzyć. Zaręczam, że nie chciałbyś usłyszeć tego jakże wybitnego przejawu szczeniackiej grafomanii w najczystszej postaci (śmiech). Wiadomo jednak jak to jest z "pierwszym razem"... wspomina się go do końca życia. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?Hukos: Jako, że mamy teraz prawdziwy "Long Hot Summer", jak u Masta Ace'a, to może się tak zdarzyć, że już niedługo ktoś mnie zdissuje. Jak bym zareagował? To na pewno zależałoby od kontekstu i całej otoczki związanej z dana sytuacją. Z jednej strony wiem i rozumiem, że dissy są naturalną częścią tej kultury i wiem, że spokojnie poradziłbym sobie w tej konwencji. Z drugiej, czysto ludzkiej strony patrząc, konflikty zazwyczaj wynikają z niezrozumienia, braku możliwości rozmowy i zweryfikowania swoich poglądów w cztery oczy. Jeśli ktoś ma do ciebie jakiś problem, to przekładając to na sytuacje rapu, albo go olej, jeśli uważasz, że nie ma racji, albo używa argumentów zaczerpniętych z najgłębszego dna dupy, albo najpierw bądź człowiekiem, zachowaj się jak człowiek i spróbuj to wyjaśnić. Czyli... idźcie na wódkę i chlajcie nawet 3 dni jeśli trzeba, aż sobie wszystko ustalicie. Czasem trzeba nawet sobie dać po mordzie przy tej okazji, ale warto wyjaśniać pewne sprawy na bieżąco. Na pewno nigdy nie użyłbym beefu jako sposobu na promocje. Osobiście uważam to za frajerstwo i tyle. Tak samo za słabe uważam osobiste odpowiadanie na nieprzychylne komentarze czy to na forach, czy na przykład na YouTube. Wielu raperów ma chyba problem ze zbyt przerośniętym ego, a trzeba mieć trochę dystansu do własnej osoby i tego co się robi. Więc jeśli osobiście odpowiadają na każde niepochlebne zdanie na swój temat wypowiedziane przez jakiś anonimowych debili w sieci, to szkodzą tylko sami sobie. Poza tym uważam, że nasza scena jest ciągle zbyt słaba i zamiast wiecznej wojny wszyscy lepiej by na tym wyszli, gdyby zaczęli się wspierać. Widzisz; miałem swego czasu taką sytuację z Młodziakiem (Młody M). Dosyć wyraźnie zaczepił mnie w jednym ze swoich kawałków. Zamiast jednak biec do studia i korzystać z okazji, że może być z tego ciekawy beef, najpierw, jako, że nie miałem do niego numeru, ani tym bardziej nie znałem go osobiście, napisałem do niego, że się grubo myli w swoich ocenach. Po trwającej jakiś czas wymianie zdań doszliśmy do consensusu, potem Młodziak na płycie Hi-Fi Bandy sprostował swoje wcześniejsze wersy skierowane do mnie i luz. Teraz, zamiast obrzucać się kurwami po ewentualnym, niedoszłym beefie, postanowiliśmy coś razem nagrać i niedługo możecie się spodziewać naszego wspólnego kawałka. To dużo lepsze niż wojowanie i niewyjaśnione konflikty. Serdeczne pozdrowienia dla Młodziaka! 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Hukos: Zawsze staram się odpowiadać, gdyż doceniam, że ktoś w ogóle zadał sobie trud napisania do mnie i uznał, że moglibyśmy coś razem dobrego stworzyć. Jednak jak pisałem wcześniej, raczej stawiam na współpracę z ludźmi, z którymi w jakikolwiek sposób było mi dane się poznać. Choć fakt faktem zdarzało mi się kilka razy odbiegać od tej zasady. W ogóle to jakiś dziwny trend, że teraz dzieciaki, które jeszcze naprawdę do niczego nie doszły, już proszą o współpracę. W moich czasach (...wiesz synu, za moich czasów to...(śmiech) na początku to się ewentualnie pracowało z własnymi ziomkami. Z resztą ja osobiście czułbym się głupio i niekomfortowo, jeśli bym prosił o featuring, choć sam jestem na etapie nagrywania trzeciego kawałka w życiu. Wszystko po prostu ma swój odpowiedni czas i miejsce, więc zamiast robić coś na siłę, warto pracować nad sobą, a pewne rzeczy przyjdą do nas samoistnie.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop'ie? Hukos: Tak naprawdę denerwuje mnie tylko jedna rzecz, choć jest ona przyczyną wielu innych bolączek hip hop'u. Chodzi mi o młody wiek odbiorców tej kultury. W naszym kraju z różnych powodów jest zaburzona wymienność pokoleń wśród słuchaczy muzyki. Ludzie do pewnego wieku są wielkimi fanami danego gatunku, a potem nagle jakby dorastają, choć tak naprawdę to nie jest dorastanie, tylko ci ludzie zgredzieją i odcinają się od muzyki. To dotyczy nie tylko rapu. Wiem po swoich znajomych, że bardzo wielu z nich jeszcze kilka lat temu słuchało muzyki bardzo intensywnie, a teraz chyba zbyt wczuli się w rozmnażanie, rodzinę i zarabianie hajsu, bo nie słuchają dosłownie nic. Tu nawet nie chodzi o to, że przez całe życie musisz słuchać jednego gatunku. Zaczynałeś swoją przygodę z dźwiękami na przykład od rapu, z czasem może ci się zacząć bardziej podobać rock, a na stare lata będziesz siedział w fotelu z kieliszkiem brandy i cygarem i słuchał jazzu... . Cokolwiek, ale ważne jest żeby muzyka towarzyszyła nam całe życie. Tylko widzisz, w Polsce jakiekolwiek dobra kulturowe, a do nich zalicza się muzyka, są nadal dobrami luksusowymi. W naszej historii ostatnie 60 lat było takie a nie inne i ludzie myśleli o tym, żeby mieć jak smalcem chleb posmarować, a nie o tym, że gdzieś tam na zgniłym, kapitalistycznym zachodzie jacyś Pink Floyd czy inne Hendrixy wydawali swoje płyty i miło by było tego posłuchać. Przykład idzie niestety z góry i to od rodziców przejmujemy pewne wzorce zachowań. Zauważ, trzymając się przykładu środowiska rapowego, jak często w wywiadach raperzy mówią, że pierwsze płyty dostali od rodziców. Choć nie zawsze się przelewało, to jednak w ich domach zazwyczaj muzyka była czymś oczywistym. Tak samo jest z czytaniem książek. Wychowała mnie babcia, która od najmłodszych lat dbała o to bym miał kontakt z przeróżnymi książkami. A że jak to babcia, miała więcej czasu wolnego, to skutecznie zaszczepiła we mnie miłość do literatury. Wracając do młodego wieku słuchaczy, skąd się bierze ten cały hejting w sieci? To są zazwyczaj małoletni, nie mający żadnego osłuchania z muzyką ludzie, a tym bardziej bez bagażu doświadczeń życiowych. Przez to nie mają oni dystansu do świata ich otaczającego. Jeśli mi się coś nie podoba to po prostu tego nie dotykam, nie słucham, nie oglądam itd. Najzwyczajniej w świecie nie chce mi się na to tracić czasu, a tym bardziej jeszcze pisać bluzgi w komentarzach na dany temat. Czas to pieniądz...ale żeby to zrozumieć trzeba trochę dorosnąć. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Hukos: Mamy ostatnio naprawdę gorące, letnie dni i w takim okresie najlepiej sprawdzają się produkcje westcoast'owe. W ogóle mam duży sentyment z dzieciństwa do takich klimatów. Nie wiem jak było w innych rejonach kraju, ale w moim kręgu za małolata słuchanie rapu zaczęło się raczej od Zachodniego Wybrzeża. To były te piękne czasy, gdzie każdy wkręcony w muzykę dzieciak w podstawówce chciał biegać w kraciastej koszuli. Jeśli miałbym polecić coś z westu to na pewno Westside Connection i album "Bow Down". To jest absolutny majstersztyk i ścisła czołówka gangsta rapu. Poza tym na pewno South Central Cartel "All Day Everyday", bo to po prostu bardzo przyjemna płyta. Poza tym lubię ją, bo swego czasu posiadałem jej jedyny egzemplarz w Białymstoku. Kiedyś był u nas w mieście taki mały, klimatyczny, kultowy już teraz sklep płytowy "Rolling Stone", w którym pracowali prawdziwi muzyczni pasjonaci i ściągali z USA pojedyncze sztuki różnych płyt i zawsze trwała między nami rywalizacja, kto jako pierwszy zdąży kupić dany album. Mam z tamtego okresu wiele perełek w swojej kolekcji. Jako numer 3 wymieniłbym na przykład Spice 1 "Black Bossalini", z resztą akurat dziś leciała ona cały dzień u mnie w samochodzie. Poza tym Spice 1 w tamtych czasach świetnie umiał płynąć po bicie. Tak w ogóle to polecam każdemu poszukać we własnym zakresie, bo na zachodnim wybrzeżu powstała ogromna ilość świetnych, znanych i mniej znanych albumów i na prawdę warto, a lato to najlepszy okres do tego typu poszukiwań. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Hukos: Po pierwsze i najważniejsze: nie ściągam muzyki z netu. Zdarza mi się to tylko w przypadku płyt, które i tak wiem, że kupię, a chciałbym już szybciej ich posłuchać. Choć teraz powoli idzie nowy, dobry trend, że wykonawcy sami udostępniają swoje kawałki przed premierą do odsłuchu na swoich różnego rodzaju stronach muzycznych, więc już nawet nie trzeba tych płyt ściągać, żeby je sprawdzić przed kupnem. W innych przypadkach nie ściągam w ogóle płyt i kto był u mnie w domu ten wie, że na moim dysku twardym można co najwyżej znaleźć potężne ilości bitów, a nie muzyki z rapida. Chociaż widzisz, ja akurat mam o tyle łatwiej, że praktycznie co roku jeżdżę gdzieś za granicę zarabiać i wtedy po prostu kupuję hurtowe ilości płyt, które potem starczają mi do słuchania na cały rok. Na zachodzie płyty są dużo tańsze w porównaniu do zarobków, a co najważniejsze jest przeogromna ilość wszelkiego rodzaju przecen, gdzie starsze klasyki, jak i rzeczy mniej znane można dostać za naprawdę momentami śmieszne pieniądze. W empiku bywam jak najbardziej, ale raczej tylko po polskie produkcje, nawet nie zawsze rapowe. Tylko jak pisałem wcześniej, w ogóle nie wczuwam się w daty premier, tylko jak raz na jakiś czas jest mi po drodze do sklepu, to wchodzę i kupuję od razu kilka płyt, niekoniecznie tych wydanych ostatnio. Inicjatywy takie jak na przykład preorder.pl trzeba popierać i jak najszerzej promować, gdyż pewnie nie każdy słuchacz muzyki wie, jaka jest różnica w jednostkowym zarobku dla wykonawcy z płyty sprzedanej za pomocą dużych sieci sprzedaży, a ile trafia do jego kieszeni w przypadku każdego egzemplarza sprzedanego za pośrednictwem preorderów. Nie wnikając w finansowe niuanse, bo to nie TVN Biznes i "Fakty, Ludzie, Pieniądze" (pozdro Hi-Fi) wygląda to tak, że dużo większa część zysku trafia do wykonawcy w przypadku, gdy ludzie kupią jego płytę internetowo, czyli mówimy tu o preorderach. Poza tym dla młodszego pokolenia nawykłego do robienia zakupów w sieci, jest to dużo wygodniejsza opcja, gdyż dostają płytę bez wychodzenia z domu. Poza tym widzisz...wiele słyszałem na temat działań dużych sieci sprzedaży sklepowej....opcje typu, że premiera była kilka dni temu, a płyt dalej nie ma na półkach sklepowych to bardzo często norma. Sieci sklepów generalnie olewają najbardziej elementarne podstawy współpracy, a w takim preorder.pl płyty są zawsze o każdej porze dnia i nocy. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Hukos: Akurat słowo alkoholik to mocny zwrot. Sam przerabiałem na żywo ten problem we własnej rodzinie wiec wiem jak to wygląda z bliska. Raczej powiedziałbym, że lubię celebrować miłe chwile, a spotkanie z dobrymi przyjaciółmi przy dobrej, zmrożonej wódce i suto zastawionym stole to czysta poezja, bo wiadomo, że w życiu piękne są tylko chwile (śmiech). Jeśli chodzi o ciekawe wspomnienia to raczej nadają się one na jakiś grubszy tom opowiadań, niż na zdawkową odpowiedź w wywiadzie. Poza tym najlepsze imprezy to te z których nic nie pamiętasz (śmiech). Zdarzały się też różne, mniej przyjemne akcje, które mocno wbiły mi się w pamięć. Zdarzyło mi się kiedyś na przykład oślepnąć po ruskim spirytusie. Jako, że mieszkam na wschodzie, a od granicy dzieli nas dosłownie rzut kamieniem, to nie ma u nas problemu z zakupem alkoholu, czy też papierosów od naszych wschodnich braci. Za małolata wiadomo, że zawsze było krucho z funduszami, więc piliśmy takie różne wynalazki. No i któregoś razu poszliśmy na rynek i kupiliśmy chyba z 4 litry na pięciu chłopa i poszliśmy do kumpla na chatę. Ja akurat miałem kupionego jeszcze wcześniej jakiegoś browara, więc jak usiedliśmy do flaszki, to najpierw chciałem dopić resztę piwa. Zanim skończyłem to chłopaki zdążyli opróżnić pierwsze pół litra. Dosłownie kilka chwil później każdy z nich po kolei zaczął się źle czuć i nie wdając się w szczegółowe opisy; wszyscy polegli w boju. Wtedy się zorientowałem, że sprzedali nam ściemniony towar. Niedługo potem zadzwonił koleszka z pytaniem co dziś robię, więc powiedziałem, żeby wpadał, bo zostałem sam w cudzym mieszkaniu z czterema zwłokami, tylko żeby kupił jakąś normalną flaszkę. Wypiliśmy sobie na spokojnie literka sklepowego na dwóch i powstał dylemat, bo wiadomo, że po pół litrze na głowę, to człowiek jest jakby w połowie drogi, z jednej strony już trzeźwy nie jest, a z drugiej dalej chce się coś wychylić. No więc mówię koledze, ze mamy sporo wódki w lodówce, ale to jakaś straszna lewizna, bo chłopaków połamało po połówce na czterech. Ale jako, że człowiek pijany to głupi to dorwaliśmy się do reszty zapasów. Nie pamiętam ile zdołaliśmy tego ścierwa wypić, ale na pewno sporo. Z rana budzę się i nie widzę nic poza bardzo niewyraźnymi konturami przedmiotów i mgłą dookoła mnie. Już wiedziałem, że nie jest dobrze. Obijając się od ściany do ściany jakoś wyszedłem na podwórko do najbliższego monopola, bo kiedyś słyszałem, że jak się wypije lewy spirytus to trzeba zapić go normalną wódką. Kupiłem setkę i poszedłem jakoś na przystanek. Pamiętam, że strasznie głupio się wtedy czułem, jak przy każdym nadjeżdżającym autobusie musiałem się pytać ludzi który to numer. Trzymało mnie chyba z 3 dni i do teraz pamiętam radość, jaką sprawił mi moment, w którym mogłem znowu normalnie przeczytać gazetę. Poza tym zdarzyło mi się na przykład wypaść po pijaku z wysokości 3 piętra, na szczęście była zima i miałem na sobie puchową kurtkę, więc nawet nieźle zniosłem upadek i po mniej więcej tygodniu wróciłem do pełni zdrowia. To były takie szalone, małolackie akcje, które teraz fajnie się wspomina. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Hukos: Odpowiedź jest raczej prosta, ponieważ lubię spędzać czas w studiu nagraniowym. Po prostu lubię energię płynącą z tego miejsca. Jako, że większość moich kolegów w jakikolwiek sposób zajmujących się muzyką nagrywa w tym samym studiu, więc zazwyczaj jest tam dużo osób i jest wesoło. 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Hukos: Wiesz co, chyba nie mam żadnych mądrości życiowych ani sloganów, którymi się kieruje i które na przykład chciałbym sobie wytatuować. Tym bardziej nie posiadam ideału kobiety, bo z ideałami, poza tym, że nie istnieją, to zazwyczaj jest tak, że możesz preferować brunetki, ale jakoś tak się składa, że zawsze spotykasz się z blondynkami. Nawet po krótkim poznaniu czujesz po prostu, czy ta kobieta ma to coś, czy jesteście z zupełnie innych planet. Ostatnia rzecz to trunki... W tym przypadku wszystko zależy od okazji i okoliczności. Niedawno zakończył się mundial, swoją drogą bardzo ciekawy a do oglądania meczy w barze najbardziej pasuje piwo. Tylko widzisz...polscy barmani to zazwyczaj studenci, którzy chcą sobie dorobić do nauki i nie mają nic wspólnego z wielce szlachetnym zawodem prawdziwego barmana. Zazwyczaj piwo leją po ściance, tak, żeby nie było żadnej piany. Po ściance to można lać, ale do pisuaru (śmiech), ale nigdy w przypadku nalewania piwa. Poza tym bardzo ciężko znaleźć w naszym kraju bar, który by posiadał w swojej ofercie ciekawe piwa, a nie koncernową masówkę. Coraz częściej zdarzają się w lokalach dobre piwa w butelkach, jednak cena zazwyczaj odstrasza. Co do samych butelek, to też wybieram tylko brązowe, gdyż zielone szkło przepuszcza dużo więcej światła i w piwie wytwarza się taki specyficzny ziołowy zapach. Nie jest to niezdrowe, jednak świadczy to o złym przechowywaniu piwa. Jako, że w naszym społeczeństwie wiedza na temat alkoholu jest bardzo znikoma, to durnie chcący się przylansować uważają ten zapach ziół za oznakę piwa z wyższej półki, ponieważ większość produktów z segmentu premium jest rozlewana w zielone butelki. Pomijam już te wszystkie wynalazki w białym szkle typu Desperados czy inne Millery, bo to nawet nie ma nic wspólnego z piwem, jednak reklama skutecznie potrafi wyprać mózgi co poniektórym ludziom i zarobiona młodzież pije to w poczuciu swej ekskluzywności, nieświadoma, że grubo przepłaca za wątpliwej jakości napój alkoholowy. Cena piwa akurat nie przekłada się wprost proporcjonalnie na jego jakość, jest to raczej efekt odpowiedniego pozycjonowania danej marki i wpływania w ten sposób na jej postrzeganie wśród konsumentów. Jedziemy dalej....na wszelkiego rodzaju imprezy domowe, lub też w gronie przyjaciół najlepsza jest dobra polska wódka. Do tego tatar, śledzik, razowy chleb i jest pięknie. Na spotkanie z dziewczyną dobre czerwone wino, poza tym wino,ckobiety i śpiew to prawdziwy ideał szczęśliwego życia (śmiech) 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Hukos: Jeśli naprawdę warto o nich powiedzieć, to pewnie będzie okazja o tym porozmawiać następnym razem. Pozdrawiam. Pokój. kolejna edycja jednego z największych festiwali hip hop'owych w Europie, którego żaden fan czarnej muzyki nie może ominąć. W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, na Hip Hop Kempie pojawi się Hukos, który jest wielkim fanem imprez w Hradec Králové.

Mimo, że w tym roku raper nie zaprezentuje na festiwalu swoich umiejętności, to warto pojawić się tam, aby spotkać na żywo Hukosa i porozmawiać z nim o muzyce.

Zanim jednak udacie się do Czech, warto poświęcić parę minut i przeczytać najnowszy wywiad z Hukosem z cyklu "Parszywa 13", w którym raper opowiedział o swoich planach muzycznych, piciu ruskiego spirytusu, ściąganiu muzyki z sieci oraz o tym, dlaczego Desperados to nie piwo. Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Hukos: Kilka miesięcy temu wróciłem z Nowego Jorku (był to niestety wyjazd głównie w celach zarobkowych) i po powrocie zabrałem się za realizację mojej kolejnej płyty pt. "Knajpa Upadłych Morderców", która - o ile nie zginę do tego czasu - ukaże się legalnie, w ogólnopolskiej dystrybucji za sprawą Step Records. Skończyłem już nagrywać swoje wokale na ten album i w chwili obecnej jestem na etapie ogarniania scratchy, cutów i innych dodatkowych smaczków, oraz dogaduję gościnne występy na mój materiał. Znajdzie się na niej kilku naprawdę mocnych postaci, zarówno ze sceny mainstream'owej, jak i z podziemia, ale o szczegółach wolę nie mówić do czasu, aż nie dostanę tych wszystkich zwrotek. Od strony muzycznej też powinno być ciekawie i różnorodnie, choć podkłady będą raczej klasyczne, gdyż takie brzmienie preferuję prywatnie na co dzień. Udało mi się też zagrać kilka koncertów. Jako, że mój człowiek Cira również pracuje teraz nad swoją pierwszą legalną płytą, to postanowiliśmy połączyć siły i występować razem, prezentując ludziom nowe rzeczy zarówno z mojego albumu, jak i Ciry, przy nieocenionej pomocy dj'a Fejma. Oprócz tego, w ramach poszerzania działalności, przyjąłem też parę zleceń jako prowadzący szeroko pojęte eventy hip-hopowe, czyli jako konferansjer/wodzirej (śmiech). W tej roli udzielałem się na przykład na hip-hopowych Juwenaliach w Białymstoku, czy też na freestylowej Bitwie o Mazury. Poza sprawami muzycznymi, które po powrocie były niejako moim priorytetem, zajmowałem się głownie poszukiwaniem sensu w życiu i swojego miejsca na ziemi. To akurat wychodzi mi z różnym skutkiem. 
 
2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Hukos: Najprostszą odpowiedzią jest, że będzie go można usłyszeć jak wszystkie szczegóły, zarówno muzyczne jak i promocyjne, zostaną dopięte na ostatni guzik. A tak na poważnie to chciałbym, żeby to było jeszcze w 2010 roku, ale że to moja pierwsza płyta legalna, to nie jestem w stanie do końca teraz oszacować ile czasu zajmą pewne rzeczy. Mówię tu głównie o marketingu i promocji, bo jeśli chodzi o aspekty czysto muzyczne, to płyta powinna być gotowa mniej więcej do końca wakacji. Co do gościnnych występów, to po napisaniu około 23-25 tekstów na "Knajpę Upadłych Morderców" (choć nie wszystkie one znajdą się na finalnej wersji płyty), jestem trochę wystrzelany z dobrych wersów i pomysłów, a ostatnimi czasy piszę dosyć mało. To w sumie taki naturalny proces i teraz jest czas pozbierania nowych inspiracji i przemyśleń, by za czas jakiś znowu wrócić do intensywniejszej pracy ze słowem pisanym. Dlatego też paru osobom odmówiłem ostatnio dogrania się, szczególnie, że dawali dosyć napięte terminy finalne, a paru kolejnym odpowiedziałem, że postaram się coś napisać, ale nie jestem w stanie powiedzieć, że tak na pewno będzie. Z tego powodu wolę nie mówić gdzie się pojawię na 100%, dopóki te zwrotki nie będą napisane do końca i nagrane. 
 
3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Hukos: Wydaję mi się, że jeszcze wszystko przede mną i jeśli chodzi o środowisko rapowe, to jeszcze będzie okazja poznać się i nagrać z każdym kogo cenię. Właśnie wzajemne poznanie odgrywa tu znaczącą rolę, gdyż wtedy taka współpraca nabiera większego sensu. Jestem chyba starej daty, ale uważam, że zanim coś się razem zrobi, dobrze jest spotkać się na żywo, porozmawiać, a przede wszystkim przyszły wspólny projekt przypieczętować wspólną wódką. To taka dobra, staropolska zasada robienia interesów i niech tak zostanie. Chciałbym natomiast mieć kiedyś możliwość pracy z ludźmi spoza kręgu hip-hopowego. Poza tak oczywistymi postaciami jak na przykład Kazik, chciałbym nagrać przede wszystkim z Kasią Nosowską i Grabażem z Pidżamy Porno. Swego czasu nawet zacząłem nawet robić cover utworu Pidżamy Porno "Outsider", więc może kiedyś ten projekt gdzieś wypłynie, ale wolałbym zamiast coveru zrobić wspólnie coś zupełnie nowego i świeżego. Co do płyt, które zrobiły na mnie ostatnio wrażenie to na pewno O.S.T.R "Tylko Dla Dorosłych" ze względu na formę wydania i Sobota, który wydał chyba już jakiś czas temu, jednak dopiero niedawno sprawdziłem całą płytę, a nie pojedyncze kawałki. Z podziemnych rzeczy dobrą produkcją był "Raport z Walki o Wartość" ekipy Bisz/Oer/Kay. Tak w ogóle to raczej nie przykładam wagi do dat premier, nie sprawdzam muzyki na zasadzie, że słucham tylko tego co w danej chwili wyszło, tylko często cofam się do starszych rzeczy. Zawsze gdzieś w okolicach listopada-grudnia robię potem taki przegląd całego roku, zarówno jeśli chodzi o polskie, jak i zagraniczne produkcje i wtedy mniej więcej jestem na bieżąco z tym, co w danym roku wyszło.  
 
4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Hukos: Do utworu "Pierwotna Forma" nagranego mniej więcej w okolicach 1999-2000, a to dlatego, że był to po prostu pierwszy kawałek jaki w życiu nagrałem. Warunki były wtedy prawdziwie spartańskie, mieliśmy mikrofon wygrzebany gdzieś z piwnicy, w którym odpadała główka i nawet "superglue" nie za bardzo pomagał, a o takich fanaberiach jak popkiller czy też zwykły statyw mogliśmy jedynie pomarzyć. Zaręczam, że nie chciałbyś usłyszeć tego jakże wybitnego przejawu szczeniackiej grafomanii w najczystszej postaci (śmiech). Wiadomo jednak jak to jest z "pierwszym razem"... wspomina się go do końca życia.  
 
5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Hukos: Jako, że mamy teraz prawdziwy "Long Hot Summer", jak u Masta Ace'a, to może się tak zdarzyć, że już niedługo ktoś mnie zdissuje. Jak bym zareagował? To na pewno zależałoby od kontekstu i całej otoczki związanej z dana sytuacją. Z jednej strony wiem i rozumiem, że dissy są naturalną częścią tej kultury i wiem, że spokojnie poradziłbym sobie w tej konwencji. Z drugiej, czysto ludzkiej strony patrząc, konflikty zazwyczaj wynikają z niezrozumienia, braku możliwości rozmowy i zweryfikowania swoich poglądów w cztery oczy. Jeśli ktoś ma do ciebie jakiś problem, to przekładając to na sytuacje rapu, albo go olej, jeśli uważasz, że nie ma racji, albo używa argumentów zaczerpniętych z najgłębszego dna dupy, albo najpierw bądź człowiekiem, zachowaj się jak człowiek i spróbuj to wyjaśnić. Czyli... idźcie na wódkę i chlajcie nawet 3 dni jeśli trzeba, aż sobie wszystko ustalicie. Czasem trzeba nawet sobie dać po mordzie przy tej okazji, ale warto wyjaśniać pewne sprawy na bieżąco. Na pewno nigdy nie użyłbym beefu jako sposobu na promocje. Osobiście uważam to za frajerstwo i tyle. Tak samo za słabe uważam osobiste odpowiadanie na nieprzychylne komentarze czy to na forach, czy na przykład na YouTube. Wielu raperów ma chyba problem ze zbyt przerośniętym ego, a trzeba mieć trochę dystansu do własnej osoby i tego co się robi. Więc jeśli osobiście odpowiadają na każde niepochlebne zdanie na swój temat wypowiedziane przez jakiś anonimowych debili w sieci,  to szkodzą tylko sami sobie. Poza tym uważam, że nasza scena jest ciągle zbyt słaba i zamiast wiecznej wojny wszyscy lepiej by na tym wyszli, gdyby zaczęli się wspierać. Widzisz; miałem swego czasu taką sytuację z Młodziakiem (Młody M). Dosyć wyraźnie zaczepił mnie w jednym ze swoich kawałków. Zamiast jednak biec do studia i korzystać z okazji, że może być z tego ciekawy beef, najpierw, jako, że nie miałem do niego numeru, ani tym bardziej nie znałem go osobiście, napisałem do niego, że się grubo myli w swoich ocenach. Po trwającej jakiś czas wymianie zdań doszliśmy do consensusu, potem Młodziak na płycie Hi-Fi Bandy sprostował swoje wcześniejsze wersy skierowane do mnie i luz. Teraz, zamiast obrzucać się kurwami po ewentualnym, niedoszłym beefie, postanowiliśmy coś razem nagrać i niedługo możecie się spodziewać naszego wspólnego kawałka. To dużo lepsze niż wojowanie i niewyjaśnione konflikty. Serdeczne pozdrowienia dla Młodziaka! 
 
6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Hukos: Zawsze staram się odpowiadać, gdyż doceniam, że ktoś w ogóle zadał sobie trud napisania do mnie i uznał, że moglibyśmy coś razem dobrego stworzyć. Jednak jak pisałem wcześniej, raczej stawiam na współpracę z ludźmi, z którymi w jakikolwiek sposób było mi dane się poznać. Choć fakt faktem zdarzało mi się kilka razy odbiegać od tej zasady. W ogóle to jakiś dziwny trend, że teraz dzieciaki, które jeszcze naprawdę do niczego nie doszły, już proszą o współpracę. W moich czasach (...wiesz synu, za moich czasów to...(śmiech) na początku to się ewentualnie pracowało z własnymi ziomkami. Z resztą ja osobiście czułbym się głupio i niekomfortowo, jeśli bym prosił o featuring, choć sam jestem na etapie nagrywania trzeciego kawałka w życiu. Wszystko po prostu ma swój odpowiedni czas i miejsce, więc zamiast robić coś na siłę, warto pracować nad sobą, a pewne rzeczy przyjdą do nas samoistnie.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop'ie? 
Hukos: Tak naprawdę denerwuje mnie tylko jedna rzecz, choć jest ona przyczyną wielu innych bolączek hip hop'u. Chodzi mi o młody wiek odbiorców tej kultury. W naszym kraju z różnych powodów jest zaburzona wymienność pokoleń wśród słuchaczy muzyki. Ludzie do pewnego wieku są wielkimi fanami danego gatunku, a potem nagle jakby dorastają, choć tak naprawdę to nie jest dorastanie, tylko ci ludzie zgredzieją i odcinają się od muzyki. To dotyczy nie tylko rapu. Wiem po swoich znajomych, że bardzo wielu z nich jeszcze kilka lat temu słuchało muzyki bardzo intensywnie, a teraz chyba zbyt wczuli się w rozmnażanie, rodzinę i zarabianie hajsu, bo nie słuchają dosłownie nic. Tu nawet nie chodzi o to, że przez całe życie musisz słuchać jednego gatunku. Zaczynałeś swoją przygodę z dźwiękami na przykład od rapu, z czasem może ci się zacząć bardziej podobać rock, a na stare lata będziesz siedział w fotelu z kieliszkiem brandy i cygarem i słuchał jazzu... . Cokolwiek, ale ważne jest żeby muzyka towarzyszyła nam całe życie. Tylko widzisz, w Polsce jakiekolwiek dobra kulturowe, a do nich zalicza się muzyka, są nadal dobrami luksusowymi. W naszej historii ostatnie 60 lat było takie a nie inne i ludzie myśleli o tym, żeby mieć jak smalcem chleb posmarować, a nie o tym, że gdzieś tam na zgniłym, kapitalistycznym zachodzie jacyś Pink Floyd czy inne Hendrixy wydawali swoje płyty i miło by było tego posłuchać. Przykład idzie niestety z góry i to od rodziców przejmujemy pewne wzorce zachowań. Zauważ, trzymając się przykładu środowiska rapowego, jak często w wywiadach raperzy mówią, że pierwsze płyty dostali od rodziców. Choć nie zawsze się przelewało, to jednak w ich domach zazwyczaj muzyka była czymś oczywistym. Tak samo jest z czytaniem książek. Wychowała mnie babcia, która od najmłodszych lat dbała o to bym miał kontakt z przeróżnymi książkami. A że jak to babcia, miała więcej czasu wolnego, to skutecznie zaszczepiła we mnie miłość do literatury. Wracając do młodego wieku słuchaczy, skąd się bierze ten cały hejting w sieci? To są zazwyczaj małoletni, nie mający żadnego osłuchania z muzyką ludzie, a tym bardziej bez bagażu doświadczeń życiowych. Przez to nie mają oni dystansu do świata ich otaczającego. Jeśli mi się coś nie podoba to po prostu tego nie dotykam, nie słucham, nie oglądam itd. Najzwyczajniej w świecie nie chce mi się na to tracić czasu, a tym bardziej jeszcze pisać bluzgi w komentarzach na dany temat. Czas to pieniądz...ale żeby to zrozumieć trzeba trochę dorosnąć.
 
8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Hukos: Mamy ostatnio naprawdę gorące, letnie dni i w takim okresie najlepiej sprawdzają się produkcje westcoast'owe. W ogóle mam duży sentyment z dzieciństwa do takich klimatów. Nie wiem jak było w innych rejonach kraju, ale w moim kręgu za małolata słuchanie rapu zaczęło się raczej od Zachodniego Wybrzeża. To były te piękne czasy, gdzie każdy wkręcony w muzykę dzieciak w podstawówce chciał biegać w kraciastej koszuli. Jeśli miałbym polecić coś z westu to na pewno Westside Connection i album "Bow Down". To jest absolutny majstersztyk i ścisła czołówka gangsta rapu. Poza tym na pewno South Central Cartel "All Day Everyday", bo to po prostu bardzo przyjemna płyta. Poza tym lubię ją, bo swego czasu posiadałem jej jedyny egzemplarz w Białymstoku. Kiedyś był u nas w mieście taki mały, klimatyczny, kultowy już teraz sklep płytowy  "Rolling Stone", w którym pracowali prawdziwi muzyczni pasjonaci i ściągali z USA pojedyncze sztuki różnych płyt i zawsze trwała między nami rywalizacja, kto jako pierwszy zdąży kupić dany album. Mam z tamtego okresu wiele perełek w swojej kolekcji. Jako numer 3 wymieniłbym na przykład Spice 1 "Black Bossalini", z resztą akurat dziś leciała ona cały dzień u mnie w samochodzie. Poza tym Spice 1 w tamtych czasach świetnie umiał płynąć po bicie. Tak w ogóle to polecam każdemu poszukać we własnym zakresie, bo na zachodnim wybrzeżu powstała ogromna ilość świetnych, znanych i mniej znanych albumów i na prawdę warto, a lato to najlepszy okres do tego typu poszukiwań.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Hukos: Po pierwsze i najważniejsze: nie ściągam muzyki z netu. Zdarza mi się to tylko w przypadku płyt, które i tak wiem, że kupię, a chciałbym już szybciej ich posłuchać. Choć teraz powoli idzie nowy, dobry trend, że wykonawcy sami udostępniają swoje kawałki przed premierą do odsłuchu na swoich różnego rodzaju stronach muzycznych, więc już nawet nie trzeba tych płyt ściągać, żeby je sprawdzić przed kupnem. W innych przypadkach nie ściągam w ogóle płyt i kto był u mnie w domu ten wie, że na moim dysku twardym można co najwyżej znaleźć potężne ilości bitów, a nie muzyki z rapida. Chociaż widzisz, ja akurat mam o tyle łatwiej, że praktycznie co roku jeżdżę gdzieś za granicę zarabiać i wtedy po prostu kupuję hurtowe ilości płyt, które potem starczają mi do słuchania na cały rok. Na zachodzie płyty są dużo tańsze w porównaniu do zarobków, a co najważniejsze jest przeogromna ilość wszelkiego rodzaju przecen, gdzie starsze klasyki, jak i rzeczy mniej znane można dostać za naprawdę momentami śmieszne pieniądze. W empiku bywam jak najbardziej, ale raczej tylko po polskie produkcje, nawet nie zawsze rapowe. Tylko jak pisałem wcześniej, w ogóle nie wczuwam się w daty premier, tylko jak raz na jakiś czas jest mi po drodze do sklepu, to wchodzę i kupuję od razu kilka płyt, niekoniecznie tych wydanych ostatnio. Inicjatywy takie jak na przykład preorder.pl trzeba popierać i jak najszerzej promować, gdyż pewnie nie każdy słuchacz muzyki wie, jaka jest różnica w jednostkowym zarobku dla wykonawcy z płyty sprzedanej za pomocą dużych sieci sprzedaży, a ile trafia do jego kieszeni w przypadku każdego egzemplarza sprzedanego za pośrednictwem preorderów. Nie wnikając w finansowe niuanse, bo to nie TVN Biznes i "Fakty, Ludzie, Pieniądze" (pozdro Hi-Fi) wygląda to tak, że dużo większa część zysku trafia do wykonawcy w przypadku, gdy ludzie kupią jego płytę internetowo, czyli mówimy tu o preorderach. Poza tym dla młodszego pokolenia nawykłego do robienia zakupów w sieci, jest to dużo wygodniejsza opcja, gdyż dostają płytę bez wychodzenia z domu. Poza tym widzisz...wiele słyszałem na temat działań dużych sieci sprzedaży sklepowej....opcje typu, że premiera była kilka dni temu, a płyt dalej nie ma na półkach sklepowych to bardzo często norma. Sieci sklepów generalnie olewają najbardziej elementarne podstawy współpracy, a w takim preorder.pl płyty są zawsze o każdej porze dnia i nocy. 
 
10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? 
Hukos: Akurat słowo alkoholik to mocny zwrot. Sam przerabiałem na żywo ten problem we własnej rodzinie wiec wiem jak to wygląda z bliska. Raczej powiedziałbym, że lubię celebrować miłe chwile, a spotkanie z dobrymi przyjaciółmi przy dobrej, zmrożonej wódce i suto zastawionym stole to czysta poezja, bo wiadomo, że w życiu piękne są tylko chwile (śmiech). Jeśli chodzi o ciekawe wspomnienia to raczej nadają się one na jakiś grubszy tom opowiadań, niż na zdawkową odpowiedź w wywiadzie. Poza tym najlepsze imprezy to te z których nic nie pamiętasz (śmiech). Zdarzały się też różne, mniej przyjemne akcje, które mocno wbiły mi się w pamięć. Zdarzyło mi się kiedyś na przykład oślepnąć po ruskim spirytusie. Jako, że mieszkam na wschodzie, a od granicy dzieli nas dosłownie rzut kamieniem, to nie ma u nas problemu z zakupem alkoholu, czy też papierosów od naszych wschodnich braci. Za małolata wiadomo, że zawsze było krucho z funduszami, więc piliśmy takie różne wynalazki. No i któregoś razu poszliśmy na rynek i kupiliśmy chyba z 4 litry na pięciu chłopa i poszliśmy do kumpla na chatę. Ja akurat miałem kupionego jeszcze wcześniej jakiegoś browara, więc jak usiedliśmy do flaszki, to najpierw chciałem dopić resztę piwa. Zanim skończyłem to chłopaki zdążyli opróżnić pierwsze pół litra. Dosłownie kilka chwil później każdy z nich po kolei zaczął się źle czuć i nie wdając się w szczegółowe opisy; wszyscy polegli w boju. Wtedy się zorientowałem, że sprzedali nam ściemniony towar. Niedługo potem zadzwonił koleszka z pytaniem co dziś robię, więc powiedziałem, żeby wpadał, bo zostałem sam w cudzym mieszkaniu z czterema zwłokami, tylko żeby kupił jakąś normalną flaszkę. Wypiliśmy sobie na spokojnie literka sklepowego na dwóch i powstał dylemat, bo wiadomo, że po pół litrze na głowę, to człowiek jest jakby w połowie drogi, z jednej strony już trzeźwy nie jest, a z drugiej dalej chce się coś wychylić. No więc mówię koledze, ze mamy sporo wódki w lodówce, ale to jakaś straszna lewizna, bo chłopaków połamało po połówce na czterech. Ale jako, że człowiek pijany to głupi to dorwaliśmy się do reszty zapasów. Nie pamiętam ile zdołaliśmy tego ścierwa wypić, ale na pewno sporo. Z rana budzę się i nie widzę nic poza bardzo niewyraźnymi konturami przedmiotów i mgłą dookoła mnie. Już wiedziałem, że nie jest dobrze. Obijając się od ściany do ściany jakoś wyszedłem na podwórko do najbliższego monopola, bo kiedyś słyszałem, że jak się wypije lewy spirytus to trzeba zapić go normalną wódką. Kupiłem setkę i poszedłem jakoś na przystanek. Pamiętam, że strasznie głupio się wtedy czułem, jak przy każdym nadjeżdżającym autobusie musiałem się pytać ludzi który to numer. Trzymało mnie chyba z 3 dni i do teraz pamiętam radość, jaką sprawił mi moment, w którym mogłem znowu normalnie przeczytać gazetę. Poza tym zdarzyło mi się na przykład wypaść po pijaku z wysokości 3 piętra, na szczęście była zima i miałem na sobie puchową kurtkę, więc nawet nieźle zniosłem upadek i po mniej więcej tygodniu wróciłem do pełni zdrowia. To były takie szalone, małolackie akcje, które teraz fajnie się wspomina.   
 
11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Hukos: Odpowiedź jest raczej prosta, ponieważ lubię spędzać czas w studiu nagraniowym. Po prostu lubię energię płynącą z tego miejsca. Jako, że większość moich kolegów w jakikolwiek sposób zajmujących się muzyką nagrywa w tym samym studiu, więc zazwyczaj jest tam dużo osób i jest wesoło. 
 
12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Hukos: Wiesz co, chyba nie mam żadnych mądrości życiowych ani sloganów, którymi się kieruje i które na przykład chciałbym sobie wytatuować. Tym bardziej nie posiadam ideału kobiety, bo z ideałami, poza tym, że nie istnieją, to zazwyczaj jest tak, że możesz preferować brunetki, ale jakoś tak się składa, że zawsze spotykasz się z blondynkami. Nawet po  krótkim poznaniu czujesz po prostu, czy ta kobieta ma to coś, czy jesteście z zupełnie innych planet. Ostatnia rzecz to trunki... W tym przypadku wszystko zależy od okazji i okoliczności. Niedawno zakończył się mundial, swoją drogą bardzo ciekawy a do oglądania meczy w barze najbardziej pasuje piwo. Tylko widzisz...polscy barmani to zazwyczaj studenci, którzy chcą sobie dorobić do nauki i nie mają nic wspólnego z wielce szlachetnym zawodem prawdziwego barmana. Zazwyczaj piwo leją po ściance, tak, żeby nie było żadnej piany. Po ściance to można lać, ale do pisuaru (śmiech), ale nigdy w przypadku nalewania piwa. Poza tym bardzo ciężko znaleźć w naszym kraju bar, który by posiadał w swojej ofercie ciekawe piwa, a nie koncernową masówkę. Coraz częściej zdarzają się w lokalach dobre piwa w butelkach, jednak cena zazwyczaj odstrasza. Co do samych butelek, to też wybieram tylko brązowe, gdyż zielone szkło przepuszcza dużo więcej światła i w piwie wytwarza się taki specyficzny ziołowy zapach. Nie jest to niezdrowe, jednak świadczy to o złym przechowywaniu piwa. Jako, że w naszym społeczeństwie wiedza na temat alkoholu jest bardzo znikoma, to durnie chcący się przylansować uważają ten zapach ziół za oznakę piwa z wyższej półki, ponieważ większość produktów z segmentu premium jest rozlewana w zielone butelki. Pomijam już te wszystkie wynalazki w białym szkle typu Desperados czy inne Millery, bo to nawet nie ma nic wspólnego z piwem, jednak reklama skutecznie potrafi wyprać mózgi co poniektórym ludziom i zarobiona młodzież pije to w poczuciu swej ekskluzywności, nieświadoma, że grubo przepłaca za wątpliwej jakości napój alkoholowy. Cena piwa akurat nie przekłada się wprost proporcjonalnie na jego jakość, jest to raczej efekt odpowiedniego pozycjonowania danej marki i wpływania w ten sposób na jej postrzeganie wśród konsumentów. Jedziemy dalej....na wszelkiego rodzaju imprezy domowe, lub też w gronie przyjaciół najlepsza jest dobra polska wódka. Do tego tatar, śledzik, razowy chleb i jest pięknie. Na spotkanie z dziewczyną dobre czerwone wino, poza tym wino,ckobiety i śpiew to prawdziwy ideał szczęśliwego życia (śmiech)
 
13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Hukos: Jeśli naprawdę warto o nich powiedzieć, to pewnie będzie okazja o tym porozmawiać następnym razem. Pozdrawiam. Pokój. 

]]>
Tony Jazzu z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-22,tony-jazzu-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-22,tony-jazzu-z-cyklu-parszywa-13January 15, 2014, 9:45 pmDawid SzynolTony Jazzu to bez wątpienia postać, którą warto bliżej poznać; utalentowany DJ, szanowany producent oraz charakterystyczny raper.Tym, którym jego ksywka nic nie mówi, polecamy sprawdzić pierwsze mixtape'y Stoprocent, na których Tony Jazzu aktywnie się udzielał.Zanim jednak postanowicie zagłębić się w czeluści Internetu w poszukiwaniach twórczości szczecińskiego rapera i producenta, zapraszamy do przeczytania najnowszego wywiadu z Tony Jazzu z cyklu "Parszywa 13"!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Tony Jazzu: Ostatnie pól roku poświęciłem nagraniu całkowicie solowego materiału, na który zabrakło mi czasu przez ostatnie 15 lat... no ale czas leci, płyta jest już nagrana, zmiksowana, brakuje masteringu i tłoczenia, ale we wrześniu powinna być już na półkach. Materiał nosi tytuł "Dla Każdego".2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Tony Jazzu: W 2010 roku ma się rozumieć. Oprócz płyty solowej przygotowujemy ze składem Ogarnijsie płytę i "Mixtape 5", ja również wypuszczę przynajmniej jeden mixtape w tym roku, po prostu rozpędziłem się i napisałem mnóstwo tekstów, porobiłem masę bitów, coś z tym teraz trzeba zrobić. Co do gościnnych występów, to nie chce nic zdradzać, część jest w planach, część jest zrealizowana, inne dopiero w powijakach, z części może się wycofam... .3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Tony Jazzu: Nie mam swoich typów w tym zakresie, krótko mówiąc nagrywam spontanicznie i wszystko zależy od tego, jak taka współpraca wychodzi w realu, ale wolę współpracować na żywca niż przez neta.Trudno powiedzieć czyja płyta... wrażenie... jeszcze trudniej, moja chyba (śmiech).4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Tony Jazzu: "Styl nad style", "Ludzie z przeszłości" - bo miały swoje 5 minut, a pomysły na te numery wyszły ode mnie. Dlatego, że to dla mnie był taki przedsmak, że może robie fajną muzę... Szkoda, że zrozumiałem to tak późno... a współcześnie to polecam numer "Wandale" z mojej nadchodzącej płyty, bo to jest dla mnie historia mojej przygody z hip hopem, czasami kiedy latało się po jamach po Polsce, z ziomkami, którzy do dzisiaj w tym siedzą i nie wymiękli. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Tony Jazzu: Brechtałbym, bo nie wie na co się porywa, zjadam go jednym słowem, obojętne kto to... .6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Tony Jazzu: Tak, mam za sobą takie akcje, ale oczywiście jeśli nie ma się czym wykazać to lipa. Szczerze mówiąc najłatwiej będzie komuś, kto do mnie podbije bezpośrednio w realu i ten rap będzie mi się podobał, nagrania można dopieścić, a rap na żywca nie kłamie.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie? Tony Jazzu: Najbardziej to chyba wkurwia mnie brak podstawowej wiedzy, brak pojęcia na temat podstawowego nazewnictwa np. nierozróżnianie co to flow, co to styl. Brak pojęcia wiąże się z brakiem osłuchania klasyki gatunku i mówię tu oczywiście o USA, gdzie różnorodność jest dużo większa niż u nas.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Tony Jazzu: Ostatnio w 2009 roku to na pewno "A Brand You Can Trust" od La Coka Nostra. Urzekające jest to, że w XXI wieku można zrobić coś, co ma w chuj naleciałości z lat 90tych a jednak wieje świeżością na kilometr. Jay-Z pierwsza płyta, przy ósmym kawałku osiągam następny poziom wyluzowania (śmiech). Dr. Dre i "The Chronic" - za wszystko... Wiem, wiem - to nie są płyty, które nie są znane szerszej publiczności, ale te które nie są znane, to nie są według mnie po prostu arcydziełami.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mp3?Tony Jazzu: Dzisiaj to raczej rzadko kupuje na mieście, kiedyś jeździłem po winyle do Niemiec, teraz wyszukuję na mp3 i potem jak coś mi się podoba to staram się kupić na czarnym krążku, niestety dostęp do tych które mi się podobają jest utrudniony.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Tony Jazzu: Póki nie mieszkałem sam, robiłem wszystko by nie spędzać w domu zbyt dużo czasu, tzn. nie więcej niż potrzebne było na chociaż krótki sen. Dzisiaj lubię być w domu, bo tu mam studio i mogę robić co chcę, a jak naprawdę potrzebuję się napić to na przeciwko mam stację benzynową 24h, więc dostęp do wody jest zawsze... . Imprezy to moje drugie życie, a może pierwsze; jestem po prostu hulaką i utracjuszem, ćpunem i alkoholikiem. Przykład: któregoś razu pod moimi oknami chodziły trzy naprawdę dobre szmule i krzyczały: "Seba, Seba!", otworzyłem balkon, powiedziałem że mają kupić wódkę to je wpuszczę i tak przez jakies pół roku... .11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Tony Jazzu: Wydaje mi się, że właśnie z tym mam problem... nie wiem, może jestem pracoholikiem jak mój ojciec, ale tak naprawdę moja praca to wieczne wakacje, a moje wakacje to wieczna praca. Nie potrafię się włączyć i wyłączyć na życzenie, robię jak mam ochotę, jak nie mam nie robię... Przy pracy deczę, deczę po pracy, relaksuje mnie jazda samochodem na długie dystanse, oglądanie filmów, pisanie tekstów, dymanie, spacer nad jeziorem i przelot przez miasto. Każda forma jest dobra w odpowiednim czasie.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Tony Jazzu: Cytat: "Trudno, co zrobić...". Kobieta... duża dupa, bo przecież musi być mądra, cycki na miejscu, ładna buzia i wielkie wpatrzone we mnie oczy (śmiech). Oczywiście taka która wie, że każda minuta spędzona beze mnie to strata czasu.Ulubiony trunek to setka z wódką, drink StoPro, zapijane gazowanym wyraźnym smakiem, drinki w dobrych barach z prawdziwymi barmanami, no i król nietrybki "Czarny Rusek".13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Tony Jazzu: We wrześniu 2010 roku ukaże się materiał Tony Jazzu ?Dla Każdego?. Sprawdźcie to, na płycie 16 numerów, wszystkie mojej produkcji, 4 gości - wszyscy z mojej ekipy ogarnijsie.pl, numery trueschool'owe, newschool'owe, podejście oldschool'owe, styl niepowtarzalny, tematyka hip hop, graffiti, motoryzacja, seks, marihuana, lojalność, hulana, tańce i miłość.Tony Jazzu to bez wątpienia postać, którą warto bliżej poznać; utalentowany DJ, szanowany producent oraz charakterystyczny raper.

Tym, którym jego ksywka nic nie mówi, polecamy sprawdzić pierwsze mixtape'y Stoprocent, na których Tony Jazzu aktywnie się udzielał.

Zanim jednak postanowicie zagłębić się w czeluści Internetu w poszukiwaniach twórczości szczecińskiego rapera i producenta, zapraszamy do przeczytania najnowszego wywiadu z Tony Jazzu z cyklu "Parszywa 13"!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Tony Jazzu: Ostatnie pól roku poświęciłem nagraniu całkowicie solowego materiału, na który zabrakło mi czasu przez ostatnie 15 lat... no ale czas leci, płyta jest już nagrana, zmiksowana, brakuje masteringu i tłoczenia, ale we wrześniu powinna być już na półkach. Materiał nosi tytuł "Dla Każdego".

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Tony Jazzu: W 2010 roku ma się rozumieć. Oprócz płyty solowej przygotowujemy ze składem Ogarnijsie płytę i "Mixtape 5", ja również wypuszczę przynajmniej jeden mixtape w tym roku, po prostu rozpędziłem się i napisałem mnóstwo tekstów, porobiłem masę bitów, coś z tym teraz trzeba zrobić. Co do gościnnych występów, to nie chce nic zdradzać, część jest w planach, część jest zrealizowana, inne dopiero w powijakach, z części może się wycofam... .

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Tony Jazzu: Nie mam swoich typów w tym zakresie, krótko mówiąc nagrywam spontanicznie i wszystko zależy od tego, jak taka współpraca wychodzi w realu, ale wolę współpracować na żywca niż przez neta.
Trudno powiedzieć czyja płyta... wrażenie... jeszcze trudniej, moja chyba (śmiech).

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Tony Jazzu: "Styl nad style", "Ludzie z przeszłości" - bo miały swoje 5 minut, a pomysły na te numery wyszły ode mnie. Dlatego, że to dla mnie był taki przedsmak, że może robie fajną muzę... Szkoda, że zrozumiałem to tak późno... a współcześnie to polecam numer "Wandale" z mojej nadchodzącej płyty, bo to jest dla mnie historia mojej przygody z hip hopem, czasami kiedy latało się po jamach po Polsce, z ziomkami, którzy do dzisiaj w tym siedzą i nie wymiękli. 

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Tony Jazzu: Brechtałbym, bo nie wie na co się porywa, zjadam go jednym słowem, obojętne kto to... .

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Tony Jazzu: Tak, mam za sobą takie akcje, ale oczywiście jeśli nie ma się czym wykazać to lipa. Szczerze mówiąc najłatwiej będzie komuś, kto do mnie podbije bezpośrednio w realu i ten rap będzie mi się podobał, nagrania można dopieścić, a rap na żywca nie kłamie.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie?
Tony Jazzu: Najbardziej to chyba wkurwia mnie brak podstawowej wiedzy, brak pojęcia na temat podstawowego nazewnictwa np. nierozróżnianie co to flow, co to styl. Brak pojęcia wiąże się z brakiem osłuchania klasyki gatunku i mówię tu oczywiście o USA, gdzie różnorodność jest dużo większa niż u nas.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Tony Jazzu: Ostatnio w 2009 roku to na pewno "A Brand You Can Trust" od La Coka Nostra. Urzekające jest to, że w XXI wieku można zrobić coś, co ma w chuj naleciałości z lat 90tych a jednak wieje świeżością na kilometr. Jay-Z pierwsza płyta, przy ósmym kawałku osiągam następny poziom wyluzowania (śmiech). Dr. Dre i "The Chronic" - za wszystko...
Wiem, wiem - to nie są płyty, które nie są znane szerszej publiczności, ale te które nie są znane, to nie są według mnie po prostu arcydziełami.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mp3?
Tony Jazzu: Dzisiaj to raczej rzadko kupuje na mieście, kiedyś jeździłem po winyle do Niemiec, teraz wyszukuję na mp3 i potem jak coś mi się podoba to staram się kupić na czarnym krążku, niestety dostęp do tych które mi się podobają jest utrudniony.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Tony Jazzu: Póki nie mieszkałem sam, robiłem wszystko by nie spędzać w domu zbyt dużo czasu, tzn. nie więcej niż potrzebne było na chociaż krótki sen. Dzisiaj lubię być w domu, bo tu mam studio i mogę robić co chcę, a jak naprawdę potrzebuję się napić to na przeciwko mam stację benzynową 24h, więc dostęp do wody jest zawsze... . Imprezy to moje drugie życie, a może pierwsze; jestem po prostu hulaką i utracjuszem, ćpunem i alkoholikiem. Przykład: któregoś razu pod moimi oknami chodziły trzy naprawdę dobre szmule i krzyczały: "Seba, Seba!", otworzyłem balkon, powiedziałem że mają kupić wódkę to je wpuszczę i tak przez jakies pół roku... .

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Tony Jazzu: Wydaje mi się, że właśnie z tym mam problem... nie wiem, może jestem pracoholikiem jak mój ojciec, ale tak naprawdę moja praca to wieczne wakacje, a moje wakacje to wieczna praca. Nie potrafię się włączyć i wyłączyć na życzenie, robię jak mam ochotę, jak nie mam nie robię... Przy pracy deczę, deczę po pracy, relaksuje mnie jazda samochodem na długie dystanse, oglądanie filmów, pisanie tekstów, dymanie, spacer nad jeziorem i przelot przez miasto. Każda forma jest dobra w odpowiednim czasie.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Tony Jazzu: Cytat: "Trudno, co zrobić...". Kobieta... duża dupa, bo przecież musi być mądra, cycki na miejscu, ładna buzia i wielkie wpatrzone we mnie oczy (śmiech). Oczywiście taka która wie, że każda minuta spędzona beze mnie to strata czasu.
Ulubiony trunek to setka z wódką, drink StoPro, zapijane gazowanym wyraźnym smakiem, drinki w dobrych barach z prawdziwymi barmanami, no i król nietrybki "Czarny Rusek".

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Tony Jazzu: We wrześniu 2010 roku ukaże się materiał Tony Jazzu ?Dla Każdego?. Sprawdźcie to, na płycie 16 numerów, wszystkie mojej produkcji, 4 gości - wszyscy z mojej ekipy ogarnijsie.pl, numery trueschool'owe, newschool'owe, podejście oldschool'owe, styl niepowtarzalny, tematyka hip hop, graffiti, motoryzacja, seks, marihuana, lojalność, hulana, tańce i miłość.

]]>
Sage z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-17,sage-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-17,sage-z-cyklu-parszywa-13January 22, 2014, 4:12 pmDawid SzynolNiebawem minie pół roku od premiery mixtape'u Sage pt. "Hardcore Dealin' Department 2010". Raper dbający na co dzień o markę Stoprocent u naszych zachodnich sąsiadów, jest kolejnym muzykiem, który odpowiedział na pytania z cyklu "Parszywa 13".Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakie nowe premiery szykują się w wytwórni StoPro lub co działo się na legendarnej imprezie u Ani na Bezrzeczu (na tej samej imprezie, o której rapował Łona...) to zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Sage: Cała masa nagrywek z ekipą ogarnijsie.pl na "Mixtape 5", album i solowe projekty, oraz ze Smagalaz na "Polaków w Berlinie". Praca w berlińskim biurze Stoprocent, koncerty, biby i inne przyjemności... .2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Sage: Chwilowo nie mam czasu za bardzo na dogrywanie się na inne projekty, niż te które robię ze swoimi ludźmi, ale będzie można mnie usłyszeć np. na DVD, które będzie kontynuacją płyty ?Grube Jointy?, kawałek jest już na YouTube ("Susz roślinny koloru zielonego"), a zapowiedź tego numeru to mój wspólny filmik z Redman'em, który też lata w sieci.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Sage: W zasadzie współpracuję z dwoma najlepszymi polskimi beatmakerami tj. Dj Pete oraz Matheo, znakomitym Dj Feel X'em jak i wyśmienitymi raperami. Nie mam żadnych konkretnych marzeń, żeby mieć kogoś na kawałku jeśli chodzi o polską scenę, ale chętnie nagrałbym i nagram jeszcze niejeden kawałek z niejednym z nich. Jeśli chodzi o płyty to na pewno album Soboty, GrubSona czy Smagalaz to niewątpliwie najciekawsze pozycje z ostatniego okresu. Nie słuchałem jeszcze najnowszej płyty Gurala, czy PMM po których oczekuję również porządnej dawki wypasu. A zapomniałbym, że słuchałem wczoraj trochę nowej płytki Tedego i też muszę spropsować, bo materiał po kilku kawałkach bardzo mi się spodobał. 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Sage: Nie mam takiego kawałka, a raczej po każdym nagranym nowym kawałku wydaje mi się, że to jest właśnie ten najlepszy dotychczas (śmiech).5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Sage: Jeśli byłby to ktoś znany to bym się ucieszył i pojechałbym mu po rajtach, a na jakiś placków z drugiej czy trzeciej ligi nie traciłbym czasu.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Sage: Staram się odpisywać wszystkim nawet na najdurniejsze dla mnie pytania, a co do nagrywek to jak już napisałem; nie za bardzo mam czas i możliwości. Obiecałem raz czy dwa razy komuś, że się dogram i potem nie dałem rady, także wszystkim na dzień dobry mówię, że nie jestem w stanie. Ale oczywiście nie mówię, że nie ma na to żadnych szans.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie? Sage: Za mało dobrej muzy w porównaniu do ilości wykonawców.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Sage: Wini: "Mixtape1", "Mędrzec o twarzy głupca", "Cartman Music" te trzy mixtape'y które nie są znane raczej szerszej publiczności, a rozpierdalają system i banię w ogóle. Do ściągnięcia z www.ogarnijsie.pl. Sprawdźcie sobie na youtube takie numery jak "Bajka o dziadzie", "Biały murzyn" czy "Jestem sobie mały miś" i nie będę musiał tłumaczyć co w nich jest takiego urzekającego.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Sage: W zasadzie nie stoję w kolejkach jak są... ale kupuję oryginały jak już to w sklepie, a nie przez Internet. Oczywiście mam cala masę muzy w mp3 raczej od ludzi, niż sam ściągam. W tych czasach ilość muzyki jest oszałamiająca, więc kupuję tylko tych artystów których doceniam, jaram się ich muzą, więc ich też zarazem wspieram poprzez zakup ich twórczości.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Sage: Myślę, że niejeden domator to alkoholik skąd zresztą też nazwa mojego imprezowego crew z przed wielu lat ?Żule Z Domu? (śmiech), ale teraz bardziej jestem nałogowym palaczem marihuany niż alkoholikiem, aczkolwiek w młodszym wieku proporcja była odwrotna. Co do imprez to było ich setki, ale jedną z najbardziej zapamiętanych domówek jest biba o której nawet rapował Łona w jednym ze swoich kawałków. Była to domówka jakieś ponad 10 lat temu u Ani na Bezrzeczu tj. jednej z dzielnic szczecina. Co się tam działo to już temat na niejeden kawałek, ale przytoczę że na trzy poziomowej chacie z wielkim ogrodem wszystkie pomieszczenia były zapełnione po brzegi, w pewnym momencie zamknięto drzwi przed nowymi gośćmi, ale taksówki dalej podjeżdżały i na ulicy było od chuja ludzi, którzy chcieli się tam dostać. Wydzwaniali do swoich ziomków, którzy byli w środku i wchodzili z ich pomocą między innymi przez małe okienko piwniczne. Generalnie była to biba jaką można zobaczyć tylko na filmach o amerykańskich studentach (śmiech).11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Sage: "Jointy, konserwy, muzyka bez przerwy" a poza tym po prostu dziewczyna, znajomi, sport na świeżym powietrzu czy zwykły chill na słonecznej plaży.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Sage: "Twój sukces zależy tylko od Ciebie", moja kobieta a trunek? Hmmm alkoholowy to vodka a bezalkoholowy coca cola.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Sage: Nic nie przychodzi mi do głowy. Pozdro dla prawdziwych. Elo.Niebawem minie pół roku od premiery mixtape'u Sage pt. "Hardcore Dealin' Department 2010". Raper dbający na co dzień o markę Stoprocent u naszych zachodnich sąsiadów, jest kolejnym muzykiem, który odpowiedział na pytania z cyklu "Parszywa 13".

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakie nowe premiery szykują się wwytwórni StoPro lub co działo się na legendarnej imprezie u Ani na Bezrzeczu (na tej samej imprezie, o której rapował Łona...) to zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Sage: Cała masa nagrywek z ekipą ogarnijsie.pl na "Mixtape 5", album i solowe projekty, oraz ze Smagalaz na "Polaków w Berlinie". Praca w berlińskim biurze Stoprocent, koncerty, biby i inne przyjemności... .

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Sage: Chwilowo nie mam czasu za bardzo na dogrywanie się na inne projekty, niż te które robię ze swoimi ludźmi, ale będzie można mnie usłyszeć np. na DVD, które będzie kontynuacją płyty ?Grube Jointy?, kawałek jest już na YouTube ("Susz roślinny koloru zielonego"), a zapowiedź tego numeru to mój wspólny filmik z Redman'em, który też lata w sieci.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Sage: W zasadzie współpracuję z dwoma najlepszymi polskimi beatmakerami tj. Dj Pete oraz Matheo, znakomitym Dj Feel X'em jak i wyśmienitymi raperami. Nie mam żadnych konkretnych marzeń, żeby mieć kogoś na kawałku jeśli chodzi o polską scenę, ale chętnie nagrałbym i nagram jeszcze niejeden kawałek z niejednym z nich. Jeśli chodzi o płyty to na pewno album Soboty, GrubSona czy Smagalaz to niewątpliwie najciekawsze pozycje z ostatniego okresu. Nie słuchałem jeszcze najnowszej płyty Gurala, czy PMM po których oczekuję również porządnej dawki wypasu. A zapomniałbym, że słuchałem wczoraj trochę nowej płytki Tedego i też muszę spropsować, bo materiał po kilku kawałkach bardzo mi się spodobał.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Sage: Nie mam takiego kawałka, a raczej po każdym nagranym nowym kawałku wydaje mi się, że to jest właśnie ten najlepszy dotychczas (śmiech).

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Sage: Jeśli byłby to ktoś znany to bym się ucieszył i pojechałbym mu po rajtach, a na jakiś placków z drugiej czy trzeciej ligi nie traciłbym czasu.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Sage: Staram się odpisywać wszystkim nawet na najdurniejsze dla mnie pytania, a co do nagrywek to jak już napisałem; nie za bardzo mam czas i możliwości. Obiecałem raz czy dwa razy komuś, że się dogram i potem nie dałem rady, także wszystkim na dzień dobry mówię, że nie jestem w stanie. Ale oczywiście nie mówię, że nie ma na to żadnych szans.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie?
Sage: Za mało dobrej muzy w porównaniu do ilości wykonawców.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Sage: Wini: "Mixtape1", "Mędrzec o twarzy głupca", "Cartman Music" te trzy mixtape'y które nie są znane raczej szerszej publiczności, a rozpierdalają system i banię w ogóle. Do ściągnięcia z www.ogarnijsie.pl. Sprawdźcie sobie na youtube takie numery jak "Bajka o dziadzie", "Biały murzyn" czy "Jestem sobie mały miś" i nie będę musiał tłumaczyć co w nich jest takiego urzekającego.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Sage: W zasadzie nie stoję w kolejkach jak są... ale kupuję oryginały jak już to w sklepie, a nie przez Internet. Oczywiście mam cala masę muzy w mp3 raczej od ludzi, niż sam ściągam. W tych czasach ilość muzyki jest oszałamiająca, więc kupuję tylko tych artystów których doceniam, jaram się ich muzą, więc ich też zarazem wspieram poprzez zakup ich twórczości.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Sage: Myślę, że niejeden domator to alkoholik skąd zresztą też nazwa mojego imprezowego crew z przed wielu lat ?Żule Z Domu? (śmiech), ale teraz bardziej jestem nałogowym palaczem marihuany niż alkoholikiem, aczkolwiek w młodszym wieku proporcja była odwrotna.
Co do imprez to było ich setki, ale jedną z najbardziej zapamiętanych domówek jest biba o której nawet rapował Łona w jednym ze swoich kawałków. Była to domówka jakieś  ponad 10 lat temu u Ani na Bezrzeczu tj. jednej z dzielnic szczecina. Co się tam działo to już temat na niejeden kawałek, ale przytoczę że na trzy poziomowej chacie z wielkim ogrodem wszystkie pomieszczenia były zapełnione po brzegi, w pewnym momencie zamknięto drzwi przed nowymi gośćmi, ale taksówki dalej podjeżdżały i na ulicy było od chuja ludzi, którzy chcieli się tam dostać. Wydzwaniali do swoich ziomków, którzy byli w środku i wchodzili z ich pomocą między innymi przez małe okienko piwniczne. Generalnie była to biba jaką można zobaczyć tylko na filmach o amerykańskich studentach (śmiech).

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Sage: "Jointy, konserwy, muzyka bez przerwy" a poza tym po prostu dziewczyna, znajomi, sport na świeżym powietrzu czy zwykły chill na słonecznej plaży.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Sage: "Twój sukces zależy tylko od Ciebie", moja kobieta a trunek? Hmmm alkoholowy to vodka a bezalkoholowy coca cola.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Sage: Nic nie przychodzi mi do głowy. Pozdro dla prawdziwych. Elo.

]]>
Jimson z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-20,jimson-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-08-20,jimson-z-cyklu-parszywa-13January 21, 2014, 6:55 pmDawid Szynol Jednym z pierwszych raperów, których chciałem zaprosić do "Parszywej 13" był Jimson. Przez jednych znienawidzony, przez drugich wynoszony na piedestał. Czy raper, o którym mówiąc częściej posługiwano się słowami "Król Podziemia" niż jego ksywą, ma jeszcze zamiar wrócić do nagrywania? Z kim spędził ostatnie tygodnie? Na czym polega jego życiowe hobby, a zarazem praca? Dlaczego nie chce nagrywać gościnnych zwrotek, oraz dlaczego nie udało mu się nawiązać współpracy z Łoną? To oraz parę innych ciekawostek znajdziecie w najnowszym wywiadzie z cyklu "Parszywa 13". Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Jimson: Nie mam pracy od 9 do 17, więc w zasadzie robiłem w tym czasie sporo różnych rzeczy. Jeśli pytasz o muzykę, to kilka tygodni spędziłem w Słupsku, gdzie niespodziewanie pracowałem nad materiałem z moimi dobrymi kumplami z Esi Kru. Cofnęliśmy się w kalendarzu do lat 93-97, przytachaliśmy bity i nagrywaliśmy po nocach przeróżne numery. Robiło się tak dobrze, że nawet nie ustaliliśmy jeszcze czy robimy to z zamiarem opublikowania, czy też po to aby mieć pamiątkę dla siebie po dobrym lecie 2010 na BPL-u. Możemy ostatecznie wyprodukować kilkadziesiąt kaset, zniszczyć wszystkie, zostawić trzy, po jednej dla każdego i może dać komuś by sobie przegrał jak chce.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Jimson: No widzisz. Udało mi się dojść do punktu, w którym nic nikomu gościnnie nie muszę dograć. To zabawne jak zaczynasz rap i generalnie chciałbyś się dogrywać do każdego, którego lubisz. Potem chcesz to robić za pieniądze, a potem tylko kasujesz wokale z katalogu "gościnne rzeczy" i odliczasz dopóki nie dograsz się ostatniemu, aby mieć święty spokój. Jeśli materiał się ukaże, to będę stanowił w nim 1/3 grupy. Jak mówiłem wcześniej, zwyczajnie nie ustaliliśmy jeszcze. Cały czas nagrywamy. Na pewno będę też na kilku produkcjach szczecińskich.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Jimson: Podobała mi się płyta Czarnego Złota, byłem w stanie przesłuchać ją dwa razy od początku do końca jednego dnia. Wg moich standardów to poczwórna platyna, bo zwykle nie mogę znieść z tych wack mc's jak DJ Volt. Jestem fanem zwrotki i kreacji Joki w teledysku do tej płyty. Myślę, że zjadł rap w 2010. Z raperami, z którymi chciałem nagrać już nagrałem. W zasadzie zawsze chciałem zrobić coś z Łoną i mu o tym nie mówiłem, bo założyłem sobie, że nie mogę być więcej niż ligę w dół, aby móc to zrobić. Niestety Łona postanowił od pierwszej płyty systematycznie przeskakiwać ligę wyżej i wyżej. Nie chciałem czuć się jak ci wszyscy raperzy, których zjadł w gościnnych numerach. 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Jimson: "Malorie" aka "Sweet Jane". Podejmujemy w życiu wiele głupich decyzji, ale czasem, gdzieś, jakoś uda się podjąć tą dobrą. Ten numer powstał na kanwie najmądrzejszej decyzji jaką podjąłem. Muzycznie był to mój pomysł od początku do końca, z udziałem Koella na bębnach. Zawsze chciałem wykorzystać ten sampel Roberta Jansona ze względu na bas. Zawsze byłem jak "Jeśli pod ten bas doszłaby jakoś tak niesystematycznie klasyczna hiphopowa stopa ? nowe dziecko urodzi się lada moment!!!". Pewnego razu wrzuciłem go do Acida, miałem też pod ręką soundtrack z "Natural Born Killers", więc zupełnie przypadkowo dodałem na oddzielnej ścieżce "Sweet Jane" Cowboy Junkies. Wrzuciłem, jakoś tak zwyczajnie przesunąłem trochę w prawo, aby obydwa numery nie startowały równo. Włączyłem play. Nagle 'boom'. Dwie różne melodie raz po raz łapały punkty, w których po prostu zagryzały się na poziomie, że ? jakby to powiedzieć ? oszalałem. Zastanawiałem się wtedy, czy mam te momenty wyeksponować czy też dawkować. Wtedy na ścianie objawił mi się Noon, nic nie powiedział, ale wiedziałem już, że lepiej będzie zostawić to w formie tzw smaczków. Poprosiłem Koella o dogranie brudnych, klasycznych bębnów. Tekst powstał w godzinę. Był struty, zatruty. Cały numer jest jak trucizna, bardzo przepraszam.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Jimson: Włączyłbym laptop.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Jimson: Istnieje wielki cień szansy, że jeśli jakiś producent/bitmejker podeśle mi swoje bity na mac.kwiatkowski@gmail.com to je co najmniej sprawdzę. 7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie? Jimson: Chyba przestałem już się nim irytować albo interesować nawet. Teraz to co do mnie dociera to zwykle są rzeczy, które chce sprawdzić, a nie które sprawdzam, aby wiedzieć co się dzieje. Kiedyś żywiłem się tym jak wiele mnie denerwowało. Zaczęliśmy nagrywać w domu na kanapie, bo nie mogliśmy znieść Slums Attack. Pierwsze poważne demo i kawałek na Kodex powstały bo nie mogliśmy już słuchać tych pseudoulicznych fake mc's. Dopiero potem przestałem się denerwować, choć różne zło czaiło się, aby wskoczyć mi przed oczy. Teraz nadal śmieszy mnie wiele rzeczy, które gdzieś przelotem złapię w TV czy na YouTube, ale żeby się tym irytować? Widzisz, mógłbym powiedzieć Ci co denerwowało mnie w polskim hip-hopie 5-6 lat temu, ale kogo to obchodzi.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Jimson: Przede wszystkim "Three Piece Puzzle" Jneiro Jarela, rok 2005. W tej płycie urzekające jest to, że to już była czwarta zima z rzędu, gdy słuchałem głównie tego. Nie potrafię powiedzieć co jest w tym, że "Three Piece Puzzle" jest idealne na niższe temperatury, tak jak nie wiem czemu Mood "Doom", rok 1997, czyli pierwsza płyta z Hi-Tekiem i Kwelim, jest znakomita na wieczorny, obowiązkowy spacer po osiedlu z psem. Kojarzysz taki numer "Je t'aime... moi non plus"? Francuski numer, w którym co jakiś czas kobieta szepce "je t'aime". Myślę, że kojarzysz. A kojarzysz płytę? 1969 rok, Serge Gainsbourg to maestro, Jane Birkin to jego nastoletnia bogini. Będąc razem zrobili elegancki, miłosny krążek z muzyką jakiej nie znajdzie się u nas w tamtych latach. Z tych nowych rzeczy katuję single i ostatnio słucham wciąż płyty Lewisa Parkera i Johna Robinsona. Oprócz tego słucham przeróżnej muzyki od Rihanny, Magnetic Man "I need air", przez Dire Straits, The Clash czy instrumentalnej muzyki granej przez Inuitów z Alaski. A tak poza tym Jay Electronica jest bogiem.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Jimson: Wiesz co, ściągam muzykę z sieci, ale jak wspomniałem są to głównie singlowe numery publikowane na znanych portalach typu Okayplayer, Spinemagazine. Jeśli tak robię to chyba nie kradnę, choć oczywiście jeśli wychodzi już jakaś płyta, którą chcę sprawdzić, to najzwyczajniej ściągam ją od razu z sieci. Jeśli nie mogę przestać jej słuchać, zamawiam ją - też z sieci. Niewiele jest takich albumów. Kiedyś zdecydowanie bardziej pożerałem muzykę. Miałem jakieś ograniczenie prędkości na Napsterze, i tak słabą sieć, więc musiałem kupować kasety i kompakty. To były ciężkie czasy (śmiech).10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Jimson: Picie alkoholu wychodzi mi nieekonomicznie, więc obrałem drogę wieczorów z narzeczoną. Tak zupełnie serio, to jestem po kilkutygodniowej przerwie od zwyczajnego życia. Jestem świeżo po kilkunastu dniach nagrywania siebie lub kolegów do wczesnych godzin rannych, oglądania klipów ze złotej ery hip-hopu, balansowania przy kanadyjskich ekipach, które wgrywali mi Hajk i Komes. Nawet wczoraj siedzieliśmy z Małpą i Jinxem w Szczecinie do szóstej rano. O tej porze pozostało nam roztrząsać sens życia czy wrzucić jakieś szalone wolnostylizowane wejścia. Zwykle jednak, przez większą część roku nie mam czasu na nic więcej niż pracę i narzeczoną. Jestem dopiero na etapie znajdowania czasu dla znajomych, przyjaciół, aby takich sytuacji jak te wyżej wymienione było poza okresem wakacyjnym jak najwięcej. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Jimson: Wiesz, mam chyba najlepszą pracę na świecie. Piszę o koszykówce amerykańskiej, z którą jestem związany od jej początków w naszym kraju, czyli od końca lat 80-tych, początku 90-tych. Więc jeśli powiem Ci, że w chwilach wolnych od pracy relaksuję się zajmując się... pracą, to chyba mogę mówić, że nie wyobrażam sobie lepszego zajęcia niż to co aktualnie robię. Absolutnie budujące jest to, że to o czym i jak piszę znajduje czytelników. Bez tego nie mógłbym się realizować.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Jimson: Nie mógłbym zacząć odpowiedzi na te trzy pytania bez wspomnienia, że aktualnie od kilku długich lat mam szczęście być z moim ideałem kobiety. Jeśli chodzi o trunki, to próbowałem wielu rzeczy, ale po prostu nic nie może się równać ze starą, dobrą, krwawą mary. Z tym też wiąże się mój ulubiony cytat, żadna tam życiowa mądrość. Pod koniec lat 90-tych mój przyjaciel Huzar ze Słupska wlewając mi kolejną pięćdziesiątkę, kiedy ja już ledwo mogłem, powiedział "Wódka nigdy nie będzie smakować". W moim prywatnym rankingu nadal nic tego nie przebiło.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy.Jimson: Mam 28 lat, dobre życie. Kiedyś chciałem być zawodowym koszykarzem, potem przerwałem studia, aby być raperem. Potem wznowiłem studia, aby stwierdzić, że to zupełnie nie to co chciałem w życiu robić. Mogę pracować czasem 17-18 godzin dziennie, ale nigdy nie chciałem robić tego w wyznaczonych godzinach 'from nine to five'. Jeśli nie wyjdzie mi w Polsce, wynoszę się na drugą połowę życia na Alaskę lub północną Skandynawię, aby ochłonąć. I zrobię to, jeśli tylko będę chciał. Przypominamy, iż za sprawą www.preorder.pl na rynku ukazała się porcja 500 sztuk reedycji płyty Jimsona zatytułowanej "Gorączka W Parku Igieł". Jeśli nie zdążyłeś zakupić albumu w 2008 roku, możesz to zrobić teraz.Jednym z pierwszych raperów, których chciałem zaprosić do "Parszywej 13" był Jimson. Przez jednych znienawidzony, przez drugich wynoszony na piedestał.

Czy raper, o którym mówiąc częściej posługiwano się słowami "Król Podziemia" niż jego ksywą, ma jeszcze zamiar wrócić do nagrywania? Z kim spędził ostatnie tygodnie? Na czym polega jego życiowe hobby, a zarazem praca? Dlaczego nie chce nagrywać gościnnych zwrotek, oraz dlaczego nie udało mu się nawiązaćwspółpracy z Łoną?

To oraz parę innych ciekawostek znajdziecie w najnowszym wywiadzie z cyklu "Parszywa 13". Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Jimson: Nie mam pracy od 9 do 17, więc w zasadzie robiłem w tym czasie sporo różnych rzeczy. Jeśli pytasz o muzykę, to kilka tygodni spędziłem w Słupsku, gdzie niespodziewanie pracowałem nad materiałem z moimi dobrymi kumplami z Esi Kru. Cofnęliśmy się w kalendarzu do lat 93-97, przytachaliśmy bity i nagrywaliśmy po nocach przeróżne numery. Robiło się tak dobrze, że nawet nie ustaliliśmy jeszcze czy robimy to z zamiarem opublikowania, czy też po to aby mieć pamiątkę dla siebie po dobrym lecie 2010 na BPL-u. Możemy ostatecznie wyprodukować kilkadziesiąt kaset, zniszczyć wszystkie, zostawić trzy, po jednej dla każdego i może dać komuś by sobie przegrał jak chce.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Jimson: No widzisz. Udało mi się dojść do punktu, w którym nic nikomu gościnnie nie muszę dograć. To zabawne jak zaczynasz rap i generalnie chciałbyś się dogrywać do każdego, którego lubisz. Potem chcesz to robić za pieniądze, a potem tylko kasujesz wokale z katalogu "gościnne rzeczy" i odliczasz dopóki nie dograsz się ostatniemu, aby mieć święty spokój. Jeśli materiał się ukaże, to będę stanowił w nim 1/3 grupy. Jak mówiłem wcześniej, zwyczajnie nie ustaliliśmy jeszcze. Cały czas nagrywamy. Na pewno będę też na kilku produkcjach szczecińskich.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Jimson: Podobała mi się płyta Czarnego Złota, byłem w stanie przesłuchać ją dwa razy od początku do końca jednego dnia. Wg moich standardów to poczwórna platyna, bo zwykle nie mogę znieść z tych wack mc's jak DJ Volt. Jestem fanem zwrotki i kreacji Joki w teledysku do tej płyty. Myślę, że zjadł rap w 2010. Z raperami, z którymi chciałem nagrać już nagrałem. W zasadzie zawsze chciałem zrobić coś z Łoną i mu o tym nie mówiłem, bo założyłem sobie, że nie mogę być więcej niż ligę w dół, aby móc to zrobić. Niestety Łona postanowił od pierwszej płyty systematycznie przeskakiwać ligę wyżej i wyżej. Nie chciałem czuć się jak ci wszyscy raperzy, których zjadł w gościnnych numerach.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Jimson: "Malorie" aka "Sweet Jane". Podejmujemy w życiu wiele głupich decyzji, ale czasem, gdzieś, jakoś uda się podjąć tą dobrą. Ten numer powstał na kanwie najmądrzejszej decyzji jaką podjąłem. Muzycznie był to mój pomysł od początku do końca, z udziałem Koella na bębnach. Zawsze chciałem wykorzystać ten sampel Roberta Jansona ze względu na bas. Zawsze byłem jak "Jeśli pod ten bas doszłaby jakoś tak niesystematycznie klasyczna hiphopowa stopa ? nowe dziecko urodzi się lada moment!!!". Pewnego razu wrzuciłem go do Acida, miałem też pod ręką soundtrack z "Natural Born Killers", więc zupełnie przypadkowo dodałem na oddzielnej ścieżce "Sweet Jane" Cowboy Junkies. Wrzuciłem, jakoś tak zwyczajnie przesunąłem trochę w prawo, aby obydwa numery nie startowały równo. Włączyłem play. Nagle 'boom'. Dwie różne melodie raz po raz łapały punkty, w których po prostu zagryzały się na poziomie, że ? jakby to powiedzieć ? oszalałem. Zastanawiałem się wtedy, czy mam te momenty wyeksponować czy też dawkować. Wtedy na ścianie objawił mi się Noon, nic nie powiedział, ale wiedziałem już, że lepiej będzie zostawić to w formie tzw smaczków. Poprosiłem Koella o dogranie brudnych, klasycznych bębnów. Tekst powstał w godzinę. Był struty, zatruty. Cały numer jest jak trucizna, bardzo przepraszam.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Jimson: Włączyłbym laptop.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Jimson: Istnieje wielki cień szansy, że jeśli jakiś producent/bitmejker podeśle mi swoje bity na mac.kwiatkowski@gmail.com to je co najmniej sprawdzę.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie?
Jimson: Chyba przestałem już się nim irytować albo interesować nawet. Teraz to co do mnie dociera to zwykle są rzeczy, które chce sprawdzić, a nie które sprawdzam, aby wiedzieć co się dzieje. Kiedyś żywiłem się tym jak wiele mnie denerwowało. Zaczęliśmy nagrywać w domu na kanapie, bo nie mogliśmy znieść Slums Attack. Pierwsze poważne demo i kawałek na Kodex powstały bo nie mogliśmy już słuchać tych pseudoulicznych fake mc's. Dopiero potem przestałem się denerwować, choć różne zło czaiło się, aby wskoczyć mi przed oczy. Teraz nadal śmieszy mnie wiele rzeczy, które gdzieś przelotem złapię w TV czy na YouTube, ale żeby się tym irytować? Widzisz, mógłbym powiedzieć Ci co denerwowało mnie w polskim hip-hopie 5-6 lat temu, ale kogo to obchodzi.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Jimson: Przede wszystkim "Three Piece Puzzle" Jneiro Jarela, rok 2005. W tej płycie urzekające jest to, że to już była czwarta zima z rzędu, gdy słuchałem głównie tego. Nie potrafię powiedzieć co jest w tym, że "Three Piece Puzzle" jest idealne na niższe temperatury, tak jak nie wiem czemu Mood "Doom", rok 1997, czyli pierwsza płyta z Hi-Tekiem i Kwelim, jest znakomita na wieczorny, obowiązkowy spacer po osiedlu z psem. Kojarzysz taki numer "Je t'aime... moi non plus"? Francuski numer, w którym co jakiś czas kobieta szepce "je t'aime". Myślę, że kojarzysz. A kojarzysz płytę? 1969 rok, Serge Gainsbourg to maestro, Jane Birkin to jego nastoletnia bogini. Będąc razem zrobili elegancki, miłosny krążek z muzyką jakiej nie znajdzie się u nas w tamtych latach. Z tych nowych rzeczy katuję single i ostatnio słucham wciąż płyty Lewisa Parkera i Johna Robinsona. Oprócz tego słucham przeróżnej muzyki od Rihanny, Magnetic Man "I need air", przez Dire Straits, The Clash czy instrumentalnej muzyki granej przez Inuitów z Alaski. A tak poza tym Jay Electronica jest bogiem.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Jimson: Wiesz co, ściągam muzykę z sieci, ale jak wspomniałem są to głównie singlowe numery publikowane na znanych portalach typu Okayplayer, Spinemagazine. Jeśli tak robię to chyba nie kradnę, choć oczywiście jeśli wychodzi już jakaś płyta, którą chcę sprawdzić, to najzwyczajniej ściągam ją od razu z sieci. Jeśli nie mogę przestać jej słuchać, zamawiam ją - też z sieci. Niewiele jest takich albumów. Kiedyś zdecydowanie bardziej pożerałem muzykę. Miałem jakieś ograniczenie prędkości na Napsterze, i tak słabą sieć, więc musiałem kupować kasety i kompakty. To były ciężkie czasy (śmiech).

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Jimson: Picie alkoholu wychodzi mi nieekonomicznie, więc obrałem drogę wieczorów z narzeczoną. Tak zupełnie serio, to jestem po kilkutygodniowej przerwie od zwyczajnego życia. Jestem świeżo po kilkunastu dniach nagrywania siebie lub kolegów do wczesnych godzin rannych, oglądania klipów ze złotej ery hip-hopu, balansowania przy kanadyjskich ekipach, które wgrywali mi Hajk i Komes. Nawet wczoraj siedzieliśmy z Małpą i Jinxem w Szczecinie do szóstej rano. O tej porze pozostało nam roztrząsać sens życia czy wrzucić jakieś szalone wolnostylizowane wejścia. Zwykle jednak, przez większą część roku nie mam czasu na nic więcej niż pracę i narzeczoną. Jestem dopiero na etapie znajdowania czasu dla znajomych, przyjaciół, aby takich sytuacji jak te wyżej wymienione było poza okresem wakacyjnym jak najwięcej.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Jimson: Wiesz, mam chyba najlepszą pracę na świecie. Piszę o koszykówce amerykańskiej, z którą jestem związany od jej początków w naszym kraju, czyli od końca lat 80-tych, początku 90-tych. Więc jeśli powiem Ci, że w chwilach wolnych od pracy relaksuję się zajmując się... pracą, to chyba mogę mówić, że nie wyobrażam sobie lepszego zajęcia niż to co aktualnie robię. Absolutnie budujące jest to, że to o czym i jak piszę znajduje czytelników. Bez tego nie mógłbym się realizować.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Jimson: Nie mógłbym zacząć odpowiedzi na te trzy pytania bez wspomnienia, że aktualnie od kilku długich lat mam szczęście być z moim ideałem kobiety. Jeśli chodzi o trunki, to próbowałem wielu rzeczy, ale po prostu nic nie może się równać ze starą, dobrą, krwawą mary. Z tym też wiąże się mój ulubiony cytat, żadna tam życiowa mądrość. Pod koniec lat 90-tych mój przyjaciel Huzar ze Słupska wlewając mi kolejną pięćdziesiątkę, kiedy ja już ledwo mogłem, powiedział "Wódka nigdy nie będzie smakować". W moim prywatnym rankingu nadal nic tego nie przebiło.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy.
Jimson: Mam 28 lat, dobre życie. Kiedyś chciałem być zawodowym koszykarzem, potem przerwałem studia, aby być raperem. Potem wznowiłem studia, aby stwierdzić, że to zupełnie nie to co chciałem w życiu robić. Mogę pracować czasem 17-18 godzin dziennie, ale nigdy nie chciałem robić tego w wyznaczonych godzinach 'from nine to five'. Jeśli nie wyjdzie mi w Polsce, wynoszę się na drugą połowę życia na Alaskę lub północną Skandynawię, aby ochłonąć. I zrobię to, jeśli tylko będę chciał.

Przypominamy, iż za sprawą www.preorder.pl  na rynku ukazała się porcja 500 sztuk reedycji płyty Jimsona zatytułowanej "Gorączka W Parku Igieł". Jeśli nie zdążyłeś zakupić albumu w 2008 roku, możesz to zrobić teraz.

]]>
Proceente z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-07-27,proceente-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-07-27,proceente-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 11:29 amDawid SzynolProceente to jeden z wszechstronniejszych raperów na naszej scenie. Mieliśmy okazje zobaczyć go na "paru" bitwach fristajlowych, usłyszeć w Radiu Kampus, w którym ma swoją audycję czy nawet kupić jego album jeszcze za czasów legendarnego RRX.W tym roku ukazał się jego nowy krążek pt. "Dziennik 2010" do którego przesłuchania zachęcamy wszystkich czytelników. Zanim jednak postanowicie dowiedzieć się co Proceente ma Wam do powiedzenia na swojej nowej płycie, zapraszamy do przeczytania kolejnej odsłony "Parszywej 13", w której wystąpił nie kto inny, jak wspomniany wcześniej czerniakowski raper.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Cóż, przez ostanie pół roku ogarniałem sporo spraw związanych z muzyką. Przede wszystkim między styczniem a kwietniem nagrałem i wypuściłem epkę "Dziennik 2010", zarejestrowałem też kilkadziesiąt zwrotek na nową płytę EmazetProcent. Dogrywałem się do kilku projektów m.in. mixtape'ów Wdowy, Jota, Temate oraz mixtejpu RapDuma, do płyt High Definition, Prysa, Człowienia z Shotem, do producenckich projektów Kuza, Zbyla, Kosy i Christofera Luca. W moje 29-te urodziny wbił mi na kwadrat Patr00 z ekipą i skręciliśmy zdjęcia do klipu łączonego z płyty Ortega Cartel "Lavorama" do kawałka "Przedostaje się do płuc". Wcześniej klip do kawałka z Flintem "Poznaj Kulisy", który promuje wspomniana wcześniej płytę Zbyla. Wziąłem odział w bitwie na 85-lecie Polskiego Radia, wystąpiłem po raz pierwszy od czasu przedmaturalnej "studniówki" w kabarecie, zagrałem koncerty w Chorzowie, Gliwicach, Sopocie, Wrocławiu, w Olsztynie z orkiestrą Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej oraz dwa w Warszawie, poprowadziłem kilka imprez m.in. konkurs głośnego czytania po angielsku w Bibliotece na Koszykowej. Poza tym rozwinąłem produkcję odzieżową oraz AlohaSklep.pl, współpracowałem przy wypuszczeniu płyty Dwóch Warszawiaków "Nic Na Siłę", niezmiennie co piątek o godz. 22 prowadziłem przez te pół roku audycję "Hip-Hop Kampus" w Akademickim Radiu Kampus. Z innych spraw można wspomnieć, że wymieniłem soundsystem w Suzuki, nabyłem kamerę, byłem tydzień w Egipcie, wprowadziła się do mnie dziewczyna, regularnie jadłem wietnamskie zupy na stadionie, dostałem kilka mandatów, obejrzałem w TV większość meczów Pucharu Narodów Afryki i Mistrzostw Świata, wydałem sporo kwitu na benzynę, pilznery, miodowe Ciechany i Marię Joannę. Z pomocą Bleiza, który odwiedził mnie przy okazji koncerty Devina w Warszawie, wysprzątałem w końcu swoją piwnicę. Zajarałem się filmem "Zapaśnik". Przeczytałem dwie kolejne książki Leopolda Tyrmanda. Byłemm na kilku kozackich koncertach, z których najbardziej zapadły mi w pamięć występy Method Mana i Gentelmana w Stodole, Taliba Kweli na Warsaw Challenge oraz wspomnianego Devina w The Fresh.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Pracuję nad trzema projektami: kolejną płytą EmazetProcent, eksperymentalna płytą z Szawłem i Puzzlem oraz nad kolejnym mixtejpem AE* (tytuł roboczy "Zupa Na Gwoździu"). O gościnnych opcjach nawinąłem przy okazji odpowiedzi na poprzednie pytanie.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Chętnie nawiązałbym współpracę z Adamem Nowakiem z zespołu Raz Dwa Trzy oraz z wokalistką Milu Milu. Wyszło ostatnio sporo fajnych płyt, ale żadna nie wbiła mnie w dywan. Bardzo dobre wrażenie wywarł na mnie koncert Abradaba i DJ'a Barta na "Rap Batalii" w Ketrzynie.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Hmmm.... Z największym sentymentem wspominam kawałek "Spokojne Życie" Mekki Południa, ponieważ był to pierwszy kawałek, który nagrałem na programie fastracker pod bit mojego ziomka Włodara, można powiedzieć że był to "punkt zwrotny" w moim życiu. Z nostalgią wspominam tamte beztroskie lata, pionierski podmuch hip-hopowej zajawki. Z nowszych produkcji lubię posłuchać czasem kawałka "Bingaz" z "Jedyneczki" albo"Permanentnej Inwigilacji" z "Galimatiasa" lub "Klątwy" i "Niczego nie żałuję" z "Dziennika 2010". Z występów gościnnych zdecydowanie preferuję numer z "Lavoramy".5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? W zależności od tego, kto by to był i w jaki sposób by mnie zdissował, odpowiedziałbym albo bym olał.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Istnieje taka możliwość, jednak muszę przyznać, że nie zdarza mi się często dogrywać do projektów raperów, których nie znam osobiście. Zdecydowanie łatwiejsze zadanie mają starający się pozyskać mnie do współpracy producenci, w takich przypadkach jestem bardziej chętny do kooperacji. W najbliższym czasie zamierzam skupić się przede wszystkim na własnych projektach, w kwestii ewentualnych featów będę więc pewnie jeszcze bardziej asertywny.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie? (np. hejterzy, słabi raperzy/producenci, zawiść i zazdrość, słabe koncerty, brak pieniędzy?)Irytują mnie wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy. Dawno doszedłem jednak do wniosku, że najlepiej "robić swoje" i pierdolić spam. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?- Cru - "Da Dirty 30" - mistrzowska płyta, każdy kawałek to szlagier, co się dzieje z tymi raperami?!- Cocoa Brovaz - "The Rude Awakeing" - BCC w najwyższej formie, kawałek "Still Standin Strong" za każdym razem sprawia, że zakochują się w hip-hopie.- Masta Ace - "A Long Hot Summer" - najlepsza płyta na lato w mieście.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Polskie płyty hip-hopowe zwykle dostaję od wydawców albo artystów, to akurat jedna z jaśniejszych stron bycia wolontariuszem radiowcem. Nabywam przede wszystkim płyty, którymi handluję w AlohaSklepie, czasem oczywiście lubię coś sobie sprezentować w Empiku. Ogólnie nie sprawdzam polskich płyt w rapidshopie, wolę ten "pierwszy raz" odpalić oryginał w samochodzie, wczytać się w książeczkę, ogólnie preferuję kontakt z muzyka na wczuwce. Do amerykańskich produkcji podchodzę nieco bardziej liberalnie, moi najlepsi dealerzy dźwięku to Mały Esz i Kuentin, powoli rozpoczynam etap kompletowania nieśmiertelnych produkcji zza oceanu na oryginalnych płytach, w tej chwili perłami w mojej koronie są płyty EPMD "Back In Business", Boot Camp Click "For The People" oraz numerowany egzemplarz albumu "W Obliczu Śmierci" formacji Cmentarz. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Myślę, że oba typy wcale się nie wykluczają, można więc powiedzieć, że jestem typem domatora - pijaczka, z tym, że alkohol dostarcza mi zdecydowanie więcej radości niż problemów. Kiedyś melanżowałem dużo mocniej i częściej, w liceum potrafiłem wypić ćwiartkę wódki "lodowej" na raz, ładować perfumy pod pastę do zębów w Czechach, grać koncert po spożyciu grzybków halucynogennych, prezentować w trakcie własnego występu "żuczka" leżąc na plecach i nie mogąc się podnieść albo uświetnić domówkę koleżanki z klasy bitwą na torty w kuchni. Teraz ustatkowałem się i mam tyle spraw na głowie, że chamska poniewierka bardzo rzadko wchodzi w grę. Poza tym nie mam już tyle sił do walki z kacem co kiedyś, lęk przed cierpieniem paraliżuje we mnie parcie na szkło. Ale czy jest coś smaczniejszego w upalny letni dzień niż zimne piwo? Chyba nie.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Ostatnio trochę jeżdżę na rowerze, lubię zagrać w piłkę na świeżym powietrzu, czytam teraz fajną książkę - "Międzyepokę" Melchiora Wańkowicza, wczoraj obejrzałem na HBO film "Trzeźwy i czysty" z '88 r., w którym Michael Keaton (ten od Batmana) gra kokainistę na odwyku. Wiesz, ogólnie to co robię wokół Aloha składa się na moje hobby, także czasem jestem w stanie stwierdzić, czy jestem w robicie czy już jest fajrant. Zdecydowanie najbardziej lubię spędzać czas ze swoją dziewczyną, z Procentem i z ziomkami z SzSz. 12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?"Litwo Ojczyzno moja!", Czarodziejka z Księżyca, woda nisko mineralizowana13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Chciałbym zauważyć, że najfajniejsze, uszyte z grubych materiałów koszulki można nabyć w AlohaSklep.pl. Zapraszam wszystkich fanów polskiego rapu do Giżycka na Mazury Hip-Hop Festiwal (6-7 sierpnia). Nie dajcie się otumanić idiotom w TV. Sprawdzajcie nowe projekty Szybkiego Szmalu. Dziękuję Dariuszowi Szpakowskiemu, Włodzimierzowi Lubańskiemu i Howardowi Webbowi za niezapomniany finał Mistrzostw Świata w RPA. Aloha!jeden z wszechstronniejszych raperów na naszej scenie.  Mieliśmy okazje zobaczyć go na "paru" bitwach fristajlowych, usłyszeć w Radiu Kampus, w którym ma swoją audycję czy nawet kupić jego album jeszcze za czasów legendarnego RRX.

W tym roku ukazał się jego nowy krążek pt. "Dziennik 2010" do którego przesłuchania zachęcamy wszystkich czytelników.

Zanim jednak postanowicie dowiedzieć się co Proceente ma Wam do powiedzenia na swojej nowej płycie, zapraszamy do przeczytania kolejnej odsłony "Parszywej 13", w której wystąpił nie kto inny, jak wspomniany wcześniej czerniakowski raper.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Cóż, przez ostanie pół roku ogarniałem sporo spraw związanych z muzyką. Przede wszystkim między styczniem a kwietniem nagrałem i wypuściłem epkę "Dziennik 2010", zarejestrowałem też kilkadziesiąt zwrotek na nową płytę EmazetProcent. Dogrywałem się do kilku projektów m.in. mixtape'ów Wdowy, Jota, Temate oraz mixtejpu RapDuma, do płyt High Definition, Prysa, Człowienia z Shotem, do producenckich projektów Kuza, Zbyla, Kosy i Christofera Luca. W moje 29-te urodziny wbił mi na kwadrat Patr00 z ekipą i skręciliśmy zdjęcia do klipu łączonego z płyty Ortega Cartel "Lavorama" do kawałka "Przedostaje się do płuc". Wcześniej klip do kawałka z Flintem "Poznaj Kulisy", który promuje wspomniana wcześniej płytę Zbyla. Wziąłem odział w bitwie na 85-lecie Polskiego Radia, wystąpiłem po raz pierwszy od czasu przedmaturalnej "studniówki" w kabarecie, zagrałem koncerty w Chorzowie, Gliwicach, Sopocie, Wrocławiu, w Olsztynie z orkiestrą Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej oraz dwa w Warszawie, poprowadziłem kilka imprez m.in. konkurs głośnego czytania po angielsku w Bibliotece na Koszykowej. Poza tym rozwinąłem produkcję odzieżową oraz AlohaSklep.pl, współpracowałem przy wypuszczeniu płyty Dwóch Warszawiaków "Nic Na Siłę", niezmiennie co piątek o godz. 22 prowadziłem przez te pół roku audycję "Hip-Hop Kampus" w Akademickim Radiu Kampus. Z innych spraw można wspomnieć, że wymieniłem soundsystem w Suzuki, nabyłem kamerę, byłem tydzień w Egipcie, wprowadziła się do mnie dziewczyna, regularnie jadłem wietnamskie zupy na stadionie, dostałem kilka mandatów, obejrzałem w TV większość meczów Pucharu Narodów Afryki i Mistrzostw Świata, wydałem sporo kwitu na benzynę, pilznery, miodowe Ciechany i Marię Joannę. Z pomocą Bleiza, który odwiedził mnie przy okazji koncerty Devina w Warszawie, wysprzątałem w końcu swoją piwnicę. Zajarałem się filmem "Zapaśnik". Przeczytałem dwie kolejne książki Leopolda Tyrmanda. Byłemm na kilku kozackich koncertach, z których najbardziej zapadły mi w pamięć występy Method Mana i Gentelmana w Stodole, Taliba Kweli na Warsaw Challenge oraz wspomnianego Devina w The Fresh.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Pracuję nad trzema projektami: kolejną płytą EmazetProcent, eksperymentalna płytą z Szawłem i Puzzlem oraz nad kolejnym mixtejpem AE* (tytuł roboczy "Zupa Na Gwoździu"). O gościnnych opcjach nawinąłem przy okazji odpowiedzi na poprzednie pytanie.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Chętnie nawiązałbym współpracę z Adamem Nowakiem z zespołu Raz Dwa Trzy oraz z wokalistką Milu Milu. Wyszło ostatnio sporo fajnych płyt, ale żadna nie wbiła mnie w dywan. Bardzo dobre wrażenie wywarł na mnie koncert Abradaba i DJ'a Barta na "Rap Batalii" w Ketrzynie.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Hmmm.... Z największym sentymentem wspominam kawałek "Spokojne Życie" Mekki Południa, ponieważ był to pierwszy kawałek, który nagrałem na programie fastracker pod bit mojego ziomka Włodara, można powiedzieć że był to "punkt zwrotny" w moim życiu.  Z nostalgią wspominam tamte beztroskie lata, pionierski podmuch hip-hopowej zajawki. Z nowszych produkcji lubię posłuchać czasem kawałka "Bingaz" z "Jedyneczki" albo"Permanentnej Inwigilacji" z "Galimatiasa" lub "Klątwy" i "Niczego nie żałuję" z "Dziennika 2010". Z występów gościnnych zdecydowanie preferuję numer z "Lavoramy".

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
W zależności od tego, kto by to był i w jaki sposób by mnie zdissował, odpowiedziałbym albo bym olał.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Istnieje taka możliwość, jednak muszę przyznać, że nie zdarza mi się często dogrywać do projektów raperów, których nie znam osobiście. Zdecydowanie łatwiejsze zadanie mają starający się pozyskać mnie do współpracy producenci, w takich przypadkach jestem bardziej chętny do kooperacji. W najbliższym czasie zamierzam skupić się przede wszystkim na własnych projektach, w kwestii ewentualnych featów będę więc pewnie jeszcze bardziej asertywny.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop?ie?
(np. hejterzy, słabi raperzy/producenci, zawiść i zazdrość, słabe koncerty, brak pieniędzy?)
Irytują mnie wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy. Dawno doszedłem jednak do wniosku, że najlepiej "robić swoje" i pierdolić spam.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
- Cru - "Da Dirty 30" - mistrzowska płyta, każdy kawałek to szlagier, co się dzieje z tymi raperami?!
- Cocoa Brovaz -  "The Rude Awakeing" - BCC w najwyższej formie, kawałek "Still Standin Strong" za każdym razem sprawia, że zakochują się w hip-hopie.
- Masta Ace - "A Long Hot Summer" - najlepsza płyta na lato w mieście.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Polskie płyty hip-hopowe zwykle dostaję od wydawców albo artystów, to akurat jedna z jaśniejszych stron bycia wolontariuszem radiowcem. Nabywam przede wszystkim płyty, którymi handluję w AlohaSklepie, czasem oczywiście lubię coś sobie sprezentować w Empiku. Ogólnie nie sprawdzam polskich płyt w rapidshopie, wolę ten "pierwszy raz" odpalić oryginał w samochodzie, wczytać się w książeczkę, ogólnie preferuję kontakt z muzyka na wczuwce. Do amerykańskich produkcji podchodzę nieco bardziej liberalnie, moi najlepsi dealerzy dźwięku to Mały Esz i Kuentin, powoli rozpoczynam etap kompletowania nieśmiertelnych produkcji zza oceanu na oryginalnych płytach, w tej chwili perłami w mojej koronie są płyty EPMD "Back In Business", Boot Camp Click "For The People" oraz numerowany egzemplarz albumu "W Obliczu Śmierci" formacji Cmentarz.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Myślę, że oba typy wcale się nie wykluczają, można więc powiedzieć, że jestem typem domatora - pijaczka,  z tym, że alkohol dostarcza mi zdecydowanie więcej radości niż problemów. Kiedyś melanżowałem dużo mocniej i częściej, w liceum potrafiłem wypić ćwiartkę wódki "lodowej" na raz, ładować perfumy pod pastę do zębów w Czechach, grać koncert po spożyciu grzybków halucynogennych, prezentować w trakcie własnego występu "żuczka" leżąc na plecach i nie mogąc się podnieść albo uświetnić domówkę koleżanki z klasy bitwą na torty w kuchni. Teraz ustatkowałem się i mam tyle spraw na głowie, że chamska poniewierka bardzo rzadko wchodzi w grę. Poza tym nie mam już tyle sił do walki z kacem co kiedyś, lęk przed cierpieniem paraliżuje we mnie parcie na szkło. Ale czy jest coś smaczniejszego w upalny letni dzień niż zimne piwo? Chyba nie.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Ostatnio trochę jeżdżę na rowerze, lubię zagrać w piłkę na świeżym powietrzu, czytam teraz fajną książkę  - "Międzyepokę" Melchiora Wańkowicza, wczoraj obejrzałem na HBO film "Trzeźwy i czysty" z '88 r., w którym Michael Keaton (ten od Batmana) gra kokainistę na odwyku. Wiesz, ogólnie to co robię wokół Aloha składa się na moje hobby, także czasem jestem w stanie stwierdzić, czy jestem w robicie czy już jest fajrant. Zdecydowanie najbardziej lubię spędzać czas ze swoją dziewczyną, z Procentem i z ziomkami z SzSz.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
"Litwo Ojczyzno moja!", Czarodziejka z Księżyca, woda nisko mineralizowana

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Chciałbym zauważyć, że najfajniejsze, uszyte z grubych materiałów koszulki można nabyć w AlohaSklep.pl. Zapraszam wszystkich fanów polskiego rapu do Giżycka na Mazury Hip-Hop Festiwal (6-7 sierpnia). Nie dajcie się otumanić idiotom w TV. Sprawdzajcie nowe projekty Szybkiego Szmalu. Dziękuję Dariuszowi Szpakowskiemu, Włodzimierzowi Lubańskiemu i Howardowi Webbowi za niezapomniany finał Mistrzostw Świata w RPA. Aloha!

]]>
Ekipa WTM z cyklu Parszywa 13https://popkiller.kingapp.pl/2010-07-08,ekipa-wtm-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-07-08,ekipa-wtm-z-cyklu-parszywa-13July 8, 2010, 5:00 pmDawid SzynolJako, że dobrego ulicznego rapu nigdy nie za wiele, kolejnymi raperami, którzy zmierzyli się z pytaniami z cyklu "Parszywa 13" są członkowie wyszkowskiego składu WTM - TZI, Mączak oraz Fabster. WTM parę miesięcy temu wydało album pt. "Cztery Części Prawdy", na którym gościnnie pojawił się m.in. Chada, Setka, GRZ/Peel Motyff, Lont, Kowall, Galon, Tomiko, Gabi, Rastamaniek oraz CBR.Zanim zapoznacie się z najnowszą płytą WTM, zapraszamy do przeczytania obszernych wypowiedzi raperów!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?TZI: Przez ostatni okres pracowaliśmy nad naszym najnowszym albumem "Cztery Części Prawdy", którego premiera odbyła się 30 kwietnia. Ostro też przygotowywałem się do zawarcia związku małżeńskiego, który miał miejsce 17 kwietnia, a zaraz po nim tydzień w Tunezji. Ogólnie zakręcony czas, dużo się u mnie działo i jeszcze sporo przede mną.Mączak: Szkoła, praca i wolne style w przerwie, szukanie nowych pomysłów na kolejną płytę i przemyślenie wielu spraw. Fabster: Głównym działaniem przez ostatnie pół roku była praca nad nasza płytą "Cztery części prawdy" i jej finalizowanie, zdobywanie patronatów i pozyskanie sponsorów. Zagraliśmy też kilka koncertów, a przed nami kolejne. Prócz tego zmieniłem prace i przeprowadziłem się do stolicy. W ogóle ostatnie pół roku był to czas, w którym w moim życiu zaszło bardzo wiele zmian, lecz wszystko idzie w dobrym kierunku. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie? TZI: No myślę, że raczej nieprędko :) Muszę ogarnąć najpierw życiowe sprawy. W planach co prawda mam nagranie solówki, ale to jest na razie odległy temat, na razie trochę piszę i zobaczymy. Co do gościnnych nagrywek nic mi się nie szykuje na razie, ale jak będzie jakaś okazja myślę, że skorzystam z niej.Mączak: Pewnie najprędzej u siebie, na nowym materiale WTM-u. Czekam na nowe bity od Fabstera i Pirada, żeby w końcu ruszyć z tematem i wylać z siebie to, co się we mnie gniecie. Może to nada jakiś kierunek lub pomysł na płytę. Pewnie na którymś z melanży nagramy jakiś spontan i wrzucimy tu i ówdzie, ale to raczej bez większego hałasu. Na razie każdy z nas ma coś do zrobienia - prywatnie.Fabster: Obecnie pracujemy nad wspólnym materiałem wraz z moim serdecznym przyjacielem CBR-em. Czas i siła, jaką poświęcam obecnie skierowana jest właśnie w ten materiał. Mamy już zebrane sporo bitów, tematów i zrealizowane kilka numerów. Goście też są już zaproszeni, myślę, że nie zawiedziemy tą płytą słuchaczy. Brzmieniowo będzie to album, w którym przeważać będzie klasyka, choć nie zabraknie i nowoczesnego stylu - tematycznie zaś powyciągamy trochę brudów i parę spraw ujrzy światło dzienne, płyta będzie bardzo szczera. Z kolei gościnnie, a raczej jako producent będzie mnie można usłyszeć na płytach Gabi, Lonta, Brudnego Bastionu, Wuwunia czy Małaza oraz na wielu innych, o których na razie jest zbyt wcześnie aby mówić. Z niecierpliwością czekam również na "powrót" Chady - w planach oczywiście kolejne produkcje. Najświeższym materiałem z kolei, na którym pojawiły się moje produkcje jest płyta Kowalla i Galona "Czysta natura".3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?TZI: Na pewno Waldemar Kasta. Jego ostatni album "13" mam i polecam. Pyskaty wydał ciekawą płytę "Pysk w Pysk". Oczywiście Chada "Proceder", którego pozdrawiam, Ten Typ Mes "Zamach Na Przeciętność".Mączak: W sumie jak każdy chyba chciałbym coś nawinąć na bitach od Matheo, lub po szesnastce wspólnie z Guralem. Pozytywnie też o płycie Soboty "SOBOTAŻ" materiał na piątkę, kupiłem, mam i się jaram. Z nim również kawałek mógłby wyjść niecodziennie i mieć zajebisty potencjał.Fabster: Wiadomo, na polskiej scenie jest wielu utalentowanych raperów, z wieloma chciałoby się stworzyć choćby jeden wspólny numer, ale chyba na dzień dzisiejszy w moim mniemaniu chętnie stworzyłbym coś z GrubSonem - oczywiście jako producent.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?TZI: Mógłbym spokojnie wymienić więcej niż jeden kawałek. Z najnowszej płyty bez wątpienia jest to np. "Cokolwiek 2" z Chadą. Nagrać kawałek z takim raperem to prawdziwa przyjemność. Podobnie zresztą, jak dwa pierwsze kawałki nagrane kiedyś z GRZ'em. To też było przeżycie, które miło wspominam. Teraz przyjaźnimy się i nagraliśmy już wspólnie trochę kawałków.Mączak: haha"Czy to się kalkuluje?" mój pierwszy numer w szeregach WTM z 2006 i pomimo, że nie powala to przypomina mi emocje, jakie towarzyszyły temu wszystkiemu. Wtedy zapał był nieziemski, a ograniczenia sprzętowe zupełnie nieistotne.Fabster: Kawałków, które przywołują jakieś wspomnienia jest mnóstwo... chyba nie mam jakiegoś jednego konkretnego, choć wymienię kilka - być może wtajemniczeni będą wiedzieć o co chodzi: "Każdy krok" (2003), "Dylemat" (2003), "Zaginiony w akcji" (2007) czy "Wyszkowski klasyk" (2007).5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?TZI: Myślę, że ostro bym się wziął do roboty, aby mu jak najszybciej odpowiedzieć :)Mączak: Jeśli czułbym, że jakieś spięcie wisi w powietrzu to zdissowałbym go pierwszy.Fabster: Jeśli byłby to tylko jakiś rozwydrzony piętnastolatek, który za karę siedzi w domu i mu się nudzi to bym to olał, ale jeśli byłaby to konfrontacja poparta jakimś argumentem odpowiedziałbym natychmiast. Co do dissów to obecnie w Polsce zrobiła się z tego internetowa sieczka, wygląda to niekiedy żałośnie... nie da się niestety zbudować swojego autorytetu na wyklinaniu kogoś, bo zawsze przychodzi moment, kiedy temat i argumenty się wyczerpują i zaczyna się robić żałośnie - a jak wiadomo nikt nie chce ustąpić, więc w większości nie warto nawet zaczynać jakikolwiek beef. Chyba, że ktoś czuje się mega dobry, ale takich jak wiemy jest nie wielu...6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?TZI: Staram się nie wchodzić w takie układy z nieznanymi mi osobami, chyba że mój znajomy zna tą osobę i jest co do niej pewny. Z reguły jestem nieufny do ludzi. Na pewno co do takiej osoby łatwiej mi byłoby nawiązać współpracę z producentem niż z raperem. Jak na razie taka sytuacja mi się nie zdarzyła.Mączak: Nie mam myspace, nawet gadu gadu nie używam prawie, więc jeśli już to musiałby mi napisać list i przytoczyć zagadnienie. Ale jak bym czegoś się o nim dowiedział i przesłuchał kilka jego nawijek i ocenił je pozytywnie, to na pewno tego samego dnia jeszcze dłubalibyśmy nad wspólną produkcją.Fabster: Nie jestem, nie byłem i nie będę nigdy żadnym "gwiazdorem", który jest w sobie zadufany i nie można ze mną nawiązać współpracy lub się skontaktować. Jeśli ktoś podbija do mnie w takiej sprawie zawsze staram się odpowiadać i jeśli czas na to pozwala wspólnie coś stworzyć - no chyba, że są to maile w stylu "cześć, zrobisz mi bit?" - to niestety wtedy nie jestem skłonny odpowiadać na takie pytania - świadczą one o poziomie inteligencji danej osoby. Jestem bardzo otwarty na współpracę, myślę, że widać to po projektach i ich ilości, w których się pojawiam - staram się na bieżąco aktualizować swój myspace i stąd jest najłatwiej dowiedzieć się wielu rzeczy o mnie - zapraszam na www.myspace.com/fabsterbeats.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop'ie?TZI: Zdarzają się słabe koncerty, na których albo nie ma ludzi, albo są, ale raczej bardziej z przypadku. Pozdrawiam Emila ze Śląska, który robi najlepsze koncerty, na których byłem. Pełne sale, ludzie aktywnie uczestniczący w koncertach od początku do końca, tak powinno być wszędzie, niestety w wielu przypadkach tego brakuje. W lipcu prawdopodobnie po raz kolejny odwiedzimy Śląsk, z czego się bardzo cieszę.Mączak: Teraz już nic. Do wszystkiego co mnie irytowało już zdążyłem przywyknąć i nie wczuwam się. Jedynie co troszeczkę mnie wkurwia to brak porządnego rapu w TV. Kiedyś biegłem przez pół osiedla, żeby nie przegapić klipów, teraz w Vivie dzieje się tyle co u Romana z "Na Wspólnej". Fabster: Najbardziej irytuje mnie brak polskiego rapu w TV, klipów w stacjach muzycznych, nie głupim pomysłem byłoby również odpalenie rap audycji w jakiejś większej ogólnodostępnej rozgłośni radiowej. Irytuje mnie też częste przecenianie swoich możliwości w polskim rapie oraz często słaba frekwencja na koncertach i sprzedaż płyt - choć jeśli chodzi o koncerty to powiedziałbym, że wyjątkiem w obecnych czasach jest Śląsk - niech inni biorą z tego regionu przykład.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?TZI: Odbiegając od hip hopu, ale nie całkowicie chciałbym tu wymienić skład Prodigy i ich krążek "The Fat of The Land" z 97 roku. Posiadałem kasetę, którą prawie zdarłem od słuchania. Cieszyłem się jak dziecko widząc płytę w Empiku. Oczywiście zasila teraz moją kolekcję:) Z polskiego hip hopu PIH zrobił naprawdę dobre "Kwiaty Zła", za granicą znów Lloyd Banks w 2006 roku nagrał bardzo dobrą płytę pt. "Rotten Apple".Mączak: 1) Cypress Hill "Los Grandes Exitos En Espanol"2) Cypress Hill "Skull & bones"3) WTM "Cztery części prawdy"Pierwsze dwie to innowacyjność, a ostatnia to dojrzałość.Fabster: Arcydzieł w rapie jest mnóstwo, ale gdybym miał wymienić te najbardziej urzekające mnie będą to cztery, a nie trzy albumy:- Dr.Dre "Chronic 2001"- Devin The Dude "Just Tryin' ta Live"- 213 "The Hard Way"- Lil Jon "Crunk Juice"9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Zamawiasz preordery, stoisz w kolejce w Empiku, kradniesz płyty z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?TZI: Od dłuższego czasu jedyne moje źródło to płyty, kupowane głównie w Empiku, ponieważ często mam okazję do niego zajeżdżać i nie trafiam na kolejki:)Mączak: W pocie czoła licytuje na allegro lub kupuje w Empiku.Fabster: W płyty zaopatruję się w Empiku oraz za pomocą preorder.pl i allegro.pl. Nie ściągam płyt z Internetu - wielu płyt przez to nie słyszałem ale systematycznie nadrabiam zaległości. Oczywiście mowa o tych, które wychodzą na bieżąco. Wielu klasycznych płyt (nie polskich) nie jesteśmy w stanie zdobyć w sklepach.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?TZI: Zdecydowanie domator lubiący przymelanżować. Najbardziej hardcore'owe melanże to te, których nie pamiętam. Niesamowite, jak wstajesz na kacu, dzwoni do Ciebie kumpel i opowiada co robiłeś, a Ty nic nie pamiętasz. Ostatnio miałem tak na kawalerskim. Przy oglądaniu zdjęć uśmiałem się nieźle. Najbardziej zostało mi w pamięci, jak właśnie ziomek zadzwonił do mnie po jednym z melanży i opowiedział o naszych ulicznych wojażach. Nie wierzyłem w to, co mówił, ale zagubiona kurtka z dokumentami i ślady na ciele przekonały mnie:)Mączak: Lubię wypić i lubię robić to w domu w towarzystwie, więc pół na pół. A co do historii to zawsze coś się dzieje, raczej nie mam takiej jednej jedynej, którą przekaże pokoleniom.Fabster: Jestem raczej typem "nałogowego alkoholika" - lubię się spotykać z ziomkami i melanżować. Hardkorowych imprez było miliony, miliony niecodziennych sytuacji jak i krzywych akcji, gdyby chciało się je przytoczyć zapewne trzeba by było napisać książkę i byłby to bestseller w księgarniach. Gdybym miał coś konkretniej powiedzieć na ten temat wspomniałbym o moim ziomku Marcinie, który ma cały czas wolny kwadrat - pozdrawiamy tu jego rodziców, którzy od kilku dobrych lat są we Włoszech. Dzieją się tam czasem rzeczy, na których pomysł nie wpadliby nawet twórcy "American Pie".11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?TZI: Wszystko zależne od dnia i samopoczucia. W domu najczęściej są to filmy przy piwku, choć zdarzają się jakieś wypady czy grubsze melanże. Od pewnego czasu relaksuję się przy żonie.Mączak: Relax z kobietą lub przy muzyce. Zawsze cos się wymyśli. Raczej staram się nie wpadać w rutynę.Fabster: Relaks po pracy z moja Kobietą i z ziomkami, produkcja bitów i słuchanie non stop muzyki. Lubię też obejrzeć dobry film i dobry mecz.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?TZI: Szczerze nie mam jakiegoś życiowego motta. Staram się po prostu iść do przodu i pokonywać przeciwności losu. Ostatnio utkwiło mi jednak "Jesteś tym, co jesz". Nie życiowe motto, ale coś w tym jest :)Oczywiście mój ideał kobiety to moja żona, którą serdecznie pozdrawiam.Co do trunków bardzo lubię Whisky z colą, ale jak każdy Polak najwięcej sączę piwa.Mączak: Uczcie się ode mnie, bo ja wiecznie żył nie będę / taka która mnie zrozumie, uszanuje i pokocha, czyli ta z którą jestem / Jack Daniels z Colą.Fabster: Cytatem będzie "Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu" - być może wiecie kto jest autorem tych słów. Ideał kobiety? Moja Kobieta. Trunek: zdecydowanie Jack Daniels z colą oraz Warka.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:TZI: Chciałbym oczywiście zachęcić do sprawdzenia naszego nowego materiału WTM "Cztery Części Prawdy" dostępnego na www.preorder.pl, Allegro, w niektórych sklepach (także w rodzimym Wyszkowie - sklep "Instynkt") oraz bezpośrednio u nas. Zachęcam też do zaglądania na naszą oficjalną stronę www.wtmsklad.com, gdzie znajdziecie informacje na nasz temat i wszystkie aktualności dotyczące naszych działań.Mączak: Wielkie pięć za inicjatywe, za to, że docieracie do hip hopowych składów. Podziemie jest bogate i ma wielu dobrych raperów. Wielu sam znam i życzę zarówno im jak i WTM-owi, którego jestem reprezentantem wielu odbiorców koncertów i ich szacunku. Pozdrawiam wszystkich czytelników i słuchaczy.Fabster: Myślę, że zapytaliście już o wiele różnych rzeczy - a warto powiedzieć, że "Parszywa Trzynastka" na popkiller.pl to ciekawa forma wywiadu hehehe. Temat wyczerpany. Pozdrawiam.Jako, że dobrego ulicznego rapu nigdy nie za wiele, kolejnymi raperami, którzy zmierzyli się z pytaniami z cyklu "Parszywa 13" są członkowie wyszkowskiego składu WTM - TZI, Mączak oraz Fabster.

WTM parę miesięcy temu wydało album pt. "Cztery Części Prawdy", na którym gościnnie pojawił się m.in. Chada, Setka, GRZ/Peel Motyff, Lont, Kowall, Galon, Tomiko, Gabi, Rastamaniek oraz CBR.

Zanim zapoznacie się z najnowszą płytąWTM, zapraszamy do przeczytania obszernych wypowiedzi raperów!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
TZI
: Przez ostatni okres pracowaliśmy nad naszym najnowszym albumem "Cztery Części Prawdy", którego premiera odbyła się 30 kwietnia. Ostro też przygotowywałem się do zawarcia związku małżeńskiego, który miał miejsce 17 kwietnia, a zaraz po nim tydzień w Tunezji. Ogólnie zakręcony czas, dużo się u mnie działo i jeszcze sporo przede mną.
Mączak
: Szkoła, praca i wolne style w przerwie, szukanie nowych pomysłów na kolejną płytę i przemyślenie wielu spraw.  
Fabster
: Głównym działaniem przez ostatnie pół roku była praca nad nasza płytą "Cztery części prawdy" i jej finalizowanie, zdobywanie patronatów i pozyskanie sponsorów. Zagraliśmy też kilka koncertów, a przed nami kolejne. Prócz tego zmieniłem prace i przeprowadziłem się do stolicy. W ogóle ostatnie pół roku był to czas, w którym w moim życiu zaszło bardzo wiele zmian, lecz wszystko idzie w dobrym kierunku.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
TZI: No myślę, że raczej nieprędko :) Muszę ogarnąć najpierw życiowe sprawy. W planach co prawda mam nagranie solówki, ale to jest na razie odległy temat, na razie trochę piszę i zobaczymy. Co do gościnnych nagrywek nic mi się nie szykuje na razie, ale jak będzie jakaś okazja myślę, że skorzystam z niej.
Mączak: Pewnie najprędzej u siebie, na nowym materiale WTM-u. Czekam na nowe bity od Fabstera i Pirada, żeby w końcu ruszyć z tematem i wylać z siebie to, co się we mnie gniecie. Może to nada jakiś kierunek lub pomysł na płytę. Pewnie na którymś z melanży nagramy jakiś spontan i wrzucimy tu i ówdzie, ale to raczej bez większego hałasu. Na razie każdy z nas ma coś do zrobienia - prywatnie.
Fabster: Obecnie pracujemy nad wspólnym materiałem wraz z moim serdecznym przyjacielem CBR-em. Czas i siła, jaką poświęcam obecnie skierowana jest właśnie w ten materiał. Mamy już zebrane sporo bitów, tematów i zrealizowane kilka numerów. Goście też są już zaproszeni, myślę, że nie zawiedziemy tą płytą słuchaczy. Brzmieniowo będzie to album, w którym przeważać będzie klasyka, choć nie zabraknie i nowoczesnego stylu - tematycznie zaś powyciągamy trochę brudów i parę spraw ujrzy światło dzienne, płyta będzie bardzo szczera. Z kolei gościnnie, a raczej jako producent będzie mnie można usłyszeć na płytach Gabi, Lonta, Brudnego Bastionu, Wuwunia czy Małaza oraz na wielu innych, o których na razie jest zbyt wcześnie aby mówić. Z niecierpliwością czekam również na "powrót" Chady - w planach oczywiście kolejne produkcje. Najświeższym materiałem z kolei, na którym pojawiły się moje produkcje jest płyta Kowalla i Galona "Czysta natura".

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
TZI: Na pewno Waldemar Kasta. Jego ostatni album "13" mam i polecam. Pyskaty wydał ciekawą płytę "Pysk w Pysk". Oczywiście Chada "Proceder", którego pozdrawiam, Ten Typ Mes "Zamach Na Przeciętność".
Mączak: W sumie jak każdy chyba chciałbym coś nawinąć na bitach od Matheo, lub po szesnastce wspólnie z Guralem. Pozytywnie też o płycie Soboty "SOBOTAŻ" materiał na piątkę, kupiłem, mam i się jaram. Z nim również kawałek mógłby wyjść niecodziennie i mieć zajebisty potencjał.
Fabster: Wiadomo, na polskiej scenie jest wielu utalentowanych raperów, z wieloma chciałoby się stworzyć choćby jeden wspólny numer, ale chyba na dzień dzisiejszy w moim mniemaniu chętnie stworzyłbym coś z GrubSonem - oczywiście jako producent.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
TZI: Mógłbym spokojnie wymienić więcej niż jeden kawałek. Z najnowszej płyty bez wątpienia jest to np. "Cokolwiek 2" z Chadą. Nagrać kawałek z takim raperem to prawdziwa przyjemność. Podobnie zresztą, jak dwa pierwsze kawałki nagrane kiedyś z GRZ'em. To też było przeżycie, które miło wspominam. Teraz przyjaźnimy się i nagraliśmy już wspólnie trochę kawałków.
Mączak: haha"Czy to się kalkuluje?" mój pierwszy numer w szeregach WTM z 2006 i pomimo, że nie powala to przypomina mi emocje, jakie towarzyszyły temu wszystkiemu. Wtedy zapał był nieziemski, a ograniczenia sprzętowe zupełnie nieistotne.
Fabster: Kawałków, które przywołują jakieś wspomnienia jest mnóstwo... chyba nie mam jakiegoś jednego konkretnego, choć wymienię kilka - być może wtajemniczeni będą wiedzieć o co chodzi: "Każdy krok" (2003), "Dylemat" (2003), "Zaginiony w akcji" (2007) czy "Wyszkowski klasyk" (2007).

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
TZI: Myślę, że ostro bym się wziął do roboty, aby mu jak najszybciej odpowiedzieć :)
Mączak: Jeśli czułbym, że jakieś spięcie wisi w powietrzu to zdissowałbym go pierwszy.
Fabster: Jeśli byłby to tylko jakiś rozwydrzony piętnastolatek, który za karę siedzi w domu i mu się nudzi to bym to olał, ale jeśli byłaby to konfrontacja poparta jakimś argumentem odpowiedziałbym natychmiast. Co do dissów to obecnie w Polsce zrobiła się z tego internetowa sieczka, wygląda to niekiedy żałośnie... nie da się niestety zbudować swojego autorytetu na wyklinaniu kogoś, bo zawsze przychodzi moment, kiedy temat i argumenty się wyczerpują i zaczyna się robić żałośnie - a jak wiadomo nikt nie chce ustąpić, więc w większości nie warto nawet zaczynać jakikolwiek beef. Chyba, że ktoś czuje się mega dobry, ale takich jak wiemy jest nie wielu...

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
TZI: Staram się nie wchodzić w takie układy z nieznanymi mi osobami, chyba że mój znajomy zna tą osobę i jest co do niej pewny. Z reguły jestem nieufny do ludzi. Na pewno co do takiej osoby łatwiej mi byłoby nawiązać współpracę z producentem niż z raperem. Jak na razie taka sytuacja mi się nie zdarzyła.
Mączak: Nie mam myspace, nawet gadu gadu nie używam prawie, więc jeśli już to musiałby mi napisać list i przytoczyć zagadnienie. Ale jak bym czegoś się o nim dowiedział i przesłuchał kilka jego nawijek i ocenił je pozytywnie, to na pewno tego samego dnia jeszcze dłubalibyśmy nad wspólną produkcją.
Fabster: Nie jestem, nie byłem i nie będę nigdy żadnym "gwiazdorem", który jest w sobie zadufany i nie można ze mną nawiązać współpracy lub się skontaktować. Jeśli ktoś podbija do mnie w takiej sprawie zawsze staram się odpowiadać i jeśli czas na to pozwala wspólnie coś stworzyć - no chyba, że są to maile w stylu "cześć, zrobisz mi bit?" - to niestety wtedy nie jestem skłonny odpowiadać na takie pytania - świadczą one o poziomie inteligencji danej osoby. Jestem bardzo otwarty na współpracę, myślę, że widać to po projektach i ich ilości, w których się pojawiam - staram się na bieżąco aktualizować swój myspace i stąd jest najłatwiej dowiedzieć się wielu rzeczy o mnie - zapraszam na www.myspace.com/fabsterbeats.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hop'ie?
TZI: Zdarzają się słabe koncerty, na których albo nie ma ludzi, albo są, ale raczej bardziej z przypadku. Pozdrawiam Emila ze Śląska, który robi najlepsze koncerty, na których byłem. Pełne sale, ludzie aktywnie uczestniczący w koncertach od początku do końca, tak powinno być wszędzie, niestety w wielu przypadkach tego brakuje. W lipcu prawdopodobnie po raz kolejny odwiedzimy Śląsk, z czego się bardzo cieszę.
Mączak: Teraz już nic. Do wszystkiego co mnie irytowało już zdążyłem przywyknąć i nie wczuwam się. Jedynie co troszeczkę mnie wkurwia to brak porządnego rapu w TV. Kiedyś biegłem przez pół osiedla, żeby nie przegapić klipów, teraz w Vivie dzieje się tyle co u Romana z
"Na Wspólnej".
Fabster: Najbardziej irytuje mnie brak polskiego rapu w TV, klipów w stacjach muzycznych, nie głupim pomysłem byłoby również odpalenie rap audycji w jakiejś większej ogólnodostępnej rozgłośni radiowej. Irytuje mnie też częste przecenianie swoich możliwości w polskim rapie oraz często słaba frekwencja na koncertach i sprzedaż płyt - choć jeśli chodzi o koncerty to powiedziałbym, że wyjątkiem w obecnych czasach jest Śląsk - niech inni biorą z tego regionu przykład.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
TZI: Odbiegając od hip hopu, ale nie całkowicie chciałbym tu wymienić skład Prodigy i ich krążek "The Fat of The Land" z 97 roku. Posiadałem kasetę, którą prawie zdarłem od słuchania. Cieszyłem się jak dziecko widząc płytę w Empiku. Oczywiście zasila teraz moją kolekcję:) Z polskiego hip hopu PIH zrobił naprawdę dobre "Kwiaty Zła", za granicą znów Lloyd Banks w 2006 roku nagrał bardzo dobrą płytę pt. "Rotten Apple".
Mączak:
 1) Cypress Hill "Los Grandes Exitos En Espanol"
2) Cypress Hill "Skull & bones"
3) WTM "Cztery części prawdy"
Pierwsze dwie to innowacyjność, a ostatnia to dojrzałość.
Fabster: Arcydzieł w rapie jest mnóstwo, ale gdybym miał wymienić te najbardziej urzekające mnie będą to cztery, a nie trzy albumy:
- Dr.Dre "Chronic 2001"
- Devin The Dude "Just Tryin' ta Live"
- 213 "The Hard Way"
- Lil Jon "Crunk Juice"

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Zamawiasz preordery, stoisz w kolejce w Empiku, kradniesz płyty z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
TZI: Od dłuższego czasu jedyne moje źródło to płyty, kupowane głównie w Empiku, ponieważ często mam okazję do niego zajeżdżać i nie trafiam na kolejki:)
Mączak: W pocie czoła licytuje na allegro lub kupuje w Empiku.
Fabster: W płyty zaopatruję się w Empiku oraz za pomocą preorder.pl i allegro.pl. Nie ściągam płyt z Internetu - wielu płyt przez to nie słyszałem ale systematycznie nadrabiam zaległości. Oczywiście mowa o tych, które wychodzą na bieżąco. Wielu klasycznych płyt (nie polskich) nie jesteśmy w stanie zdobyć w sklepach.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
TZI: Zdecydowanie domator lubiący przymelanżować. Najbardziej hardcore'owe melanże to te, których nie pamiętam. Niesamowite, jak wstajesz na kacu, dzwoni do Ciebie kumpel i opowiada co robiłeś, a Ty nic nie pamiętasz. Ostatnio miałem tak na kawalerskim. Przy oglądaniu zdjęć uśmiałem się nieźle. Najbardziej zostało mi w pamięci, jak właśnie ziomek zadzwonił do mnie po jednym z melanży i opowiedział o naszych ulicznych wojażach. Nie wierzyłem w to, co mówił, ale zagubiona kurtka z dokumentami i ślady na ciele przekonały mnie:)
Mączak: Lubię wypić i lubię robić to w domu w towarzystwie, więc pół na pół. A co do historii to zawsze coś się dzieje, raczej nie mam takiej jednej jedynej, którą przekaże pokoleniom.
Fabster: Jestem raczej typem "nałogowego alkoholika" - lubię się spotykać z ziomkami i melanżować. Hardkorowych imprez było miliony, miliony niecodziennych sytuacji jak i krzywych akcji, gdyby chciało się je przytoczyć zapewne trzeba by było napisać książkę i byłby to bestseller w księgarniach. Gdybym miał coś konkretniej powiedzieć na ten temat wspomniałbym o moim ziomku Marcinie, który ma cały czas wolny kwadrat - pozdrawiamy tu jego rodziców, którzy od kilku dobrych lat są we Włoszech. Dzieją się tam czasem rzeczy, na których pomysł nie wpadliby nawet twórcy "American Pie".

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
TZI: Wszystko zależne od dnia i samopoczucia. W domu najczęściej są to filmy przy piwku, choć zdarzają się jakieś wypady czy grubsze melanże. Od pewnego czasu relaksuję się przy żonie.
Mączak: Relax z kobietą lub przy muzyce. Zawsze cos się wymyśli. Raczej staram się nie wpadać w rutynę.
Fabster: Relaks po pracy z moja Kobietą i z ziomkami, produkcja bitów i słuchanie non stop muzyki. Lubię też obejrzeć dobry film i dobry mecz.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
TZI: Szczerze nie mam jakiegoś życiowego motta. Staram się po prostu iść do przodu i pokonywać przeciwności losu. Ostatnio utkwiło mi jednak "Jesteś tym, co jesz". Nie życiowe motto, ale coś w tym jest :)
Oczywiście mój ideał kobiety to moja żona, którą serdecznie pozdrawiam.
Co do trunków bardzo lubię Whisky z colą, ale jak każdy Polak najwięcej sączę piwa.
Mączak: Uczcie się ode mnie, bo ja wiecznie żył nie będę / taka która mnie zrozumie, uszanuje i pokocha, czyli ta z którą jestem / Jack Daniels z Colą.
Fabster: Cytatem będzie "Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu" - być może wiecie kto jest autorem tych słów. Ideał kobiety? Moja Kobieta. Trunek: zdecydowanie Jack Daniels z colą oraz Warka.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
TZI: Chciałbym oczywiście zachęcić do sprawdzenia naszego nowego materiału WTM "Cztery Części Prawdy" dostępnego na www.preorder.pl, Allegro, w niektórych sklepach (także w rodzimym Wyszkowie  - sklep "Instynkt") oraz bezpośrednio u nas.  Zachęcam też do zaglądania na naszą oficjalną stronę www.wtmsklad.com, gdzie znajdziecie informacje na nasz temat i wszystkie aktualności dotyczące naszych działań.
Mączak: Wielkie pięć za inicjatywe, za to, że docieracie do hip hopowych składów. Podziemie jest bogate i ma wielu dobrych raperów. Wielu sam znam i życzę zarówno im jak i WTM-owi, którego jestem reprezentantem wielu odbiorców koncertów i ich szacunku. Pozdrawiam wszystkich czytelników i słuchaczy.
Fabster: Myślę, że zapytaliście już o wiele różnych rzeczy - a warto powiedzieć, że "Parszywa Trzynastka" na popkiller.pl to ciekawa forma wywiadu hehehe. Temat wyczerpany. Pozdrawiam.

]]>
Dwóch Warszawiaków z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2010-06-12,dwoch-warszawiakow-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-06-12,dwoch-warszawiakow-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 11:51 amDawid SzynolKolejnymi raperami, jakich poprosiliśmy o udzielenie odpowiedzi na pytania z cyklu "Parszywa 13" są Cyjan oraz Kolso, czyli po prostu Dwóch Warszawiaków. Duet, który w kwietniu wydał czwartą płytę zatytułowaną "Nic Na Siłę", odpowiedział na nasze pytania odnośnie tych bardziej przyziemnych rzeczy, jak np. ulubiony trunek, kobiecy ideał czy klasyczne płyty. Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś?Dwóch Warszawiaków: Przez ostatnie może nie tyle pół roku, co cztery lata pracowaliśmy nad materiałem na naszą czwartą płytę pt: "Nic Na Siłę", którą wydaliśmy na początku kwietnia br. 2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Dwóch Warszawiaków: Nowego materiału można posłuchać od początku kwietnia br., kiedy wydaliśmy naszą najnowszą płytę. Na krążku znajduje się szesnaście utworów utrzymanych w stylistyce oldchoolowego rapu, połączonego ze specyficznym klimatem stołecznego miasta. Nad materiałem pracowaliśmy 4 lata, ale jesteśmy przekonani, że ten czas został dobrze przez nas wykorzystany i słuchacze dostali porządną dawką solidnego rapu. Na płycie można również usłyszeć: Igora z Mama Selita, Rastamańka z RaggaMoov'y, Tomasa, DJ'a DFC oraz wokalistkę Kasię Łuczyńską.Kolso: Jeśli chodzi o inne projekty to przede wszystkim razem z Igorem (Mama Selita) kończymy materiał "Syropu" na nasz debiutancki krążek pt. "Sztajer Selekta", który ukaże się pod koniec czerwca br. Jest kilka innych projektów, w których zajmuję się produkcją, jednak o nich powiem jak materiał zostanie skończony, na razie trwają nad nimi prace.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Dwóch Warszawiaków: Zdecydowanie jeśli mamy wybierać to artystą, którego bardzo cenimy i z którym chcielibyśmy wspólnie zrobić jakiś numer jest Vienio (Molesta Ewenement). Jeśli chodzi o płyty to sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ dla nas kultowy jest przede wszystkim oldschoolowy rap, więc najnowsze produkcje nie bardzo nas kręcą. Jednak płytą, która nas ostatnio zainteresowała jest najnowsza płyta Q-Tip pt. "Reniassance". 4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Dwóch Warszawiaków: Największy sentyment, jeśli tak można powiedzieć, mamy do kwakała "Na pamiątkę" z drugiej produkcji pt. "Nagrywając tę płytę". Jest to utwór, który od razu "zaskoczył" słuchaczom i aż do dzisiaj jest pamiętany i mile wspominany. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Dwóch Warszawiaków: Ogólnie nie jesteśmy za takimi formami muzyki, jednak wszystko zależy od formy w jakiej bylibyśmy zaatakowani. Jeśli ktoś użyje konkretnych argumentów to zrozumiemy, że dla niektórych jest to forma rywalizacji, jednak jeśli takie działanie będzie potraktowane jako czysta zawiść i nienawiść to prawdopodobnie odpowiedzielibyśmy swoim kawałkiem. Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli zmierzyć się z takim "wyzwaniem". 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś napisze do Was wiadomość na MySpace - odpowiecie?Dwóch Warszawiaków: Jesteśmy otwarci na współpracę, jednak musi ona odpowiadać obydwu stronom. Jeśli twórczość danej osoby będzie odpowiadała naszym klimatom to jest szansa na współpracę, jednak jeśli nasze drogi będą zupełnie różne to nie będziemy robić nic na siłę. My tworzymy muzykę bo to nasza pasja i to jest podstawa do wszystkiego. 7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim HipHopie? Dwóch Warszawiaków: Niestety polski Hip Hop kojarzy nam się z brakiem pieniędzy i powtarzalnością tematów w tym samym wykonaniu. Brak mu zdecydowanie finezji i polotu oraz szukania nowych rzeczy. 8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Dwóch Warszawiaków: Jest sporo dobrych płyt jeśli chodzi o korzenie rapu. Nie wiemy, które są znane szerszemu gronu słuchaczy ale dla nas klasykami zdecydowanie są płyty: A Tribe Called Quest "Midnight Maruders", Gang Starr "Moment of Truth", Dr Dre "The Chronic". Wszystkie krążki charakteryzują się świetnymi podkładami muzycznymi, niepowtarzalnym klimatem oraz nieśmiertelnym oldschoolowym brzmieniem. 9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz albumy z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Dwóch Warszawiaków: W dzisiejszych czasach jest wiele źródeł aby zdobyć fajną muzykę. My przede wszystkim słuchamy muzyki z YouTube, często zdarza się, że wymieniamy się płytami ze znajomymi a czasami wpadnie jakiś oryginał jako prezent urodzinowy :)10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Dwóch Warszawiaków: Podałeś dwie skrajności, a można nie być ani domatorem ani alkoholikiem. Lubimy imprezy i nigdy od nich nie stroniliśmy, dlatego takich śmiesznych sytuacji jest w naszym życiu sporo. Najzabawniejsza (choć z perspektywy czasu zdecydowanie bardzo lekkomyślna) jest sytuacja, gdy podczas jednego z wyjazdów schodziliśmy po prześcieradłach przez balkon z czwartego piętra na drugie. A wszystko przez to, że opiekunowie wycieczki nie pozwolili nam wieczorem spotkać się z dziewczynami. Jak widać znaleźliśmy sposób aby wybrnąć z tej sytuacji :) 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Dwóch Warszawiaków: Obaj bardzo lubimy sport i aktywny sposób spędzania czasu jest tym co pomaga odpocząć od codzienności a przynajmniej zmęczyć się inaczej :). Kolso: Oprócz sportu moim żywiołem jest muzyka, więc stworzenie nowego beatu zdecydowanie wywołuje uśmiech na mojej twarzy i sporo satysfakcji. Cyjan: W wolnych chwilach lubię wziąć dobrą książkę na temat II wojny światowej.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Kolso: Ulubiony trunek? Piwo pszeniczne. Ideał kobiety? Piękna i mądra (jeśli taka istnieje :). Mądrość: "gdzie zaczyna się hajs, tam kończy się sztuka". Cyjan: Drink na bazie żołądkowej gorzkiej de luxe. Ideał kobiety - Ania Mucha. Mądrość: "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą". 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Dwóch Warszawiaków: Przede wszystkim chcielibyśmy zaprosić wszystkich na nasz koncert, który odbędzie się 25 czerwca w Dobrej Karmie. Będzie to występ promujący naszą najnowszą produkcję "Nic na siłę" i mamy nadzieję świetna impreza w klimacie rapu i dirty funk, ponieważ na scenie wystąpi również Mama Selita. Kolejnymi raperami, jakich poprosiliśmy o udzielenie odpowiedzi na pytania z cyklu "Parszywa 13" są Cyjan oraz Kolso, czyli po prostu Dwóch Warszawiaków.

Duet, który w kwietniu wydał czwartą płytę zatytułowaną "Nic Na Siłę", odpowiedział na nasze pytania odnośnie tych bardziej przyziemnych rzeczy, jak np. ulubiony trunek, kobiecy ideał czy klasyczne płyty. Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś?
Dwóch Warszawiaków: Przez ostatnie może nie tyle pół roku, co cztery lata pracowaliśmy nad materiałem na naszą czwartą płytę pt: "Nic Na Siłę", którą wydaliśmy na początku kwietnia br.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Dwóch Warszawiaków: Nowego materiału można posłuchać od początku kwietnia br., kiedy wydaliśmy naszą najnowszą płytę. Na krążku znajduje się szesnaście utworów utrzymanych w stylistyce oldchoolowego rapu, połączonego ze specyficznym klimatem stołecznego miasta. Nad materiałem pracowaliśmy 4 lata, ale jesteśmy przekonani, że ten czas został dobrze przez nas wykorzystany i słuchacze dostali porządną dawką solidnego rapu. Na płycie można również usłyszeć: Igora z Mama Selita, Rastamańka z RaggaMoov'y, Tomasa, DJ'a DFC oraz wokalistkę Kasię Łuczyńską.
Kolso: Jeśli chodzi o inne projekty to przede wszystkim razem z Igorem (Mama Selita) kończymy materiał "Syropu" na nasz debiutancki krążek pt. "Sztajer Selekta", który ukaże się pod koniec czerwca br. Jest kilka innych projektów, w których zajmuję się produkcją, jednak o nich powiem jak materiał zostanie skończony, na razie trwają nad nimi prace.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Dwóch Warszawiaków: Zdecydowanie jeśli mamy wybierać to artystą, którego bardzo cenimy i z którym chcielibyśmy wspólnie zrobić jakiś numer jest Vienio (Molesta Ewenement). Jeśli chodzi o płyty to sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ dla nas kultowy jest przede wszystkim oldschoolowy rap, więc najnowsze produkcje nie bardzo nas kręcą. Jednak płytą, która nas ostatnio zainteresowała jest najnowsza płyta Q-Tip pt. "Reniassance".

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Dwóch Warszawiaków: Największy sentyment, jeśli tak można powiedzieć, mamy do kwakała "Na pamiątkę" z drugiej produkcji pt. "Nagrywając tę płytę". Jest to utwór, który od razu "zaskoczył" słuchaczom i aż do dzisiaj jest pamiętany i mile wspominany. 

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Dwóch Warszawiaków: Ogólnie nie jesteśmy za takimi formami muzyki, jednak wszystko zależy od formy w jakiej bylibyśmy zaatakowani. Jeśli ktoś użyje konkretnych argumentów to zrozumiemy, że dla niektórych jest to forma rywalizacji, jednak jeśli takie działanie będzie potraktowane jako czysta zawiść i nienawiść to prawdopodobnie odpowiedzielibyśmy swoim kawałkiem. Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli zmierzyć się z takim "wyzwaniem".

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś napisze do Was wiadomość na MySpace - odpowiecie?
Dwóch Warszawiaków: Jesteśmy otwarci na współpracę, jednak musi ona odpowiadać obydwu stronom. Jeśli twórczość danej osoby będzie odpowiadała naszym klimatom to jest szansa na współpracę, jednak jeśli nasze drogi będą zupełnie różne to nie będziemy robić  nic na siłę. My tworzymy muzykę bo to nasza pasja i to jest podstawa do wszystkiego.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim HipHopie?
Dwóch Warszawiaków: Niestety polski Hip Hop kojarzy nam się z brakiem pieniędzy i powtarzalnością tematów w tym samym wykonaniu. Brak mu zdecydowanie finezji i polotu oraz szukania nowych rzeczy.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Dwóch Warszawiaków: Jest sporo dobrych płyt jeśli chodzi o korzenie rapu. Nie wiemy, które są znane szerszemu gronu słuchaczy ale dla nas klasykami zdecydowanie są płyty: A Tribe Called Quest "Midnight Maruders", Gang Starr "Moment of Truth", Dr Dre "The Chronic". Wszystkie krążki charakteryzują się świetnymi podkładami muzycznymi, niepowtarzalnym klimatem oraz nieśmiertelnym oldschoolowym brzmieniem.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz albumy z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Dwóch Warszawiaków: W dzisiejszych czasach jest wiele źródeł aby zdobyć fajną muzykę. My przede wszystkim słuchamy muzyki z YouTube, często zdarza się, że wymieniamy się płytami ze znajomymi a czasami wpadnie jakiś oryginał jako prezent urodzinowy :)

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Dwóch Warszawiaków: Podałeś dwie skrajności, a można nie być ani domatorem ani alkoholikiem. Lubimy imprezy i nigdy od nich nie stroniliśmy, dlatego takich śmiesznych sytuacji jest w naszym życiu sporo. Najzabawniejsza (choć z perspektywy czasu zdecydowanie bardzo lekkomyślna) jest sytuacja, gdy podczas jednego z wyjazdów schodziliśmy po prześcieradłach przez balkon z czwartego piętra na drugie. A wszystko przez to, że opiekunowie wycieczki nie pozwolili nam wieczorem spotkać się z dziewczynami. Jak widać znaleźliśmy sposób aby wybrnąć z tej sytuacji :)
 
11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Dwóch Warszawiaków: Obaj bardzo lubimy sport i aktywny sposób spędzania czasu jest tym co pomaga odpocząć od codzienności a przynajmniej zmęczyć się inaczej :).
Kolso: Oprócz sportu moim żywiołem jest muzyka, więc stworzenie nowego beatu zdecydowanie wywołuje uśmiech na mojej twarzy i sporo satysfakcji.
Cyjan: W wolnych chwilach lubię wziąć dobrą książkę na temat II wojny światowej.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Kolso: Ulubiony trunek? Piwo pszeniczne. Ideał kobiety? Piękna i mądra (jeśli taka istnieje :). Mądrość: "gdzie zaczyna się hajs, tam kończy się sztuka".
Cyjan: Drink na bazie żołądkowej gorzkiej de luxe. Ideał kobiety - Ania Mucha. Mądrość: "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą".

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Dwóch Warszawiaków: Przede wszystkim chcielibyśmy zaprosić wszystkich na nasz koncert, który odbędzie się 25 czerwca w Dobrej Karmie. Będzie to występ promujący naszą najnowszą produkcję "Nic na siłę" i mamy nadzieję świetna impreza w klimacie rapu i dirty funk, ponieważ na scenie wystąpi również Mama Selita.
]]>
SMA z cyklu Parszywa 13https://popkiller.kingapp.pl/2010-06-10,sma-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2010-06-10,sma-z-cyklu-parszywa-13January 6, 2014, 1:40 pmDawid SzynolMamy przyjemność zaprezentować po raz pierwszy wywiad z cyklu "Parszywa 13". Jest to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Z założenia głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie od artysty informacji, jakich nie znaleźlibyście w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!Pierwszym wykonawcą jakiego postanowiliśmy przepytać jest opolski raper SMA. Muzyk parę tygodni temu wydał album "83", na którym gościnnie znajdziemy Jareckiego, BRK oraz Okoliczny Element. Zapraszamy do lektury!1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?SMA: Jeśli chodzi o kwestie muzyczne to głównie pracowałem nad płytą "83", która właśnie się ukazała. A ogólnie to praca, brak czasu na wiele spraw, niestety. Chociaż daleko mi do monotonii, przyzwyczajenia czy rutyny. Miałem iść na studia podyplomowe ale na razie odłożyłem to z wielu czynników na termin bliżej nieznany. Póki co, to żyje od weekendu do weekendu i czekam na pierwszy siwy włos.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?SMA: Dosłownie kilka dni temu w końcu udało się nam ogarnąć wszystko z tą płytą "83". Zrobiliśmy elegancki digipack i puszczamy limitowaną wersję w świat. Ale dla tych którzy maja gdzieś oryginały to jest legalne mp3 więc wilk syty i owca cała. Ważne ze coraz więcej jest pozytywnych opinii, coraz głośniej o tej płycie i fajnie. Bo dużo w to włożyliśmy i cieszy fakt, że ludzie doceniają.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?SMA: Producentów i to zajebistych to mam w swoim mieście i niczym nie ustępują innym, więc nie muszę szukać daleko. A jak każdy kto wychował się na rapie z lat 90', Klanach, kasetach to chciałbym nagrać z dawnym Tedzikiem, dawnym Peją. Do dziś słucham tych płyt i dalej mam ciary na plecach.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?SMA: Podczas 10 lat zabawy z rapem trochę tych numerów powstało, wielu nawet już nie pamiętam. Skupie się na najnowszej płycie, bardzo osobistym numerem dla mnie jest "w drodze", jako ostatni powstał na płytę i bardzo go lubię. Zresztą na płycie znalazły się wyselekcjonowane numery, więc każdy na swój sposób dla mnie jest najlepszy. Bujają, nie nudzą się szybko.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? SMA: Za stary jestem na dissy. Mam 27 lat, nie chce mi się analizować twórczości danego rapera, szukać na niego haków i nagrywać kawałki. Wole nagrać dobry numer niż tracić czas na głupie afery, które do niczego nie prowadzą. Największą zemstą jest brak reakcji.6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś napisze Ci wiadomość na MySpace - odpowiesz?SMA: Odpisze zawsze. Ale nie zawsze już nagram. Ale nie dlatego, że nie chce. Ja serio mam taki sajgon, że nie wiedziałem czy nawet mój album się ukaże. Ciężko było pogodzić prace, kobietę, rodzinę, inne obowiązki i pewne sprawy z nagrywaniem materiału. Dlatego to się przeciągało. Kilku osobom już odmówiłem, bo nie chciałem dać zwrotki na kolanie i spieprzyć projektu. No ale nie ukrywam też, że też ważny jest poziom danej osoby. Zresztą zależy też od tematu kawałka, stylu itp. Nie wszystko mi sie podoba.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim HipHopie? SMA: Stoję trochę z boku. Nie wczuwam się w to zbytnio, robię to dla zajawki, nie pod kątem zysków bo mam z czego żyć póki co. Nie spinam się na hejterów bo nieważne co i jak mówią, ważne by mówili. Tak musi być. Nie będę wchodził w forumowe pyskówki, to nie dla mnie. Robimy swoje.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?SMA: Jestem oldskulowcem. Mam mega sentyment do polskich starych płyt rapowych, bo na tym się wychowałem. Mam wiele ulubionych, głownie to lata 90te, bity na samplach, mocne brzmienie. Jest tyle tych albumów, że ciężko wymienić trzy. Zresztą nie mam głowy do tytułów, tak samo jak z filmami. Ktoś mi mówi tytuł a ja nie kojarzę, dopiero po jakiejś scenie zaczynam ogarniać o co chodzi.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz albumy z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?SMA: Kupowałem dużo kaset, mam ich sporą kolekcję. Płyt mam mniej, ale nadrabiam zaległości. Przez Preorder mam taki luz, że mieszkam w Opolu, niedaleko siedziby tego sklepu wiec raz dwa i już jestem tam. Pewnie, że z netu sprawdzam płyty, wygodniej jest. A jak mi się spodoba to zawsze sobie kupie chociażby po to by zobaczyć wkładkę do płyty.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? SMA: Ostatnio staje się domatorem z racji tego, że nie służą mi już wielkie biby. Szybko się na nich nudzę, meczę i na siłę staram sie być. No i siada mi gardło, żołądek, płuca, serce tak często. Do tego wzrok, wiele mam problemów zdrowotnych przez alkohol bo nie ukrywam, że on towarzyszy mi już ponad 10 lat regularnie weekend w weekend a bywało, że codziennie. Co nie znaczy, że rezygnuje z imprez. Często mnie spotkasz tu i tam, ale już nie mam sił na mega petardy, bardziej kontrolnie by pogadać przy barze a nie czołgać się do niego i rano ogarnąć, że znów w plecy jestem ponad 100 zł a mam z tego tylko mega ból głowy, nudności i chce umrzeć i zdycham. Nie pamiętam jakichś historii, za dużo tego było a o których to nawet nie chce pamiętać. 11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?SMA: Od lat jestem zajawkowiczem rowerowych wypraw. Jak codziennie nie przejadę chociaż 15 km to nie jestem sobą. Wtedy przy okazji sprawdzam płyty, na które nie mam czasu. Siłownia również, chociaż ostatnio zaniedbałem systematyczność.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?SMA: "Żyj tak aby twoim znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz". Nie muszę chyba tego rozwijać. Co do kobiet, nie ma ideałów w sumie ale jeśli już muszę to ideał to dla mnie kobieta która potrafi rozmawiać a nie tylko bardzo dobrze wyglądać, zrobić dobre jedzenie z trzech składników, ogarnąć burdel w mojej głowie i wspierać w każdej chwili. Każdy kto mnie zna to wie, że najlepszym trunkiem jest żołądkowa i długo nic. 13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:SMA: Sprawdzaj płytę SMA - 83. Soczyste brzmienie, dobre wersy, ciekawi goście. 40 minut odskoczni od rzeczywistości. Naprawdę warto.Album SMA pt. "83" możesz ściągnąć legalnie i za darmo tutaj lub tutaj. Wersja fizyczna płyty dostępna jest na www.preorder.pl. Jest to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadająróżni wykonawcy. Z założenia głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie od artysty informacji, jakich nie znaleźlibyście w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Pierwszym wykonawcą jakiego postanowiliśmy przepytać jest opolski raper SMA. Muzyk parę tygodni temu wydał album "83", na którym gościnnie znajdziemy Jareckiego, BRK oraz Okoliczny Element. Zapraszamy do lektury!

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
SMA: Jeśli chodzi o kwestie muzyczne to głównie pracowałem nad płytą "83", która właśnie się ukazała. A ogólnie to praca, brak czasu na wiele spraw, niestety. Chociaż daleko mi do monotonii, przyzwyczajenia czy rutyny. Miałem iść na studia podyplomowe ale na razie odłożyłem to z wielu czynników na termin bliżej nieznany. Póki co, to żyje od weekendu do weekendu i czekam na pierwszy siwy włos.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
SMA: Dosłownie kilka dni temu w końcu udało się nam ogarnąć wszystko z tą płytą "83". Zrobiliśmy elegancki digipack i puszczamy limitowaną wersję w świat. Ale dla tych którzy maja gdzieś oryginały to jest legalne mp3 więc wilk syty i owca cała. Ważne ze coraz więcej jest pozytywnych opinii, coraz głośniej o tej płycie i fajnie. Bo dużo w to włożyliśmy i cieszy fakt, że ludzie doceniają.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
SMA: Producentów i to zajebistych to mam w swoim mieście i niczym nie ustępują innym, więc nie muszę szukać daleko. A jak każdy kto wychował się na rapie z lat 90', Klanach, kasetach to chciałbym nagrać z dawnym Tedzikiem, dawnym Peją. Do dziś słucham tych płyt i dalej mam ciary na plecach.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
SMA: Podczas 10 lat zabawy z rapem trochę tych numerów powstało, wielu nawet już nie pamiętam. Skupie się na najnowszej płycie, bardzo osobistym numerem dla mnie jest "w drodze", jako ostatni powstał na płytę i bardzo go lubię. Zresztą na płycie znalazły się wyselekcjonowane numery, więc każdy na swój sposób dla mnie jest najlepszy. Bujają, nie nudzą się szybko.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
SMA: Za stary jestem na dissy. Mam 27 lat, nie chce mi się analizować twórczości danego rapera, szukać na niego haków i nagrywać kawałki. Wole nagrać dobry numer niż tracić czas na głupie afery, które do niczego nie prowadzą. Największą zemstą jest brak reakcji.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś napisze Ci wiadomość na MySpace - odpowiesz?
SMA: Odpisze zawsze. Ale nie zawsze już nagram. Ale nie dlatego, że nie chce. Ja serio mam taki sajgon, że nie wiedziałem czy nawet mój album się ukaże. Ciężko było pogodzić prace, kobietę, rodzinę, inne obowiązki i pewne sprawy z nagrywaniem materiału. Dlatego to się przeciągało. Kilku osobom już odmówiłem, bo nie chciałem dać zwrotki na kolanie i spieprzyć projektu. No ale nie ukrywam też, że też ważny jest poziom danej osoby. Zresztą zależy też od tematu kawałka, stylu itp. Nie wszystko mi sie podoba.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim HipHopie?
SMA: Stoję trochę z boku. Nie wczuwam się w to zbytnio, robię to dla zajawki, nie pod kątem zysków bo mam z czego żyć póki co. Nie spinam się na hejterów bo nieważne co i jak mówią, ważne by mówili. Tak musi być. Nie będę wchodził w forumowe pyskówki, to nie dla mnie. Robimy swoje.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
SMA: Jestem oldskulowcem. Mam mega sentyment do polskich starych płyt rapowych, bo na tym się wychowałem. Mam wiele ulubionych, głownie to lata 90te, bity na samplach, mocne brzmienie. Jest tyle tych albumów, że ciężko wymienić trzy. Zresztą nie mam głowy do tytułów, tak samo jak z filmami. Ktoś mi mówi tytuł a ja nie kojarzę, dopiero po jakiejś scenie zaczynam ogarniać o co chodzi.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz albumy z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
SMA: Kupowałem dużo kaset, mam ich sporą kolekcję. Płyt mam mniej, ale nadrabiam zaległości. Przez Preorder mam taki luz, że mieszkam w Opolu, niedaleko siedziby tego sklepu wiec raz dwa i już jestem tam. Pewnie, że z netu sprawdzam płyty, wygodniej jest. A jak mi się spodoba to zawsze sobie kupie chociażby po to by zobaczyć wkładkę do płyty.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
SMA: Ostatnio staje się domatorem z racji tego, że nie służą mi już wielkie biby. Szybko się na nich nudzę, meczę i na siłę staram sie być. No i siada mi gardło, żołądek, płuca, serce tak często. Do tego wzrok, wiele mam problemów zdrowotnych przez alkohol bo nie ukrywam, że on towarzyszy mi już ponad 10 lat regularnie weekend w weekend a bywało, że codziennie. Co nie znaczy, że rezygnuje z imprez. Często mnie spotkasz tu i tam, ale już nie mam sił na mega petardy, bardziej kontrolnie by pogadać przy barze a nie czołgać się do niego i rano ogarnąć, że znów w plecy jestem ponad 100 zł a mam z tego tylko mega ból głowy, nudności i chce umrzeć i zdycham. Nie pamiętam jakichś historii, za dużo tego było a o których to nawet nie chce pamiętać.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
SMA: Od lat jestem zajawkowiczem rowerowych wypraw. Jak codziennie nie przejadę chociaż 15 km to nie jestem sobą. Wtedy przy okazji sprawdzam płyty, na które nie mam czasu. Siłownia również, chociaż ostatnio zaniedbałem systematyczność.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
SMA: "Żyj tak aby twoim znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz". Nie muszę chyba tego rozwijać. Co do kobiet, nie ma ideałów w sumie ale jeśli już muszę to ideał to dla mnie kobieta która potrafi rozmawiać a nie tylko bardzo dobrze wyglądać, zrobić dobre jedzenie z trzech składników, ogarnąć burdel w mojej głowie i wspierać w każdej chwili. Każdy kto mnie zna to wie, że najlepszym trunkiem jest żołądkowa i długo nic.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
SMA: Sprawdzaj płytę SMA - 83. Soczyste brzmienie, dobre wersy, ciekawi goście. 40 minut odskoczni od rzeczywistości. Naprawdę warto.


Album SMA pt. "83" możesz ściągnąć legalnie i za darmo tutaj lub tutaj. Wersja fizyczna płyty dostępna jest na www.preorder.pl.

]]>
HK Rufijok z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-11,hk-rufijok-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-11,hk-rufijok-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 10:50 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z HK Rufijokiem, autorem niedawno wydanej płyty "Who Ja W To Wbijom mikzteip".1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?HK Rufijok: Ostatni czas spędziłem na robieniu z Gajosem swojej drugiej solowej płyty "Who Ja W To Wbijom mikzteip" oraz spełnianiu się w życiu zawodowym w firmie reklamowej Fabryka Barw.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?HK Rufijok: Reedycja mikzteipu wyjdzie przed końcem tego roku jako płyta o nazwie "Who? Ja W To Wbijom!". Odnośnie zwrotek gościnnych, to będzie można usłyszeć mnie na projektach m.in. Bu, Skorupa, Mass Cypher'a, Metrowego, Drive-by, projekcie "Grube Jointy 2", składance Urban City, składance Silesia Crime vol. 2, oraz produkcjach typowo podziemnych takich ekip jak: Fonos, AMC, solówce Dijesa. Rozpoczęty jest także projekt ''Fachmani'', który współtworzę wraz z Fobią i Emsim ze składu Beeloka. Na pewno jeszcze coś się nawinie po drodze... (śmiech).3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?HK Rufijok: Jeśli chodzi o raperów to na pewno HST, DonGuralEsko, PIH (choć nie wiem czy to nie są zbyt wielkie wymagania jak na razie...). A jeśli chodzi o producentów to Dino i BRK, jak dla mnie są elegancką opcją do nakładania wokali na ich wykurwiste biciwa.... Choć ucieszyła by mnie możliwość współpracy z Matheo :) Jeśli chodzi o płyty, które wywarły na mnie duże wrażenie to oczywiście 3ODA Kru, ?Inwazja porywaczy ciał? Gurala i ?Droga Watażki? Skorupa.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?HK Rufijok: ?Rok Za Rokiem?, gdyż uważam, że jest to najlepszy technicznie kawałek i pierwszy od początku do końca zrobiony z zamysłem stricte śląskiej nawijki.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? HK Rufijok: Dostałby z miejsca odpowiedź, po której odechciałoby mu się powtarzać takich akcji ;)6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?HK Rufijok: Jeśli dany artysta okaże się na tyle oryginalny by zrobić z nim coś wspólnie to od razu może na to liczyć. Jednak wszyscy wiemy, że ostatnio dużo jest mętnych przyśpiewek heheh. Jak coś to zapraszam!7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? HK Rufijok: Na pewno monotonia w tekstach i brak własnych patentów! Wiadomo, że polski rap ewoluował na przestrzeni lat, więc trzeba iść za tą ewolucją, a nie stać w miejscu. Lipna jakość nagłośnienia na koncertach ( co się często zdarza) i szczypanie się z hajsem za koncerty. I nie mówię tu o jakiś krociach, tylko o kwotach, które dałyby chociaż możliwość odczucia, że można se przyrobić po pracy trochę talarków.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?HK Rufijok: Jest tego trochę ? np. - HST ''Na językach'' - za pionierstwo rapowania gwarą! - 3Oda kru ''Parchastyczny Mikstejp" - za swój ogólny fenomen i swojski klimat . ..YHYHYHYHY!- Molesta "Skandal" - bo to jedna z nielicznych płyt , na której każdy jeden numer jest zajebisty! Ciężko ogólnie ograniczyć to do trzech albumów.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?HK Rufijok: Niestety muszę się przyznać , że jak większość ściągam muzę z Internetu. Głównie przez moje niskie zarobki i nadal wysokie ceny płyt w Polsce. Sory, ale tak jest. 10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? HK Rufijok: Raczej alkoholika heheh , w sensie, że wychowałem się z ludźmi, którzy lubią zabalować niezależnie od pory tygodnia więc nie mógłbym tak tego teraz odstawić, heheh. Jeśli chodzi o konkretną bibę to nie ma takiej. Najlepiej wspominam wszystkie melanże z moimi ludźmi z Barwnej (BRWA hołota) gdyż każda z nich była jak by to powiedzieć ''OGIYŃ Z DUPY !!!"11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?HK Rufijok: Piwko i Joint z przyjaciółmi, poza tym to PlayStation.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?HK Rufijok: Cytat - "Pomału a sztyjc " ( coś w stylu spiesz sie powoli) . Ideał kobiety - Ładna , inteligentna , dojrzalsza niż ja , po to, by pomogła mi wyjść na ludzi...hehe. Ulubiony trunek - PIWO !13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:HK Rufijok: Jestem do wzięcia. Jestem przeciwnikiem narkotyków (pale tylko gandzie). Uważam swój dar rapowania jako misje, by kultywować naszą piękną , śląską gwarę. Nie jeżdżę po alkoholu. I zapraszam wszystkich do Rydułtów na najwyższą hałdę w Europie w celach rekreacyjno - turystycznych ! Pozdrawiom!!!!zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z HK Rufijokiem, autorem niedawno wydanej płyty "Who Ja W To Wbijom mikzteip".

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
HK Rufijok: Ostatni czas spędziłem na robieniu z Gajosem swojej drugiej solowej płyty "Who Ja W To Wbijom mikzteip" oraz spełnianiu się w życiu zawodowym w firmie reklamowej Fabryka Barw.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
HK Rufijok: Reedycja mikzteipu wyjdzie przed końcem tego roku jako płyta o nazwie "Who? Ja W To Wbijom!". Odnośnie zwrotek gościnnych, to będzie można usłyszeć mnie na projektach m.in. Bu, Skorupa, Mass Cypher'a, Metrowego, Drive-by, projekcie "Grube Jointy 2", składance Urban City, składance Silesia Crime vol. 2, oraz produkcjach typowo podziemnych takich ekip jak: Fonos, AMC, solówce Dijesa. Rozpoczęty jest także projekt ''Fachmani'', który współtworzę wraz z Fobią i Emsim ze składu Beeloka. Na pewno jeszcze coś się nawinie po drodze... (śmiech).

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
HK Rufijok: Jeśli chodzi o raperów to na pewno HST, DonGuralEsko, PIH (choć nie wiem czy to nie są zbyt wielkie wymagania jak na razie...). A jeśli chodzi o producentów to Dino i BRK, jak dla mnie są elegancką opcją do nakładania wokali na ich wykurwiste biciwa.... Choć ucieszyła by mnie możliwość współpracy z Matheo :) Jeśli chodzi o płyty, które wywarły na mnie duże wrażenie to oczywiście 3ODA Kru, ?Inwazja porywaczy ciał? Gurala i ?Droga Watażki? Skorupa.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
HK Rufijok: ?Rok Za Rokiem?, gdyż uważam, że jest to najlepszy technicznie kawałek i pierwszy od początku do końca zrobiony z zamysłem stricte śląskiej nawijki.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
HK Rufijok: Dostałby z miejsca odpowiedź, po której odechciałoby mu się powtarzać takich akcji ;)

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
HK Rufijok: Jeśli dany artysta okaże się na tyle oryginalny by zrobić z nim coś wspólnie to od razu może na to liczyć. Jednak wszyscy wiemy, że ostatnio dużo jest mętnych przyśpiewek heheh. Jak coś to zapraszam!

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
HK Rufijok: Na pewno monotonia w tekstach i brak własnych patentów! Wiadomo, że polski rap ewoluował na przestrzeni lat, więc trzeba iść za tą ewolucją, a nie stać w miejscu. Lipna jakość nagłośnienia na koncertach ( co się często zdarza) i szczypanie się z hajsem za koncerty. I nie mówię tu o jakiś krociach, tylko o kwotach, które dałyby chociaż możliwość odczucia, że można se przyrobić po pracy trochę talarków.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
HK Rufijok: Jest tego trochę ? np.
- HST ''Na językach'' - za pionierstwo rapowania gwarą!
- 3Oda kru ''Parchastyczny Mikstejp" - za swój ogólny fenomen i swojski klimat .    ..YHYHYHYHY!
- Molesta "Skandal" - bo to jedna z nielicznych płyt , na której każdy jeden numer jest zajebisty!
Ciężko ogólnie ograniczyć to do trzech albumów.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
HK Rufijok: Niestety muszę się przyznać , że jak większość ściągam muzę z Internetu. Głównie przez moje niskie zarobki i nadal wysokie ceny płyt w Polsce. Sory, ale tak jest.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
HK Rufijok: Raczej alkoholika heheh , w sensie, że wychowałem się z ludźmi, którzy lubią zabalować niezależnie od pory tygodnia więc nie mógłbym tak tego teraz odstawić, heheh. Jeśli chodzi o konkretną bibę to nie ma takiej. Najlepiej wspominam wszystkie melanże z moimi ludźmi z Barwnej (BRWA hołota) gdyż każda z nich była jak by to powiedzieć ''OGIYŃ Z DUPY !!!"

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
HK Rufijok: Piwko i Joint z przyjaciółmi, poza tym to PlayStation.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
HK Rufijok: Cytat - "Pomału a sztyjc " ( coś w stylu spiesz sie powoli) . Ideał kobiety - Ładna , inteligentna , dojrzalsza niż ja , po to, by pomogła mi wyjść na ludzi...hehe. Ulubiony trunek - PIWO !

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
HK Rufijok: Jestem do wzięcia. Jestem przeciwnikiem narkotyków (pale tylko gandzie). Uważam swój dar rapowania jako misje, by kultywować naszą piękną , śląską gwarę. Nie jeżdżę po alkoholu. I zapraszam wszystkich do Rydułtów na najwyższą hałdę w Europie w celach rekreacyjno - turystycznych ! Pozdrawiom!!!!


]]>
Metrowy (3oda Kru) z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-02,metrowy-3oda-kru-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-02,metrowy-3oda-kru-z-cyklu-parszywa-13January 23, 2014, 10:51 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Metrowym, członkiem zespołu 3oda Kru.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Metrowy: - kręceniem gibonów ;),- graniem koncertów ,- gromadzeniem materiału dla PROTEST SONGU, GRUBYCH JOINTÓW oraz solówki Rufijoka,- uczestniczyłem w MARSZACH WYZWOLENIA KONOPI,- zbierałem podpisy pod projektem ustawy INICJATYWA 100.000 podpisów.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Metrowy: Myślę że mój materiał ukaże się na początku nowego roku nakładem mojej własnej wytwórni PROTEST SONG: ? DEDORS & Goście ? "Dziennik z podróży w miejscu?. Prace nad projektem już trwają.Gościnnie udzielałem się na projektach: GrubSon, Bu, HK Rufijok, Skorup, NTK, TruKru, Drive-by, Projekt INTRUZ - od jakiegoś czasu skupiam się nad projektem PROTEST SONG RAP ARMY vol.1 ? jest to solowa płyta śląskiego nawijacza HK Rufijok, którego wydaje właśnie moja wytwórnia; jesteśmy już praktycznie na ukończeniu i niebawem będzie można przekonać się czym jest prawdziwa śląska nawijka!3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie? Metrowy: Aktualnie bardzo chciałbym wzmocnić komunikację z ziomkami, z którymi się już trochę znam ;) No i tu bardzo pięknie się składa, bo okazało się, że te projekty, które jarają mnie najbardziej w jakiś naturalny sposób bardzo się przybliżyły. Mówię tu np. o płycie MUCHA NIE SIADA Jareckiego i BRK, z którymi aktualnie gramy koncerty i współpracujemy nad nowymi trackami jako 3ODA; lub o projekcie HK Rufijoka ?Who?JaWToWbijom? mikztejp ? którego reedycję robimy obecnie na bitach D.I.N.O, BRK, DJ HWR, MŁODEGO. Obie płyty bardzo mnie wciągnęły aczkolwiek każda na zupełnie inny sposób. Polecam!4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek? Metrowy: Wiele jest takich sympatycznych kawałków ;) Ale chyba przy nagrywkach kawałka ?WOLNE KONOPIE? z zespołem Sari Ska Band było piekielnie ;) Niewątpliwie live band ma swoją moc! Zresztą już myślimy nad kolejnymi kawałkami, które moglibyśmy wspólnie zrobić. 5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Metrowy: Zależy czy byłby to rap na poziomie ? ale raczej bym się ucieszył ;)6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Metrowy: Oczywiście że tak - robię to w miarę możliwości czasowych.7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Metrowy: Chyba niesłowność i Internet ;)8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego? Metrowy: Army Of The Pharaos ? The Anholy Terror za bezkompromisowy rapTech N9ne - EverReady (The Religion) za odskocznię na wygnaniu ;)9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Metrowy: W sumie to dostaję lub zgrywam ją od kolegów ;)- dziękówa!10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Metrowy: Mam różnie. Lubię posiedzieć w domu z rodzinką i zamulić przy filmie. Ale imprezy to jednak OBOWIĄZEK nawijacza i tak się składa, że też je lubię i wtedy wiadomo 3ODA nie śpi a czuwa ;) I zacieszka raczej na maxa ;) Bardzo pozytywnie wspominam imprezy przede wszystkim z Lublina ? urodziny dwa razy pod rząd /CHONABIBE!!! Ale wiele innych miast depcze Lublinowi po piętach, w ostatnim czasie Wrocław, Żywiec, Toruń, Rzeszów czy Bielsko-Biała - melanżowo mistrzowsko, a wręcz BURmistrzowsko!!! Wielkie pozdro i do zobaczyska ? a co do konkretów z imprez to może szczegóły przy piwku...11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność? Metrowy: A kiedy to jest po pracy? Ziom my w PROTEST SONGU pracujemy non stop! Lubię zagrać na konsoli ? jakiś meczyk czy boks. Jakiś ambitny film- najlepiej straszny dokument w stylu Tarantino. Albo zacieszka alko Ziombelska rozprawiając o starych dobrych rapowych czasach ;) ? albo w ogóle starych dobrych czasach ;) Do każdej czynności dodaj sortu według uznania ? w sensie ja dodaje.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Metrowy: Ostatnio chyba ? PATRZ KOMU UFASZ ! i - LUBIĘ GNÓJ !! ALE W KUPKACH .POSIADAMPIWKO ŻUBR. ŻOŁĄDKOWA TRADYCYJNA. A ostatnimi czasy mocne drinki.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Metrowy: Uważajcie na siebie. Bądźcie świadomi swoich praw. Nigdy nie idźcie na dobrowolne poddanie się karze (wiadomo w jakiej sprawie). Nie bądźcie bierni. Nie palcie w szafie - RÓBCIE 3ODĘ !!!!! YHYHYHY!!!zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Metrowym, członkiem zespołu 3oda Kru.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Metrowy: - kręceniem gibonów ;),
- graniem koncertów ,
- gromadzeniem materiału dla PROTEST SONGU, GRUBYCH JOINTÓW oraz solówki Rufijoka,
- uczestniczyłem w MARSZACH WYZWOLENIA KONOPI,
- zbierałem podpisy pod projektem ustawy INICJATYWA 100.000 podpisów.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Metrowy: Myślę że mój materiał ukaże się na początku nowego roku  nakładem mojej własnej wytwórni PROTEST SONG: ? DEDORS & Goście ? "Dziennik z podróży w miejscu?. Prace nad projektem już trwają.
Gościnnie udzielałem się na projektach: GrubSon, Bu, HK Rufijok, Skorup, NTK, TruKru, Drive-by, Projekt INTRUZ - od jakiegoś czasu skupiam się nad projektem PROTEST SONG RAP ARMY vol.1 ? jest to solowa płyta śląskiego nawijacza HK Rufijok, którego wydaje właśnie moja wytwórnia; jesteśmy już praktycznie na ukończeniu i niebawem będzie można przekonać się czym jest prawdziwa śląska nawijka!

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Metrowy: Aktualnie bardzo chciałbym wzmocnić komunikację z ziomkami, z którymi się już trochę znam ;) No i tu bardzo pięknie się składa,  bo okazało się, że te projekty, które jarają mnie najbardziej w jakiś naturalny sposób bardzo się przybliżyły. Mówię tu np. o płycie MUCHA NIE SIADA Jareckiego i BRK, z którymi aktualnie gramy koncerty i współpracujemy nad nowymi trackami jako 3ODA; lub o projekcie HK Rufijoka ?Who?JaWToWbijom? mikztejp ? którego reedycję robimy obecnie na bitach D.I.N.O, BRK, DJ HWR, MŁODEGO. Obie płyty bardzo mnie wciągnęły aczkolwiek każda na zupełnie inny sposób. Polecam!

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Metrowy: Wiele jest takich sympatycznych kawałków ;) Ale chyba przy nagrywkach kawałka ?WOLNE KONOPIE? z zespołem Sari Ska Band było piekielnie ;) Niewątpliwie live band ma swoją moc! Zresztą już myślimy nad kolejnymi kawałkami, które moglibyśmy wspólnie zrobić.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Metrowy: Zależy czy byłby to rap na poziomie ? ale raczej bym się ucieszył ;)

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Metrowy: Oczywiście że tak - robię to w miarę możliwości czasowych.

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Metrowy: Chyba niesłowność i Internet ;)

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Metrowy: Army Of The Pharaos ? The Anholy Terror  za  bezkompromisowy rap
Tech N9ne - EverReady (The Religion) za odskocznię na wygnaniu ;)

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Metrowy: W sumie to dostaję lub zgrywam ją od kolegów ;)
- dziękówa!

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Metrowy: Mam różnie. Lubię posiedzieć  w domu z rodzinką i zamulić przy filmie. Ale imprezy to jednak OBOWIĄZEK nawijacza i tak się składa, że też je lubię i wtedy wiadomo 3ODA nie śpi a czuwa ;) I zacieszka raczej na maxa ;) Bardzo pozytywnie wspominam imprezy przede wszystkim z Lublina ? urodziny dwa razy pod rząd /CHONABIBE!!!  Ale wiele innych miast depcze Lublinowi po piętach, w ostatnim czasie Wrocław, Żywiec, Toruń, Rzeszów czy Bielsko-Biała - melanżowo mistrzowsko, a wręcz BURmistrzowsko!!! Wielkie pozdro i do zobaczyska ? a co do konkretów z imprez to może szczegóły przy piwku...

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Metrowy: A kiedy to jest po pracy? Ziom my w PROTEST SONGU pracujemy non stop!
Lubię zagrać na konsoli ? jakiś meczyk czy boks. Jakiś ambitny film- najlepiej straszny dokument w stylu Tarantino. Albo zacieszka alko Ziombelska rozprawiając o starych dobrych rapowych czasach ;) ? albo w ogóle starych dobrych czasach ;)  Do każdej czynności dodaj sortu według uznania ? w sensie ja dodaje.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Metrowy: Ostatnio chyba ? PATRZ KOMU UFASZ ! i - LUBIĘ GNÓJ !! ALE W KUPKACH .
POSIADAM
PIWKO ŻUBR.  ŻOŁĄDKOWA TRADYCYJNA.  A ostatnimi czasy mocne drinki.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Metrowy: Uważajcie na siebie.  Bądźcie świadomi swoich praw. Nigdy nie idźcie na dobrowolne poddanie się karze (wiadomo w jakiej sprawie). Nie bądźcie bierni. Nie palcie w szafie - RÓBCIE 3ODĘ !!!!! YHYHYHY!!!

]]>
Echinacea z cyklu "Parszywa 13"https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-01,echinacea-z-cyklu-parszywa-13https://popkiller.kingapp.pl/2011-01-01,echinacea-z-cyklu-parszywa-13January 17, 2014, 10:09 amDawid Szynol"Parszywa 13" to zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz! Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Echinacea, grupą składającą się z Pudela, Parkera i Siódmego.1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?Pudel: Przez ostatnie pół roku? W każdej wolnej chwili gdy nie nagłaśniałem koncertów i nie byłem w pracy lub jej nie odsypiałem, nagrywaliśmy z Parkerem i Siódmym projekt Echinacea w studiu u Staszka Koźlika (pozdro).Parker: Cała moja energię pochłaniały:Płyta Echinacea, żona, szkoła muzyczna i kursy teatralne. Jestem bardzo zajętym, ale szczęśliwym człowiekiem.Siódmy: Miałem ślub, zmieniłem pracę, zajmuję się teraz filmami z wytwórni Paramount i Universal. No i oczywiście nagrywaniem płyty Echinacea.2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?Pudel: Hmm... Ciekawe pytanie, w głowie zawsze rodzą się różne pomysły ale zobaczymy. Życie pokaże (śmiech).Parker: Singiel pojawił się w listopadzie 2010. Płyta Echinacea w lutym 2011.Siódmy: Premiera singla Echinacea odbyła się 26 listopada, została przyjęta bardzo ciepło. Z gościnnych udziałów mam wystąpić na płycie producenckiej Zbyla.3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?Pudel: Jakiś czas temu podczas nagłaśniania spektaklu w teatrze w Gliwicach poznałem Skorupa (pozdro).Potem zabrałem Siódmemu "Drogę Watażki" i fajnie mi się słucha tego krążka. Myślę, że z tym koleżką mogłoby się nagrać fajne ślady. Mamy podobne zajawki brzmieniowe i w ogóle Śląsk mi leży klimatycznie. Polecam bar teatralny-super jedzonko!Parker: Chciałbym zwiększyć swoja współpracę z Roux Spana i z O.S.T.R'em. Nawiązać z Łoną i Mesem.Siódmy: Z każdym, kto reprezentuje wysoki poziom i ma niebanalny oryginalny styl. Jest ich wielu więc wymienianie zajęło by mi dużo czasu.4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?Pudel: Wszystkie utwory to moje dzieci. Wszystkie a najbardziej te pierwsze, które nagraliśmy kiedyś z na kaseciaka i Adi (brat Parkera) je gdzieś ma. Pierwszy rap - niezłe kasztany!Parker: "Długopisy". Pokazuje on charakter przyjaźni, jaka łączy mnie z Pudlem - luz z dystansem do siebie.Siódmy: Do wszystkich. Każdy kawałek to pewien etap mojego życia, więc do każdej chwili podchodzę z sympatią, refleksją, sentymentem.5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować? Pudel: Przypuszczam, że miałbym na to hmm... Jajca wywalone. Super.Parker: Zastanowił, przeszedł z myślami, zastanowił, wybrał najrozsądniejsze wyjście. Jestem pyskaty - nawyk z dzieciństwa. Siódmy: Prawie co ranek mam taką sytuację ze strony osób nie związanych z muzyką z powodu mojego ciężkiego charakteru więc dla mnie to normalka. Ten ktoś źle trafi, bo nie będzie pierwszym i ostatnim więc nie zrobi na mnie żadnego wrażenia. 6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?Pudel: Nie mam MySpace. Musiałbym usłyszeć muzykę tej osoby - może mi podklepać jakiś nośnik z kawałkami, kasetka, płytka CD. Mam w kuchni boombox, z którego wypuszczam czad!Parker: Dopóki nie przesłucham, co robi, jak śpiewa lub rymuje to się nie zgodzę. Reszta nie świadczy o niczym. Muszę czuć wewnętrzną chęć zrobienia czegoś razem lub dobrą aurę. Siódmy: A czemu nie? Oczywiście że tak, ale ten ktoś musi coś sobą reprezentować i dobrze to rozegrać. Chciałbym najpierw poznać tą osobę, co myśli itp. A nie na zasadzie "Hej Siódmy robię projekt, dograsz się??"7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie? Pudel: Sybilanty.Parker: Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Mamy wielu zdolnych raperów i producentów na każdym szczeblu. Brak pieniędzy powoduje, że odpowiadasz sobie na pytania, na jakim poziomie chcesz coś robić, czy to kochasz i na które piętro uda ci się wdrapać by wejść przez okno, gdy wyrzucili Cię drzwiami na dole. Hejterzy uodparniają cię na krytykę. Chyba wszystko jest potrzebne.Siódmy: Hipokryzja niektórych raperów, dziennikarzy, producentów. Mówią jedno a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?Pudel: Siódmy - Fundament, Echo - Poprostu Echo, Echofreeway EPUrzekły mnie teksty Parkera i jego flow oraz skrecze Bidiego.Parker: Wymienię dwa zespoły i jedną płytę. Wszystkie mają energię, która mnie rusza:The Roots - nikt tak nie gra hip-hopu. The Doors - za grę klawiszowca, za nastrój, za wszytko.Rage Against The Machine - "Rage Against The Machine" - za moc, która wybija mnie pod sufit.Siódmy: Jest wiele takich projektów. Za mało mamy miejsca żeby je omawiać, na ten temat możemy pogadać przy wódce.9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?Pudel: Dostaję od różnych ludzi, a czasem kupuję płyty. Nawet kiedyś, gdy wracałem z moją żoną Kasią do domu znalazłem na chodniku winyl L.P. Papa Dance w super stanie z okładką!Parker: Pożyczam, kupuję to, co mi się spodobało. Siedzę godzinami na You Tubie. Nie ściągam, mam za wolne łącze.Siódmy: Kupuje większość płyt, dużo również dostaje, ale niektóre niedostępne w sklepach perełki ściągam.10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło? Pudel: Wiele było takich radosnych historii, które miło wspominam: imprezki na wakacjach w Popowie, biby i rejsy po Mazurach. W starym Indeksie też było radośnie Rabababa Gad DEMMYYT! A chyba jestem typem alkoholika domatora z zajawką botaniczno-turystyczno-podróżniczo-biesiadną. Ostatnio były fajne wesela.Parker: Lubię wychodzić, ale wtedy dużo gadam a mało piję. Lubię także włóczyć się nocami po starym mieście. A z imprez to chyba nic nie przebije mojej działki gdzie z Oranem wycięliśmy drzewo sąsiadowi na wysokości pasa, podczas gdy Pudel w tym momencie freestyle'ował z jeżem - takim zwierzątkiem. Oczywiście dowód w postaci drzewa został zutylizowany, czego nie można było powiedzieć o pniu, który wystawał z ziemi. Gdy sąsiad przyjechał dowiedział się, że drzewo bobry zjadły.Siódmy: I jedno i drugie. Pije dużo siedząc z żoną przed telewizorem. Było tyle imprez, które miło wspominam że robi się z tego temat rzeka. Ale warto wspomnieć o afterparty po naszych wspólnych koncertach z Echo w Mińsku Mazowieckim.11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?Pudel: Lubię spędzać czas z ludźmi, których kocham i w miejscach dla mnie ważnych. Fajnie jest gdzieś wyjechać za miasto. Lubię wodę, jeziora, morze to luzuje mnie najbardziej. Miłość i relaks!Parker: Śpiewam, freestyle'uję, gadam do siebie. Uwielbiam dzicz, mleko od krowy i spaghetti espresso z samemu nazbieranych ziół. Gdy mogę, biorę namiot, wsiadam w samochód i jadę w Europę nie wiedząc gdzie się zatrzymam. Siódmy: Nagrywam kawałki, gram na PS3, spędzam czas z żoną, czytam książki.12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?Pudel: Cytat: Jest później niż ci się wydaje (Japonia). Każdy twój ruch ma wpływ na siedem następnych pokoleń (indiańskie).Ideał kobiety: Moja Bogini Kasia.Trunek: Zielana herbata, Yerba, MakumbaParker: Ideał kobiety to Ewa Jaros.Ulubiony trunek to wino. Jedyna rzecz, którą przywożę z zagranicy w nieprzyzwoitej ilości. Mam swoją kolekcję. To jedyny prezent, po skarpetkach, z jakiego zawsze się cieszęSiódmy: Mój ideał kobiety? Moja żona. Życiowa mądrość? Rób swoje zgodnie z własnym sumieniem. Ulubiony trunek? Whiskey z lodem.13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:Pudel: Kochajcie się, wybaczajcie sobie, szanujcie zwierzęta i Matkę Ziemię i słuchajcie muzyki na koncertach, bo tam nikt nie udaje, że umie śpiewać. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie zapomnieli o ECHO.Peace&Love.Parker: Ewa Jaros to moja żona.Siódmy: Wolność dla Tybetu i Palestyny.zestaw trzynastu takich samych pytań, na które odpowiadają różni wykonawcy. Głównym celem "Parszywej 13" jest wydobycie z artysty informacji, jakich nie znajdziecie w normalnym wywiadzie.

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się co Twój ulubiony raper najchętniej robi w wolnych chwilach, jaki trunek najczęściej pija, nad czym pracował przez ostatnie pół roku lub jakie ma hobby - u nas się tego dowiesz!

Zapraszamy do przeczytania "Parszywej 13" z Echinacea, grupą składającą się z Pudela, Parkera i Siódmego.

1. Czym zajmowałeś się przez ostatnie pół roku? Nad czym pracowałeś w tym czasie?
Pudel: Przez ostatnie pół roku? W każdej wolnej chwili gdy nie nagłaśniałem koncertów i nie byłem w pracy lub jej nie odsypiałem, nagrywaliśmy z Parkerem i Siódmym projekt Echinacea w studiu u Staszka Koźlika (pozdro).
Parker: Cała moja energię pochłaniały:
Płyta Echinacea, żona, szkoła muzyczna i kursy teatralne. Jestem bardzo zajętym, ale szczęśliwym człowiekiem.
Siódmy: Miałem ślub, zmieniłem pracę, zajmuję się teraz filmami z wytwórni Paramount i Universal. No i oczywiście nagrywaniem płyty Echinacea.

2. Kiedy usłyszymy jakiś nowy materiał Twojego autorstwa? U kogo pojawisz się gościnnie?
Pudel: Hmm... Ciekawe pytanie, w głowie zawsze rodzą się różne pomysły ale zobaczymy. Życie pokaże (śmiech).
Parker: Singiel pojawił się w listopadzie 2010. Płyta Echinacea w lutym 2011.
Siódmy: Premiera singla Echinacea odbyła się 26 listopada, została przyjęta bardzo ciepło. Z gościnnych udziałów mam wystąpić na płycie producenckiej Zbyla.

3. Z jakim raperem/producentem z polskiej sceny chciałbyś nawiązać współpracę? Czyja płyta wywarła ostatnio na Tobie dobre wrażenie?
Pudel: Jakiś czas temu podczas nagłaśniania spektaklu w teatrze w Gliwicach poznałem Skorupa (pozdro).
Potem zabrałem Siódmemu "Drogę Watażki" i fajnie mi się słucha tego krążka. Myślę, że z tym koleżką mogłoby się nagrać fajne ślady. Mamy podobne zajawki brzmieniowe i w ogóle Śląsk mi leży klimatycznie. Polecam bar teatralny-super jedzonko!
Parker: Chciałbym zwiększyć swoja współpracę z Roux Spana i z O.S.T.R'em. Nawiązać z Łoną i Mesem.
Siódmy: Z każdym, kto reprezentuje wysoki poziom i ma niebanalny oryginalny styl. Jest ich wielu więc wymienianie zajęło by mi dużo czasu.

4. Do jakiego utworu z całej swojej twórczości odnosisz się z największą sympatią oraz dlaczego akurat ten kawałek?
Pudel: Wszystkie utwory to moje dzieci. Wszystkie a najbardziej te pierwsze, które nagraliśmy kiedyś z na kaseciaka i Adi (brat Parkera) je gdzieś ma. Pierwszy rap - niezłe kasztany!
Parker: "Długopisy". Pokazuje on charakter przyjaźni, jaka łączy mnie z Pudlem - luz z dystansem do siebie.
Siódmy: Do wszystkich. Każdy kawałek to pewien etap mojego życia, więc do każdej chwili podchodzę z sympatią, refleksją, sentymentem.

5. Jak zareagowałbyś gdyby pewnego słonecznego poranka jakiś raper postanowił Cię zdissować?
Pudel: Przypuszczam, że miałbym na to hmm... Jajca wywalone. Super.
Parker: Zastanowił, przeszedł z myślami, zastanowił, wybrał najrozsądniejsze wyjście. Jestem pyskaty - nawyk z dzieciństwa.
Siódmy: Prawie co ranek mam taką sytuację ze strony osób nie związanych z muzyką z powodu mojego ciężkiego charakteru więc dla mnie to normalka. Ten ktoś źle trafi, bo nie będzie pierwszym i ostatnim więc nie zrobi na mnie żadnego wrażenia.

6. Jaka jest szansa na nawiązanie współpracy z Tobą na polu muzycznym przez nieznajomą Ci do tej pory osobę? Czy jeżeli ktoś do Ciebie napisze wiadomość na MySpace, istnieje cień szansy, że mu odpowiesz?
Pudel: Nie mam MySpace. Musiałbym usłyszeć muzykę tej osoby - może mi podklepać jakiś nośnik z kawałkami, kasetka, płytka CD. Mam w kuchni boombox, z którego wypuszczam czad!
Parker: Dopóki nie przesłucham, co robi, jak śpiewa lub rymuje to się nie zgodzę. Reszta nie świadczy o niczym. Muszę czuć wewnętrzną chęć zrobienia czegoś razem lub dobrą aurę.
Siódmy: A czemu nie? Oczywiście że tak, ale ten ktoś musi coś sobą reprezentować i dobrze to rozegrać. Chciałbym najpierw poznać tą osobę, co myśli itp. A nie na zasadzie "Hej Siódmy robię projekt, dograsz się??"

7. Co Cię najbardziej irytuje w polskim Hip Hopie?
Pudel: Sybilanty.
Parker: Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Mamy wielu zdolnych raperów i producentów na każdym szczeblu. Brak pieniędzy powoduje, że odpowiadasz sobie na pytania, na jakim poziomie chcesz coś robić, czy to kochasz i na które piętro uda ci się wdrapać by wejść przez okno, gdy wyrzucili Cię drzwiami na dole. Hejterzy uodparniają cię na krytykę. Chyba wszystko jest potrzebne.
Siódmy: Hipokryzja niektórych raperów, dziennikarzy, producentów. Mówią jedno a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

8. Wymień trzy płyty, które uważasz za arcydzieła w swoim gatunku, a które być może nie są znane szerszej publiczności. Co w nich jest takiego urzekającego?
Pudel: Siódmy - Fundament,
Echo - Poprostu Echo,
Echofreeway EP
Urzekły mnie teksty Parkera i jego flow oraz skrecze Bidiego.
Parker: Wymienię dwa zespoły i jedną płytę. Wszystkie mają energię, która mnie rusza:
The Roots - nikt tak nie gra hip-hopu.
The Doors - za grę klawiszowca, za nastrój, za wszytko.
Rage Against The Machine - "Rage Against The Machine" - za moc, która wybija mnie pod sufit.
Siódmy: Jest wiele takich projektów. Za mało mamy miejsca żeby je omawiać, na ten temat możemy pogadać przy wódce.

9. W jaki sposób zaopatrujesz się w muzykę? Stoisz w kolejce w Empiku, zamawiasz płyty w formie preorderu, kradniesz z RapidShopa czy może płacisz za legalne mptrójki?
Pudel: Dostaję od różnych ludzi, a czasem kupuję płyty. Nawet kiedyś, gdy wracałem z moją żoną Kasią do domu znalazłem na chodniku winyl L.P. Papa Dance w super stanie z okładką!
Parker: Pożyczam, kupuję to, co mi się spodobało. Siedzę godzinami na You Tubie. Nie ściągam, mam za wolne łącze.
Siódmy: Kupuje większość płyt, dużo również dostaje, ale niektóre niedostępne w sklepach perełki ściągam.

10. Jesteś bardziej typem domatorem czy nałogowego alkoholika? Czy byłeś kiedyś na imprezie, którą wspominasz radośnie do tej pory? Co takiego niecodziennego się na niej wydarzyło?
Pudel: Wiele było takich radosnych historii, które miło wspominam: imprezki na wakacjach w Popowie, biby i rejsy po Mazurach. W starym Indeksie też było radośnie Rabababa Gad DEMMYYT! A chyba jestem typem alkoholika domatora z zajawką botaniczno-turystyczno-podróżniczo-biesiadną. Ostatnio były fajne wesela.
Parker: Lubię wychodzić, ale wtedy dużo gadam a mało piję. Lubię także włóczyć się nocami po starym mieście. A z imprez to chyba nic nie przebije mojej działki gdzie z Oranem wycięliśmy drzewo sąsiadowi na wysokości pasa, podczas gdy Pudel w tym momencie freestyle'ował z jeżem - takim zwierzątkiem. Oczywiście dowód w postaci drzewa został zutylizowany, czego nie można było powiedzieć o pniu, który wystawał z ziemi. Gdy sąsiad przyjechał dowiedział się, że drzewo bobry zjadły.
Siódmy: I jedno i drugie. Pije dużo siedząc z żoną przed telewizorem. Było tyle imprez, które miło wspominam że robi się z tego temat rzeka. Ale warto wspomnieć o afterparty po naszych wspólnych koncertach z
Echo w Mińsku Mazowieckim.

11. W jaki sposób relaksujesz się po pracy? Jaka forma spędzania wolnego czasu daje Ci największą przyjemność?
Pudel: Lubię spędzać czas z ludźmi, których kocham i w miejscach dla mnie ważnych.  Fajnie jest gdzieś wyjechać za miasto. Lubię wodę, jeziora, morze to luzuje mnie najbardziej. Miłość i relaks!
Parker: Śpiewam, freestyle'uję, gadam do siebie. Uwielbiam dzicz, mleko od krowy i spaghetti espresso z samemu nazbieranych ziół. Gdy mogę, biorę namiot, wsiadam w samochód i jadę w Europę nie wiedząc gdzie się zatrzymam.
Siódmy: Nagrywam kawałki, gram na PS3, spędzam czas z żoną, czytam książki.

12. Twój ulubiony cytat/życiowa mądrość? Twój ideał kobiety? Twój ulubiony trunek?
Pudel: Cytat: Jest później niż ci się wydaje (Japonia). Każdy twój ruch ma wpływ na siedem następnych pokoleń (indiańskie).
Ideał kobiety: Moja Bogini Kasia.
Trunek: Zielana herbata, Yerba, Makumba
Parker: Ideał kobiety to Ewa Jaros.
Ulubiony trunek to wino. Jedyna rzecz, którą przywożę z zagranicy w nieprzyzwoitej ilości. Mam swoją kolekcję. To jedyny prezent, po skarpetkach, z jakiego zawsze się cieszę
Siódmy: Mój ideał kobiety? Moja żona. Życiowa mądrość? Rób swoje zgodnie z własnym sumieniem. Ulubiony trunek? Whiskey z lodem.

13. Parę spraw, o których warto powiedzieć a o które nie zapytaliśmy:
Pudel: Kochajcie się, wybaczajcie sobie, szanujcie zwierzęta i Matkę Ziemię i słuchajcie muzyki na koncertach, bo tam nikt nie udaje, że umie śpiewać. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie zapomnieli o ECHO.
Peace&Love.
Parker: Ewa Jaros to moja żona.
Siódmy: Wolność dla Tybetu i Palestyny.

]]>