Jako że w tym tygodniu prezentujemy wam 20-minutowy videowywiad z Guralem (już jutro pierwsza z dwóch części!), recenzję jego najnowszego wydawnictwa oraz fragmenty ubiegłotygodniowego koncertu w warszawskim Hotlu to i dzisiejszy Diggin dotyczyć będzie Giovanniego Dziadzi.
A raczej Hardkorowego Papy ze Zjednoczonych Emiratów Poznańskich, bo wracamy do czasów, gdy Gural nie był jeszcze Donem a KG pokazywało jak nokautuje się w hardkorowym poznańskim stylu.
To czasy, gdy flow Gurala nie burzyło jeszcze budynków, ale już imponowało chropowatą techniką, wyrazistością i pazurem a linijki kipiały wręcz od bliskowschodnich porównań. Możemy więc prześledzić ewolucję stylu, tekstów, tematyki i image'u oraz zauważyć jak wielki progres w ostatnim czasie uczynił Kaczor. Wznieście ręce w powietrze!
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Komentarze