Jego produkcją zajął się Sherl0ck, a klip zrealizowała ekipa GCM pod przewodnictwem Filipa Tymczyszyna.
Peja powiedział o tej płycie "to esencja prawdziwego hip-hopu dlatego spróbujemy swoich sił na rynku wydawniczym. Chcemy dać ludziom płytę, która nie będzie legalem tylko i wyłącznie z nazwy. W mojej ocenie Kobra spełnia wszelkie kryteria by trafić na stałe do szerszego grona odbiorców".
Może faktycznie jak na nurt uliczny Kobra dysponuje ciekawą, choć aż do przesady dosadną techniką. Oceniając jednak tylko po tym tracku, tekstowo jest raczej średniakiem, a totalnym samobójem jest ten refren, który ze street-singla robi jakieś zaśpiewkowe nie-wiadomo-co. Nieźle wygląda klip, chociaż jego główną zaletą są przedsięwzięcia logistyczne (mnóstwo chłopa na planie), a nie same umiejętności twórców. Dla mnie rozczarowanie, zobaczymy jak zaprezentują się kolejne single i cały album.
Komentarze