Mati Szert to najmłodszy zawodnik, jaki dołączył do ekipy MaxFlo w całej historii wydawnictwa. W 2021 roku wydał pod jej skrzydłami dobrze przyjęty przez słuchaczy i scenę debiut „Little Boy”. Po kilku featach i eksperymentach, jakie nagrał od tamtego czasu, wraca z zapowiedzią nowego krążka.
„Napalm” to singiel, który rozpoczyna promocję nadchodzącego album „Virrr”. Utwór jest energetyczną bombą, przesiąknięta brytyjskimi brzmieniami i mocno grime'owym vibem. Poza gęstą i techniczną nawijką samego Matiego, w utworze usłyszymy też gościa – swoją zwrotkę wraz z refrenem dorzucił tu Cater.
Produkcją „Napalmu”, podobnie jak całego krążka „Virrr”, zajął się sorryfalkonn. Beatmaker współpracował z Matim także przy debiucie (wówczas posługując się ksywą falKon), na którym znalazło się 5 numerów na jego podkładach („Wchodzę do gry”; „H&M”; „Nie ma ich”; „Tak jak chcę” i okraszony klipem „Voila”). Mati Szert zapewnia, że mimo iż całość nagrał w duecie z jednym producentem, możemy spodziewać się płyty spójnej, a przy tym paradoksalnie jeszcze bardziej różnorodnej niż poprzedniczka.
„Virrr” będzie drugim legalnym albumem Matiego Szerta wydanym przez MaxFloRec. Na krążek składać się będzie 14 premierowych utworów, które mają zdecydowanie przekraczać stylistyczne granice nakreślone na debiucie. Na albumie poza gospodarzami usłyszmy 6 gości, jednak na ten moment nie zostali oni jeszcze ujawnieni. Pre-order krążka wystartował już w MaxFloSklepie. Premiera przewidziana jest na wrzesień br.
Artykuł powstał w płatnej współpracy z MaxFloRec
Komentarze