Żabsona nikomu nie trzeba przedstawiać. 31 marca wychodzi "Ostatni ziomal", czyli album zamykający trylogię ziomalską, w poniedziałek natomiast wybrani gości mieli okazję usłyszeć ten materiał na przedpremierowym spotkaniu odsłuchowym. Zapraszamy na tekst, w którym dowiecie się czego spodziewać się po nowym albumie Żabsona.
Szczerość i bezkompromisowość
"Ostatni Ziomal" to podsumowanie dotychczasowej kariery Żabsona, w której artysta nie idzie na kompromisy i jest szczery ze słuchaczami jak nigdy dotąd. Przykładem na to jest ostatni singiel "Tato", o którym pisaliśmy tutaj.
Za każdym numerem kryje się większa, bądź mniejsza historia. I nie będę przytaczał tutaj każdej wypowiedzi Mateusza na temat powstawania numeru, natomiast ciekawostką wartą odnotowania jest historia kryjąca się za numerem "Gluten Free".
Żabson spędzał 14 dni w Mediolanie, jako że jest bezglutenowy chodził do knajpki o nazwie Pan Per Me. Właścicielka po tym jak dowiedziała się, że jest raperem powiedziała, że do jej knajpki przychodzi raper VillaBanks, który też jest bezglutenowy. I jak sam Żabson mówił - wcześniej go nie znał, ale napisał i tak włoski raper znalazł się na jego albumie.
Gościnki nie z przypadku
Na albumie usłyszymy dziewięć gościnnych zwrotek poza tymi ujawnionymi pojawi się Kuban, Miszel, Coals czy Malik Montana. Każdy z gości idealnie dobrany jest do tematyki utworu. W "God Mode" mamy okazję na przykład usłyszeć po raz pierwszy Malika na rage'owym beatcie czy pierwszy taki udział od God.wifi.
Od trapu po bounce i oldschool
- Miałem ochotę zrobić trochę takich klimatów oldschoolowych na tej płycie. To pierwszy numer, który powstał na tę płytę. To było podczas tego jak wydawałem "Ziomalski Mixtape" i przed płytą z Igim. Ten numer był czymś takim, co uznałem że pasuje do mojej płyty, którą dopiero wtedy tworzyłem sobie w głowie. Po drodze zgubiliśmy ścieżki do tego beatu i skończyło się tak, że beat jest w jednej ścieżce. Jest to numer w stylu Three 6 Mafia, czyli stare Memphis, takie coś czego mało jest w rapie. Uważam, że jest to bardzo unikatowy numer - tak o utworze "Poza rachunkiem" mówił Żabson podczas eventu.
I takich brzmieniowych smaczków na albumie jest więcej, bo poza typowymi dla Żabsona newschoolowymi brzmieniami otrzymujemy bounce'owe beaty czy te bardziej rage'owe.
Podsumowując Żabson oferuje słuchaczom jeden z najciekawszych albumów w dotychczasowej karierze. W swoim stylu stawia na emocje, szczerość i robi to bez żadnych kompromisów. "Ostatni Ziomal" to bardzo dobrze zwieńczenie Ziomalskiej Trylogii. Premier albumu zaplanowana jest na 31 marca. A już 1.04. rusza trasa Ostatni Ziomal Tour - bilety znajdziecie tutaj. Żabson zagra na niej 4 duże koncerty w Warszawie, Gliwicach, Poznaniu i Gdańsku.
Komentarze