Niedawno swoją premierę miał album Polskiej Wersji "Na waszych oczach". Oficjalnie na trackliście znajdowało się 13 numerów, jednak Jano i Hinol zapewnili słuchaczom dodatkową atrakcję.
W singlu "Hossa", który swoją premierę miał 29 grudnia pojawił się kadr z japońskim napisem, który po przetłumaczeniu głosił "Szukaj czternastego elementu dzieła". Osoby z fizycznym wydaniem albumu po zeskanowaniu jednej z grafik z kodem QR przenoszone były do strony https://www.nawaszychoczach.pl/odliczanie. Kiedy czas dobiegł końca pojawił się klip do numeru "Exit", w którym pojawił się niezapowiadany i nieogłaszany Gibbs, czyli jedna z najgłośniejszych obecnie ksywek na scenie.
"Nigdy nie podpieraliśmy się gośćmi przy promocji naszych płyt. Zawsze najważniejsze było to co chcemy Wam przekazać i w jaki sposób. To nie przypadek, że dostajecie tak potężny numer o takiej tematyce na samym końcu płyty... Jak myślicie, dlaczego?" - napisali na swoim fanpage'u Jano i Hinol.
Komentarze