Wraca temat zatrzymania Maty za posiadanie 1,45g marihuany. Jak się okazuje - ostatnia działalność rapera miała zadziałać na jego niekorzyść.
Z aktu oskarżenia możemy wnioskować, że planowano umorzyć postępowanie, ale publiczne poruszanie tematu depenalizacji sprawiło, że Mata został oskarżony i grozi mu do trzech lat więzienia.Odnotowano m.in. założenie fundacji 420 oraz wypowiedź na gali Bestsellery Empiku: "Ja uważam, że marihuana… Cała Polska jest w niej zakochana i chciałem ogłosić wszem wobec, że ja w związku z tą sytuacją i z tym, co zrobiły media, chcę nagłośnić temat marihuany w Polsce i rozpocząć walkę o depenalizację tego narkotyku"
"Takie zachowanie oskarżonego, podjęte kilka dni po tym, kiedy zostało wobec niego wszczęte postępowanie karne, jest niewątpliwie wyrazem jego bezrefleksyjnej postawy. Oskarżony Michał M. co prawda wyraził skruchę podczas przesłuchania w dniu 28 stycznia 2022 r., jednak już kilka dni później publicznie wypowiadał się w innym tonie, pochwalając zażywanie środków odurzających. W ocenie Prokuratury orzeczenie kary wobec oskarżonych jest celowe, ponieważ wymagają tego względy wychowawcze oraz zapobiegawcze, a w szczególności pożądane jest ukształtowanie u oskarżonych postawy akceptowanej społecznie, czemu zdaniem Prokuratury nie służyłoby umorzenie postępowania. Decyzja o umorzeniu postępowania stanowiłaby w istocie wyraz pewnego rodzaju aprobaty dla szkodliwego stosowania środków odurzających, a także uznania działań podejmowanych przez oskarżonego Michała M. po przedstawieniu mu zarzutu" – zaznacza Prokuratura cytowana przez Gazeta.pl
Komentarze