Brzmi to nie do wiary, ale naprawdę Kid Ink i Wiz Khalifa nigdy nie mieli na koncie numeru nagranego w duecie. Zarówno ich melodyjne ujarane brzmienie, jak i pełen tuszu wizerunek skłaniałyby do typowania, że świetnie pasowaliby na jakiś wspólny projekt - jednak przez całą dekadę wspólnego bytowania na scenie nic takiego się nie wydarzyło.
Teraz w końcu dostaliśmy ich połączenie - Wiz pojawił się gościnnie w numerze "Big Burna" puszczonym przez Kid Inka. Leniwy melodyjny vibe, treść zabarwiona na zielono i hektolitry luzu. Jest bardzo przyjemnie... ale wyobrażacie sobie, co by się działo gdyby puścili wspólny singiel w 2012 czy 2013 roku?
Komentarze