Sukces w dzisiejszych czasach to też ogromna presja, która zrzucana jest nagle na młodych artystów i która jest ogromnym wyzwaniem. Opowiedziała o tym też Young Leosia.
"Chodzę na terapię dwa razy w tygodniu. Zdecydowałam się na to po pierwszym skoku popularności. Sława, pieniądze, bycie na świeczniku to nie są łatwe rzeczy. Jestem w tym środowisku i widzę, co dzieje się z moimi koleżankami i kolegami. Nie każdy dobrze sobie z tym radzi. Sam stres, wynikający z tego, że ludzie raz nas kochają, a raz nienawidzą, raz chcą być w naszym łóżku, a raz mają nas w d**ie, powoduje, że mózg chce to wyrzucić, często w całkiem fizyczny sposób. Wszyscy wielcy ludzie są hejtowani. Nieważne, czy chcesz robić coś dobrego, coś nowatorskiego, zawsze znajdzie się ktoś, kto chce cię zniszczyć." - powiedziała artystka w podcaście Wojewódzki/Kędzierski.
Komentarze