Joey Bada$$ nie unika niewygodnych tematów - a jego występ na gali BET Hip-Hop Awards 2022 był mocnym politycznym statementem. Raper wykonując utwór "Head High" (pochodzący ze ŚWIETNEJ tegorocznej płyty "2000") postanowił zwrócić uwagę na problem przemocy wewnątrz własnych społeczności, a także promowania jej przez raperów.
Refleksyjny numer wykonał w otoczeniu świec i osób w czarnych kapturach i kominiarkach, budując klimat tribute'u, a na koniec można było zobaczyć, że wszystkie osoby na scenie mają na plecach ksywki zmarłych raperów. Jednak nie dowolnych zmarłych - a tylko raperów zabitych na osiedlach, przez osoby z otoczenia, na skutek czy to ulicznych porachunków czy napadów rabunkowych. Widzieliśmy tam ksywki Big L'a, Notoriousa B.I.G., XXXTentaciona czy zamordowanego dopiero co PnB Rocka."Jako raperzy powinniśmy przestać utrwalać nasze własne ludobójstwo. Wojna toczy się wewnątrz i na zewnątrz, nikt nie jest bezpieczny. Jak ci raperzy mogą nazywać się 'prawdziwymi' gdy namawiają dzieciaki, by zabijały się nawzajem? Problem w tym, że sami jesteśmy swoimi największymi wrogami. Mam dość wytykania palcami sędziów i policji. Czas wziąć odpowiedzialność za Scotta LaRocka, Big L'a, Biggiego, Paca, XXXTentaciona, King Vona, Pop Smoke'a, Young Dolpha a teraz PnB Rocka. Ile jeszcze ksywek muszę wymienić?" - powiedział emocjonalnie Joey w potężnej przemowie, po której upuścił mikrofon i zszedł ze sceny.
Sprawdź co jeszcze działo się na gali BET:
BET Hip Hop Awards 2022 - Kendrick Lamar bezkonkurencyjny!
Wu-Tang, Mobb Deep, M.O.P... Esencjonalny tribute dla Loud Records
Komentarze