Apelacja Gzuza z 4 marca do Wyższego Sądu Okręgowego w Hamburgu skończyła się niepowodzeniem. Raper został skazany.
Gzuz w swoich bezprecedensowych teledyskach wielokrotnie pozował w towarzystwie broni, narkotyków oraz luksusowych aut, jednakże wszystko wskazuje na to, iż wolność rapera właśnie się - na pewien czas - kończy.
Hamburski raper, ubiegał się o wolność w procesie apelacyjnym, który rozpoczął się 14 lutego. Gzuz w postępowaniu apelacyjnym, kierując się do prokuratury posługiwał się zdaniami jak: "Nie jestem już człowiekiem jakim byłem wtedy, zmieniłem się"; "Nie popełnię więcej zbrodni". Sędzia jednak przekonany, twierdził że wyrok więzienia dla rapera jest konieczny".Sąd opublikował postanowienie ws. niemieckiego rapera dotyczącego ww. apelacji. "Zgodnie z postanowieniem II Senatu Karnego Hanzeatyckiego Wyższego Sądu Okręgowego z dnia 13 wrześnnia 2022 r. rewizja wyroku sądu okręgowego nie spowodowała żadnego błędu prawnego na niekorzyść oskarżonego, w związku z czym jego apelacja została odrzucona jako bezpodstawna". Oznacza to jednoznacznie, iż dalsze odwołania rapera nie są możliwe.
34-letni raper, sądzony jest za nielegalne posiadanie broni, narkotyków, próbę kradzieży butli tlenowej z pojazdu karetki pogotowia, a także za uderzenie w twarz kobiety która poprosiła rapera o "selfie". Ratownicza medyczna wycofała z biegiem czasu pozew, analogicznie jak uderzona przez rapera dziewczyna, lecz Sąd Okręgowy w Hamburgu tego nie uznał.
Członek 187Strassenbande, został skazany w marcu przez hamburski Sąd Okręgowy na karę ośmiu miesięcy i dwóch tygodni pozbawienia wolności, a dodatkowo 180 dniówek (po 2300 Euro). W sumie raper do zapłacenia ma ponad 400 tysięcy Euro. Wszystko wskazuje na to, iż w przeciągu miesiąca, raper zobowiązany będzie stawić się na odbycie postawionej mu przez sąd kary.
Na początku roku Gzuz wydał krążek "Grosse Freiheit".
Komentarze