Bobby Shmurda stwierdził ostatnio, że drill to zupełnie nie jego bajka i na pewno nie usłyszymy od niego tego typu kawałka.
Raper dał o tym znać na swoim Instagramie. W poście podzielił się klipem youtubera o pseudonimie Bashworld, który zachwalał jego numer "Hoochie Daddy", a pod wideo napisał: "Nigdy nie starajcie się mnie kategoryzować, umieszczać w jednej niszy, bo będzie was od tego bolała głowa. Robię to, czego wy hejterzy nie potraficie. Nie robię drillu. Nigdy nie będę pachołkiem. Nie mogą mnie kopiować, jestem jedynym w swoim rodzaju."
Podczas ostatniego wywiadu z AllHipHop.com Shmurda również powiedział, że do drillu mu daleko. Spropsował także Lil Durka: "To, co robię, to nie drill, to muzyka Shmurdy. Chodzi o to, że drill to jest Chief Keef. Kiedy mówię Chief, mam na myśli to, co było nim zainspirowane. Wielu z tych gości czerpało bezpośrednio od niego, cały ten ruch."
"Moje gówno to muzyka do tańczenia, cały mój repertuar będzie do tańczenia. Wszystko, co będziesz chciał przy tym robić, to tańczyć. Drill jest bardziej... mroczny. Moje rzeczy są bardziej do ruszania się, ale to też prawdziwa muzyka wojowników, mistrzów, samców alfa. [...] To jest dominacja" - dodał.
Komentarze