Sentino wczoraj pod swoim ostatnim numerem "45" w komentarzu poinformował, że podpisał kontrakt z MyMusic opiewający na kwotę miliona złotych. Wpis wywołał niemałą dyskusję w Internecie, a część internautów ewidentnie nie uwierzyła Alvarezowi. Dziś sytuację skomentował Remik, czyli właściciel MyMusic.
"Tak, Sebastian - jakoś między Świętami doszła do mnie ta informacja - zalogował się do MUGO. MUGO jest oczywiście platformą wydawniczą wytwórni MyMusic, a więc to żadne przekłamanie. Czy to MyMusic, czy MUGO, podmiot jest jeden. Podmiotem jest MyMusic, a MUGO jest brandem. Co tu jeszcze mogę powiedzieć, zalogował się, przepina cały swój katalog, wysłał wniosek o zaliczkę. Każdy może to zrobić, dział finansowy przeliczył tylko możliwości katalogu. Mocno wierzę w to, że katalog Sebastiana jest dużo więcej warty niż milion złotych i że zarobi dużo więcej pieniędzy." - mówi Remik na swoim Instastory.Remik tym samym nie potwierdził, ani nie zaprzeczył jednoznacznie informacji o milionie podanej przez Sentino. Sam Alvarez nie odniósł się w żaden sposób do wypowiedzi szefa wytwórni MyMusic.
PS. Zapraszamy do sprawdzenia vloga ukazującego kulisy kręcenia klipu, w którym Kabe i PLK zostali osadzeni w wirtualno-miniaturowym świecie. Screen wpisu Sentino znajdziecie pod filmem
Komentarze