Młody Klakson wieńczy bardzo udany dla siebie rok wyjątkowym singlem, łączącym remiks z nowością. Tym razem wziął na warsztat "Ostatnią nockę" Macieja Maleńczuka, podkręcił ją do wersji "ale to drill" i zaprosił gościnnie Sentino. Sprawdźcie co z tego wyszło.
Jak powstawał teledysk? Spytaliśmy jego autora, Alexandra Pieniążka:"Klipem do 'Ostatniej nocki' chciałem pokazać typowego streetowego wychowanka, ale w nastroju bardziej nostalgicznym niż na większości drillowych teledysków. Początkowym wyzwaniem dla mnie jako reżysera było stworzenie atrakcyjnego obrazka bez obecności dwóch artystów, ale finalnie dostaliśmy ujęcia od Sentino, dzięki czemu mogliśmy pokazać go w teledysku. Warstwa wokalna Pana Maleńczuka działa wręcz jak narracja i wiele dodaje do warstwy wizualnej, więc z finalnego efektu jesteśmy bardzo zadowoleni.
Klip kręciliśmy 25 grudnia, kiedy większość ludzi spędza czas z rodziną. Ten dzień dał nam przestrzeń i możliwość na ukazanie samotności głównego bohatera. Sam przemierza korytarze metra, zauważalnie coś go trapi. Przejeżdża miasto wraz z kumplem 'po fachu', widocznie pochłonięty nostalgią. Nostalgicznie też pokazuje środkowy palec do kamery wychylając się z okna czarnego SUVa.
Całość przebijana jest ujęciem 'grupowym'charakterystycznym dla muzy rodem z Chicago. W środku kadru możemy znaleźć najsławniejszą (już niedługo) kominiarkę w Polsce.
W tle są oczywiście ziomy, nie statyści.
Ujęcia Sentino nagrała ekipa Crackhouse Cartel w Maladze."
Komentarze