Pih podzielił się z fanami na Instagramie informacją o tym, jak ciężko przeszedł zarażenie koronawirusem. Raper w ostatnim czasie prowadził bardzo aktywny tryb życia, dbając o organizm i jego wytrzymałość, mimo tego dotkliwie odczuł chorobę.
Białostocki raper przyznał, że nie zdecydował się zaszczepić: "Myślałem, że mam czas i odporność, ponieważ od sześciu lat na nic nie chorowałem, miałem stalową kondycję… Covid wyłączył mnie kompletnie na dwa tygodnie i zaliczyłem ciężki nokaut…".Mówi też, że po chorobie nie doszedł jeszcze do pełni sił: "Dziś odebrałem skierowanie na badania i trochę obawiam się RTG płuc. Bardzo możliwe, że urwał mi się jakiś zaczep płuc i mostka… Nadal mam problemy z oddychaniem… Na szczęście nikt z moich bliskich nie zachorował… byli zaszczepieni. Sumienie miałem obciążone"
Życzymy dużo zdrowia!
Komentarze