Gorąco w Memphis. Jeden z czołowych reprezentantów tamtejszej ulicznej sceny, Young Dolph został zastrzelony w biały dzień, w sklepie z ciastkami, w którym robił zakupy. Raper rzucał się w oczy podjeżdżając charakterystycznym samochodem do lokalu, który wcześniej polecał, a morderstwo wyglądało na stuprocentowo zaplanowane - sprawca podjechał, zastrzelił Dolpha i uciekł.
Tamtejsza policja stara się dmuchać na zimne - błyskawicznie zamknęła tymczasowo restaurację Prive należącą do innego gracza z Memphis, Yo Gottiego. Wszystko z powodu zaszłości i konfliktów między dwoma MC. Ich beef ciągnął się od 2014 roku, gdy Dolph odrzucił ofertę kontraktu od Gottiego - jeden ze współpracowników Gottiego był także aresztowany pod zarzutem udziału w postrzeleniu Dolpha w 2017 roku, jednak został wypuszczony z powodu braku dowodów.Policja nie potwierdziła jednak czy były już jakieś pogróżki lub próby ataku na lokal albo samego Yo Gottiego, zdementowała także plotki, że restauracja została ostrzelana od razu po tragicznych informacjach a także plotki o zastrzeleniu babci innego rapera, Blac Youngsta (współpracownika Gottiego, zamieszanego w sprawę postrzelenia Dolpha w 2017 roku).
Memphis to miasto o bardzo wysokiej przestępczości, a obaj raperzy to jedne z większych postaci na tamtejszej scenie ulicznej. Najbliższe dni mogą być tam naprawdę gorące.
Komentarze