Nie milkną echa tragicznych wydarzeń na Astroworld Festivalu, gdzie śmierć poniosło 8 osób, a setki zostało rannych. Drugi dzień został odwołany a Travis Scott wystosował specjalne oświadczenie, jednak na tym nie koniec.
Pojawiają się nowe wątki - TMZ podaje, że panikę mógł wywołać jeden z uczestników koncertu atakujący przypadkowych ludzi strzykawką z jakimś narkotykiem. Jeden z ochroniarzy przyznał, że został czymś ukłuty, po czym stracił przytomność, a ten wątek badają też obecnie służby.Pojawiają się również wnioski do sądu - oskarżonymi są tam Travis Scott oraz inny występujący Drake, a także organizująca wydarzenie firma Live Nation. Uczestnik, który ucierpiał zdrowotnie podczas koncertu żąda 1 miliona $ odszkodowania. Zarzuty to m.in. zła organizacja, chaos, stworzenie niebezpiecznych sytuacji, podkręcanie niebezpiecznych reakcji oraz brak przerwania występu w obliczu tego, co działo się pod sceną. Po Sieci krąży film, na którym Travis widzi karetkę w tłumie, ale kontynuuje granie - raper przyznaje jednak, że nie miał pojęcia jak poważna jest sytuacja. Największy szok wywołują jednak opisy tego jak zachowywał się personel - ochrona nie reagująca na okrzyki z tłumu i błagania o pomoc gdy ludzie tracili przytomność i byli tratowani, a także operator kamery, który prosił by mu nie przeszkadzać w kręceniu, gdy jeden z fanów wdrapał się na jego podest i pokazywał, że na dole umierają ludzie.
Reagują także artyści. Roddy Ricch zdecydował się całą stawkę za nieodbyty występ przeznaczyć na rzecz rodzin ofiar. Kid Cudi przyznał natomiast, że sytuacja mocno go uderzyła i jest myślami z rodzinami, które dotknęły tragiczne wydarzenia.
Całą sytuację wokół festiwalu podsumował również w nowym filmie kanał TraPL.
Komentarze