Kilka dni temu Kanye West był gościem popularnego podcastu Drink Champs. W prowadzonym przez N.O.R.E.'a show West stwierdził między innymi, że najgorszą rzeczą, jaką w życiu zrobił, było podpisanie kontraktu z Big Seanem w ramach G.O.O.D. Music. Dostało się też Johnowi Legendowi.
"Znam matkę tego faceta [Big Seana - przyp. red.] Zmieniłem jego życie. John Legend i on, kiedy ubiegałem się o prezydenturę, zostali użyci przez Demokratów, żeby zaatakować gościa, który rzeczywiście odmienił ich życia. To jest zdrada, już się z nimi nie trzymam i oczekuję przeprosin" - powiedział West. Na początku N.O.R.E. zapytał, kto jest lepszy: Big Sean czy Pusha T? Przesłyszał się, myśląc, że Ye twierdzi, iż to Big Sean jest "the best", ale w rzeczywistości West zaskoczył wszystkich, mówiąc o podpisaniu kontraktu z Seanem jako o najgorszej rzeczy, którą kiedykolwiek zrobił.
Wygląda też na to, że w Drink Champs niedługo zobaczymy samego Big Seana, bo raper napisał na Twitterze, że redakcja programu zapytała go, czy nie zechciałby porozmawiać.
Wszystko to wygląda interesująco w kontekście ostatniego newsa o opuszczeniu G.O.O.D. Music przez Big Seana. Ostatnio raper powiedział też, że Kanye West jest mu winny mniej więcej 6 milionów dolarów.
Warto sprawdzić całą rozmowę z Ye. Dostaje się między innymi Just Blaze'owi, który według niego jest copycatem, poza tym Ye twierdzi, że Common jest "tysiąc razy lepszy" od Taliba Kweli, a Soulja Boy to jeden z najbardziej wpływowych artystów. To tylko kilka ciekawostek, całość do obejrzenia pod newsem.
Komentarze