Taco klasycznie nie pojawił się na gali Fryderyków, ponownie wytłumaczył też z gracją swoją nieobecność. Tym razem dotarcie uniemożliwiły mu względy sportowe.
"Thx za statuetkę dla „Polskiego tango”. Nie mogłem odebrać, bo byłem umówiony na piłkę na 20.30, ale nagroda za ten utwór mnóstwo dla mnie znaczy. Dziękuję Fryderykom oraz Lankowi za ten POTĘŻNY instrumental. Wielkie gratulacje dla przezdolnego i przesympatycznego Maty za obie nagrody. Niechaj polski rap rośnie nam w siłę!!! Przesyłam również wyrazy uznania i cierpliwości dla pana Kanyego Westa, niechaj kończy „DONDĘ” w atmosferze pokoju ducha" - napisał raper na swoim Instastory. Screen posta znajdziecie poniżej.
Komentarze