Domniemania o odejściu Kobika z BOR Records okazały się prawdą - raper od teraz będzie wydawał przy wsparciu Warner Music Poland. Wiele osób odebrało to jako odejście z ekipy, czyli BORCREW, na co od razu zareagował Paluch. Szef BOR potwierdził, że Kobik pozostaje w ekipie, a hashtagi pod nowym postem krakowskiego rapera zdają się to tylko potwierdzać.
"Zanim zaczniecie zadawać milion pytań. Gedz, Sarius i Kobik to gracze z BORCREW, którzy nie są wydawani w BOR Records. Z Gedzem i Kobikiem wykonaliśmy plan i czas na zmiany. To normalne. Życzę powodzenia i wspieram." - pisze Paluch. - "'Nowe' twarze w BOR Records pracują nad materiałami i wniosą dużo świeżości."
Poznański raper ponadto udostępnił nowy kanał Kobika i zachęcił fanów do subskrypcji.
Mimo wszystko komentarz stał się obiektem kolejnych spekulacji. Fani zauważyli, że jako członek BORCREW nie został wymieniony Szpaku, który odszedł z BOR Records w zeszłym roku i założył swój sublabel GUGU, wspierany przez Universal Music Polska. Wszystko wskazuje, że drogi Palucha i rapera z Morąga mogły więc rozejść się na dobre.
Kanał Kobika znajduje się pod adresem https://wmg.lnk.to/KobikYT a kolejny singiel ma pojawić się tam w przyszłym tygodniu.
Screeny wpisów Kobika i Palucha znajdziecie poniżej.
Komentarze