Po wczorajszym zawieszeniu premiery klipu, losy Przemka w StoproRap stały pod wielką niewiadomą. Raper dziś publikuje oświadczenie, odnosząc się do zarzutów o "flexowanie". Oprócz tego wyjaśnia również, jak sytuacja wyglądała z jego perspektywy oraz stawia warunki swojej wytwórnii.
W ponad 9-minutowym filmiku, Przemek wyjaśnił m.in. na co przeznaczył wszystkie swoje pieniądze zarobione w Stopro oraz, że miał prawo opublikować screen przelewu bez żadnych komplikacji prawnych. Raper przyznał również, że ma problem z używkami, jednak nigdy się z tym nie krył.Co do samego StoproRap, Ferguson opowiedział, że po rozmowie telefonicznej z DJ-em Decksem miał dostać wypowiedzenie umowy z wytwórnii, jednak tak się nie stało. Label opublikował wtedy oświadczenie o zawieszeniu premiery klipu, a raper dowiedział się o tym z internetu, a nie bezpośrednio od przełożonych. Przemek przyznał, że wytwórnia nie traktuje go poważnie jako artystę, dodając, że w kwestii finansowej są jak najbardziej fair.
Głównym tematem filmiku pozostała, jednak premiera singla. Ferguson postawił przed wytwórnią ultimatum, które wymaga, by ta w przeciągu 72h opublikowała jego teledysk albo przysłała wypowiedzenie. Teraz pozostaje nam czekać na oświadczenie StoproRap i wyjaśnienie sprawy.
Komentarze