Killy to jedna z ciekawszych nowych twarzy z ostatnich lat - Kanadyjczyk narobił szumu singlami, pojawił się w orbicie rozważań odnośnie XXL Freshmen i odbył kilka udanych tras po Europie, w tym wyprzedając polskie koncerty. Wygląda na to, że naprawdę mu się u nas spodobało.
Gdy kilka dni temu został zapytany "w jakim innym kraju niż Kanada mógłby zamieszkać" odpowiedział "Planowałem przeprowadzić się do Europy przed Covidem. Paryż. Warszawa. Moskwa. Mediolan", a wpis zilustrował zdjęciem na tle Pałacu Kultury. Jak się okazuje Polska może być atrakcyjnym kierunkiem także dla młodych gwiazd rapu, którym za Oceanem wszystko elegancko się układa. Screen z wpisem Killy'ego na slajdach poniżej.
Komentarze